Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyszła mama

TERMIN SIERPIEŃ 2005

Polecane posty

Elka szczerze mówiąc to z jednym dzieckiem było mi ciężej niż teraz z dwójką:o chyba jakaś psychiczna jestem:p albo już w nawyk niekontrolowany wkroczyłam;) :D czekam na spóźnionych stolarzy, wszystko sie we mnie kotłuje, pochlastam ich juz przy wejściu:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwka-moje dziecko jest ostro zboczone pod tym względem. Uspokaja się gdy zblizam się z tzw. \"kropelką\" , czyli vigantolem, otwiera buzię i czeka aż mu zapuszczę:O Gruszka do nosa to świetna zabawa, czyszczenie uszu i obcinanie pazurów również. Chory jakiś:O Powiedzcie mi, doświadczone matki, co mam zrobić, gdy mały budzi sie z popoludniowej drzemki i ewidentnie ma humor na wqrwianie mnie, tzn. jesc nie, bawic sie nie, tylko stoi czepiając sie moich nóg i zanosi się od płaczu, a wszelkie próby uspokojenia go mogę sobie w d... wsadzić? Tzn. noszenie na rękach jest rozwiązaniem przez niego pożądanym, ale czy jako matka nie mam prawa zjeść w spokoju ani jednego posiłku w ciągu dnia? CAły dzień jest do rany przyłóż, ale po tej drugiej drzemce (obie trwają ok. 1h) to horror:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pszczoła u mnie też nigdy nie było problemów z vigantolem aby mu podać...ale jak ostatnio dawałam mu na pleśniawkę Nystatynę od tamtej pory ma takiego spida jak widzi łyżeczkę że hoho:)gruszek i podobnych rzeczy zwiążanych z noskiem nigdy nie lubiał;)obcinanie paznokci i czyszczenie uszu też lubi z tym akurat nie ma problemów:) Wiecie co???Adi to straszny zazdrośnik:):):) czy wasze dzieci też tak mają???nie daj boże się pzytlę z mężem już jęczy albo szarpie mnie zaa nogi że chce na ręce:)a jak leżymy to wchodzi na kanapę i to on się przytla do mnie:):):)niezły ubaw:) Dziś mu mówię idz zrób tuli tuli taty to poszedł do męza mąz kucał i złapał za szyję i sie przytulił :)to takie miłe......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś ja pierwsza..kawkę, herbatkę, co kto chce:) Iwka, Tobiasz nie ejst właśnie prawie wcale zazdrosny, ani jak przytulam sie do Trutnia (wtedy przylatuje tulić się z nami), ani jak biore cudze dziecko na ręce. Jak nic potzrebne mu rodzeństwo, dorósł do tego;) Któras ostatnio pytała, jak zrobić, żeby nie wpisywać za kazdym arzem hasła. Ja korzystam z Mozilli i wyskakuje mi komunikat, gdy wprowadzam dane hasło po raz pierwszy, czy firefox ma je zapamiętać. Potem juz hasło samo wskakuje:) Dzis sliczny, ciepły dzień, lece malować pazury, sprzatać chatę-chcemy jeszcze przywiercić dziś pólkę i wynieść częśc gratów do piwnicy, a na 16 slub. Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TPM
Cześć Wszystkim.Moi drzemią,więc cos tam skrobnę. Pszczoło-moja Natalka ma dokładnie takie same napady-tzn.dopisuje jej humor,super się bawi,a nagle ni z tego ni z owego płacz i złość. Tyle,że u niej to trwa krótko i nie ma na to stałych pór.A jeśli mowa o napadach złości,powiedzcie mi,czy wasze pociechy też się tak wściekają,gdy im nie dacie tego,co akurat wskażą paluszkiem? Bo moja bardzo.Chce prawie zawsze to,czrgo nie można jej dać lub jeść akurat to,co my jemy,choćby buzię miała na maksa wypchaną żarciem-wypluje swoje i woła uparcie : Am! No i niechby jej nie dać- wrzask,że hej! Od pewnego czasu też bardzo wkurza ja przewijanie i przebieranie-żeby to zrobić bez słuchania jej pojękiwań,muszę stosować różne fortele,zabawiać ja itp. Wkurza się też,gdy nie udaje się jej naśladować czegoś,co my robimy.Bo moje dziecko jest bardzo spostrzegawcze i samodzielne-chce samo jeść łyżką,pić ze szklanki,wrzucać wszystko do kosza i nastawiać pralkę.Sama nie wiem,może takie złoszczenie się to normalny przejaw jej rozwoju. Jestem ciekawa,co Wy na to.Tak poza tym,to mała daje nam ogromnie wiele radości.To już nie to,co na poczatku...Śmieje się tak promiennie.Całuje zdjęcie z podobizną Jarka,mówiąc: tata. Tak samo woła,gdy Jaro podjeżdża autem lub przekręca klucz w zamku,wchodząc do mieszkania-najpierw nieśmiałe,cichutkie : tata,a po chwili już na cały głos. W ogóle fajna z niej gadułka.Mówi pierwsze sylaby niektórych wyrazów,np.kisiel jest : ki,kolega Bartoszek: Ba itp. Potrafi pokazać oko ,objąć i dać całuska-najchętniej jakimś dzidziusiom.Lubi głaskać dzieci i je przytulać. Świetnie jej wychodzi bicie brawa,podczas którego woła: Babo! A robi to zupełnie inaczej niż : kosi,kosi.Chodz super,właściwie to biega,nie chodzi.Upada rzadko i dośc ,, ładnie,,tzn,zazwyczaj na pupę. Jest strasznie ciekawska i uwielbia robić w chacie chlew,chodząc po niej z jedzeniem lub piciem,co mnie,będącą,podobnie jak Pszczoła,czyścioszkem,doprowadza do szału. To tak charakterystyka mojej Natalki,która właśnie się budzi.Pozdrawiam.Aha-Mamo Natalki-Szkoda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DominisiaKrzysiu.........13.07...18.01.....76cm.........8300 NesiaMateuszek..........20.07...07.06....78cm.........12180 Aniia69x2Adrianek.......26.07...21.02.....67cm.........7000 Iwka26Adrianek.........30.07...13.06.....75cm.........9700 Mama Natalki Natalka...06.10...30.11........71..........9000 PuzaMarlenka.............07.08................72............9100 CarlaaDustin Alex........08.08...08.03......69 cm........8060 ArkadiaNadia ............11.08...11.01......................9000 SkyePaulinka.............12.08...02.12.......72cm.........8300 IsiaWeronika.............12.08...04.05......................8700 TPMamaNatalia..........12.08 ...29.12...... 70cm.........9400 DalkaUrszulka...........15.08...19.01........57cm.........6700 AsiawrocOla.............15.08... 23.05.......71cm.........8950 GumijagodaBartuś......15.09...5.06.........69cm.........7100 Ewcia22Majeczka.......18.08.................70.............8120 NiuninkaNina ............20.08...6.03........67 cm.........6870 PszczolaTobiasz........22.08...14.02........71cm.........8115 sisi1111Julka............24.08...22.05........75cm........10,8kg Ela79Michalek...........25.08...18.01.......70cm..........8440 Julianka80Jaśminka....26.08...31.05......76cm........10,370 Fiona79Tymoteusz.....28.08...03.03............cm........8400 Gruby misWojtek.......29.08...22.02........69cm.........7000 strasznie nieaktualne dane ale w tym tygodniu idziemy na bilansik to zmienie,az jestem ciekawa ile wazy mój klocuszek:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam dzis zly dzien, wlasciwie lekkiego dola, chce mi sie ryczec, glowa peka...Dostalam dzis okres... TPM, Nina tez sie wkurza jak nie daje jej czegos co b. chce ale probuje zainteresowac ja wtedy czyms innym. Przebieranie pieluchy i ubieranie w pozycji lezacej wykluczone juz od dlugiego czasu, chyba, ze dam jej cos do zabawy, co ja oczywiscie zaciekawi. Kupuje teraz pieluchy majteczki, bardzoooooooooo ulatwily nam zycie :-) Ide do wanny, moze to poprawi mi nastroj..............................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niuninko ... dolowi precz kochana ❤️ masz snikresa .. winko .. co tylko chcesz .. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane jestescie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Kapiel i Wasze wpisy przede wszystkim dzialaja cuda!!!!!!!!!!!!!!!!! Dzieki!!!!!!!!!!! Nie dodalam, ze nie udalo mi sie dzis cisto, ktore zawsze sie udaje ( a ja na dodatek nie lubie piec) oraz, ze Niunia nie chciala jesc zupki, ktora dla niej ugotowalam. No coz, nie moj dzien, dobrze, ze sie konczy. Tak sie zastanawiam, jak dlugo jest potrzebny wozek dla dziecka??? Bo mysle nad nowym dla Niny, obecny mnie rozczarowal, pisalam juz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niuninko dobrze ,że już ci lepiej:) Z racji że nie posiadam samochodu to wózek wykorzystywałam jako bagażówke do 3,5roku życia Julki ,teraz też pewnie nie krócej ,pozatym mam wtedy dziecko na uwięzi i mogę je w miarę kontrolować coby nie ściągało niedozwolonych rzeczy ze sklepowych półek. DOBRANOC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) hallo kawka ... ;) czekoldaka ... ;) aspirynka heheh .. ;) dla tych co wstaly co sie bawily i humor maja zamiar poprawic .. ;) na dzien dobry hehe 🌻 😘 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie:D Carlaa👄narazie humor dopisuje ,zobaczymy jak dalej. Kawusia się pije i ciasteczka się jedzą do kawki:) MIŁEGO DNIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej goscie mi własnie odjechali i sdzybko wpadłam zobaczyc co u was dzisiaj jest niedzierlka to moze wieczorkiem pojawiciwe sie tu by sobie popisac,zróbmy sobie takie spotkanko nr 2 - co wy na to??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien doberek!!!!!!!Humor ok, glowa peka nadal:-( Wieczorkiem ogladam film, juz uprzedzilam meza, bo on takich ckliwych filmow nie lubi. \"Za wczesnie umierac\" z Julia Roberts, znacie? Ale na pewno tutaj zajrze:-)!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Dziś ostatni dzień urlopu:(:(:(tak fajnie było poleniuchować i te dni spędzić z kochanymi moimi facecikami:) Pogoda nawet u nas fajna więc byliśmy na spacerku nad morzem super:) Adiemu idą następne zęby....normalnie zaraz będzie miał całą gębulkę:)chyba jednak troszkęę za szybko..... Kurczę coś ostatnio mam z żołądkiem co zjem to mnie boli bubu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem, ja!!!!!!!!!!!!!!!!! Film wlasnie sie skonczyl. Iwka, ja mam podobnie, co zjem to po jakims czasie boli mnie brzuch. Mysle, ze to jednak stres :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kochane! Piszecie o zabiegach higienicznych - widać każde dzidzi ma inaczej, bo Mati też uwielbia czyszcznie uszu, z zakraplaniem czy podawaniem do buzi nie ma problemu, ze Serimarem do noska też nie - bardzo to lubi i traktuje jak zabawę, za to nienawidzi obcinania paznokci. Muszę mu obcinać podczas snu, bo nie ma przebacz, próbowałam już wszystkiego i nic. A u nóżek paznokcie to już totalny koszmar, z najgłębszego snu potrafi się przebudzić, takie ma wrażliwe stópki. Co do złości i zazdrości - na złość to chyba wiek jest, bo mój też potrafi domagać się swego z niezwykłą konsekwencją. Kiedy się złości wymachuje mocno łapkami i krzyczy po chuńsku, no prawdziwą karczemną awanturę robi. I nie wiem, skąd to u niego, bo nigdy nie widział takiego wyrazu złości u nikogo dorosłego. Już zupełnie pozbawiony szans na zdobycie swego potrafi rozpłakać się bardzo żałośnie, jakby mu nie wiem, jaka tragedia się działa. Jak kiedyś zadławił się pijąc z kubeczka to pieprznął nim natychmiast mocno i daleko. Zresztą jak mu się coś nie podoba, albo zawini, to potrafi tym rzucić z dużą złością. Jak się o coś uderzy to potem robie temu wyrzuty - np. stołowi, że śmiał stać na swoim miejscu. I też straszna z niego papuga, samodzielna i zupełnie dorosła. Wszystko sam i tak jak on chce - no despota po całości - temperujemy go, ale on ma charakterek. Dobrze, że ma duże poczucie humoru - czasami jak się przewróci w spektakularny sposób, to potrafi się sam z siebie śmiać. Śmieje się też, gdy się go przedrzeźnia - czasmi nawet można go tak wyrwać ze złego nastroju. Zazdrosny jest bardzo o tatę - niech tylko przyuważy nas z mężem - natychmiast zjawia się pośrodku i łapie mnie za szyję, jak już trzyma moją głowę, to w porządku - reszta ciała go nie interesuje :) Ja się do nas wtrynia do łóżka, to zawsze wciska się w środek. Sam z tatą ma chwile czułości, kiedy walają się po dywanie albo wygłupiają razem - wtedy tata jest i głaskany po głowie - cacy cacy i dostaje całusy, no ale mama jest najważniejsza, szczególnie na wszystkie smutki. Kochane te nasze maluchy!!!! TPM cieszę się, że powrót do pracy przebiega dobrze. Wysyłam do Was całuski :))) Pszczółko, nie mam pojęcia skąd taki nastrój akurat po drugiej drzemce.....Mati śpi raz już od dłuższego czasu. Jak się przestawialiśmy na jedną drzemkę, to mieliśmy kłopoty z nastrojem - bo dwie były za dużo a jedna za mało. Ale to szybko minęło. Teraz śpi raz, o 13 około 2 godzin, czasem dłużej, czasem krócej. Zasypia zupełnie sam i na drzemkę i na noc, trzeba go tylko włożyć do łóżeczka. No zmykam spać, bo jutro niestety rano do sądu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówi się ,że kto rano wstaje temu Pan Bóg daje:)mam nadzieję na dobry dzień ,bo ostatnio mam niezłego stresa:( Wam życzę udanego początku tygodnia i samych pozytywnych zdarzeń:D Oczywiście miłej pracy dla pracujących:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elou My dziś do lekarza, bo znowu kaszel, katar i oko ropieje. Bee pogoda, bo nie wiadomo jak ubierać Ulke, raz ciepło, a za chwile wieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć!!! ile kreseczek? ani jednej... nie kupiłam testu, nie było w lesie czynnej apteki ;) cały weekend przespacerowaliśmy po okolicznych lasach testując terenówkę Wojtusia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×