TERMIN SIERPIEŃ 2005

kawy misiu! kawy! wiadrami!

może być wiadrami :) Krzyś jeszcze w domu, to zrobi!

krzyś rano nam śmignął po bułeczki (dla mnie), rogalika (dla mylady) i wyborczą (ponownie dla mnie :P ), a teraz mówisz, że jeszcze kawkę w wiadrze zrobi... co za gość

i trollki do przedszkola odwiózł, i głaskał na dzień dobry... i śniadanie podał :D

jest absolutnie niesamowity!!! chyba jeszcze raz ,się za niego za mąż wydam ;) jak się czujesz?

nie będę narzekać ;) już niedłuuuugo! albo ponarzekam: wszystko mnie boli i jestem jak hipopotam ;) najchętniej zamieszkałabym w wannie... jak dziś moderatorzy szybko działają!

jak hipopotam, to wyglądam ja, więc proszę sobie nie wlewać :o to już naprawdę niedługo :) trzymam kciuki, a ty trzymaj kolana ;) a moderatornia dziś działa jak błyskawica :D

wielki nas nie był0o,ale juz wróciliśmy na tydzień po to by być z wami,po czym znów na 3 tyg wyjezdżamy Piszecie o wstydzie-to ja sie dołączam,Michaś też coraz częsciej sie zawstydza,tuli i całuje wszystkie dzieci w piaskownicy,dziś złapał pana za nogę w warzywniaku i tak z nim stał dobre kilka minut.. pogoda piękna i korzystamy z niej wiosennie sie ubierając. Piszecie o tych postępach w mowie no jaka radość to musi być dla Was wielka,my ciągle czekamy....ale kilka dni temu Michaś kilkakrotnie połączył sylaby tata.. Będąc u rodziców wolał ciocia,dziadzia,baba,kicia...natomiast tu jak wrócilismy zamilkł ponownie,wydaje mi sie ze on wie że ma podane to co pokaże to po co mu mówić.. Pozdrawiamy poświątecznie... mega całusy lecą dziś do Dominisi-

ten całusek był słodki Elu dzienks bardzo!!!

Od dziś przyzwyczajam Ulkę do nocnika. Rano udało jej się zrobić siusiu :D, teraz ogląda Emo ( elmo ) i siedzi na nocniku. Jest tak ciepło że się nie chce wracać do domu. Ciężarówki trzymajcie się. Dziewczyny pozdrowionka i miłego weekendu. My jedziemy na wieś :D

Witam!!! zapraszam na kawusię :) Elu gdzie Ty tak jezdzisz?????ja juz za tydzień mam urlop i wybywamy do moich rodziców aż nie mogę się doczekać:) co do nocnika to Adi wie że tam trzeba robić swoje sprawy no ale nie woła a jak go posadze albo móe żeby poszedł na nocniczek robić kupke to usiądzie ciśnie a tam i tak nic nie spływa;p czyli jednym słowem nabiera matkę;) niewiem czy pisałam ale co do wstydu to mój synek należy do tych wstydliwych;)wczoraj pojechałam z nim do pracy jak go dziewczyny otoczyły to się biedak tak rozryczał że hoho..... A jak się czują nasze ciężarówki????która pierwsza ???chyba misiu i to już niedługo:)fajnie:)

Witam :D Wczoraj zabawiałam się w ogrodnika i miałam małego pomocnika Bartuś pomagał mi sadzić cebulke niezłą zabawe miał przy tym. Korzystamy z pogody i mnóstwo czasu spędzamy na dworze. Niestety pod koniec dnia Bartek Przewrócił sie na płot i nabił sobie porządnego guza na czole taka wielka bania urosła w momencie ,że szok!!! Wygląda jak dziecko wojny z tymi bliznami na czole:( MIłego dzionka :D

Witejcie... Poproszę kawy w tym niebieskim i coś na deprechę, bo... bo wyć mi się chce... buuuuuuuuuuu

Isiu, a kto Cię znowu zdepresjował? kawa, lody i śledź wędzony :) flaszki nie mam...

i jeszcze w razie potrzeby chusteczkami służę... a i przytulić, i wysłuchać chętnie mogę!

Za śledzia serdeczne sękju, ale to domena ciężarnych. Resztą nie wzgardzę, ech.. Dobrze że jesteś Misiu

Hej Dziewczyny! Na początku pozdrawiam wszystki Ciążówki! Jeśli chodzi o wstyd-to Natalka tak fajnie wtedy się uśmiecha i trochę wysuwa języczek-to jedna z jej słodszych minek,którą uwielbiam.Należy raczej do śmialych dzieci.Potrfiła np.wmieszać się wtłum przedszklaków-czterolatków,zapominając o mnie i o Bożym świecie.Nawet poszla kawalek z panią przedszkolanką i calą czeredą w parze i nie chciała się z nimi rozstać.Już sama nie wiem,czy po raz kolejny szukać niani,czego mam dość,czy dać ją do żlobka... Teraz prawie cała dnie,podobnie jak Wy wszystkie,spędzamy na dworze.Cieszy mnie,że Nati potrafi dłużej zabwić się w piaskownicy i nie muszę non stop za nią biegać.Mamy też mały sukces-od trzech dni udaje się nam uniknąc jedzenie lizaków,za to nabijm jej kawałki jabłka na patyczki do szaszłyków i to je w wózku,czym budzimy zdziwienie przechodniów( buhaha!). Elu,jak widzisz nie ma się co martwić mową Michasia-lada dzień chłpak się rozkręci.Ale się uśmiałam z tego trzymania pan za nogawkę. Życzę miłego weekendu i pędzę sprawdzać klasówki póki Natalka śpi.

A to do kawki sciskam Was mamulki ........ bardzo mocno ... :)

Witam my dzisiaj od rna siedzieliśmy na działeczce,już prawie wszystko posiane i posprzątane.Pogoda cudowna że aż za ciepło chwilami na słoneczku. Jeżeli chodzi o nocniczek to Krzysiaczek woła sisi ale kupki to najlepiej robi sie pod stołem albo ze firanko i w pieluszkę!Ale dojdziemy i do tego,mam nadzieje ze do lipca sie nauczy bo troche nie wyobrażam sobie prania po 2 dzieciaczków pieluszek tetrowych???

Dominisiu mój woła sisi jak odgania muchę,na nocnik go nie mogę zapędzić...dzionek spędzony intensywnie. Iwka mąż moj ma kurs w Niemczech to ja się zawijam podobnie jak ty do rodziców,ale tam czeka mnie pomoc przy noworodku..ktory lada moment na świat u mej siostry przyjdzie. Dziś zwiedziliśmy sąsiednie miasto i mamy spacerówkę coneco traffic...pomarańcz-szary-niebieski-super a cena przystepna no i jaka rożnica w porównaniu z gondolą-3 funkcyjną.. Dzis byliśmy u znajomych na działeczce no cudownie Michas sie bawił,pomagał sadzić pani warzywka,zamiatał schody,zamykal i otwieral bramkę..teraz dopiero padł..całuski

Witam w ten piękny niedzielny poranek i zapraszam na pyszną zbożówke z mleczkiem i warzywne kanapeczki.

Isiu- co sie dzieje???? jakbys skorzystala z dobrodziejstw misia, to bys depreche wyżygaa precz...hehe... oczywiscie jedzat te wszystkie skladniki naraz :) a powaznie- cos sie stalo? misiu- kiedy masz termin??????????????? elu- hehe, usmialam sie serdecznie czytajac o \"gospodarzeniu\" malego, hiehie... dominisiu - czemu tetrowe? Wiecie, ze bardzo chcemy miec drugie dziecko, ale teraz nie mamy opieki dla natalii - w zlobku panstwowym jestesmy ok 80 w kolejce, a prywatny to ok 1200zl... jak pomyslalam o tych wydatkach x2 to mnie taki dol zlapal, ze sobie w zyciu nie pozwolimy na drugie dziecko... :( pewnie to tylko chwilowe, ale narazie to jakies przerazenie mnie bierze na mysl o wydatkach... my zaraz na rowery wychodzimy, wiec pozdrawiam serdecznie i zycze milej niedzieli...

a! i jeszcze sie pochwale, ze wynalazlam na allegro kobiete, ktora sprzedaje buciki za pol ceny tego co w Smyku, wiec podjechalismy wczoraj z natalka do niej (mieszka w warszawie) i zakupilismy sandalki i kilka bluzeczek z kappahl dla mnie - rowniez w szalenie atrakcyjnych cenach... jak ktos jest zainteresowny moge podac link...:) to tak aprpopos kosztow, hiehie... bo musze Wam powiedziec, ze kupilismy natalce miesiac temu buty wiosenne, zaplacilismy chorendalna cene, bo ciagle mamy niejasne przekonanie, ze powinna miec dobre buty, zeby ksztaltowaly nozke, a dzis te buty sa w oplakanym stanie- na rowerku jezdzac, szurala nogami po ziemi i cale czuby sa zdarte.... zalamalam sie mysla o kupnie kolejnych po miesiacu... juz dzis nie jestem tak przekonana co do tego, czy to rzeczywiscie musza byc takie pozadne buty ;)

mamo natalki Krzysiaczek też szybko niszczy butki i po miesiącu są do wymiany,więc mamy ten sam problem

no i wszystkie na spacerach i nie ma komu pisac ;)

o to ja popisze..cudowna pogoda,my po 3 h spacerku.. nawet we kosciele z młodym bylismy-po raz pierwszy,bo zwykle zostawiamy go w domu,bo odwagi nam brak,a tu rewelacja zainteresował sie kolegą na oko2,5 latkiem i z nim przesiedział i przebiegał całą mszę,a my w spokoju mogliśmy sie pomodlić Nic nie pisałam ale od dobrych 2 mies w ogóle nie używamy smoczka do usypiania,już nie potrzebuje nasz Michaś uspokajacza,a co do pieluch jeszcze długo pewnie bez nich sie nie obejdziemy..

Witam i zapraszam na poranną kawke z mleczkiem.Elu wszystkie smoki schowałam w styczniu i dzieciątko o nich zapomniało a myślałam ze bez płaczu sie nie obędzie-dzielny chłopiec z tego mojego synka.Do Kościoła niestety nie możemy go zabierac bo wytrzymuje tam 5 minut a potem na cały głos krzyczy ze chce da da da.Na świeconce wytrzymał najdłużej,a to dlatego,ze przybrana ciocia pozwoliła mu zjesc w kosciółku czekoladkowego zajączka. No to jak pijemy tą kawke,pogoda dzisiaj znowu superasna wiec my niedługo wybywamy na spacerek

Dominisiu u nas na świeceniu młody połozył sie plackiem w kaplicy i tak przelezał ze 30 min...az dziwne że przetrwał,nie interesowal go ksiądz koszczek swięcony to ja kawę poproszę bo juz nie śpię od 6 tej.. Mamo Natalki-u nas butki choć dobre to czesto zmien9iane bo michałkowi b. szybko rośnie noga,aktualny rozmiar 25 robi sie przyciasny..butki oddje siostrze która czeka na szkrabika.

dzień dobry mamo n- w tym miesiącu już wywaliłam prawie dwie stówy na buty dla jaśminy, nawet nie pytaj jak dziś wylądają.... irenko co się dzieje? przepraszam, że się nie odezwałam w sobotę, ale nie miałam dostępu do pc :( carluniu nie ma co opisywać, bo mój pożar się może głęboko schować przy pszczelim domi- o co kaman z tą tetrą? spadam do wanny, źle się dziś czuję. buziaki dziewczęta julia

Pylą brzozy ledwom żywa... mamo natalki termin za miesiąc- 19 maja... pszczół, gdzie latasz? Cię nie ma :(