Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyszła mama

TERMIN SIERPIEŃ 2005

Polecane posty

Julia donosi, że skurcze wciąż ją męczą, a lekarze czekają na Godota jakiegoś. Na piątek jest wpisana w plan operacyjny, więc jak do tego czasu się nie rozdwoi, to ją jutro ciachną. No, to czekamy i kciuki trzymamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bidulka tyle się męczy. Dali by już jej ulżyć. Trzymamy nadal mocno ściśnięte kciuki. Juleczko - bądź dzielna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cytujac sms: "Dzis o 15:30 przyszla na swiat Martynka Kuglarz. 35 tydzien ciazy, waga 2640g. O czym informuja pekajaca z dumy (i nie tylko ;) ) mama i zakochany w corci tata" jak sie dziecko rodzi, to czlowiekowi zawsze gardlo sciska ze wzruszenia... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulujemy!:)! Bardzo się cieszymy. Mocno ściskamy Cię dzielna Julio, jesteśmy z Ciebie dumni. :) wracaj i dawaj zdjęcia malutkiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GRATULACJE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! oj sciska sciska !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CUDOWNIE!!!! Gratuluję Julka z całego serca! Martynko, witaj na świecie-znowu świat dostał szansę, żeby być lepszy....:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka, gratuluje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Niech sie Martynka zdrowo rozwija!!!Buziaki ogromne!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie wiosenny rozruch tematu nastąpił... Bardzo mnie to cieszy,ale- pamięta mnie ktoś tutaj jeszcze? Idę poczytać parę stron w tył, może mi się poukłada w głowie, co u kogo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co tam nowego? Wiadomo jak się Julka z Małą czują??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze się mam. Kończę 37 tydzień jutro. W sumie to mogę już rodzić:) Małemu na razie się nie śpieszy więc czekam cierpliwie :) A jak Ty Misiu i inne ciężarne?? Miłego wieczoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to dobrze, że dobrze :) ale jakby CO, to daj znać koniecznie! u nas w sumie też dobrze, w czwartek udało się dojechać w końcu na usg, młode ok, wg najnowszych pomiarów nadgoniło ten tydzień, co w pierwszym badaniu wydawało się za małe ;) tyle, że ja muszę leniuchować, a to nie jest łatwe, oj nie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiu, Cieszę się, że maluszek dobrze się rozwija:) No jak każą odpoczywać to musisz jakoś znaleźć na to sposób:P Ale sama sobie przy Twojej gromadce tego nie wyobrażam :P Mimo wszystko cieplutko pozdrawiam, Jak szczęśliwie urodzę to na pewno dam znać. Bardzo się boję tego porodu pośladkowego, no ale jest szansa, że zrobią mi cesarkę :), albo może mały się odwróci. Oby, oby:) Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miłe panie, wyglądacie cudnie! a jeszcze ten mały kciuk, pokazujący, że właśnie jest super! jeszcze raz gratulacje i uściski! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Misiu tak tak masz racje ..... ja sie podłącze .... i te włoski ... cudnie cudnie ... Martynka mnie rozbroiła :D Jeszcze raz WITAJ !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martynko Śliczna witamy i życzy dużo zdrowia. Julianko - dla Ciebie też dużo zdrówka oraz serdeczne i szczere gratulacje :) Malutka wygląda prześlicznie. Cieszę się, że się uśmiechasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julia wglądacie super:):)mała prześliczna i te włoski:):) Wszystkim Kobietkom z okazji naszego święta składam najserdeczniejsze życzenia🌻🌻🌻🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście zawsze wiedziałam,że jestem przepiękna :classic_cool: my nadal siedzimy w szpitalu :( martynka miała niską masę urodzeniową, z której jeszcze spadła 10%, no i ma oczywiście żółtaczkę, poza tym coś tam jeszcze, ale na razie nie chcę o tym pisać :( tak więc teraz czekamy na nią, aż zacznie przybierać na wadze i zblednie choć trochę :( gosiu, misiu, carluś i iwonko :) bardzo dziękujemy za miłe słowa 😘😘 a tak w ogóle, jako, że większość zaciążona- to hurtem zapytam :P jak się miewacie niewiasty???? zwłaszcza w ten świetny dzień, nasz w końcu- przesyłam wam mentalno-wirtualnego goździka :D co by tu napisać jeszcze o martynce- jak pamiętacie krzak był raczej spokojnym dzieckiem KIEDYŚ...:P no więc mała jest jeszcze spokojniejsza- śpi non stop, nawet na karmienie to ja ją budzę, kochana i grzeczna z niej dziewczynka, to by chyba było na tyle- ja za to aktualnie mam huragan hormonów i w ciągu 5 minut potrafię ryczeć jak bym ojca i matkę straciła, a później wyć ze śmiechu (nie polecam, zwłaszcza po cc :P ) ogólnie rzecz ujmując jestem strasznie humorzasta :o nie chciałabym być żadnym z członków mojej rodziny.... ponieważ nie wiem kiedy coś kliknę znowu- całuję mocno, trzymam kciuki, ściskam i macham obiema 🖐️🖐️ p.s. gosiu- niech michałek siedzi jeszcze w brzuszku!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julianko, Zobaczysz, że malutka szybko urośnie i będzie zupełnie zdrowiutka. Szkoda tylko, że tyle w szpitalu trzeba siedzieć. No ale jak mus to mus. Twoje humorki to normalność więc zupełnie się nimi nie przejmuj. Mam nadzieję, że Krzaczek dobrze się czuje i jest dzielna i czeka cierpliwie na Was w domku. Michałek nadal siedzi w brzuszku, nic się nie dzieje. Przed terminem pewnie nie urodzę:P Całujemy bardzo mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piękne zdjęcia! Obie jesteście śliczniutkie :):):) Życzenia dla wszystkich kobietek - tych małych i tych dużych :) Mamo N dzięki za kołobrzeskie info!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale kudłata! Super! :) Musze Cie dobic moja miła- malutka śpi i jest grzeczniutka, bo ma żółtaczkę... Tymkowa żóltaczka trwała trzy tygodnie i spał naokrągło... aż się bałam... z tego uroczego zachowania, jak zdazyłas sie przekonać, wyrósł oczywiście... ;) humorów nie zazdroszcze, miedzy innymi wlasnie dlatego nie znosze tych pierwszych miesiecy zycia dziecka... takich wyłącznie pielęgnacyjnych... ja przy obu porodach mialam depresje jak stad do poznania ;) A choc nie jestem zaciazona -odpowiem Ci babo, ze miewam sie kiepsko, bo dysk mi wypadł i leze unieruchomiona... :( Sky, teraz na Cie kolej rozumiem? bo sie pogubilam jak kolejka przebiega... orientuje sie tylko, ze chyba Misiu jest na burym koncu ? Raju, przypomnialo mi sie jak nie wiedziałam czemu tyle po terminie i czop odszedl 3 tygodnie wczesniej a ja ciagle nie rodze i zajrzalam na ten topik, bo sobie pomyslałam, ze niedawno rodziłyscie, wiec pewnie pamietacie, ale juz na tyle minelo, ze macie zdrowy osad i nie panikujecie jak na forum z mojego miesiaca... i wtedy Sky tak mi wszystko porzadnie i ciepło wytłumaczyła... (notabene pisałam posta ok 22:00 a po 23 mi wody zaczely odchodzic...hehe), ze potem wrocilam na ten topik nie swoj, mimo, ze natka z pazdziernika... a teraz wiele z nas juz przynajmniej dwojke ma... z zyczeniami na ustach opuszczam Was przeto, bo kregosłup dokucza. Acha! julia poprasował Ci ktos te ubranka w koncu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo Natalki, Według terminu to ja miałam rodzic pierwsza, no ale Julianka od dłuższego czasu przeczuwała, że nie dotrwa do kwietnia i faktycznie mnie wyprzedziła :) Teraz to już chyba ja:) Cieszę się, że tak dobrze wspominasz nasze pierwsze forumowe spotkania. Trzymajcie się Kochane. idę kończyć obiad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka, Mala jest cuuudna!!!!!! I ten paluszek, boskie zdjecie!!! Ty tez wygladasz super, ja po porodzie przypominalam potwora, serio, wcale nie przesadzam. Humorkami sie nie przejmuj, hormony szaleja. Najblizsi wytrzymaja bo kochaja :-) Zdrowka dla Martynki!!!!!!!!!!! Mamo N., Tobie tez duzo zdrowka!!!! Nina jest na etapie "kocham rozowy kolor". Chce sie ubierac tylko w pink. A ze nie posiada wielu rozowych ciuchow ( ja nie lubie ;-), codziennie zaklada ten sam zestaw. No nic, musze sie przelamac i kupic troche rozowych ciuszkow dla malej kobietki. Kiedy ten etap mija?????????? Kochane moje, przesylam wirtualne kwiatki dla duzych i malych kobietek!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamulkki to i ja na to nasze swieto dorzucę po goździku i gerberka sciskam wirtualnie Julka :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety- w domu komp zepsuty, więc w weekend przeżywam syndrom odstawienia :) Misiu- leć po ten niebieski, leć! :) Może sobie tu przycupnę z Wami na chwilkę, jak przed laty... Mamo Natalki- ja też nie zaciążona, chyba ;D Dbaj o kręgosłup! Niuninko- moja gwiazda też absolutny odjazd ma na punkcie różowego.. Nesia- ściskam! Gosia- Ciebie mam w stereo, he he he Carla, kochana- Ty zawsze pamiętasz... Julka- oficjalnie i tędy- wszystkiego naj dla Martynki, dużo zdrowia przede wszystkim.. A burza hormonów Ci przejdzie- jakby co zawsze jestem pod telefonem i wysłucham Twoich jęków lub wybuchów śmiechu. Zresztą- cudnie mnie ostatnio zry.pałaś :D Dobra, idę. Za dużo miejsca zabrałam i tak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Normalka- ja napiszę i na forum zapada głucha cisza na długie tygodnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×