Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyszła mama

TERMIN SIERPIEŃ 2005

Polecane posty

Ja tez trzymam kciuki :* Buziaki dla Was :* Zzarlo mi posta :( Fajnie ze jestescie :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochane Nesiu,tak się cieszę,że wszystko w porządku z maleństwem. Pozdrawiam Was wszystkie gorąco z mroźnego Wielunia. A teraz ,jeśli nie chcecie się zasmucać,to przerwijcie czytanie mojego posta.Chcę to jednak napisać,bo tkwi to we mnie głęboko,a jestem w domu sama z dziewczynkami i nie mam się komu wygadać.Niechaj to będzie moje swoiste "Epitafium dla Agnieszki" .Dziś byłam na pogrzebie Agnieszki.Miała tylko 7 lat,skończyła miesiąc temu.Była córką mojej bliskiej koleżanki i sąsiadki z osiedla.Urodziła się jako 500gramowy wcześniak na początku szóstego miesiąca ciąży Bogny. Nie było nekrologów.Powiadomili wszystkich,którzy byli im bliscy i których chcieli widzieć na uroczystości pogrzebowej.Nie chcieli pytań,szeptów,wietrzenia sensacji,dość ich mieli za życia małej.Bo ludzie się lubią dziwić.Dziwili się,"czemu ratują takie dzieci',dziwili się,"że też oni nie bali się zdecydować na kolejne dzieci,skoro to im się takie urodziło" albo te komentarze:"lepiej,żeby umarła""to rozwiązuje wiele problemów". A oni tak ją kochali!Agnieszka leżała w trumnie na podusi,którą kiedyś dostała od moich dziewczynek na walentynki,miała na sobie kapelusik,który nosiła moja Marcelinka,w trumnie leżały przytulanki.Patrzyłam na nią i myślałam,że widzę niezwykłą istotę.Za życia była poza ludźmi,z którymi nie mogła rozmawiać,których nie widziała,a teraz jawiła mi się jako anioł ponad nimi.Od jakiegoś czasu nie jestem religijna,ale dziś ,patrząc na tę małą w trumnie doświadczyłam jakiegoś mistycznego uczucia,jakbym patrzyła na istotę obcującą z Bogiem .Ona zawsze była aniołem.Ludzie pytali retorycznie,patrząc na cierpienia jej rodziców,na ich zmęczenie,lek,nieprzespane noce,pieniądze na kolejne operacje,"czy takie życie ma sens?"Nie ukrywam,że i mnie takie myśli przebiegały przez głowę,zwłaszcza ,gdy widziałam,jak ciężko godzić rodzicom opiekę nad Agnieszkę z zajmowaniem się jeszcze dwójką zdrowych maluchów.Ale wierzę,że to miało sens.Sens,który jest tajemnicą.Robert,ojciec Agnieszki,powiedział kiedyś,że gdyby nie było Agnieszki,być może nie byłby Tosi(najmłodszego dziecka). Tak bardzo chciał mieć córkę.Pamiętam,jak bardzo Bogna cieszyła się,gdy po w trzy lata po Agnieszce urodziła zdrowego Mikołaja.To,co dla nas,mam zdrowych dzieci,było problemem,ją niemal cieszyło,bo wskazywało,że to dziecko żyje pełna życia.Agusia dziś wyglądała jak żywa,jakby spała.Mam ją przed oczami i nigdy nie zapomnę,zresztą rysy twarzy jej rodziców i rodzeństwa będą mi ja przypominać. Czuję się wyróżniona,że dane było mi ją znać i zaszczycona,że przyjaźnię się z jej rodzicami.Wybaczcie mi patos,lecz tak właśnie myślę. Całuję Was,Kochane! www.yarucha.bobasy.pl www.yarucha.bobasy.pl www.yarucha.bobasy.pl www.yarucha.bobasy.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tpm- siedzę i ryczę czytając twoje słowa- nie masz nawet pojęcia jak wiele ludzkiego nieszczęścia widziałam krążąc z martysią po rehabilitacjach. naprawdę pięknie ubrałaś w słowa, to co czułam niejednokrotnie. asiu- bardzo mocno wierzę w to,że teraz agnieszce jest lepiej. cudowne jest to co piszesz o swoich dziewczynkach, które jakieś swoje małe dary, dawały koleżance, która dla nich nie była niczym dziwnym, tylko po prostu inną małą dziewczynką... nesiu, carluś, marta 😘 spokojnego weekendu. http://i247.photobucket.com/albums/gg148/juliankka/P1030175.jpg http://i247.photobucket.com/albums/gg148/juliankka/grecja188.jpg http://www.szipszop.pl/tickers/13591.gif http://www.szipszop.pl/tickers/25482.gif

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TPM pięknie opisałaś Agnieszke. Dla rodziców tak chorego dziecka to szczególny był dziś czas. Teraz na nowo będą musieli sie uczyć żyć. Ale wierzę że bycie rodzicami niepełnosprawnego dziecka uczyniło z nich ludzi którzy potrafią docenić drobiazgi ,cieszyć sie tym co inni -rodzice zdrowych dzieci nawet nie zauważają. Nesiu szczególne pozdrowienia :) ps. Czy Pszczoła się pojawia na forum? ❤️ Bartosz Seweryn 15.09.2005 🌼 🌼 Julia Natalia 5.12.2000 ❤️ :( www.pajacyk.pl ❤️ Bartosz Seweryn 15.09.2005 🌼 🌼 Julia Natalia 5.12.2000 ❤️ :( www.pajacyk.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie TPM - zapalam świeczkę dla Agusi - niech śpi w spokoju. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry, Stawiam kawkę i śniadanko. Co tam u Was dziewczyny? Zaczęły się ferie, uff w końcu :) Jedziemy na tydzień w góry - hip hip hurra Buziaki i miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellaa79
u nas początek ferii Asiu ❤️ za epitafium ja przyjaźnie się z mama Hubercika który w łonie matki po toksoplazmozę na świat przyszedł nie mówiący nie widzący a tak dizś kochany mimo że roślinka.. ma 11 lat a kilka mies temu od Boga dostał siostrzyczkę zdrową Gabrysię. wolną chwilę poproszę Was o 1 proc dla nich . To zaszczyt jak napisałaś ich znać. znam też inna młodziutką parę z chorym bardzo wczesniakiem... życie kochać takim jakim jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellaa79
Zgodnie z poprzednim postem proszę o przesłanie 1 procentu na synka koleżanki pozdrawiam Ela Truszkowska www. hubcio.zafriko.pl - tu o Hubercie i jego chorobie a tu numer KRS aby oddać jeden proc KRS 0000037904 informacje uzupełniające w pozycji cel szczególowy 1 % - 6684 Kuśmierek Hubert

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu :* dziekuje Ci za te slowa mysli .... moze to teraz egoistycznie ale trzeba czerpac z zycia ile tylko sie da ... mamy zdrowe piekne dzieci ...a zycie jest takie kruche krotkie i bezcenne ... ja tak bardzo lubie patrzec w niebo prawie od 5 lat ... i mam chwile zalamania ... trzeba sobie zdac sprawe ze to wszystko jest tak bezcenne i kazdy stres minie ... jak wiele sily musza miec w sobie rodzice ktorzy musza dac z siebie wiecej i wiecej i wiecej ... nie kazdy potrafiiiiiiii ... Sciskam Was i dziekuje ze jestescie bo dzieki Wam potrafie o wiele wiecej pokonywac ... Mamulki :* zyczac spokojnej nocy... udanych wakacji i milego poniedzialku bo to tak jak niedziela tylko trzeba wczesniej wstac :* z nocnikiem kawy na rono BUCHA !!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech.... serce pęka z bólu na samą myśl o cierpieniu Rodziców....przecież to zupełnie niewyobrażalne....niech Bóg ma ich w swojej opiece.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć i czołem 😘 w imieniu martysi stawiam imieninową kawę- z kremówkami, piernikiem i ciastem-wiewiórką :) miłego (i mroźnego) dnia 😘🖐️ j. ps.- skye- jak ja wam tych gór zazdroszczę :D :P bawcie się dobrze 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:* buziole imieninowe .... na sama mysl o kremowka polizalabym monitor :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję dziewczyny za ciepłe słowa pod adresem Agnieszki i jej rodziców.Nie zawiodłam się na Waszej wrażliwości. Julio,dla Martynki buziaki imieninowe! Skye,fajnie Ci.U nas też w końcu ferie,ale dziś jeszcze byłam w pracy na dyżurze i pisałam sprawozdania,jutro mam radę podsumowującą,długaśna się kroi,a do tego mam zespół napięcia przedmiesiączkowego i jakoś tak jestem bez humoru,nie czując na razie radości.Nie ukrywam,że nadal myślę o Agnieszce,Bognie,Robercie. Czasem mnie to moje przeżywanie aż boli.Mój ojciec był taki sam...I moja Natalka też to(niestety?) odziedziczyła.Nie jest to łatwe być takim "łatwopalnym". Pozdrawiam Was,Kochane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczornie, Wypiłam ostatnią herbatkę i przyszłam powiedzieć dobranoc:) Nesiu, Carluniu, Elu, Jagódko, Juleczko, Niuninko, Misiu, TPM słodkich snów :) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zimno jak diabli a my juz po feriach i musze nieźle kombinowac by męża i dzieci porozwozic do szkoł i pracy ;) Teraz czas na kapucinko i biore sie za obiad :) MIłego dnia kobitki życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elaaa79
Poranna kawka. Czy wy w takie mrozy prowadzacie dzieci do przedszkola??? Ja jutro zamierzam swojego starszego posłać bo nie wyrabiam z dwójką sama, opiekunka mi wymówiła prowadzanie bo nieregularne i ona nie może sobie nic zaplanować :(.... i to kiedy jestem tu zupełnie sama .Poprosiłam koleżankę aby przy tych mrozach odprowadzała-to kwestia od bloku 5 min a jednak dla mnie problem bo maluszek nie może być na takim mrozie.Ściskam i pozdrawiam. jak ja nie chcę tu sama być.;. nigdy się dobrze nie czułam w Sieradzu z mężem a co dopiero bez niego.... nie lubię tego miasta. Tęsknimy za pełnią rodzina a to dopiero za 4 mies...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elaaa79
witam Michaś poszedł do przedszkola kawa już nastawiona w dużym niebieskim kubku,....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny. U mnie ferie się kiepsko zaczęły.Marcelina ma anginę.Wczoraj od 16 do 20 siedziałam w poczekalni prywatnie do pani doktor,do której chodzimy też do przychodni,lecz nie udało nam się już wczoraj załapać.A do tego dziś od rana wymiotuje,więc nie mogłam jej podać antybiotyku i właśnie mąż zabrał ją znów do naszej lekarki.Masakra jakaś. Gumijagodo,Elu,nawet nie wiecie,jak bardzo Was rozumiem z ta całą logistyką,trudnymi porankami itd.Szczególnie sytuacja Eli jest mi znana,bo też był czas,gdy byłam sama z dwójka maluchów,Natalka miała 4 lata,Mała roczek,gdy mąż pracował codziennie do 20 i czasem,zwłaszcza jak były obie chore,miałam dość.I wiem,co to znaczy być zdaną tylko na nianię,gdy nie ma się babci w pobliżu,Twoja Elu,zrezygnowała,a moja,gdy miała do chorującej Marceliny przychodzić sporadycznie,podniosła się za godzinę tak bardzo,że nie było mnie na nią stać,zresztą już wcześniej jak na wieluńskie warunki płaciłam jej sporo.A Sieradz też mi się nie podoba,nie wiem,czemu,ale ma dla mnie w sobie coś dołującego.Trzymaj się ,te cztery miesiące zleca jak z bicza trzasnął i będziecie razem. Skye,mam nadzieję,że cieszysz się feriami bardziej niż ja,bo ja ich jeszcze nie odczułam,wczorajsza rada trwała od 9 do...14,a potem z M do lekarza.Liczyłam,że dzieci będą zdrowe,a to pech.Może chociaż w drugim tygodniu złapię jakiś oddech. Carla,Julia,Nesiu,Misiu,Niuninko,co tam u Was? Pozdrawiam Was wszystkie gorąco,życząc smacznych obiadków, energetyzujących kaw ,relaksujących herbatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas też już po feriach, chłopaki wróciły i strasznie się cieszę, bo juz bardzo za nimi tęskniłam TPM! Jak dziewczynki? Zdrówka Wam życzę z całego serduszka! Elu! No nie zazdroszczę - ale czas szybko minie! Trzeba wytrzymać!!! Stawiam delicje na stole i białą kawkę z aromatycznymi dodatkami - imbirem i karmelem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry wieczór :) powinnam się pakować na nasz jutrzejszy wyjazd, ale oczywiście chociażby zajrzenie do was- jest silniejsze niż wola pakowania ;) jaśmina nadal nic nie wie, że jedzie ze mną do warszawy :classic_cool: auto zatankowane, relatywnie czyste, jutro koło 14-tej spotkamy się z mamą n. :):):) tpm, nesiu, niuninko, skye, gumi, elu, carluś 🌻 do sklikania już pewnie po weekendzie 😘 j. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pardon- za nietakt - oczywiście bardzo dziękuję w imieniu martyśki za życzenia imieninowe 😘 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elaaa79
Julia- powodzenia uważajcie na siebie na drodze... wspólne spotkanka jakaż fajna sprawa. Ja a propos tego co dzieje się z zamykaniem szkol ,...no jakieś nieporozumienia , już dziś odjezdzaja do szkoły w której pracuję dzieci 6 i 7 letnie po 10 km gimbusami... toż to jeszcze maluchy ... dlaczego Państwo nie chce szkół państwowych tylko tworzy stowarzyszenia a potem będą otwierać bo muszą- będzie wyż za moment, prywatne podobnie jak dzieje się teraz z przedszkolami\ TPM mnie w pracy nie tak długie ale takie po 3 godz rady tez są szkolenia po pracy tzn po lekcjach od 15 do 19 tez są!! nerwowo i w edukacji się dzieje- moim zdaniem bardzo żle tu jest w tej dziedzinie.Tym wszystkim jestem poirytowana że robią z Polaków matołków ale to nie mój rząd i nie moja bajka ASsiu zdrowia dla Marceliny i garść ciepłych myśli skye ,Gumi, Mamo Natalki , ❤️ Nesiu juz wszystko gotowe, pewnie stoisz juz w bloku startowym.. kikla moich znajomych rodzi na dniach... samych synków a u was córeczka ....Super... Kawa ciacho ..zaraz koleżanka przyjdzie do mnie to posiedzi do 13 tak bym odebrała spokojnie Michałka. U nas na term -20

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny Elu pamiętam jak prowadzałam JUlke do przedszkola i Bartek był maleńki ,w grudniu miał 3 m-ce. Opatulałam go mocno i dreptałam z wózkiem, nie miałam autka i nie miał kto mi pomóc. I na pocieszenie powiem że dzięki takim spacerkom Bartek jest naprawde zahartowany :) TPM zdrówka Marcelince życzę. Wyjeżdżającym szerokiej drogi życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny! Dzięki za życzenia zdrowia dla Marceliny,chyba poskutkowało,bo mała już ok.Za to ja na antybiotyku pierwszy raz od paru lat,bo mnie dopadły zatoki,do tego kaszel,katar,gardło,a mój mąż ma zastrzyki na rwę kulszową.Tak więc ferie pod znakiem chorowania.Tylko Natalka(odpukać )się trzyma i dziś cale popołudnie,na które szykowała się od wczoraj,spędza u swojej najlepszej przyjaciółki z przedszkola.Marcelina usycha z tęsknoty za nią.Przez pierwszą godzinę to nawet było ok,a potem odczułam,co to znaczy,jak są rozdzielone i trzeba się z małą pobawić.Powiem Wam,że ja już odwykłam od tego,że trzeba się nimi zajmować w sensie takiej dłuższej zabawy,bo od dawna bawią się we 2,wystarczy tylko czasem im coś pokazać,zainicjować czy wyjaśnić. Nesiu,fajnie,że chłopcy wypoczęci. Gumijagodo,mocna z Ciebie kobitka. Skye,Elu.Carlo.Niuninko,Misiu ,Julio i wszystkie kobietki-pozdrowionka z mroźnego Wielunia. PS-Julio ,zdaj napisz coś o wizycie u Mamy Natalki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie wszystko w porządku. Ostatnie przygotowania trwają. Jestem już troszkę niecierpliwa i ciężko mi, ale może jeszcze ze dwa tygodnie się uda ponosić malutką. Gorąca jest dyskusja dotycząca imion pomiędzy Adrianną a Weroniką, które z tych imion ma byc pierwsze. Decyzję mieliśmy podjąć po porodzie, ale ja nie mogę przestać o tym myśleć. Może powiecie, co uważacie? Buziaki, Aga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w bardzo mroźną sobotę ;) Nesiu ja to bym chyba wolała Weronikę Adriannę ale to Wasza córeczka i Wasz wybór :) Pszczoła niedawno pytałam co u Ciebie tu na forumku ale odpowiedzi chyba nie uzyskałam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elaaaaaa79
o jest i Pszczoła... w projekcie wyjdź że z ula do Nas Nesiu i jedno i drugie imię ładne, mamie serce podpowiada które wybrać ... Moja koleżanka urodziła wczoraj 4 kg Frania.. tak się cieszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×