WODNIKI kafeterii, łączmy się!

miałam mały problem z dostępem, ale już jestem i tylko do 15:00 Wodnik Zalety; powaga, intuicja, lojalność, stałość poglądów, uprzejmość, wytrwałość, wierność, prawość, szczerość, dobroć. Wady; niewiara w siebie, egoizm, pesymizm, skłonność do depresji, niedyskrecja, niezdecydowanie, nie potrafi się skupić, niepewność, indolencja, Jaki jest; szybki w działaniu, myślący, zręczny, bystry, czuły, ciekawy, inteligentny, żądny triumfów i uznania, cierpliwy, wierny, silny, władczy, czujny, bystry, subtelny, ostrożny, wytrwały, ambitny, zdecydowany, dobroduszny, praktyczny, obrotny, przedsiębiorczy, przewidujący, nieufny, zadowolony z siebie

Ja nie śpię, ale leżę w łóżeczku....byłam dziś u lekarza i mam zapalenie gardła :( :( :( Nie bierzcie ze mnie przykładu... pozdrawiam ...a psik!

my-self - na gardziołko polecam do płukania ziółka septosan, mnie zawsze pomagają, szybkiego powrotu do zdrowia. :D Acha polecam też zagotować mleko z masłem, czosnkiem i miodem :P

jesteście, czy was nie ma?????????????? :D

Juz jestem :) Benia ---> co tam moi, twoi, rozgraniczać, ogólnie - nasi :) Prędzej, czy później jakiś tam będzie Twój,nie?? I też będzie zachwycony :D Nietoperz ---> jak nagrzeszył, to niech teraz pokutuje, nie?? :D:D:D:D:D:D Ma chłopak;) poczucie humoru :D:D:D:D:D O której na ten czat się wybieracie? Byłam po 21-szej, ale nikogo z Was jeszcze nie było. A że byłam zmęczona, no to już zaraz wyłączyłam komputer i poszłam spać. No i dziś marznięcia ciąg dalszy. Pojechałam do kościoła, bo dzieci mają rekolekcje i 2 godzinki przesiedziałam. A tam nie ma ogrzewania, tylko taki mały piecyk na prąd .... A sniegu napadało tyle,że miałam obawy, czy dojadę tam na wieś. Ale było dobrze. No to narazie

jestescie,jestescie :) My-self----zdrowka zycze.przepis Gosi jest skuteczny ale bardzo niesmaczny :O no ale jesli ma pomoc to bierz podwojna dawke i szybciutko wracaj do zdrowych :)

Kigano---musi miec poczucie humoru skoro ma mnie za zone! mam tak zwariowane pomysly ze sztywniak by tego nie wytrzymal haha :) a w kosciele moja droga to sie podobno modli a nie pupe grzeje :P jak masz chwilke to mozemy na czacie pogadac.

Nietoperzu ---> mam chwilke, zaraz wejdę w szuwary:) Ale ja w kościele to służbowo byłam, w pupe to było mi ciepło, tylko nogi mi zmarzły:P stopy właściwie... no i jak tu mysleć o modlitwie? ;) My -self ---> zdrówka zyczę :)

towarzystwo pojawiło się na chwilę i uciekło, buuuuu :O

Witam:) i zaraz muszę spadać,:(( tak się cieszyłam na dzisiejsze popołudnie a tu córka wyskoczyła że muszę ją zawieżć na akrobatykę,bo inna mama nawaliła:(och, i tym sposobem niczym Kigana w kościele ja posiedzę na sali i dla odmiany w upale:) Może uda mi się jeszcze do komputera zasiąść ,ale to już raczej ok 22:( Pozdrawiam Was wodnikowe duszyczki i zdrówka życzę! narka

Dziewczyny, czat się powoli przyjmuje ...tylko coś nie można się tam z nikim spotkać? Może powinnyśmy ustalić miej więcej jakieś przybliżone godziny spotkań np. w ciągu dnia i wieczorem( np. 14.00 i 22.00 - tutaj strzelam, bo to można ustalić!...). Kto będzie mógł to wpadnie, Myślę, że będzie wtedy większa szansa na spotkanie kogokolwiek... I co? Dobry pomysł? ... PS. Ja już chyba dzisaj nie wpadnę, dlatego pozdrawiam Was serdecznie i do zobaczyska. A cha! Jutro jestem w ciągu dnia w domu, dlatego powiedzmy o tej 14.00 zajżę na czaty do szuwarów... my-self i Iso - kurujcie się, bo zarazicie nam cały staw! :D Kigano - następnym razem załóż ciepłe galoty i walonki... może będziesz się mogła wtedy skupić na modleniu.... :D :D :D nietoperku - nasi mężowie muszą być super skoro zakochali się właśnie w NAS ! ?... Czy jakiś kwaśniak mógłby z NAMI wytrzymać? Nasi mężowie są po prostu \"best of de best!...\" I już!

Socha---masz calkowita racje! :)

czytam z przykrością, że więcej wodników się rozchorowało. Mnie gorączka opuściła dopiero wczoraj wieczorem. Więc trzymam kciuki za pozostałych chorowitków, aby mogli jak najszybciej normalnie funkcjonować :) Była na szuwarach, ale tam głucho i ciemno. Mało brakowałoby, a spotkałabym Nietoperka ale jednak brakowało :)

Cześć :) I tym sposobem pogadałam sobie z Nietoperkiem:) Jestem jak najbardziej za okresleniem przyblizonych godzin czatowych. Faktycznie łatwiej będzie można kogos spotkać. Może być 14 i 22, ewentualnie z pół godzinki przed, zobaczymy, jak to zadziała :) Gofra ---> skąd ja to znam?? Co tam w kościele, raz do roku się zdarza, ale mimo,że nie mam swoich dzieci, to wożę mojego bratanka na basen, angielski i czekam tam na niego. Nie zawsze, ale bardzo często tak się dzieje. Fakt, że w miejscach, gdzie czekam też jest ciepło. To są wtorki i środy. Dziś mały pojechał ze swoimi rodzicami na basen, bo ja miałam parę spraw do załatwienia, więc bez przesady, nie będę biegać z wywieszonym jęzorem, by zdążyć. Bo nie lubię się spieszyć gdziekolwiek. Mój ukochany przysłał mi wczoraj zabawny wierszyk, ale wkleję go w następnym poście, bo jest dość długi i tu może mi uciąć.

Pewna rozwódka dosyć puszysta Nie miała męża, rzecz oczywista Lecz miała za to dwie głupie córki Co malowały ciągle pazurki Nie myły garów, nie słały łóżka Wiec wynajęły sobie Kopciuszka Była to całkiem-całkiem dzieweczka Figurka owszem, biuścik czwóreczka Kopciuszek często przycinał oko Bo krzywą cukru miał dość wysoką Wtedy Kopciuszka niewiasty wredne Kopały celnie w nocy i we dnie Raz w swojej willi wydawał party Sam król sedesów - Cichopłuk Czwarty Bo Sedesowicz, syn Cichopłuka Od lat dziewicy na żonę szukał A był to łysy przystojny młodzian W czarne gustowne dresy przyodzian - Słuchaj, Kopciuszku - rzekły babsztyle - Masz nam usmażyć z powietrza filet I trzy puszyste rozchichotane Wyszły na party w tiule ubrane Sen chwilę potem zmorzył Kopciuszka We śnie zjawiła się Dobra Wróżka Masz tu, Kopciuszku, niecałą stówkę Jedź na przyjęcie i weź taksówkę Nie dam ci więcej, bo nie mam kasy Takie na wróżki przyszły dziś czasy Wróć przed taryfą nocną, idiotko, Później drałować będziesz piechotką Tam na przyjęciu młody Cichopłuk, Wyznał jej miłość, w takim był szoku Tutaj się wytnie sceny z prywatki Ze względu na was, kochane dziatki Ale do rzeczy. Wróćmy do chwili Kiedy Kopciuszek wybiega z willi Wersja dla dzieci o tym nie mówi Co tak naprawdę Kopciuszek zgubił. Zgubił on bowiem biegnąc z imprezki Czerwone stringi, w dodatku \"eSki\" Papa Cichopłuk wysłał nazajutrz Emisariuszy po całym kraju Żeby znaleźli jedną z dzieweczek Która pasuje do tych majteczek Tysiące panien doznało stresu Przy naciąganiu ciasnego desu Założyć stringów nie dały rady Bo wszystkie miały za tęgie wkłady Ale zdębieli emisariusze Kiedy założył stringi Kopciuszek Potem odbyło się weselisko Gdzie wielu gości upadło nisko Były prezenty i czek od papy I noc poślubna - całkiem od czapy Bo choć pan młody był niewyżyty Śpiacy Kopciuszek spał jak zabity Teraz, dziewczęta, nadeszła pora Na cos mądrego, czyli na morał Niech was nie zwiedzie przykład Kopciuszka Kiedy wskoczycie komuś do łóżka Bo nie wystarczy gdzieś majtki zgubić By księcia z bajki zaraz poślubić.

pozdrawiam ide sprzatac bo jutro mam spotkanie z kolezanka i biedna sie przerazi moim domem:D sprobuje moze potem w szuwary zajrzec:)

Isa ---> aż tak źle z porządkiem ? ;) A w szuwarach pusto, szumią sobie tylko smętnie .... ;)

Wywalilo mnie z czata ha ha hah ah ah .Miałam sobie isc i nie mogłam sie z Wojtusiem nagadac to mnie wywaliło:D:D:D:P:P:

wszystkim chorym życzę powrotu do zdrowia, a zdrowym, żeby nie zachorowali :D

jest tu ktoś, czy wszyscy w szuwarach???????????

Witam :) Ja tylko na chwilę życzyć wszystkim miłego dnia :) A u mnie znowu pada śnieg...... :( chyba już za dużo tego, mogliby zaszyć w koncu ten worek z piórkami, prawda?? Gosia ---> :) w szuwarach pewnie pusto, chociaz nie wiem, nie sprawdzałam. Benia ---> Wojtuś już się do nas nie odezwał ,pewnie się bał swojej kobiety;) Tak więc nic nie straciłas :D:D:D:D No to lecę dalej, do zobaczenia wieczorem, papapa

Kłaniam się pięknie Szanownym Paniom :) u mnie za oknem trwa prawdziwa,biala zima :)ale ponoc ma byc ocieplenie wiec dla tych co nie lubia zimy przesylam Kigano---wierszyk pierwsza klasa :D haha postaram sie byc o 14-tej w szuwarach....moze tez jakiegos wojtusia poznam :);)

dziękuję ślicznie wszystkim za życzenia zdrówka, ...tylko dlaczego jest gorzej a nie lepiej? :(

Cześc!!!! Wodni czki!!! No ,no jak tylko powstały szuwary to tutaj nie ma komu pisać:(:(:( Fajnie się wczoraj czatowało z Wami dawno sie tak nie uśmiałamGofra:D:D:D Kigana,isa,jakaja chyba nikogo nie pominęłąm ,nie....? Mam nadzieje ,że dzisiaj też dam rade byc wieczorem. Kigana--------> mam też nadzieję ,że dzisiaj Wojtus do nas zajrzy a może on wczoraj poszedł za mną i Qrde nie znalaz no....!;0;0;0;0;0; Nietoperz --------_ a Ty nie mozesz wieczorkiem zajrzeć do nas? Tak w tygodniu to jest to trochę poźno dzisiaj miałam zdrowe problemy ze wstaniem do pracy ale waro było. Narazie pozdrawiam cieplutko

witam i wczoraj trzeba mi bylo w tych szuwarach siedziec, pojechalysmy z kolezanka do innej kolezanki do pracy /pracuje w galerii wiec ja odwiedzilysmy/ i dolaczyla do nas jeszcze jedna i tak we cztery spedzilysmy mily dzien a do mojego domku nie zajrzalysmy:D nastepnym razem nie robie porzadkow, zgodnie z wczorajsza propozycja zwale w razie czego ze to dzieciaki tak nabalaganily :D dopiero co!!;) ide robic obiadek, moze jak nakarmie to mi dadza jeszcze tu zajrzec;)

Witam wodniczki! Co tam słychać u chorujących?mi przeszło elegancko:) pośmiałam się w szuwarach,do mężą przytuliłam i dzisiaj zdrowa jak rybka! Gorąco polecam:) Sarkano!!---->najmocniej Cię przepraszam za ten niespodziewany lot z czata...:(straciłam połączenie z serwerem:( i nic nie dało się zrobić do teraz.,ale...odbijemy to sobie z nawiązką!:)) Wodniku szuwarku--->jak to jest?nazwa pokoiku od Ciebie,a z Tobą jeszcze nie miałam przyjemności...:(mam nadzieję że się nam uda:D Benia--->jak pragnę zdrowia!cóż Cię tak ubawiło?jak mi nie powisz to pewnie umrę w nieświadomośći hihihihi:D lece kolacyjkę zrobić,kąpiel zapachową(też tak lubicie?),bo ja mam mała "schizę"na punkcie zapachów:D i możliwe ze się dorwę do kompa po 22---->papa

Witam wodniczki! Co tam słychać u chorujących?mi przeszło elegancko:) pośmiałam się w szuwarach,do mężą przytuliłam i dzisiaj zdrowa jak rybka! Gorąco polecam:) Sarkano!!---->najmocniej Cię przepraszam za ten niespodziewany lot z czata...:(straciłam połączenie z serwerem:( i nic nie dało się zrobić do teraz.,ale...odbijemy to sobie z nawiązką!:)) Wodniku szuwarku--->jak to jest?nazwa pokoiku od Ciebie,a z Tobą jeszcze nie miałam przyjemności...:(mam nadzieję że się nam uda:D Benia--->jak pragnę zdrowia!cóż Cię tak ubawiło?jak mi nie powisz to pewnie umrę w nieświadomośći hihihihi:D lece kolacyjkę zrobić,kąpiel zapachową(też tak lubicie?),bo ja mam mała "schizę"na punkcie zapachów:D i możliwe ze się dorwę do kompa po 22---->papa

Cześć dziewczynki... Muszę Wam powiedzieć, że nieżle się dzisiaj na Was naczekałam! ...na tym szuwarkowym czacie! Szkoda, bo dzisiaj wieczorem nie mogę i znowu mi ta przyjemność przeleci koło nosa. A ostatnio było tak fajnie!... Ale podobno i Wy się wczoraj dobrze bawiłyście? I chyba pojawił się męski akcent? ...ehhh zazdroszczę Wam! ...Jutro na mur - beton jestem! Dzieciaki o 7.00 spać, a ja na czata! ha ha ha ...Marzenia... tak dobrze nie będzie, ale o 22.00 melduję się na 100%! Gofra - nie martw się... dzisiaj na mnie w końcu padło i musiałam pójść z Bartkiem na trening! 2 godziny spędzone na oglądaniu bandy małolatów ganiających za jedną piłką! Szaleństwo!...Dobrze, że trener chociaż niczego sobie, bo inaczej zero jakich kolwiek \"atrakcji\"! :D :D :D Kiganko - widzę, że nie tylko Ty masz ciągoty do \"poezji\" i tekstów, ale i Twój mężczyzna też... ha ha ha Widać, że się dobraliście!? Morał niesamowity!?... A tymczasem uciekam i pozdrawiam wszystkie zakatarzone i nie tylko Wodniki! Życzę Wam zdrowia! Do jutra!

Cześć :) Dziś się dowiedziałam,że w miejscowości, gdzie mieszka moja rodzina do szkoły chodziło 80 dzieci na 500 sztuk wszystkich. Więc szkołę zamknięto,by wszyscy się wychorowali.Dobre, co? No tak, wczoraj na czata przypałętał się młody przystojny chłopaczek:D:D:D:D:D i chwilę się nam pokazał na kamerce i pogadał - całkiem miło. Może dziś też jakieś atrakcje;) będą? Nie wiem, czy dotrwam do czata, do tej 22, bo coś mi zimno jest, mam nadzieję, że to chwilowe. Zdrówka życzę więc i do następnego .... :)

cześć słyszę, że wczorajsze czatowanie z Wojtusiem miło się skończylo. Ja to ma zawsze szczęście, ze nie mogłam tej kamerki odpalić :) Mam nadzieję, że do szuwarkowego czatu będę mogła i dziś zastukać. Pozdrawiam i życzę zdrowia wszystkim i tym chorym, i tym zdrowym ( obecnie ;)