Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wodniczka lutowa

WODNIKI kafeterii, łączmy się!

Polecane posty

Popijam cytrynówkę - jakby trochę mniej bolało :P Nietoperko ----> nawet przewielejebne WHO przyznało, że świńska grypa ma łagodniejszy przebieg niż grypa sezonowa. To, co się dzieje jest wynikiem medialnej nagonki firm farmaceutycznych, które mają nadzieję sprzedać jak największe ilości tych nieprzebadanych szczypionek :P lub dziwnych leków. No i trzeba przyznac, że się im prawie udało, bo wiele osób spanikowało. Zawsze na grypę umierały jakieś osoby. Zawsze. Bo chorowały na coś innego, albo miały osłabiony organizm, albo przechodziły chorobę, zamiast ją wyleżeć, albo jeszcze coś innego. A teraz robią z tego wielki problem. A ile osób umarło w zeszłym roku w wyniku powikłań pogrypowych ??? Jakoś cicho o nich było. Walnij sobie jakąś zdrowotną naleweczkę i olej to wszystko, co mówią kłamliwe media. Jesteś silna, zdrowa, na pohybel wirusom, zarazkom i całej tej sprzedajnej farmacji. NA POHYBEL !!!!! Poczytaj sobie w necie "wywrotowe" strony, może nie wszystko jest sie w stanie przyjąć do wiadomości, ale trzeba samemu trochę myśleć i nie słuchać, co media nadają. Poszukaj sobie na wordpressie blog pt. grypa666 albo astromaria. Mocne rzeczy tam piszą, ale nie trzeba wszystkiego przecież czytać i na wiarę przyjmować, nie ?? Się rozpisałam ;) Epoka jest niezła, ale jeszcze lepsze są niektóre topiki na kafe - zawsze czytam je po ww. blogach. To takie antidotum hehe ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry :) dziś ma być fajna pogoda, tylko dlaczego jeszcze jej nie ma :O 🌻 Wchodzi Jasio na lekcje, rzuca tornister, kładzie nogi na ławkę i krzyczy "sieeeeema". Widząc to, zszokowana nauczycielka mówi do Jasia: - Jasiu natychmiast podnieś ten tornister wyjdź z klasy i wejdź jeszcze raz - tym razem tak grzecznie jak Twój ojciec kiedy wraca z pracy!!! Jasio ze spuszczona głową, podnosi tornister i wychodzi z klasy. Po chwili drzwi, pod wpływem mocnego kopnięcia, otwierają się z hukiem, do sali wskakuje Jasio i krzyczy: - Haaaaa!!! K....a, nie spodziewałaś się mnie tak wcześnie!!! 🌻 miłego dnia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siemka :) pogoda u nas fajna,ciepło i bez deszczu :) Kigano,ja nie panikuje tylko pisałam że tak ogólnie panuje psychoza strachu bo w lokalnych gazetach to nr.1 :O ja uważam ,że co kto ma zapisane to tak będzie i już :) a po za tym na coś trzeba umrzeć ;) a jak umrze sie młodo to zostawi się atrakcyjne zwłoki ;):P:) Gosiu,fajnie że jesteś :) a tak w temacie Jasia: nauczyciel pyta dzieci- co to jest rarytas? dobra czekolada-odpowiada Małgosia coś pysznego-mówi Kazio goła 18-tka!-mówi Jasio nauczyciel oburzony wpisał Jasiowi uwagę do dzienniczka i kazał żeby jutro ojciec przyszedł do szkoły. na nastepny dzień Jasiu siedzi w ostatniej ławce a nauczyciel pyta -Jasiu czemu ty siedzisz w ostatniej ławce ? i dlaczego nie przyszedł ojciec? a Jasiu na to : -Tato powiedział że jak dla Pana goła 18-tka nie jest rarytasem to Pan jest pedał ! ...i mam sie od Pana trzymać z daleka ! miłego weekendowania :D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasio rulez :D:D:D:D ide sie robic na bostwo bo sie impra szykuje :D milego weekendowania!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry :) Project Manager usiadł w samolocie obok małej dziewczynki. Manager zagadał do dziewczynki i spytał czy ma ochotę trochę z nim porozmawiać. Dziewczynka zamknęła spokojnie książkę, którą czytała i powiedziała: "Ok. Bardzo chętnie. Więc, o czym będziemy rozmawiać? "Manager na to : "Może o logistyce?" "OK" odpowiedziała. "To bardzo interesujący temat. Mam jednak najpierw pytanie: jak to się dzieje, że koń, krowa i jeleń jedzą to samo, czyli trawę. Jeleń wydala małe suche kuleczki, krowa duże, płaskie, rzadkie placki, a koń wysuszone klumpy. Może potrafi mi Pan wytłumaczyć, co jest tego przyczyną?" "Nie mam pojęcia" - odpowiedział manager po chwili zastanowienia. Na to dziewczynka odpowiedziała: "Czy czuje się Pan zatem naprawdę wystarczająco kompetentny by rozmawiać o logistyce skoro temat zwykłego gówna przekracza Pańską wiedzę...?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Nietoperko, nie chciałam urazić Cię moim postem. Pisałam ogólnie o ludziach, którzy mocno spanikowali i tyle. Miłego wieczoru 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam w niedziele :) Kigano,ja sie wcale nie poczułam urażona:).wyjaśnilam tylko mój punkt widzenia ;) bo mnie wkurzają te stare geriawity siejące panike :P Isa,jak tam po imprezce?planety szaleją? ;) muszę sie Wam pochwalić że wczoraj kupiłam nowe krzesła do jadalni a dziś nowy dywan do salonu :)i zajarana jestem jak gwizdek:P:) Yeti dziś w pracy więc dywan dopiero jutro obejrzy jak ja będę w pracy ;):P:) zanim wrócę to zdąży sie juz troche przyzwyczaić bo ja jutro na 12-cie ide hehe papa,miłego wieczoru :D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nietoperku :D planety to dopiero dzis szaleja;) na imprezce postanowil sie ululac moj maż:) ja za kierownicą jak to mowi moj znajomy ze mi i bez alkoholu ADHD dokucza to moze i lepiej ze to nie ja pilam :D za to wczoraj sie obiadowalismy z sasiadami i dzis glowka boli :D a impra swietna 40tka mojego kumpla spotakalam ludzi ktorych nie widzialam nawet 10 lat :D (moj ex:P ) bylo zabawowo i przyjemnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Isa dobrze, że imprezka się udała. Ja w piątek zrobiłam małą nasiadówę ze znajomymi u nas w mieszkaniu. Zrobiłam muffinki pikantne i kumpel był wniebowzięty, a najlepiej jakbym o północy jeszcze dorobiła, hehe.. do rana by nie wyszli. No i tak bardzo się przejełam faktem, że wszyscy sprzątają, że też sprzątnęłam całą chatę. Jestem z siebie taka dumna :P Koniec przerwy, miłego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) wróciłam z pracy i...żyje :) Yetiemu sie dywan podoba wiec nie truł ;):) Iso,fajnie że ci sie imprezka udała :) czasami poprawiny są lepsze hehe a spotkanie po latach ze znajomimi jest zawsze ciekawym doświadczeniem :) zmykam coś zjeść i będzie pora na " muflona i teflona :)" a potem spac bo jutro znowu do pracy :P miłego wieczoru :D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka a mi tu dzis wieje i pada... jak tu z domu wyjsc???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam u nas też dzis deszczowo i wietrznie :O pada prawie przez caly czas :( a chwilami bardzo mocno wieje .ogólnie szaro,buro i ponuro :P:O boli mnie glowa i mam lenia ;):P milego dnia :D🖐️ Kiganko,gdzie jesteś? 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej 🖐️ Też mam lenia :o Ale jutro już środa :) Połowa tygodnia. U nas też pada, wieje od poniedziałku, no ale w końcu to jesień. Za miesiąc zima ma niby być hehe .... Myślicie już o prezentach gwiazdkowych ? Jesli takowe robicie ? Bo my już myślimy z Postrzeleńcem. Oczywiście największy problem ze starszymi panami, czyli ojcami. Kompletny brak koncepcji. Kosmetyków zużywają mało, ciuchów też. Niewiele pijący, mój ojciec to nawet kawy i czarnej herbaty nie pije :o no bardzo mało, jesli już. Macie może jakiś pomysł ? Czasem jedno słowo może naprowadzić :) Idę na barwy nieszczęścia :P Miłego wieczoru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam skoro świt :) wstałam dziś wczeniej niż zwykle to mam chwilkę żeby jako pierwsza życzyć Wam milego dnia :) i to nie zależnie od pogody ;) Kigano,faktycznie czas zasuwa...już połowa tygodnia z głowy a za 37 dni już koniec roku ! ponieważ moja rodzina jest dość zwariowana wiec jeśli chodzi o prezenty to u nas od dawna jest zwyczaj że dajemy sobie jakieś drobiazgi...najlepiej śmieszne ;).zaczynam już obmyślać plan co dla kogo w tym roku ale na zakupy wybieram sie w przyszłym tygodniu bo narazie pracuje w troche dziwacznych godzinach i nie bardzo moge sie wyrwać na poszukiwania ;) w kwestii prezentu dla seniorów nie pomogę:( bo u mnie najstarsza jest moja mama ale i dla niej zawsze jest coś śmiesznego :) może coś związanego z ich pasją...wiesz ryby,grzyby,majsterkowanie...itp. na razie zmykam do pracy,pa i nie dajcie się deszczom :) :D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Podobnie jak Wy wczoraj miałam lenia, ale chyba dużo większego, bo nawet tu nie zajrzałam. Dzisiaj też jest, ale mniejszy. Prezenty, hmmm... dla mnie jeszcze za wcześnie, ale rodzicom to zawsze wspólny prezent kupujemy, w zeszłym roku to był parowar, drugim nie pamiętam co kupiliśmy. Trzymajcie się ciepło. Pa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej prezenty... :O lubie swieta dopiero wtedy kiedy prezenty mam z glowy a seniorzy moze majstrujacy są? a moze jakis "kultowy" film? albo serial? albo o, kroniki filmowe? oglada sie jak komedie:) sama nie wiem co wymyslic swojej rodiznie u nas prezentow kupuje sie strasznie, nieprzyzwoicie duzo bo nie moze byc jeden , tylko od jednych dziadkow, drugich, cioc, wujkow bo u nas wigilia na tysiac osob... cholera, jeszcze jak dzieci byly male to zabawki w ilosciach przemyslowych a teraz nie wiem co:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) No własnie, u nas też trochę tych prezentów jest, czasem aż nieprzyzwoicie hehe dużo. Isa, co do tych kronik filmowych - to dobry pomysł, ja sama lubię je oglądać :D U nas w szkole są do kupienia książki jakiejś tam księgarni i trafiłam na miejsca święte w Polsce. I chyba taki zakup uczynię. Dla obydwóch seniorów. Osobiście wolę wcześniej to wszystko pokupować, porobić, by potem nie biegać z obłędem w oczach i na ostatnią chwilę coś chapnąć ;) Kto co lubi zresztą :) Z mojego bratanka już też nastolatek się zrobił, a takie fajne zabawki są !!!! Tak szybko ciemno się robi i jak wracam z pracy ( przeważnie koło 15.30) to już mi się nie chce do miasta lecieć. Ale może się zmobilizuję :) A niedawno była Wielkanoc :o Miłego wieczoru 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eh ta kafeteria :o Trzeba skopiować cały link, wkleić do paska adresowego i usunąć spację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc wróciłam z pracy po dlugim dniu :O pogoda u nas fajna :) oby jak najdłużej :) Kigano,dobrze że zamieściłaś instrukcję obsługi bo nie chcialo sie otworzyć ;) pomysły na ślubne zdjęcia są różne :) dzieci moich znajomych mają sesje zdjęciową w wersji grzeczna dla rodziny czyli w parku własnie i drugą dla swojaków na której np.panna młoda okłada męża wałkiem do ciasta,pan młody nie ma zęba z przodu a panna młoda rozczochrana ma brzuch wielkości melona :D myslę że przy zwariowanej twórczości moich dzieci nasza sesja powinna sie odbyć w psychiatryku ;):P:)...i to wcale nie opuszczonym ;) hehe padnięta dziś jestem więc zmykam miłego wieczoru życząc :D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:)pozdrawiam wszystkie panie.Wpadłam i zrobiłam przeciąg. Nie chwalę się co u mnie, bo nastrój u mnie pod psem.Ciepło o Was myślę. {Pogody Ducha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie pogoda cudowna :) aż chciało się rano wstać :D 🌻 Mama dała Jasiowi ostatnie 50 złotych na zakupy (do wypłaty było jeszcze 2 tygodnie) i mówi Jaśkowi: Jasiek kupisz chleb, margarynę i kawał sera. Reszta kasy trafia na stół. Jasiek poszedł do sklepu ale po drodze spodobał mu się misiek za całe 50 złotych. Kupił misia i pędzi do chaty. Matka na to: - Jasiu k...wa co żeś zrobił ty baranie, natychmiast idź sprzedaj tego misia. Jasiek bez namysłu poszedł opchnąć misia sąsiadce. Wchodzi do jej mieszkania a sąsiadka w łóżku z jakimś facetem. Nagle rozlega się pukanie do drzwi. Sąsiadka wpycha faceta razem z Jasiem do szafy. Jasiek w szafie do faceta: (J) - Kup pan misia (F) - Spadaj chłopcze (J) - Bo będę krzyczał (F) - Masz pięćdziesiąt złotych i się zamknij (J) - Oddaj misia (F) - Nie oddam (J) - Oddaj bo będę krzyczał Sytuacja powtarza się paręnaście razy, Jasiu zarobił kupe kasy, wraca do domu z zakupami (kawior, krewetki, szynki, i całą furę szmalu jeszcze przytargał). Matka do Jasia: - Jasiek chyba Bank obrąbałeś, natychmiast do księdza idź się wyspowiadać Jasiek poszedł do kościoła, podchodzi do konfesjonału i mówi: - Ja w sprawie Misia, - Spier..... już nie mam kasy Franek, który sprowadzał do domu różne dziewczyny, miał papugę, która na głos komentowała jego łóżkowe wyczyny. Pewnego dnia przyprowadził kolejną i żeby papuga się zamknęła, wsadził jej głowę w pręty klatki i odwrócił klatkę tyłem do łóżka. No i kocha się Franek z tą dziewczyną, a papuga: -Łeb sobie ukręcę, ale ten numer muszę zobaczyć 🌻 miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc witam po pracy :O pogoda super! nastrój trochę mniej :( zmęczona jestem jak ogar po polowaniu :O Gosia kawał o Jasiu fajny:),ten drugi znałam :) miłego weekendu :D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej 🖐️ Ostatnio ciężko mi się za cokolwiek zabrać :o Nietoperko, pewnie szybko zregenerujesz siły i wrócisz do "normy". Swoją drogą ciekawa byłaby sesja w psychiatryku hehe. W kaftanach bezpieczeństwa, z rozwianymi włosami po elektrowstrząsach, albo jeszcze w jakichś innych konfiguracjach :D Gofra, przegoń ten zły nastrój, już czas, żeby sobie poszedł. Na dołowanie zawsze jest czas - później. Dowcipy super :) znałam je, ale ze względu na mój brak pamięci do kawałów, zawsze je z przyjemnością czytam :D Pijak sika na środku ulicy. Podjeżdża do niego patrol i policjant zadaje mu pytanie: - Pisuaru pan nie znalazł? - A co, zgubił pan?? :D:D:D:D:D Miłego wieczoru 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wsiem ;) Kolejny weekend w Gdańsku, ale tym razem mam pokój tylko dla siebie, kumpel do domu wrócił :) I właśnie stwierdzam, że fajnie czasem wieczór sam na sam ze swoimi myślami spędzić. Nikt nie lata po domu, nikt ci w drugim pokoju muzyki nie zagłusza, niczego nie chce - święty spokój :) Uświadomiłam sobie, że ostatni taki samotny wieczór miałam ponad rok temu i że bardzo był mi potrzebny. Zresetowałam się i mogę poniedziałek zacząć z nowymi siłami ;) Może to po części jest wpływ zmiany położenia planet i tego, że grudzień za drzwiami, ale naprawdę się zdecydowane lepiej czuję. Zostałam zwolniona z egzaminu z wytrzymałości :D Facet się uśmiał, że dopiero dzisiaj z koleżankami podeszłyśmy i że siedziałyśmy cały czas na zajęciach. Na to my stwierdziłyśmy, że po prostu wiedzę utrwalamy :) Stanęło na tym, że jeśli chcemy możemy chodzić na wykłady i że jeśli będziemy chciały poprawić ocenę to mamy przygotować ciekawy temat do rozmowy, dał nam do zrozumienia, że nie koniecznie na temat wykładów :) też fajnie :D Dobra, a teraz miłego wieczoru i niedzieli, a ja zabieram się za oglądanie filmów :) Do miłego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Paulino, zrobiłam Twoje ;) muffinki - te na słodko i dodałam kakao. Oczywiście po upieczeniu przyszły do głowy dodatki, ale nic straconego - będą następne razy :D Co do samotnego wieczoru - to racja :) tego chyba brakuje wielu osobom - zatrzymania i zresetowania, co moze oczywiście przybrać różne formy. Dziś kolejny poranek z kijami, Postrzeleniec też z nami poszedł - było super :D Kupiliśmy sobie niedawno bardziej profesjonalne kijki, bo te poprzednie są do trekkingu. Też są fajne, ale co nówki do walkingu to nówki hehe ..... Tamte są składane i mieszczą się do walizki. Jeśli więc jedziemy gdzieś pociągiem - są idealne. No i na wędrówki w góry - też są lepsze, tak mi się wydaje. Miłej niedzieli życzę 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stare, ale śmieszy :P Zapadła wiocha. Ławka przed spożywczo-monopolowym "U Hanki". Miejscowa elita odbija owocowe-mocne. Wszyscy ciągną z gwinta - jeden nie pije. - Dlaczego nie pijesz? - pytają zdziwieni. - Nie mogę. Hipnoza i kodowanie... - wyjaśnia abstynent. Następnego dnia - na wielkim kacu - jeden z uczestników libacji przychodzi do abstynenta: - Słuchaj! Chciałbym się także zahipnotyzować i zakodować... Już nie mogę tak dalej... Daj mi adres tego lekarza... - Jakiego lekarza? To nasz kowal. Facio podziękował i udał się do kowala: - Chciałbym przestać pić... Podobno pomaga hipnoza i kodowanie... proszę... - Zdejmuj spodnie i wypnij się - odpowiada kowal. Facio zdziwił się, ale zdejmuje spodnie i wypina się w stronę kowala. Ten przyciąga chłopa do siebie i w żelaznym uścisku dyma go przez pół godziny. Wreszcie kończy, podciąga spodnie i mówi: - Wypijesz - całej wsi opowiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po długim seksie młody chłopak wyciąga się na brzuchu, wyciąga papierosa ze spodni i szuka zapalniczki. Nie może znaleźć, więc pyta dziewczynę, czy ma jakąś. - Może jakaś jest w górnej szufladzie ? odpowiedziała. Otworzył szufladę w szafce przy łóżku i znalazł pudełko leżące wprost na oprawionej w ramki fotografii jakiegoś mężczyzny. Oczywiście zmartwił się. - To twój mąż? - zapytał nerwowo. - Nie, głupku - odpowiedziała przytulając się do niego. - Twój chłopak? - Nie, skąd - odpowiedziała przygryzając jego ucho. - No to kto? - zapytał zdezorientowany chłopak. Dziewczyna odpowiedziała spokojnie: - To ja przed operacją. W 1968r., po słynnym wystawieniu "Dziadów", delegacja polska bawiła w Moskwie. Chruszczow zwraca się do Gomułki: - Podobno u was w teatrze wystawiono antyradziecką sztukę? - No, tak, "Dziady" - z pokorą potwierdza Gomułka. - I coście zrobili ? - Zdjęliśmy sztukę. - Dobrze. A co z reżyserem? - Został zwolniony z pracy. - Dobrze. A autor ? - Nie żyje. - A toście chyba przesadzili... Żona do męża: - Kochanie, a wiesz, że mamusia była wczoraj u tego słynnego dentysty? - Taak? A co, kanały jadowe jej udrażniał? - Poruczniku Rżewski, co to za hałasy z pana kwatery dochodziły w nocy? Jakieś rżenie, jak by pan klacz sprowadził, nie dziewczynę... - A to w rzeczy samej dobra myśl panie pułkowniku, następnym razem dziewczynę sprowadzę. Nietoperko dla Ciebie hehe Fotograf podczas robienia zdjęć ślubnych: - A teraz chciałem jeszcze zrobić jedno zdjęcie Szczęśliwej Pary – Panny Młodej z Mamusią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rżewski tańczy na balu z 17-letnią Olgą Iwanowną: - A skądże u panienki takie białe i gładkie rączki? - Bo ja noszę zawsze białe rękawiczki. - A to panienka, za przeproszeniem, farmazony jakieś opowiada, bo ja od dwudziestu lat noszę białe kalesony, a dupa czerwona i pryszczata. - Poruczniku, tak nie wolno! Kobietę należy najpierw zdobyć... - Uuuuurraaaa - krzyknął Rżewski, złapał członka w dłoń i rzucił się na nagą Nataszę. - Dlaczego nie?! Pomyslal Rżewski wchodzac do stajni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×