Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wodniczka lutowa

WODNIKI kafeterii, łączmy się!

Polecane posty

podpisałam petycję....odjęło mi mowę,niestety obejrzałam.Pozdrawiam ciepło wszystkie wodniczki.❤️🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ! Witam nowy tydzień a nawet miesiąc czas zacząć! U mnie też coś prószy za oknem , patrząc na prognozy na najbliższe 2 tygodnie no niezbyt wiele się zmieni. No ale od tego jest zima żeby było śnieżno i zimno, tylko dlaczego tyle śniegu musi być na drogach :) jak planować jakiekolwiek działania jak nie wiadomo czy będzie można dotrzeć w określone miejsce np za 2 dni - dla mnie to jest wykańczające zapraszam na kawusię Gofra widzę, że w podobny sposób zbieramy się do życia w ten zimowy czas, pozdrawiam gorąco (coby tylko z tego gorąca podtopień nie było)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak te mrozy mają potrwać do końca lutego, albo i dłużej to ja chyba oszaleję ;) :O i się pochwalę bo kawy nie piję już od wakacji :D 🌻 i coś na dobry początek dnia :) Zima... Co się dzieje zimą na świecie? +20°C - Grecy zakładają swetry, (jeśli je tylko mogą znaleźć). +15°C - Jamajczycy włączają ogrzewanie (oczywiście, jeśli je mają). +10°C - Amerykanie zaczynają się trząść z zimna. Rosjanie na daczach sadzą ogórki. +5°C - Można zobaczyć swój oddech. Włoskie samochody odmawiają posłuszeństwa. Norwedzy idą się kąpać do jeziora. 0°C - W Ameryce zamarza woda. W Rosji woda gęstnieje. -5°C - Francuskie samochody odmawiają posłuszeństwa -15°C - Kot upiera się, że będzie spał z tobą w łóżku. Norwedzy zakładają swetry. -18°C - W Oslo właściciele domów włączają ogrzewanie. Rosjanie ostatni raz w sezonie wyjeżdżają na dacze. -20°C - Amerykańskie samochody nie zapalają. -25°C - Niemieckie samochody nie zapalają. Wyginęli Jamajczycy. -30°C - Władze podejmują temat bezdomnych. Kot śpi w twojej piżamie -35°C - Zbyt zimno, żeby myśleć. Nie zapalają japońskie samochody. -40°C - Planujesz przez dwa tygodnie nie wychodzić z gorącej kąpieli. Szwedzkie samochody odmawiają posłuszeństwa. -42°C - W Europie nie funkcjonuje transport. Rosjanie jedzą lody na ulicy. -45°C - Wyginęli Grecy. Władze rzeczywiście zaczynają robić coś dla bezdomnych. -50°C - Powieki zamarzają w trakcie mrugania. Na Alasce zamykają lufcik podczas kąpieli. -60°C - Białe niedźwiedzie ruszyły na południe. -70°C - Zamarzło piekło. -73°C - Fińskie służby specjalne ewakuują świętego Mikołaja z Laponii. Rosjanie zakładają uszanki. -80°C - Rosjanie nie zdejmują rękawic nawet przy nalewaniu wódki. -114°C - Zamarza spirytus etylowy. Rosjanie są wkurwieni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmiana tematu na coś bardziej gorącego "Stoję sobie ostatnio spokojnie w kolejce do kasy w Carrefourze.Nagle zauważam przy drugiej kasie uśmiechającą się i wpatrzoną we mnie blondynę. Ale jaką blondynę! Mówię wam - Karaiby, słońce,plaża, bacardi...! Ostatnio ładne dziewczyny się do mnie tak uśmiechały, gdy przytaszczyłem do akademika, na drugi dzień po imprezie, skrzynkę zimnego piwa. Ale to było 10 lat temu. Ta jednak uśmiechała do mnie przyjaźnie nawet bez piwa. Powoli budził się wemnie głęboko uśpiony instynkt łowcy. Mieszanka adrenaliny i testosteronu wypełniała mój organizm. Musiałem więc zapytać: - Przepraszam, czy my się skądś znamy? Wypadło nawet nieźle. Lala połknęła haczyk. Jej reakcja była szybka, a uśmiech bez zmian: - Nie jestem pewna, ale chyba jest pan ojcem jednego z moich dzieci... Mówi się, że ludzki umysł potrafi w sytuacjach ekstremalnych pracować nie gorzej niż komputer. Mój był w tej sekundzie w stanie konkurować z najlepszymi. Po chwili miałem wydruk: zawsze używam gumek! Zdrada małżeńska już sama w sobie jest wydarzeniem szargającym nerwy szanującego się mężczyzny, Po co ją jeszcze dodatkowo komplikować? Mój komputer pokładowy przypomniał mi tylko... trzy przypadki, które były odstępstwem od tej zasady.Koleżanka z pracy, na szczęście tak brzydka, że sama jej twarz była najlepszym zabezpieczeniem. Koleżanka żony z pracy - na szczęście po takim alkoholu, że mi nie do końca... tego... Jest! Pozostała tylko jedna możliwość, kiedy mogłem sobie strzelić dzidziucha na boku. Nie omieszkałem podzielić się tą radosną nowinąÂ z matką mojego nieślubnego dziecka i setką kupujących przy okazji: - Już wiem! Pani musi być tą striptizerką, którą moi koledzy zamówili na mój wieczór kawalerski przed 8 laty! Pamiętam, że za niewielką dodatkową opłatę zgodziła się pani wtedy robić TO ze mną na stole w jadalni, na oczach moich klaszczących kolegów, i tak się pani przy tym rozochociła, że na koniec za darmo zrobiła pani wszystkim po lodziku! Zaległa całkowita cisza. Kasjerki przestały pracować i poprawiły sobie pieluchy wrzynające się między pośladki. Wszyscy wpatrywali się na przemian we mnie i czerwieniącą się coraz bardziej ślicznotkę. Kiedy osiągnęła kolor znany w kręgach muzycznych jako Deep Purple, wysyczała przez śliczne usteczka: - Pan się myli! Jestem wychowawczynią pana syna w 2b..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blondynka przyszła do apteki. - Czy są testy ciążowe? - Są. - odpowiada farmaceuta. - A trudne są pytania? - Jak brzmi najmilszy zwrot w języku polskim? - Zwrot podatku! Jeśli ożenisz się z miss to tak, jakbyś kupił mercedesa klasy S. Masz pewność, że produkt został sprawdzony przez co najmniej pięciu specjalistów. Ksiądz chodzi z tacą po kościele, zbiera pieniądze od parafian. Podchodzi do staruszki, a ona grzebie w portfelu. Ksiądz: Te grubsze babciu, papierowe.. Babcia: Aa nie.. te grubsze mam na fryzjera.. Ksiądz: babciu, ale Maryja nie chodziła do fryzjera. Babcia: Taak?? A Jezus nie jeździł Mercedesem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Ale się rozpisaliście :D Dowcipy super :D:D:D U nas też dawno nie padało :P no to musi nadrobić .... ledwo hałdy śniegu z ulic pozwozili :o Dziś do pracy, wolne się skończyło. Młodzież - jak zwykle, albo nadmiernie pobudzona, albo nadmiernie stłumiona. No cóż, każdy musi dojść do siebie po tylu dniach wolnego :P Ja też hehe .... Gofra, fajna ta muzyczna zabawa w śnieżki. Miłego popołudnia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to się pośmiałam z dowcipów he he,fajne. U mnie dalej szaro i ponuro i wilgotno. Ale grunt,że jest Pogoda Ducha ! Milutkiego dnia życzę.🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polecieli Amerykanie na Marsa. Lecą 30 dni i w końcu dolatują. Po wylądowaniu zobaczyli Marsjan biegnących w ich kierunku. Wyjeli flagi i machają do Marsjan, a ci podbiegli i w rakiecie drzwi im zaspawali. Marsjanie sie rozeszli a Amerykanie próbują otworzyć drzwi. Po 3 godzinach poddaja sie. Podchodzi jeden Marsjanin do rakiety i przez drzwi pyta; - No, panowie, jeszcze nie otworzyliście? POprzednio byliscie lepsi. - Jak to ? To był tu ktoś przed nami kto otworzył te drzwi ? - Pewnie, POLACY - Niemozliwe; taki biedny naród a na loty kosmicze mieli? - Mało tego, oni te drzwi w 15 min otworzyli. - Nie może byc a może coś jezscze zrobili? - Pewnie, prezenty nam przywiezli. - A jakie ? - Nie wiem co to bylo. Nazywalo sie to WPIE**OL; ale wszyscy dostali! Blondynka dzwoni do warsztatu samochodowego. - Coś mi spod auta kapie, takie ciemne, gęste... Mechanik: - To olej. Blondynka: - OK, no to oleję. Nowy ksiądz był spięty jak prowadził swoją pierwszą mszę w parafii, więc prosił kościelnego żeby mógł do świętej wody dołożyć kilka kropelek wódki, aby się rozluźnić. I tak się stało. Na drugiej mszy zrobił tak samo i czuł się tak dobrze ( a nawet lepiej ) jak na pierwszej mszy, ale gdy wrócił do pokoju znalazł list: DROGI BRACIE -Następnym razem dołóż kropelki wódki do wody, a nie kropelki wody do wódki; -Na początku mówi się "Niech będzie pochwalony", a nie "****a mac" -Po drugie, Jezusa ukrzyżowali Rzymanie, a nie Indianie, -Po trzecie Kain nie ciągnął kabla, tylko zabił Abla, -Po czwarte po zakończeniu kazania schodzi się z ambony po schodach, a nie zjeżdża po poręczy. -A na koniec mówi się Bóg zapłać a nie Ciao -Krzyż trzeba nazwać po imieniu a nie to "duże t" -Nie wolno na Judasza mówić "ten s****ysyn" -Na krzyżu jest Jezus a nie Che Guevara -Jest 10 przekazań a nie 12; -Jest 12 apostołów a nie 10; -Ci co zgrzeszyli idą do piekła, a nie w chu*; -Inicjatywa aby ludzie klaskali była imponująca ale tańczyć makarene i robić "pociąg" to przesada; -Opłatki są dla wiernych a nie na deser do wina; -Pamiętaj że msza trwa godzinę, a nie dwie polówki po 45 minut ; -Poza tym Maria Magdalena była jawnogrzesznicą a nie k**ewką; -I na koniec, ten obok w "czerwonej sukni" to nie był transwestyta, to byłem ja, Biskup. Mąż wraca nad ranem do domu. W drzwiach wita go żona: - Oj Ty mój biedaku... Znowu całonocne zebranie? - No... - Daj plaszcz... Masz szminkę na policzku... zaraz > wytrzemy... pewnie znowu ta stara ksiegowa wycałowala cię w pracy - A- No... - Masz też szminkę na kołnierzyku... pewnie ktoś cię ubrudził w autobusie... nie przejmuj się - No... - Ściągaj te łachy i kładź się spać. Musisz odpocząć > biedaku... - No... - Jesteś podrapany na plecach... Znowu wpadłeś na ten krzak przed domem - No.... - Stefan! Ty masz na sobie damskie majtki! - No, to teraz kombinuj...... Spotyka sie dwóch facetów, jeden mówi: - Kurcze, powiedz mi co mam zrobić, mam problem z teściową, wchrzania się do każdej dyskusji, kłócimy się, nie mogę dojść z nią do porozumienia. - Spoko, kup jej samochód, teraz jest dużo wypadkó, napewno gdzieś się zabije. - o.k. Spotykają się po dwóch tygodniach: - Chryste, aleś mi doradził. - Co się stało? - Posłuchaj, nie dość, że straciłem kasę na samochód, ona żyje i prowadzi jak szatan to jeszcze ma 3 kierowców na sumieniu. - A jaki jej samochód kupiłeś???? - No, syrenkę. - Boś głupi, trzeba było jaguara, to by już nie żyła. - o.k. teraz kupię jaguara. Spotykają się po dwóch tygodniach: - Rany julek, jaki jestem szczęśliwy! - Co, nie żyje? A nie mówiłem? - Uffff, wreszcie nie żyje, a najbardziej mi się podobało, jak jej głowę odgryzał. Wraca zmęczony grabarz do domu, ledwie żywy, pada z nóg. Żona pyta: - Co ci Stefciu, ile miałeś pogrzebów dzisiaj?! A on: - Jeden, ale chowaliśmy naczelnika urzędu skarbowego. - No i co z tego?! - No niby nic, ale jak go tylko zakopaliśmy, to zerwały się takie brawa, że musieliśmy 7 razy bisować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc robaczki :) uśmiałam się jak czubek do monitora :):D dowcipy-pierwsza klasa :D u nas dalej chłodno i śnieżnie ale da się żyć ;) miłego dnia :D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Dowcipy super :) ciekawy tu musiał być pogrzeb z bisami hehe .... Chociaż i w rzeczywistości różnie to bywa... U nas też chłodno, trochę śniegu posypało - no zobaczymy. Byle do wiosny. pa 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znowu ja :) mnie najbardziej podobala sie msz w wykonaniu mlodego ,zestresowanego księdza :) oczami wyobrażni widzialam jak sie odbywa :D:D Kiganko,żarówka coraz bliżej,no nie?;):) Adam z Ewą spacerują po raju,nagle ona staje i pta -czy Ty mnie kochasz Adamie?! -a kogo mam kochać?!-pyta on a teraz miłego wieczoru życzę :D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnego dnia zabrałem ze sobą mojego dziadka do sklepu w centrum miasta aby kupić mu nowa parę butów. Zatrzymaliśmy się aby kupić sobie coś szybkiego do przekąszenia.Kiedy podchodziłem do stolika gdzie siedział dziadek, zauważyłem jak przygląda się on nastolatkowi z nastroszonymi różnokolorowymi włosami. Mój dziadek przyglądał mu się uważnie aż w końcu młody chłopak bardzo wulgarnie odezwał się do dziadka: - Co k**wa stary dziadu, nigdy w życiu nie zrobiłeś nic zwariowanego ? Znając mojego dziadka szybko połknąłem kawałek pizzy który miałem w ustach aby nie zakrztusić się podczas jego odpowiedzi.Nie zawiodłem się. Bardzo spokojnie i bez zmrużenia oka odpowiedział : - Tak.... raz się tak naj**ałem, że wyruchałem pawia, i właśnie się zastanawiam czy nie jesteś przypadkiem moim synem...... Do zobaczyska[ czesc]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nietoperko ---> no :o Dziadek - mistrz ciętej riposty hehe ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam pieknie w samo rano :) hehe no to będę pierwsza ;):) Kiganko ,wszystkiego najlepszego ,spełnienia wszystkich marzeń,dużo cierpliwości do tej Twojej stonki i w ogóle wszystkiego naj!🌻 miłego dnia :D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Nietoperko :D Gofra ........................... 25 stycznia, Zielona Góra :classic_cool: Kigana .......................... 3 lutego, woj. wielkopolskie :classic_cool: Gosia8 .......................... 8 lutego, Płock Nietoperz ....................... 12 lutego, Gdańsk Lutek ........................... 12 lutego, woj. kujawsko – pomorskie Tailitu..........................13 lutego,Grudziądz Isa ...............................16 lutego, Warszawa Evergreen .......................17 lutego, woj. wielkopolskie Moim "gwiezdnym" siostrom życzę wszystkiego najlepszego Koliberku 😍, Jo 😍 i reszcie całej 😍 - w szkole też kilka stworzeń z 3. lutego znalazłam .... Również miłego dnia wszystkim 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No proszę! A ja myślałam,że to ja będę pierwsza rano:DD:D z życzeniami:) Witaj Nietoperko i Kiganao Jubilatko:) no to: :) Życzenia są czymś bardzo ważnym - szczególnie w dniu Urodzin. Tak wiec życzę Ci tego wszystkiego co Ty sobie życzysz. http://www.mojegotowanie.pl/var/self/storage /images/media/images/przepisy/tort_malinowy/560595-1-pol-PL/ tort_malinowy_popup_watermark.jpg Życia słodkiego jak tort, We wszystkich kolorach tęczy. Niech Twoje noce i dni, Mają urok i czar. Jak uśmiech serdeczny. Życie jest krótkie, Jak sen majowy. I pędzi wciąż naprzód, Jak strzała. Dla nas jest ono, Tylko jedną chwilą. Nie pozwól, By się ta chwila, ZMARNOWAŁA! W dniu tak pięknym i wspaniałym życzę Tobie sercem całym zdrowia, szczęścia, pomyślności, sto lat życia i radości. Niech gwiazdy jasno Ci świecą, Niech życie wolno lecz wesoło Ci leci, Niech zdrowie trzyma Cię na wieki! http://sklep.flor-es.eu/big_bukiet_czerwonyc h_roz20090329.jpeg miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i ach
Ja też mam dzisiaj urodziny. Nie wiem, czy się cieszę. Sporo ich już było i jakoś tak czas szybciej leci teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kigana - wszystkiego naj naj spełnienia wszelakich marzeń i tradycyjnych 100 lat oczywiście na naszej stronce :) (kwiat) Po rannych śnieżycach teraz kapie z dachów śniegu tak na dobre 15cm ale jest mokry na drogach maskra pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet poznał laske na dyskotece no i fajnie im sie gadało oboje sie sobie podobali i w ogole super. W Końcu stwerdzili ze ida do niej na mały numerek i gdy juz byli u niej facio sie do niej zabiera i tak nagle mowi: "A gumy jakies masz, bo tak na pierwszej randce nie chcial bym odrazu z dzieckiem zapunktowac czy cos" Laska " yyyy no nie mam" Facet "...no to dupa!!" :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim :) Kigano wszystkiego najlepszego i sto lat :) Miłego wieczoru :) Ps. I to by było na tyle z mojej wizyty, nic więcej nie napiszę, żeby nie psuć nikomu humoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Dziekuję WSZYSTKIM za życzenia 😍😍😍 I kwiatki , i torty - przepiękne :) Aura dzisiejszego dnia chyba taka dziwna jakaś była. Mnie też dziś uczniowie wkurzyli z lekka swoim zachowaniem, ale zanim się totalnie nakręciłam i rozpędziłam, dałam sobie czas na chwilę refleksji ( nie jedynej zresztą dzisiaj :P ) i wyhamowałam. Nie ma co. Szkoda naszej energii na takie tam przekomarzanie się o głupoty. Poza tym dużo wypadków było, Poznań cały zamknięty i zakorkowany bardziej niż normalnie, bo od naszej strony tir zatarasował wjazd, od innej strony tir nie mógł pod górkę podjechać .... No i tak poleciało. Miłego wieczoru życzę 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Kigana 🌻 - spełnienia marzeń i wszystkiego najlepszego! 🌻 Pozdrowienia dla Wodników!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agent nieruchomosci ha
pan wodnik i pani byk - jakies doswiadczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i miłego dnia życzę :) Zmulona jestem, nic mi sie nie chce - a nie używałam nadmiernej ilości alkoholu wczoraj :o może to takie odniesienie do okresu noworodkowego, kiedy to człowieczek śpi, wydala i je. Mnie się spać chce :P Agencie nieruchomosci - osobiście nie mam takich doswiadczeń, moze inne osoby sie jeszcze wypowiedzą, ale każdy przypadek jest inny, więc nie ma się co sugerować wypowiedziami :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×