malinowy dominator

Dominator - znów musze to powiedzieć: Jestes Boski!!!!!!! Coż za giciorstronka!:):):):) Rany, ale czad, anwetPani łyżeczkai Sindbad!:):) Jezu i cudowan podroz (juz o niej calkiem zapomnialam):):) Kurcze ale to byly fajowe czasy. I jakie cool bajki!:):):) Rozmarzylam sie! A PAnkracy no i Przybysze...Si i Pigma:):):) Ale Filemona - nie lubilam! A japonskie bajki byly chyba najlepsze (dopoki nie poznalam disneyowskich:) Dominator - całuje Cie sto rzay !!!! Super!:):):) ALe, ale nie podali nic o \"Pyza na polskihc drozkach\" - pamietacie to! Tala lelaczka w ubraniu krakowianki:):):) PS. Nie mam od jakiegos czasu glosniczkow:(:(:( i nie moge odsluchać buuu

Pamietam Pyze, niezła dupa:) A pankracy wygląda jakby go wyprali w 160 stopniach:) Powiem Wam że jest ogromna różnica pomiędzy bajkami wtedy a teraz. Przecież nikt sie ni e strzelał nie zabijał a teraz to koszmar dla tych dzieciaków.

Pyza-niezla dupa:):):)HI, HI - ubawiles mnie! W ogole tamte czasy byly fajniejsze irozbudzaly w dzieciach wyobraźnie i kreatywność. Trzebabylo coś wymyslkeć, by się nie udzić. A teraz - wszystko podane na tacy. A czy dzisiaj dzieci grają w kapsle, albo w gumę, - nie sadzę. :( A pamiętacie jaka frajda byla z jazdy na wrotkach. teraz to ROLKI!;) A ile uciechy bylo, gdy inatslowalo sie wrotki na trampakch i sznurowalo sie je na palcach!:):):) Mozna bylo nozki w kostach zgruchotać:):) Obecnych dzieci mi jednak szkoda:(

pyza o tak nawet czytałam książki o pyzie:) piątek z pankracym był super też filemona nie lubiłam:)

pyza o tak nawet czytałam książki o pyzie:) piątek z pankracym był super też filemona nie lubiłam:)

To prawda że wszystko mają gotowe i nie muszą sie starać. Siedzą non stop przy komputerze, oglądaja telewizję. Ma to swoje plusy bo lepiej znają języki niż my kiedyś i świat jest dla nich trochę mniejszy. Ale ja uważam że to też wina rodziców którzy pamiętając czasy pankracego mimo to idą na łatwizne. \"masz tu nową grę i siedz cicho przez tydzień\". Takie czasy, a wydaje sie że może być jeszcze gorzej. A jak słysze że ktos woli cybersex od \"normalnego\" to mi sie słabo robi.

czasy są conajmniej dziwne chciałabym żeby było jak dawniej:)

czasy są conajmniej dziwne chciałabym żeby było jak dawniej:)

czasy są conajmniej dziwne chciałabym żeby było jak dawniej:)

Cybersex - toż to diabelskie nasienie:):) To juz ktoś próbował? Coz za głupota ! Nic nie zastapi żywych tkanek (zwlasza jednej męskiej duzej tkanki;)i tych dwoch mniejszych kobiecych;):):) Ale wiesz co DOmiantor...hmm taki cybersex..to wiesz my ..moglibysmy sprobowac wtedy;). Bezpieczne, nie tracac czasu na dojazdy czy to do Poznania czy nad morze. Moglibysmy teraz, zaraz w czasie ...hi, hi:):):)

no pieknie hehe:)

no pieknie hehe:)

Cześć wszystkim, Trochę czytam co piszecie fajnego. Musli: cieszę, że zdjęcia Ci się podobają. Jak znajdę coś ciekawego, to podam wam link. Dominator: Fajna ta strona. Czy dziś też pachniesz Chanel Allure? Malinówka: Możemy sobie wziąć Poison Diora. Sorry, dzisiaj jestem taka monotematyczna Dzisiaj mnie nie ma, to mój najgorszy dzień od dłuższego czasu. Przytulam mojego czekoladowego misia i znikam.

Widze że wchodzimy na kolejny poziom znajomości:) wszelkie bariery znikneły. podoba mi się to;) tylko że nie wiem czy nam sie to spodoba bo mnie to nie kręci. jednak chyba jestem za stary:) Cześć Tip. Co do zapachu do strzał w 10.:) Nie martw sie jutro bedzie lepiej.

nie kręci mnie oczywiście Cybersex!!!! :):):)

...ja tam wolę dotykać, dotykać, dotykać:) i podniecać się zapachem ciała:)

masz racje musli. nie ma to jak bliskość. byle nie z seryjnym mordercą:)

UFFFFF - już sie przestraszylam, ze CIę w ogole nie kręci???:):):) Czyli zdecydowanie wolimy w realu!Ok - jestem za. No to kiedy? Moze warto sie blizej poznać jeszcze przed naszym wyjazdem!!!:):):) TIP! Prosze sie podniesc z tych dołów. Absolutnie! Nie wolno popadac w jakies depresje. Wstawaj natychmiast i do klawiatury marsz!! TIP!!!!!!!!! Wiesz co TIP - Zrob menu na wyjazd. A Poison Diora...tak mnie samą kreci,ze Dominator..oj bedziesz w niebezpieczeństwie!!:)))))

Oh malinówka. Widze że mam doczynienia z konkretną kobietą. Musimy pomyśleć o rozgrzewce;) Widzę że dobre perfumy sa jak afrodyzjak. Naprawdę czuje wewnętrzny niepokój. Nie moge się splamić. Ale mi gorąco:):):) Tip jest pewnie zmęczona. Mieszka nad morzem, Może jest rybakiem i wróciła z całonocnych połowów albo pracuje w straży przybrzeżnej Dajmy jej spokój:) Back 2 work:(

O rozgrzewce pomyslec musimy koniecznie!!!!! Moze zaczniemy od wspolnej, kapieli w wannie? HM? ;) Zeby bylo sprawiedliwie, to zarezerwuj sobie trzy kolejne dni. Po jednym dla kazdej z nas. Tak na rozgrzewkę;) Zebys wiedzial z jakimi fajnymi kobietami spędzisz pobyt w Nowej Zelandii:):):)

wanna:? tak!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

wanna:? tak!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ja juz doskonale wiem jakie jesteście fajne kobiety:) Ale oczywiście nie zaszkodzi sie spotkać. To może nie 3, a 4 dni. W tym ostatnim spotkamy sie w czwórkę i pójdziemy do sauny. bedzie cieplutko:)

żegnam się kochani do jutra:)

żegnam się kochani do jutra:)

Zegnaj musli. Widze że zostalismy sami malinka:) Chyba że Ciebie też już nie ma:( Ale senny dzień.

Jestem , jestem:) SKoro zostalismy sami;), i nikt nas nie podgląda...to moze tak....:) Co Ty na to?;) A pomysł z sauną - jak najbardziej trafiony!!! :) Teraz byloby najlepiej, w taki zimny dzień....

No właśnie zimno i sauna z takimikobietami. mniam. Myślisz że nas nikt nie pogląda... a najwyżej, może tylko pozazdrościć. Dlaczego nie, w końcu znamy sie już jakies 2 tygodnie:)

No to jak? Zaczynamy?;) Znac - się zmaay! Kulturalna rozmowa zapoznawcza przed - przeprowadzona, myslę,ze nic nie stoi na przeszkodzie!:)))) No tak...moze dobrze byloby, gdybysy chociaz wiedziel ..jak lubimy...czy idziemy na żywioł>:)

Warunki wstępne spełnione. To fakt. Jak lubimy? Czy ja wiem. Jeżeli interesuje Cie to co 90% ludzi i lubisz eksperymentować w miare rozsądnych ramach (bez pejczy) to w sumie nie musze nic wiedzieć. reszta sama przyjdzie. Chyba że Ciebie coś interesuje z mojej strony? Żywioł górą:) Ale co jednak cybersex?