Mam dzisiaj doła. Buuu...

Malutka, Madusia> i i dla was. Malutka> u mnie? cóż... rozleniwiłam się bardzo i cieżko mi teraz wysiedzieć w pracy. Madusia> już pijesz? od rana? nie ładnie. be. ;) Wyobraź sobie że cały zeszły tydzień byłam na antybiotykach i ... nie mogłam pić... ani kropelki... no, sama rozumiesz mój ból. Trzeba by jakoś zadbać o kondycję topiku bo faktycznie pustki jakieś. Może jak darmowe picie zapowiemy to kobitki wrócą skruszone... ;)

behemotku! no to wóda dożylnie! specjalnie dla ciebie! :) efciusia...ty tam ja tu....:D :D :D możemy do siebie pisać! malutka......cud że zyjesz..... elffik! masz słodkiego ...obszczańca :)

...a cio to opścianieć?

Efciusia> witam cię cieplutko. :) i częstuję wódką ;)

buziorek a może być cosik słabszego? piwko z soczkiem? ostatnio mój organizm się zbuntował przeciwko wódzi...no wiesz....

Witam, kochane Ja z tych starszych, o jakie któraś z Was pytała. A chodzi mi o szczeniaka. Ja mam psa już 11,5 roku. To jest naprawde najlepszy przyjaciel. I na takie doły, które mnie też się zdarzają. Mąż się obrazi, dzieci sobie pójdą, a on jest, poliże, podrapie, pomacha ogonkiem, można go przytulić, pogłaskać, porozmawiać. Tylko trzeba pamiętać, że to też osoba. Ma czasem humory, trzeba z nim wyjść, posprzątać (sierść jest wszędzie), czasem jest chory, wymaga kontaktu ze swoim stadem (rodziną), no i żyje z 15-20 lat. Nie każdy tym pamięta i potem są przepełnione schroniska. Nie gniewajcie się o gderanie... Pozdrawiam

magdusia! :) gratuluję przyjaciela. dbaj o niego ..........

Magdusia, to nie jest gderanie. Zgadzam się z tobą. Szkoda że wielu ludzi nie pomyśli nim weźmie psa, a później są problemy. Uwielbiam psy. Są kochane. Ale pomimo że bardzo chce mieć psa, narazie nie będę go miała bo szkoda mi aby siedział całe dnie w domu. Zapomniałam jeszcze napisać że od środy mamy współlokatora. Zobaczymy jeszcze jak ułoży się współpraca :)

uhuhuhuhu podpisuje liste obecnoœci i na chwilunie sie zatrzymuje w biegu...dzisiaj latam od 7.30...non stop...i jeszcze ci studenci....grrrrrrr...jak jeszcze jeden tu wejdzie to zaczne grrryzc.....papa

Witam :) Co do psiaka - macie racje - to wielka odpowiedzialaność - i ja się z nią liczyłam. Najgorsze, zę to moje maleństwo zaczyna wyć jak jestem w łazience (zamykam sie, zeby sie przywzywczajał). Jak go tego oduczyć ??? Bo wiecie - od małego chcę go uczyć, ze musi sam zostawać - przecież kiedyś bedę wreszcie pracować - a i teraz mam inne zajecia niz siedzenie w domu (wolontariat, studia) i nie chciałabym, zeby był problemem dla sąsiadów. Uparłam sie, ze go nauczę spania na swoim miejscu - no i datwiam jego pudło przy łózku i średnio co 2 godziny w nocy mnie budzi i muszę go tam układać :P dopiero rano pozwalam mu wleźć do łózka - bo to daje mi jeszcze jakaś godzinkę spania :) poza tym przecież on też potrzebuje tulenia i miłości :) Właśnie usnął w moich nogach :) Ehhh - mimo, ze mam tą małą pociechę tesknota staje sie nie do wytrzymania .... łapie mnei dół - i to juz od dobrego tygodnia :( staram sie nie poddawać - ale chya nie daję rady ... do końca stycznia jeszcze tak daleko .... :(

Witaj elfik, Mój pies nigdy nie wył (chyba nie umie). Spróbuj zostawiać go samego w domu na parę minut i wydłużaj czas. Ale musisz liczyć się z tym, że może coś zniszczyć. Podobno pies lepiej się czuje, gdy ma coś przy sobie co pachnie Panem lub Panią, np. nie uprane ubranie. A co do spania z psem... nie umieliśmy go tego oduczyć. Nie jest to prawdą, bo znam pozytywne przypadki, ale mówi się, że właściciele psów dzielą się na takich co śpią z psami i na tych co się do tego nie przyznają. A co do tęsknoty ... Napisałaś, że masz różne zajęcia, i ciesz się, bo czas szybciej minie. Trzymaj się !

Buziaki..ja w szkole :P.. :/

czołem kobitki!! [serce} mgdusia tez sie ztoba zgadzam ma 2 pieski ( suczke i pieska ) i ten moj piesczek to najukochansza istota pod słoncem te oczka ... nawet mąz jest o niego zazrosny.........hehe jest sprzatania i nayki ale one to wynagrzdzaja swa bezinteresiwna miłoscia

i po szkole :D Anuszka

Cześc dziewczynki :) A ja znowu nic do Was nie pisze , mam nadzieję , ze sie nie obrazicie , ale uczelnia zabiera mi bardzo duzo czasu ( nawet teraz na niej jestem :| ) Pozdrawiam Was cieplutko , życząc miłego dzionka jutro !!!!!!!!!!!!! Pa :):):):):):):):)

Leticia Obejrzalam sobie dzisiaj \"znaki\"..rany..co za glupi film :/..ale emocje były...kilka razy podskaoczylam na fotelu az do suuuuufituuuuu :P

witam panie! behemotku! hurrrraaaaa! I missed you :) pozdrowienia z planety umierającej maturzystki :P

Kitty ucz sie ucz... Szczerze...wspolczuje...:P Trzymaj sie cieplutko :)

Dzień dobryrano :) Lece do szkoły..buuu ...:P..ale mam tylko 5 lekcji..jeeee Szczęście w nieszczęściu!

Hejka :) Witam i o zdrówko pytam :) Dziewczynki - dzielnie się trzymajcie , ja ostatnio popadam w jakąś taką nerwowośc , no właśnie , nie w dołki - tylko w nerwowość , takie ogólne rozdrażnienie i nie jest to spowodowane np. stresem przed ... tymi dniami , ale z racji nakłądającego się stresu i różnych sytuacji , zwłaszca na uczelni .....Jak się temu nie dać ?? Jejciu , czy u Was tez jest taka plucha , wszystko się roztapia , jest szaro , brudno i mokro ??? Trzymajcie się :) Kitty i Malutka >> nie martwcie się , będzie dobrze i nie dajcie się nauce !!! Pozdrawiam dziewczynki pracujace :):):):)::):):)):):):):):):

Dzien dobry mile panie....milego dzionka dzisiaj kazda z nas niech powie co da szczescie jej osobie moze torcik malutenki moze tak ze dwa deserki jesc lubimy nieodparcie i tyjemy WSTRETNE ZARCIE Dziefczynki ratunku przytylam po siwetach ..uuuuu....trzeba chyba isc na dietke...uhhhhhhh...jak ja lubie jesc.....hihih....teraz to juz moije 57,5 kg to jest bleeeeee.. buzka ps dobrze Malutka ze nic ci sie nie stalo...uszczelniliscie juz ta fstretna rure??? Kitty

Witam i podpisuję sie juz na liście, wczoraj proszę mi wpisać urlop. ołaziłam sie w tej chlapie po bibliotekach cały dzień. Wszędzie tłumy, ale coś tych materiałów do pracy zebrałam. Behemotku witaj po długiej nieobecności No i Efciusia wczoraj sie pojawiła, może dzisiaj też zaglądnie. Elffiku dziekuję za mailika, wkrótce odpiszę. Dzisiaj właśnie o godz. 9.55 Oliwka skończyła 11 miesięcy, kiedy to tak szybko zleciało. Leticia ja też na chwilę zatrzymałabym czas. Maduś, zaczynasz robić konkurencje Karaani, Nobel gdzieś tam na horyzoncie widać. Witam nowe forumowiczki Czarusia, nie smuć się, coż zima ma to do siebie, że niestety często przynosi jakieś szare , dołowate myśli. Głowa do góry, nie poddawaj się jakimś dołom. Z uśmiechem na twarzy i do przodu. dla wszystkich

cześć dziewczynki! ...................... wiem, że dzisiaj coś tam piszecie ale niestety nie wiem co... ...wpisy mi się nie objawiaja....jakaś trędowata jestem...czy co?

no dobra juz sie objawiłysmy! :) u mnie też plucha na przemian z lodem więc przejście z miejsca do miejsca grozi smiercią lub połamaniem.... :) tez mam nerwice...ryczę wieczorami w domu. powód - nieznany.... moja waga na szczeście w normie....nie powiem której... dla oliwci :)

a w pracy..jejeu....tragedia, że pisać się nie chce....głowa mi pulsuję tak, że oczy na wierzch mi wychodzą..... tu-tu, tu-tu, tu-tu.....

Nareszcie widać wpisy, nie tylko u Ciebie Madus nie było ich widać.

Witam ponownie:) W szkole nudy:P...w domu nudy...na dworze przydko :P Inguś..jeszcze tylko miesiac i bedzie roczek :) Buziaki dla Was

dobry fieczór kofaniutkie czy któras ma dzieci ????? z was ??? boshe to chyba najwieksza plaga............... chyba dzis je zabije..................................... dlaczego to takie pyskate........................................ ingus .. ty masz oliwke ?? maą słodką kruszynkę ?? tozrob cos zeby nigdt nie urosła bo juz nie bezdie taka słodka......... ..pójde sobie gdzieś........... gdzie nie będzie nikogo.........

Anuszka wspolczuje...:(...A ile maja Twoje dzieciaki? Wiecie co dziewczynki..dzisiaj postanowilam pogadac z Ojcem na temat wyjazdu do Tomka..nie zgodzil sie...Powiedzial,ze jestem za mlodana jezdzenie do chlopaka...Ku#^$#%^ mac..a tak mi zalezalo!!!!! Chyba sie zaraz poplacze...

podpisuję liste obecnosci coś ten nasz topik podupada :0