Mam dzisiaj doła. Buuu...

Witam w ten mroxny i sniezny dzień. dzisiaj jestem wkurwiona na maxa. Ci facecie naprawdę tak niewiele rozumieja, czy tez rozumieja tylko to co chcą. Ale mnie wczoraj, a właściwie dzisiaj wkurzył mój szanowny mąż. O tym razem ja sie nie odezwe piersza, niech nastepnym razem pomysli zanim powie cos głupiego. wr........................................................ Taniuszka brzmi super. Pozdrawiam wszystkich nie będę sie rozpisywać, bo z tej złości to juz nic a nic mi sie nie chce. Ale beznadziejnie zaczął się ten pierwszy tydzień marca. Jutro odbieram jeszcze pracę, jak wszystko jest tak źle to ciekawe co tam jeszcze przyjdzie mi poprawaiac.

Inguś> Cóż, faceci rozumieją tyle ile chcą rozumieć. Kiepski początek ale jestem pewna że reszta miesiąca będzie lepsza. Tego przynajmniej ci życzę. Buziaczki dla ciebie i naszej kochanej Oliwki. No śliczna jest, prześliczna jak mamusia.

Behemotku własnie wyczytałam że z niejaką Majką chodziłaś do podstawówki. Nawet wczoraj ogladałam ten program, bo teściowa zasnuwała mnie wczoraj opowieściami o uczestnikach (ona w takich reality się lubuje). Swoja droga ciekawe jak sie rozwinie sytuacja pomiędzy ta Majką i tą drugą z kolczykiem.

czesc kofane dzisiaj jestem nie wesola bo mnie czeka wieczorna szkola szkola jazdy bez trzymanki uwazajcie na wszystkie anki hehehe buziaki Dzien dobrrrry

Witaj Karaanii tyle dni Cie nie było. Ja tak się zabieram, że jeszcze nie zaczęłam kursu, ale to kwestia kilu dni. Trzeba jakoś przeciez to niebezpieczeństwo na drogach rozłozyc. Nie wyszystkie naraz. Pozdrawiam.

Inguś> no właśnie tylko dlatego że trochę znam tę dziewczynkę chcę obejrzeć przynajmniej kilka odcinków. Tym bardziej że obejrzałam kilka odcinków Kawalera bo widziałam w reklamówce że ona tam jest. Ponieważ sikałam po nogach jak oglądałam jak sie tam kłóciły z tą z kolczykiem to chce zobaczyć jak teraz będą się mordować :D Majka jest popieprzoną osobą, w dodatku niezrównoważoną psychicznie (raz na tydzień mniej więcej próbowała popełnić samobójstwo z powodu pewnej niespełnionej miłości :D ) ale mimo wszystko z obserwacji stwierdzam że ta z kolczykiem to jakaś panienka z wiochy, która (przynajmniej dla mnie) nie ma w sobie nic z kobiecości. W każdym razie muszę to zobaczyć :D Karaani> kofana, nie próżnujmy od rana. Wyciągaj opium, ja skombinuję buteleczkę :D Okazja się znajdzie :D Chyba poczułam już wiosnę pomimo że za oknem jeszcze śnieg. Czekam już na słońce, ciepło i radość życia które przyniesie ze sobą wiosna !!! Madusia > gdzie jesteś??? Opium czeka!!! No i trzeba by potwierdzić czwartek.... :D

Witam Kobietki wróciłem z gorskich wojazy ,ale mnie nogi boleya ;) nie samowite warunki narciarskie jezeli ktos jezdzi to nie tracic czasu . Pozdrawiam jeszcze raz .

Kofany Behemocie...ja juz na haju jestem od 5 rano ...to od wtedy do teraz wzielam juz 5 saridonow...a brzuszek dalej mnie baaaardzo boli.....buuuuuu ale co tam moge flaszunie rozpic...a i plantacje wypada wyplewic..... Robal ale masz fajowo..ja kocham narty ale na mysl ze dzis moglabym jezdzc to brrrrr...nawet mi sie ruszyc nie chce..... booooli...buuuuuu Ingus Buziaki dla naszego sloneczka Oliwki Madus chodz ino do plota chlejusko....walnij mnie w lebeb to moze zapomne ze mnie brzuch napier%$$$$#@^%$&^ Calej reszcie sle calusy....

Oy biedactwo jakze Ci mam pomocy udzielic

Robalku, witaj, ale Ci dobrze tak szaleć na nartkach. Przeczytałam juz o Twoim szusowaniu na innym topiku.Pozdrowionka

Buuuuu...niech mnie ktos przytuliiiiii.... gdzie sa moje palce???

Witam i o zdrowie pytam. Czesc dziewczyny, czesc robalku dla Was!

O bidulka Karaanii, już Cie mocno przytulam, mocno, mocno, juz mniej boli prawda??

Tule Cię bardzo mocno ;) > Taniuszka hm Podoba mi sie bardzo > no poszusowało sie troszeczkie ,jutro jade zpowrotem na stoki he moze któras ze mna ;)

Dziekuje za przytulenia... wlasnie nie wytrzymalam i zerzarlam kolejny saridon...o boshhe teraz mi niedobrze.... ale wam marudze...ale jestem bidna dzis i mam po poludniu zajecia z jazdy i bede w domku dopiero po 20 a brzuszek mnie booooli....podobno wszystko w zyciu trzeba okupic cierpieniem...czeeeemuuu?

musze dzis pochwalic mojego lubego zeby nie bylo ze on taki niedobry :P (kupil 2 bilety na kabaret) . ingus niestety faceci chyba tak juz maja ze rozumieja tylko to co chca zrozumiec, a reke przewaznie pierwsza podaje ja :0. czesto slysze od mojego M ze mnie sie czasem nie da zrozumiec (niech mu bedzie ze jestem taka tajemnicza :P ) ingus 3mam kciuki zeby przeszla praca bez zadnego \"ale\". robalku ja tam nie potrafie na nartach jezdzic :0 (no chyba ze na kreche :P ) ale za to smigam na hokejowach ;)

karaani dla Ciebie.....czy brzuszek boli jeszcze?

hm na hokeyowy tez pojde chetnie ,a na nartach to wcale nie tak trodno sie nauczyc ,trzeba tylko strach przed gorka przełamac ;)a przeciez mozna na jabłuzku posmigac heh ;)

niby dobrze czuje się ale jest mi dzisiaj źle dlaczego??? oj którz to wie którz to wie????

jasne robalku a pupa bedzie zbita na kwasne jablko po takim zjezdzaniu ;) juz ja tam wole lyzwy, chociaz na nartach tez chcialabym sie nauczyc smigac. co prawda mam lek wysokosci ale chyba to nie przeszkadza w zjezdzaniu z gory? :P

> Taaniuszka jasne ze nie przeszkadza ,a po jabłuszku to mozna masazyk zrobic delikatny ;) >>>>>Milunia tego nie wie nikt tylko Ty dla Ciebie na poprawe humorku ;) Stawiam pifko kto ma ochotke ;)

chetnie sie napije pifka.:D warke strong poprosze :P

O, widzę że w dobrym momęcie się pojawiłam :D To ja też warke strong poproszę. Może być z soczkiem :)

.... piwko aż mi lepiej na samą myśl, ale ja jednak poproszę drineczka :-))

i jak ja mam teraz pisac prace kiedy jestem pod wplywem chmielu, co?

Taniuszka ja też jestem na etapie pisania pracy (mgr) i chyba po wszorajszym klepaniu (robiłam to wieczorkiem po pracy, a pracę mam przy komie) jestem taka jakaś do d.... ale powiem Ci, że po chmielu możesz mieć lepszą wenę twórczą ;-)) Pozdrowionka m.

ja mam taka ochotę na piwko ze od razu poprosze dwa:) bez soku bo szkoda piwa:)

ja mam taka ochotę na piwko ze od razu poprosze dwa:) bez soku bo szkoda piwa:)

milunia powiem Ci ze predzej popadne w alkoholizm niz sie obronie :P, ale to tak na marginesie. pisanie pracy jakos mi idzie, ale zbyt wolno, niestety pisanie na kompie to nie dla mnie. 2 palcami to sobie mozna...., ale nie napisze co ;) .

a do piwka (drineczka) zapaliłaby sobie papieroseczka :))