Mam dzisiaj doła. Buuu...

Biedna Madusia .... chciała się pochwalić rowerkiem , a teraz musi nim popedałowac daleko , żeby nikt , kto chce zabrać to srebrne cudeńko , jej nie do gonił ... ;) Maduś > nóżki na pedałki .....i gazu ............... :) Inguś > moje włosy tez przechodzą różne metamorfozy ... teraz są do szyi ... ostatnio zrobiłam sobie kolorek , ale teraz zostaje przy swoim kolorku ... ;) Milunia > 3mam kciuki , ja dziś byłam u mojej pani mgr i popytałam się , co trzeba ; teraz mniej więcej wiem , co robić ... więc zaczynam pisać !!! Długopis w dłoń !!! Życzcie mi natchnienia :):):):):P Elffiku > też mam z pryszczykami problem .... juz kilka lat .... to już powinno się skończyć , a jednak nadal się męczę ........uffffff.......... Buźki dla wszystkich !!!!!!!

>>>>> wczoraj byłam u promotorka było b.sympatycznie, ;)pogadałam sobie - pracę oddałam ale co i jak to powie mi dopiero na seminarium 24-04 :)) jak tam u Was o świcie -> słonko świeci??? bo u mnie coś nie bardzo :( ale może za chwilkę się pojawi :D :D OBY!!! -> dla wszyskich

czesc Milunieczko....to fajnie ze masz przystepnego promotora...moja babeczka, byla nie do zycia...non stop miala nowe wizje....i przy ilosci moich obliczen przeradzalo sie to w syzyfowa prace - szczegolnie ze potem wracala do pierwotnej koncepcji.....no ale szczerze mowiac to mialam temacik z ktorego mozna bylo rzeczywiscie duzo wyciagnac i przerabiac go na kilka sposobow.....a teraz to mam cos napisac z prawa cywilnego...i nie wiem ale chyba najlatwiej bedzie cos o zakladzie moim szanownym pracy - - -w koncu to instytucja...hehe i to jaka!!!:D:D milego dnia.......i buziaki dla wszystkich....

karaani>> , ja też się niezmiernie cieszę, że mój prom... jest taki ludzki i nie mieszający - rozmawia mi się z nim b.dobrze - co zapewne też wpłynie na zmniejszenie mojego stresu związanego z obroną :D a poniżej taki tam kawałeczek: hi,hi,hi ->> Facet wrócił z nocnego lokalu ze striptizem tak naładowany, że już w przedpokoju wyskoczył z ciuchów, wpadł do sypialni, szczupakiem do łóżka... Gdy skończył, pić mu się z wyczerpania zachciało, idzie do kuchni, a tam żona czyta Przyjaciółkę... Facet z obłędem w oczach w tył zwrot, wpada do sypialni, zapala światło, a tam teściowa w łóżku... - To ja przed chwilą tu z mamusią?! - jąka się facet. - Owszem - odpowiada mamuśka z zadowoloną miną poprawiając fryzurę. - TO DLACZEGO MAMA NIC NIE MÓWIŁA?! - Przecież ze sobą nie rozmawiamy. ;D:D;D :D;D :D;D

dzień dobry! ..............

................ :D

cholerka! niedługo szczyt gospodarczy w wawie a ja mieszkam w I strefie! tom jakoś się nie kwapi żeby mi papier załatwić, żebym mogła się do domu dostać, więc chyba na 3 dni bedę musiała sie z domu wyprowadzić!!

No cześć dziewuszki Nawet jak za oknem plucha, to u Was przecudna pogoda ducha. Leticia> ale mi niespodziankę zrobiłaś, jak zobaczyłam adres strony to mi się łezka w oku zakręciła, ale pozytywnie. kaarani, Leticia, milunia i wszystkie zmagające się z pisaniem różnych prac -CIERPLIWOŚCI I POWODZENIA ( sama mam do napisania 2 prace- pomagam mojej siostrze i mężowi, ale sie cieszę, bo bynajmniej mam jakieś zajęcie) behemotku> gratulacje dla Mamy madusia- pilnuj rowerku i testuj okoliczne ścieżki rowerowe taniuszka -mam nadzieję,że psinka ma się coraz lepiej elffiku- jak się czujesz, jak maleństwo Inga - to chyba wiosna tak działa na naszych mężów, bo ja też ostatnio nie mogę sie z nim dogadać, czekam,aż to przesilenie minie, a on wróci do normy,hihihi... Pozdrowionka dla malutkiej, effciusi, Robala i wszytkich których nie wymieniłam

madusia - zawsze możesz go zachęcić mówiąc, że w te dni co to w domciu nie możesz przebywać to sobie gdzieś wyjedziesz z kol. np. w górki - zapewne od razu przyspieszy tempo :D :D Molly ale ładniusio naisałaś o tej naszej cudownej pogodzie ducha ale wolałabym jednak mieć także tę za oknem tym bardziej, że jutro miałam do koleżanki na rowerku pojechać ->>> jutro pierwszy raz zobaczę jej malutkie dzidzi :D dla wszystkich >>

:D:D:D ale już wiem >>> jutro jak będzie deszczyk to sobie płaszczyk przeciwdeszczowy założę ->>> myślicie, że można taki płaszczyk kupić w kiosku??? Jak powiedziałam o moim pomyśle mojej kol. to dostała ataku śmiechu ->>> powiedziała, że już sobie wyobraża jak bym śmiesznie wyglądała :D:D:D ale to nic ->>> mi to nie przeszkadza bylebym w razie \"W\" nie przemokła bo niechciałbym się rozchorować ->>>... a właśnie się dowiedziałam, że jutro pogoda ma w planie deszczyk :(:(:(

ale tu puchy ->>> jeszcze 1,5 g i idę se ->>> hi, hi :D ->>> wyszło słoko :D:D:D:D

no własnie....pusto jakos....ŚPICIE??!!!! :) jeszcze tylko godzinka i koniec. jutro tylko do szkołki na 8 rano do 13 i weekend! z moim srebrzystym rumakiem ma sie rozumieć :) oby nie lało :o

oby nie lało ->> bo mój ogierek też jest zwarty i gotowy :D

madusia - a Ty w jakiej części wrocka mieszkasz???

oj pomyłka ktoś mi pisał, że jest z wrocka ale zapomniałam kto muszę się cofnąć - a Ty przeciesz ze strefy I hi,hi,hi :D

Witam wreszcie na dobre chyba zagfościała wiosna, nawet wiatrzycho dzisiaj mniej wieje Miłego weekendu

Inguś daj trochę wiosenki bo u mnie tak be->>> proszę na jutro potrzebuję :D

hihihihi to malutka w wrocku mieszka :) ja niestety z wawki, tak bysmy sie gdzieś umówiły na rowerek :) moze sie spotkamy w połowie drogi hmmm jakaś częstochowa czy cos..nie wiem czy wytrzymam tyle kilosów :D

no tak to malutka jest z wrocka - pomerdało mi się ->>> sorry :D

inguś! słyszałam, że troszkę gorzej się dziś czujesz :D :D :D :D

...a może w łodzi :D

...... a ja w w-ce mieszkałam na Żoliborzu :D:D:D->>> piękna dzielnica

no czesc...hehe Madus ja tez jutro do szkoly..i jeszcze mam egzamin i siedze tam do 19.30 i jeszcze egzamin jest na koncu..uuuuuu...bede wyyyycccc!!!!!!! ale cio tam co nas nie zabije to nas wzmocni...hihi...dzisiaj na obiad wymyslilam jakies takie kotlety...ciekawe co mi wyjdzie...he?? hehe...kucharka to ze mnie zadna choc lubie soebie popichcic.... buzka i milego wypoczynku.....

miłego wypoczynku dziewczynki -> nauczcie się dużo w szkółkach :D:D:D cobyście w poniedziałek mądrzejsze były :D:D:D -> karaani powodzonka na egzaminku

to co nas nie zabije to na s wzmocni....hmmm ale wyobraź sobie karaani, że dostajesz od kogoś długim nożem w płuca lub sledzione, niby nie umierasz, ale wycinaja ci płuco/śledzionke i wcale nie jestes mocniejsza, tylko słabsza...i co?

dobra babeczki, spadam...idę po sałatę :) ja robię na obiadek kaszkę gryczaną, sałatę ze śmietanke i jajo sadzone ze szczypiorem. życzę smacznych weekendowych obiedków! papapa!

madusia ale sztraszne rzeczy wypisujesz, aż się przestraszyłam - a ja to się chciałam z Tobą na rowerek uwówić, żeby Ci go zwędzić - a Ty widzę bojowa dziewucha jesteś :D

milunia! a co!! :D

ja też spadam

TAK MI PRZYKRO, ŻE JA JUŻ LECĘ DO DOMKU BO BYM Z tOBĄ POGADAŁA, A W DOMKU NIESTETY NIE MAM NETA. ALE GŁOWA DO GÓRY NIE JESTEŚ SAMA !!!! :D:D