Mam dzisiaj doła. Buuu...

Ja mam doła juz od jakis 2 tygodni po zerwaniu z chlopakiem :-( ale w sumie łapie mnie tylko jak jestem sama w domu dlatego dziennie chodze na piwko albo inny trunek :D chyba nie bede alkoholiczka hehe gdyby nie znajomi to by kiepsko ze mna było pozdrawiam papa

Inguś...wszystkiego najlepszego moje slonko!!! Wybacz..ale wcześniej nie mogłam.. Elffi..pamietaj o spiweaniu :)..dla malego Elfiatka.. Wojtka przyjeli do pracy, :)..ale bidula musi teraz wtsawac o 4 rano i pozno wraca :(..ale zawsze cos..musi sobie tylko referencje wyrobi c :) Buziaki dla wszystkich

dzień doberek :D i nie zjadłam wczoraj ziemniaczków na szczęście miałam na obiadek inne pyszności między innymi szpinak :D:D życzę Wam miłego środka tygodnia

Dzień dobry !! Dziś jest naprawdę DOBRY , bo nie pada ! Nie jest też gorąco. Jest przyjemny chłodek i świeże, orzeźwiające powietrze :D Milunia i dziewczynki !!! !!! !!!

Leticio u mnie też nie pada i zanosi się na upał :D ->>>ja mam w pracy klime więc upały mi nie straszne:D:D

dzień dobry! :D o jaki duzy!!! iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii!!!!!! 20m cm!!!! iiiiiiiiiiiiiiiiiii!! jaki duzy!!!!!iiiiiiiiiiiiiiiiiii!!!!!!!! rozliczenia mi się nie zgadzaja...a pieprze!! byłam na urlopie i nie ja prowadziłam te wszystkie poradnie i mam gdzieś, że ktos cos schrzanił a ja nie wiem w którym momencie! wrrrrrrr!!! wale to! niech se %$#@*&^%*&^ poprawia!!!a szefowa poszła se na urlop i kurde ma w dupie wszystko i zostawiała mnie sama z ...ewą.....a ja taka niezorientowana, bo jeszcze szok pourlopowy mnie nie opuścił, a poza tym mam depresje i nerwice.....serio, serio!.....jeju....chce się schować! a poza tym odebrałam zdjęcia z wakacji ...ach ten refleks....cóż, nie są rewelacyjne.....

Kobietki - !!! Rozpadało się , a myślałam , że już będzie ładnie :0

No co Ty Leti :( dobrze, że u mnie jeszcze ładniusio i oby tak pozostało bo mam letniusią sukienusie, klapeczki i nie wzięłam parasoleczki :D:D ma-dzik powolutku wszystko doprowadzisz do normalności, a co do zdjęć to ciesz, że chociaż takie masz :D ja jak pierwszy raz pojechałam z luby na romantyczny wyjazd napstrykałam się zdjęć i co??? okazało się że klisza spadła z ząbków i wszystkie robiły się na jednej klatce także nie mam ich na papierze ale mam je w pamięci :D:D dokładnie pamiętam nasze pozy, starania i śmiech, który nam towarzyszył podczas ich robienia :D:D:D

leti milunia u mnie niebo w kratke błekitno - chmurzastą :) dosc cieplo, lettttttki wiaaaaaateeeer :) jak tylko klusek mi zapoda zdjątka do kompa to wam prześle.....:) ...musze go tylko przekonac, że nigdzie ich nie opublikuje :D eeeeeeeeeeh! nic mi sie nie chce...........leń mnie taki ogarnął, że az starch........

Ma-dzik wygoń lenia niech Ci głowy nie zawraca :D ->> dziewczynki nawet nie wiecie jak bym chciała gdzieś pojechać tak na jeden dzień :D rano wyjechać wieczorkiem wrócić np. do polanicy posiedzieć w parku, na ławeczce, na słoneczku, zjeść obiadek w knajpce, napić się piwa, pospacerować może w między czasie wstąpić na jakiś masaż lub inny zabieg odprężająco-realksacyjny albo nad morze przejść się brzegiem plaży, zjeść rybkę smarzoną, wypić zimne piwko, obejrzeć zachód słońca i wrócić :D ale.... no właśnie kto ze mną pojedzie :( kiedyś robiłam sobie takie wypady z lubym, a jeszcze dawniej z koleżanką ->>> a teraz wszyscy są tacy jacyś mało szleni i myślą tak racjonalnie i trzeźwo, że to szkoda kasy, że to się nie opłaca, że jak jechać to chociaż na 2 dni itp..... a ja tak bym chciała

Milunia,Leticia - ;) Ma - dzik - ten nagły apetyt na kartofle z zsiadłym mlekiem jest podejrzany... Wiesz jakie kobiety (w jakim stanie ) mają takie zachcianki :P Elffik - ja też nie jadam wogóle gotowanych ziemniaków :P Frytki,placki ziemniaczane tak. Taniuszka - ja też jestem z moim 4 lata ( prawie ) ,nie mieszkamy razem,dopiero po ślubie :) czasem sę zwale do niego na weekend,ale nie dłużej :) Pozdrawiam barowiczki,buziaczki gorące dla Was

Hello, czy ktoś mnie jeszcze pamięta, mam niezłe zaległości. Nadrobiłam właśnie kilkudniowe zaległości w czytaniu, niestety nie na razie nie mam możliwości zaglądania do Was w ciągu dnia, a wieczorem po pracy, też nie zawsze mam czas. Ale postaram się częściej zaglądać na dołkowo, bo smutnawo mi bez Was.:( Inga- spóźnione ale z samego serducha dużo słoneczka w życiu i na niebie. Mam nadzieję,że będziesz do nas częściej zaglądać mimo obecności stażystki. Taniuszka- przeczytałam właśnie, że zamierzasz gdzieś wyemigrować, jeśli możesz napisz gdzie, na jak długo.:) Ellfik- ja też uwielbiam ziemniaki zwłaszcza młode, pokrojone w ćwiartki wymieszane z twarogiem i podsmażoną cebulką, a do tego kefir lub maślanka, rewelacja . Po przeczytaniu waszych postów na w.w temat nabrałam ochoty i jutro robię ziemniaczki Pozdrowienia i promyków słońca jak najwięcej dla miluni, malutkiej, Behemotka, Letici,kaarani, ma-dzika, efciusi, cleo, Robala i wszystkich z dołkowa

milunia .... ja z Tobą pojadę ........ a co :) tylko musiałabyś po mnie zajechać - bo chyba by mnie w tym satnie miśko samej nie puscił ... czasem jest nadopiekuńczy hehe Cleo jak miło :) czyli Ty mnie rozumiesz :) ziemniaki są beeee nieprawdaż ??:) a takie w zupie jesz ??? bo ja tak - jakoś je toleruję ;) :P Ja z moim miśkiem też zamieszkałam dopiero po slubie ..... byliśmy ze sobą wówczas 5 lat ..... mieszkanie miałam juz rok przed ślubem - ale najpierw dłuuugo trwał gruntowny remont , a potem juz byłą data ślubu więc chcieliśmy poczekać :) Molly :) oczywiście, ze wszyscy Cie pamiętają :) drobne sproszczenie - ja właśnie NIE lubie ziemniaków :) ale za to oprócz mnie i Cleo wszytskie inne dołkowiczki lubia :) dawno nei było tu naszego robalka .... i na gadulcu tez go nie widać .... czy ktoś wie co sie z nim dzieje ??? na rybach zabalował czy co :)

Molly - fajnie, że udało Ci się wpaść do dołkowa elffik oj wierz mi, że bardzo bym chciała pojechać z Tobą :D:D Celo Leti ma-dzik malutka Inguś i dla wszystkich innych osóbek ->>> a ja byłam wczoraj na piwku z kumpelą i się świetnie ubawiłam

eeeh...dzień dobry :) dziś wstałam o 7;18. nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie to że w pracy musze być o 7;30.....:) cóż gdyby nie rowerek, spóźniłabym sie baaaaaardzo :) a tak tylko 13 minut :) cleo....... .ty sie uspokuj z tymi podejrzeniami co d moich anormalnych skłonnosci do ssiadłego mleka :) nie jestem w odmiennym stanie...bo......bo wiele innych rzeczy na to wskazuje :) molly! oczywiście ze pamiętamy :) nic sie nie martw. my tu wybaczamy dołkowiczom marnotrawnym :) milunia! masz racje! co z ta spontanicznoscią..jezeli o wypady poza miejsce zamieszkania chodzi! .kiedys wracaja rano z dicho mój klusek potrafił pojechac na 2 dni nad morze.....[jeszcze się nie znalismy]..., ja jezdzilam na weekendy w góry, do krakowa, i się nie spało, tylko łaziło i piło :) a teraz....szczegółowa klakulacja wyklucza nawet 3 dni na dziłce znajomego........ale sie upieram...jedziemy w ten weekend i juz! na mazury! niedaleko iławy! a co! bedziemy smigać na rowerkach, kompac sie w jeziorkach, zbierac grzyby i jagody, palic ogniska i straszyc tubylców! a co!

Ma-dzik a zabierzesz mnie z sobą, będę cały czas grzecznie siedziała w bagażniku :D:D ...fajnie masz, że możesz sobie śmignąć rowerkiem do pracki ja mam trochę za daleko na rowerkowanie :D dlatego muszę się turlać w autobusiakach i to 3 lub 4 zależy jaki tor drogi przybiorę ale jakoś daję radę :D:D:D

milunia...ło jeju....ja juz zapomniełam jak to jest dojezdzać do pracy.....jak jeszcze nie mieszkałam z kluskiem to myslałam że mam super dojazd! pare stacji metra, potem 2 przystanki autobusem i juz :) 40 min i jestem w pracy....a teraz...mieszkam rzut beretem od mojego szpitala tj ok 8-10 min piechotką badż 2-3 min rowerkiem.... nie wyobrazam sobie, co bedzie jak sie przeprowadzimy albo jak tylko ja sie wyprowadze.....taka wygodnicka się zrobiłam....cóz czlowiek przyzwyczaja się do takich rzeczy.... pewnie, że mozemy cię zabrać :) ale naprawde w bagazniku , bo na tylnich siedzonkach jada rowerki :) a i jeszcze mamy plan zostac tam do poniedziałku...musze zdobyc zwolnienie lekarskie - jedniodniowe...kurcze mam do wyboru: od dentysty albo weneryloga :)

Dentysta lepszy :D:D:D ->>>a uchylicie mi trochę klapę od bagażnika, żebym miała czym oddychać :D albo wiem co zrobię jak będzie ciepło to ja za Wami rowerkiem pojadę albo najlepiej podczepię się do Was jakąś linką, żebym nie musiała pedałować :D tylko musisz poprosić kluska, żeby powolutku i ostrożnie jechał :D

czesc kocurki miluniu ma-dzik reszta kocurkow taka pogoda a ja z marcinem robie u niego remont w domku. po niedzieli biore sie za malowanie i tapetowanie u siebie :0. moze jednak wyskoczymy gdzies rowerami w niedziele. maaaaa-dziiiiiiiiiiiik ja tez chce z Wami !!!!!!! bede biegla za samochodem, ale wezcie mnie ze soba, proszeeeeeeeee [robie slodkie oczka]

kituchy-babuchy! jasne ze was wezme ;) wypozyczę skadś przyczepke i wyłoże poduszkami, zeby wam wygodnie było :)

Taniuszka wiem co zrobimy :D rower do samochodu przyczepismy, ja będę na siodełku siedziała, a Ty na ramę wskoczysz ;)

tak czytam sobie teraz topik ,,dla tych sprzed 1980,, a jak jestem 81 i kurcze wszystko pamietam....... http://gnu.univ.gda.pl/~grzes/klimaty/klim.htm

Ja też chcę a Wami na tą przyczepkę !! Może być niewygodnie , wszystko przetrzymam ..... :P

leti! no problemmo! do przyczepki podłączy sie druga przyczepkę i bedzie ci wygodnie :)

Wreszcie , od 3 miesięcy sobie z Wami potańczę , poskaczę , pobrykam :P wreszcie mogę !! życie jest piękne dziewczynki !!!!!!!!!!!!!!

a widzisz leti! a tak sie wkurzałaś na uszkodzoną kończyne! a teraz prosze - tylko brykać i skakać :D

Ciałłłł Kobitki, u mnie chmurzasto i zimnawo, jak w jesieni. Ma-dzik ja tez chcem z Tobą jechać,....................................... A co z Efciusią urlopuje się czy cuś, nic na gadulca nie wskakuje. Pozdrowienia Dziewuszki, zmykam do pracy. leticia, ja dalej nie wybralam tego dyplomu, trzeba cosik pomyśleć i odrazu jakies spotkankoskołować w sierpniu. Na jakies piwko wpadniemy i wyruszymy na podbój Rzeszowa. :D

To daję muzykę na fula I tańcujemy dziewczyny :D -> Leti do środeczka zapraszam :D