Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Behemot

Mam dzisiaj doła. Buuu...

Polecane posty

taniuszka, skarbie, słońce moje! jak ja cie rozumiem! faktycznie trzeba pomagać innym ale czy twój luby nie powinien skonsultowac tego najpierw z tobą? przeciez bedziecie tam razem mieszkać, powinien wziąc pod uwage iz jego przyjaciel jest dla ciebie męczącym towarzystwem i w jego obecności po prostu bedziesz zesteresowana i JAK SIĘ WKURWISZ TO WRÓCISZ DO KRAJU A ON NIECH SIE Z KUMPLEM NAWET OŻENI!!! to tak jak juz ci nerwy puszczą....ale to niesprawiedliwe, że twój luby w ogóle nie liczy się z twoim zdaniem... ja tez tak miałam... tomek ma przyjaciela który na 3 lata wyjechał do finlandii. i raz na jakiś czas wracał do polski na jakies kilka dni. i mimo tego, iż ma w wawie 2óch braci i siostrę, każde z nich ma rodzinkę { nie wszyscy maja dzieci } i własne wygodne duze mieszkanie kolega zawsze u nas mieszkał.....zawsze przyjeżdżał późnym wieczorem kiedy ja juz kładłam się spać, ale spac nie mogłam, bo klusek z kolegą zawsze obalali pierwszej nocy flaszke johnny walkera nie mogąc sie nagadac....tak więc wiele nocy przeleżałam rycząc ze złości , bo rozmowy z kluskiem nic nie dawały, bo to jego przyjeciel i tyle tygodni sie nie widzieli....litści..potem zaczęłam się mocno kłócic, ale nadal byłam ok dla kumpla, kiedy w końcu poczułam sie pewniej zaczęłam ostentacyjnie okazywac koledze, że jego wizyty sie nieco przedłużają, że nie jest mile widziany, że go olewam itd. więc klusek zaczął chronic kolege przed moimi chumorami i juz go tak serdecznie nie zapraszał...i kolega znowu zaczął męczyć swoja rodzinkę wiesz, najbardzie wkurwiajace było to , że klusek nie pytał mnie o zdanie, rozumiem, że jak mieszkałsam z kumplem to było fajnie, ale cóz mi nie zawsze odpaowiadaja całonocne pogaduchy przy flaszce kiedy następnego dnia trzeba isc do pracy. nikt sie z tym nie liczył, nikt tego nie szanował. musiałam stac sie po prostu burą skuka żeby cos się zmieniło..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa i jeszcze podam wam nuemr konta, proszę przesyłac jakieś drobne sumki jak byscie były tak miłe, mogą nie byc wcale takie drobne, i żeby systematycznie, cos trzeba jesc... klusek wczoraj podpisał umowę.....kupił mieszkanie.....tak więc jego kasa idzie na spłate kredytu a moja...cóz na zycie...czy wyobrazacie sobie przezyc za wynagrodzenie z państwowej słuzby zdrowia... tak wiec ja bym jednak prosiła o te datki...nie bede was tak długo meczyła ...tylko 20 LAT!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naprawde dziekuje Wam dziewczyny, bo juz myslalam ze jestem wyrodna. leti, to czy kumpel przyjedzie czy nie, nie jest pewne na 100%, ale widzialam jego podniecenie w oczach. z tego co mi jeszcze mowil marcin to kolega moze skozystac z propozycji. nie to jest jednak denerwujace, kumpla to przezyje jakos, z bolem serca, ale jednak. ja sie zawiodlam na marcinie. coz z tego ze przez caly wiczor stawal na glowie zeby pokazac jak mnie kocha i jak mu na mnie zalezy jesli to co widze w zyciu codziennym przeczy jego deklaracja dozgonnej milosci. ma-dzik ja mnie kolega zacznie denerwowac to bedzie spac na dworcu glownym w dublinie. jestem dobra ale do czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taniuszka nie ładnie i wcale nie chodzi mi tu o lubego tylko o dentystę oj nie ładnie :D, a co do sytuacji z kolesiem marcina to faktycznie musisz z nim porozmawiać na ten temat bo tak być nie może, musisz mu dosadnie i dobitnie powiedzieć o co chodzi :D ...ale nie wiem czy zrozumie faceci to dziwne ludziki :D ja mojemu nie raz tłumaczę, że jak idziemy np. do sklepu po ciuszki, a kolega akurat niespodziewanie do nas przyjechał to nie znaczy że trzeba go zabrać ...a on się dziwi o co mi chodzi i w czym on przeszkadza.... 😠 👄 Leticio 👄 Ma-dzik 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taniuszka , ja ci dobrze radze....zamieszkajcie razem przed ślubem....hmm w sumie to stanie sie teraz w irlandii.....ale powiedz marcinowi, że chcesz zobaczyc jak to jest jak jesteście razem, jak to bedzie jak bedziecie ze soba....i nie zyczysz sobie kolezki, bo jezeli on cie traktuje powaznie, to ty trójkątów nie prefefujesz i niech on to sobie wbije do głowy,,,,bo to kurcze naprawde przykre, wreszcie możecie byc sami, poczuc sie jak w ....małzeństwie, wreszcie sie wypróbowac mieszkajac razem , a ten se kumpla kurna zaprasza..tak jak by mu nie zalezało!..no litosci....a gdzie wspólne układanie sobie zycia? z kumplem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem jakie to denerwujace....a tam bedziecie sami? i kolego nie bedzie miał nikogo prócz was...i co? i bedzie spał z wami w jednym łóżku, bo będzie sie czuł samotny... faceci sa nienormalni, jesli chodzi o kumpli...my np nigdzie razem nie wuychodzimy tylko zawsze z kumplem - chociaż jednym...i nawet jak tylko we dwójke wyjdziemy, to zawsze drrryn! drrrryyynnn! no i juz kumpel do nas jedzie, bo akurat był w poblizu...normalnie mozne się wkurzyc nieziemsko,. ja to juz takie awantury kluskowi robie, że pała mała, ale czasem cos do niego dotrze i wyjedziemy na weekend tylko we dwoje..pieknie..albo do kina sami pójdziemy, [potem oczywiscie z kumplem sie spotkamy...] a i jeszcze co do nowego mieszkanka, po raz pierwszy je zobacze razem z siostrą kluska....no żart jakis, czy ona musi sie wszedzie wpierdalac.....to takie osobiste a ta juz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ma-dzik ...a może namów jakiegoś faceciek, żeby ja rozkochał w sobie to się jej pozbędziesz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałam tak dużo..... ale mi gdzieś wcięło 😠 ...a do tego bierze mnie grypka i czuje się fatalnie 😠 oby tylko mi się polepszyło bo chorować w taki upał to koszmar :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milunia......nawet nie wiesz jak bym ja chciała z kims poznac...ale nie mam nikogo odpowiedniego w jej wieku [

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to wkurwiajace...wcieło mi wszystko. ale przezornie sobie zapisałam to jeszcze powiem co myśle o facecie dla siostruni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powyżej 30 ] który tak jak ona nie wiedziełał co to sa wydmy....albo na pytanie czy pije czerwona herbate odpowie: nie, pije red ti ! sama rozumiesz....niezwykle to trudne...nawet kiedys kluska pytała,m czy naprawde zaden z jego licznych kolegów się nia nie zainteresował...cóz naprawdę....juz nawet nie chodzi o to ze zbyt urodziwa to nie jest...bo przeciez dba o siebie.... ale ona jest tak zakochana w swoim maluszku, że po co jej facet, ja jej kiedys mówie, ze we dwójke raxniej, że to dobrze miec osobe na ktorej możesz polegac, z która wspolnie rozwiązujesz zyciowe problemy, do której mozesz się przytulic i ona cie zawsze pociesz...no ona stwerdziła że jej facet nie potrzebny a jak by co to zawsze ma tomka.....w tym momencie miałam ochote wrzasnac, ze nie! nie ma tomka bo tomka to mam ja! i niech se znajdzie własnego faceta!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
👄 dla Was :) a tak odbiegając od tematów ....to chyba lato do mnie wraca ....jest piękne słoneczko ......bardzo ciepło .......cudnie ........ a to oznacza pracki na zewnątrz .....ale i opaleniznę :P i mam do Was pytanko .... czy możecie mi polecić jakiś fajny balsamik do ciała ( nawilżający ) , bo się jakoś nie orientuję szczególnie , a nie chciałabym się naciąć .......? dzięki wielkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry! :) Taniuszka> kochanie, może to jakaś solidarność jajników, ale dla mnie to Ty masz rację. Może my powinnyśmy pogonić tego kolegę gdzie pieprz rośnie.. :O Madusia> bzdury opowiadasz! Ja się z Tomkiem kłóciłam, rozstawałam, schodziłam, kłóciłam, rozstawałam.... Ale od prawie 2 tyg już poważne rozstanie i ja już nie miałabym siły na powroty. Milunia> sierotami tak do końca nie jesteście. Spotykam się cały czas z waszym być może przyszłym tatusiem ;) i on bardzo chętnie zabierze Was gdzie sobie zażyczycie :D Leticia> kofana, Ty tu nie czaruj. Może byś matkę na jakiś dobry łobiadek zaprosiła. Matka nie pogardzi :D Całuski dla wszystkich 😘 Inguś> jak się miewa nasza mała Oliwia?? Elffik> jak Twój brzuszek? ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny...:):) Ma-Dziku - - -gratulacje z okazji kupienia mieszkanka:):):)....sama wybralas okolice???....w centrum czy dalej???...nooooo opisuj....bo umieram z ciekawosci...ale ze farby nie puscilas....nono...ja to juz dwa miesiace ptrzed przezywlam:):)....ale zobaczysz jak cuuuudownie jest miec swoje mieszkanko.......hihihih...tylko ten kredyt dobija...no nie?:):):)....my tez mamy na 20 lat....a jak sie w miedzyczasie rozwiedziemy to chyba przetniemy je na pol???:):););););) noooo...opowiadaj cois wiecej...ile pokoi...i jak je urzadziesz???..... Taniuszka ...masz racje ze sie wkurzasz...jakby moj facet nie omawial ze mna tak waznej decyzji to walnelabym go w leb.....serio...serio..;););).....przeciez to bedzie wasze wspolne mieszkanie i co on ma do gadania...ty sie nie zgadzasz bo to dla ciebie dyskomfort i juz.....faceci to jednak nie mysla.... Behemotko...pojawiaj sie czesciej...ja tez nie rozumiemi o co chodzi z Tomkiem...znow byliscie razem???? Milunia👄 Leticia❤️ Efciusia👄 Robal🌻 Cleo❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Behemot to super 👄 Leticio ja używam balsamów z Nivea albo loreala -> nawilżających ale ostatnio kupiłam sobie z kolastyny z zieloną herbatą i dla mnie jest fajny :D ale jako leniwa istota chętnie też stosuję olejki po kąpieli np. Jonsona, po myciu na mokrą skórę -> jak dla mnie super :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elfficzku...kochana moja jak sie czuje nasza mamusia z Elfiatkiem??...mama nadzieje ze dobrze:):):) Ingusiu juz cie mniej denerwuje praktykantka???...A Oliwcia??:):) juz wszystko sie na malym cialku pozagajalo??? taka bidna byla nasza malutka:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leticio ja mam swoj ulubiony - ze wzgledu na zapach - -z Oriflame\'u...taki rozowy...ale nie pamietam nazwy.....uuuuwielbiam ten zapach...a nawilza jak kazdy:)_:):): gdzies ostatnio czytalam ze balsamy czy drozsze czy tansze to w zasadzie sie niewiele roznia.....natomiast kremy do buzi to i owszem.....podobno im drozszy tym lepszy...ehhhhh...ale skad na to wszystko brac???;););)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
behemot normalnie zakręcona jesteś chyba lepiej niz malutka ! :D :D :D karaani hehehehe! jak na razie to JEGO mieszkanie :) więc jak by co, niech ON się martwi. :) no więc bardzo mi sie nie podoba okolica, choc blisko centrum i pól mokotowskich...niedaleko zwirki i wigury, za szpitalem banacha w strone okecia. mieszkanko znajduje sie na 8 pietrze 12 pietrowego budynku, ma wystajacy spory balkon, liczy 52 m2. 2 pokoje w tym salon łączony z kuchnia, garderoba przy sypialni, łazienka akurat nawet nie kiszkowata. w tym gdy pojawia sie pociechy kiedys tam da się przesunac kuchnie w stronę salonu a z kuchni własciwej zrobic trzeci pokój. :) a wiecie co jest najfajniejszę: kolego z pracy tomka bedzie mieszkał obok w klatce na parterze, i jeszcze obok w bloku bedzie mieszkał przyjaciel tomka - ten-zawsze-trzeci. więc cos czuje że długo tam nie pomieszkam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyszeptany obraz twoich slow......... ..................................zapada mi gleboko w pamiec.... juz nie powtorzy sie dzis znow....... .......................................to nasze dawne spotkanie..... nie wroci zapach tamtych dni...... nie wroci ta dziwna pora..... ................kiedy mowiles ........nie mowiac nic....... ... ................kiedy wierzyles...........w me slowa samotnosc puka...... odchodzisz w dal..... ...............w zatrate mysli ......wspomnienia....... lalalalaaaaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ohohohho....bidny moj Madusiek.....fakt _----_kolezkowie blisko....skocz se nad urwisko...hehehehe ale to nie ma znaczenia...wy z Kluskiem tak sie kochacie, ze wszystkie przeciwnosc pokonacie.....a z tego co opisujesz to podobny ma rozklad do mojego...bedzie wam tam jak w niebie...zobaczysz....:):):)....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja lubię balskam avonu ten ułatwiający zasypianie, albo taki co pachnie zielona cherbatą ale nie avonu tylko cos tam.....,,h......garden,, albo garniera taki pomarańczowy tylko nie balsam tylko mleczko/lotion, w ogóle mleczka sa chyba lepsze...., a do buzi to mam kremik tez garniera taki w małej niebieskiej tubce z cynkiem i czymc tam.....a do ud, dekoldu i tyłaka to mam avonu taki antycellulitowy kremik, bardzo ładnie tuszuję małe rozstępiki....a do włosów to najlepsza odzywka gliss kur szwarckopa taka błyskawiczna psiukana co trzeba poguglac przed psiuknieciem i do tego mleczko takie niebieskie do prostowania włosów....a tak w ogóle to jak robie mizerie to przecieram ryjka skórkami z ogórków....zajebiscie tonikuje! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaarani
cio tam zwierzaki robaki misiaki swistaki;);););0:)???????:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ma-dzik ja też jakiś tydzień temu kupiłam sobie ten kremi garniera -> niebieska tubka -> czysta skóra czy coś takiego i jestem jak na razie nim zachwycona :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a robilyscie ten peeling z kawy???.co tu glosno o nim bylo jakis czas temu???;)..podobno rewelka...ale mnie powstrzymuje pozniejsze sprzatanie...no i nie wiem czy to faktycznie taka rewelacja aby ryzykowac godzinne sprzatansko??;););););)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eee...ja raczej unikam takich ...kruszących peelingów.wolę takie ,,chemiczne,, hehe w żelu...no chocby taki avonu [ mam tu kolezankę która to rozprowadza i nie przepusci jak czegos nie zamówie... :) ]taki z rozanej seri...albo z drobinkami orzecha, albo brazowego cukru... a kremik ,,czysta skóra jest rzeczywiscie swietny. jedyny po jakim nie mam zadnej uczulajacej wysypki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ide dzis do okulisty...musze sobie w końcu okularki zrobić, bo ile mozna na tych soczewkach...wkurzające...rano włozyc wiecziorem zdjąc, a tu już by sie chciało zrobic sobie dzień lasu i uniknac wieczornego mycia...:D :D :D a jak się jest na bani...łuuu wiecie jakie to trudne wyjac sobie soczewke z oka i jeszcze trafic kiwajaca sie rączką do maleńkiego pojemniczka i jeszcze trzeba trafic z płynam żeby nalac do pojemniczka a nie gdzies obok...i co chyba najtrudniejsze - nie zasnąc przy tym...to jest sztuka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×