Gruczolak przysadki

Coż, tak się składa, że w najbliższym, najbardziej zaufanym otoczeniu mam sporo osób związanych z medycyną. Nawet bardzo związanych : moja teściowa jest lekarzem, do tego uznanym lekarzem. Operacja gruczolaka, kiedy nie jest konieczna (bo czasem jest, wtedy nie ma dyskusji) jest to jednak operacja na mózgu. To się niestety zawsze wiąże z ryzykiem, że coś pójdzie nie tak. Do tego spotkałam się niestety nie raz, że lekarz namawiający do operacji miał w tym swój interes. Najczęściej finansowy. Nie chciałabym uogólniać ani nikogo obrażać, ale czarne owce wśród lekarzy zdarzają się niestety, o czym wszyscy wiemy. Kiedyś sama stanęłam przed takim wyborem : operacja, albo lata leczenia bromkiem. Wybrałam to drugie i naprawdę nie żałuję, mimo, że poprzednia doktor namawiała mnie na operację. Potem okazało się, że neurochirurgiem jest jej mąż.... Do tego moja aktualna lekarz prowadząca powiedziała mi ostatnio dokładnie to samo. Że podjęłam najlepszą decyzję z możliwych i że jeśli można, najlepiej jest takiej operacji unikać. Argumenty podała takie same :) Zaznaczam : to moje zdanie !

dzieki ginare za odpowiedz.. u mnie niestety operacja jest konieczna- ze wzgledu na ucisk na nerwy wzrokowe..,mam juz nawet ustalony termin..:(.. ale chce wiedziec jak najwiecej i to nie tylko od lakarza ale od wszytskich..,rozne sa przypadki itd. u mnie sprawa wygladala inaczej, to bardziej ja namawialm lekarza na operacje niz on mnie...,bo tez do konca nie wiadomo czy to gruczolak czy powiekszona przysadka...ehh, bardzo to wszytsko skomplikowane. ale ze wzgledu na oczy trzeba bylo podjac jakas decyzje,no a nic innego nie pomaga... boje sie strasznie...:((( juz praktycznie odliczam dni.. no i nie moge przestac o tym myslec, moze powinanm dac sobie spokoj od tego forum i zajac sie czyms innym, ale nie moge pozdrawiam wszystkich i milego weekendu zycze

Dekadencja a żadne leki Ci nie pomagają? Jak gruczolak uciska na nerwy wzrokowe to zawsze wykonuje się operacje? Pozdrawiam

mmss..nie wiem czy zawsze jak jest ucisk na nerwy wykonuje sie operacje, to zalezy chyba od stopnia ucisku, postepu zaniku pola widzenia, no i od tego czy nie pomagaja jakies leki. ja juz od dawna biore bromocorn i to mi nie pomaga. probowali mi to tez wyleczyc sterydami ( bo podejrzewali ze to jest limfocytarne zapalenie przysadki)..moj gruczolak nie jest czynny hormonalnie, za to uciska na nerwy..i to niestety jest juz tak ze na jedno oko moje pole widzenia jest juz tak minimalne, ze praktycznie go juz nie ma. a na drugim tez zaczyna sie cos dziac..:(wiec sytuacja nie jest najciekawsza

ja mam taka sytuacja że chyab musze" modlic" sie o gruczolaka..., bo neurochirurg powiedzila ze srodoperacyjnie zobaczy sie na pewno czy to makrogruczolak czy nie., 9bo na rezonansie widac tylko popwiekszona przysadke, nie wiadomo od razu co to jest). jesli to bedzie gruczolak to go sie pozbeda, a jesli powiekszona przysadka...to wycofaja sie tym calym endoskopem..i :(... niestety nie wiem co dalej;bo bylam juz u tylu lekarzy, a zaden nie umie mi pomoc...ni9e wiem co wtedy zrobie...chodzi glownie o zachamowanie tego zaniku pola widzenia..:(( wiec w mojej zytuacji ja naprawde chce zeby to byl gruczolak... pozdrawiam wszystkich

Dekadencja rzeczywiście trudna jest Twoja sytuacja. Może to głupio zabrzmi ale w takim razie życzę Ci , żeby to był "tylko" gruczolak !!! Życzę duuuużo zdrowia !!!

dzieki wielkie mmss, Tobie i wszytskim też życze duzo zdrowka...!!!! i dalej prosze o jakies informacje o zabiegu, jak ktos cos wie, lub może kto miła juz taki zabieg pozdrawiam buziaki

od początku. Na początku pisały dziewczyny które miały już operację; może tam znajdziesz trochę informacji na temat zabiegu i tego jak to dziewczyny przechodziły

info o zabiegu przez nos

dziekuje za odpowiedz,i chociaz dalej sie martwie jest mi juz troche lepiej,pozdrawiam.mam tylko jedno pytanie.czy was tez tak czesto bolala glowa zanim rozpoznano gruczolaka.papa

Mnie głowa nie bolała, i nie miałam żadnych kompletnie objawów, poza ustaniem miesiączki. Diagnozowano mnie miesiącami. Ale ja miałam (albo mam, nie wiem ) mikrogruczolaka, za to aktywnego prolaktynowo. On się jakoś fachowo nazywa, ale nie pamiętam.

sie roznia gruczolaki czynnie hormonalnie i nieczynne? daja takie same objawy i tak samo sie je leczy? co jest lepsze z dwojga zlego - czynny czy nieczynny???

ponownie proszę o odpowiedź na moje pytanie czy któraś z Was ma takie "sensacje" ze słuchem jak ja i czy to jest jakiś wpływ gruczolaka czy nie? Dziękuję z góry jeśli ktoś zechce mi odpowiedzieć

Dekadencja,zycze ci duzo sily i mam nadzieje,ze wszystko skonczy sie dobrze.ja kiedy sie martwie,powtarzam sobie ze bedzie dobrze.inaczej nie moge,bo chocbym chciala isc do lekarza tutaj na badanie czekam poltorej miesiaca,a na wizyte u lekarza kolejne kilka miesiecy.calusy,milego dnia

czesc wszystkim siula...dzieki za mile słowka, hmm,jestem w ogromnym stresie, juz nie wiem co ze soba zrobic...napawde,ciezko jest myslec teraz o czyms innym..,no ale trudno caluje wszystkich cieplutko

Dekadencja,nie zamartwiaj sie na zapas.to nie pomaga,a moze tylko zaszkodzic,sama wiem po sobie,ze im wiecej mysle,tym bardziej wyobrazam sobie najgorsze.usmiechnij sie i pomysl,ze musi byc dobrze.kiedy tak sobie bedziesz powtarzac bedzie ci latwiej.tylko sie nie smuc.prosze.a na poczatek mozesz usmiechac sie do mnie.pomysl ze siedze daleko,za granica i na kazda wizyte musze czekac wieki,w niepewnosci.ale staram sie nie martwic.glowa do gory.calusy

masz rację...,nie zamartwianie nic nie da..,no ale nie do konca da sie nad tym zapanowac. ja tez trzyamm za Ciebie kciuki.., duzo zdrowka i spokoju zycze. no i fajnie że jest takie forum..,bo juz tak wszytskich dookoła tym zameczam, ze mam wyrzuty sumienia.... a tu- " zamęczamy się" nawzajem- i to pomaga pozdrawiam

Dziewczyny może się orientujecie (szczególnie te które kupuja dostinex w Czechach ) czy w Słowacji Dostinex jest też taki tani jak w Chechach?

witaj Dekadencjo.juz troche lepiej...usmiechnij sie.dziewczyny powiedzcie mi,czy was tez tak boli czesto glowa i jestescie nerwowe,ja wybucham jak wulkan.i ta glowa,chce mi czasem peknac.papa

Siula ja też jestem strasznie nerwowa, ale staram się trzymać nerwy na wodzy, choć nie zawsze mi się to udaje :--) ! A co do bólów głowy to mam często, ale po tabletce przeciwbólowej na szczęście szybko mi ból przechodzi. Te wszystkie "niedogodności" swojego organizmu zwalam na nieszczęsną PRL . Pozdrawiam

Witam Gabonik - dzięki za zrozumienie ja z chorobą walczę od 2000 roku i życzę Ci wytrwałości i dobrego samopoczucia. Też miałam skoki PRLi rózne dawki bromergonu. dekadencja - ginare ma racje operacja to ostateczność póki można ratować sie tabletkami to korzystać o ile oczywiscie są efekty i pole widzenia jest zachowane. Siula tak nerwy są i to okropne a zauważyłam że głowa boli wtedy gdy własnie się denerwuję.Też ma wpływ pogoda. MMSS - ja również bez tabletek nigdzie sie nie ruszam. No dziweczyny zrobiłam kolejny raz PRL , wyniki odbieram w soboę a w poniedziałek do endo. Zobaczymy czy jest postęp czy też nie.Dam znać Pozdrawiam serdecznie wszystkich.

Sitka ja jak gdzieś wyjeżdzam to pierwszą rzeczą jaką pakuję jest ibupromik :D , a w torebce też noszę kilka tableteczek (przezorny zawsze ubezpieczony :-) ) . Pozdrawiam

Sitka,ale ja nie mam na to wplywu ze sie denerwuje,wiem ze to wina prolaktyny,ze nie wolno sie denerwowac, a z drugiej strony to przez nia tak sie denerwuje.i tak kolo sie zamyka.koszmar.i fakt,wtedy boli bardziej.i jeszcze ten mlekotok,wogole nie przechodzi. a ty Dekadencjo,usmiechasz sie czesciej...obiecalas.za tydzien ide robic kolejne badanie,i sam fakt mnie stresuje...a nerwus jestem straszny,nawet pogoda mnie czasem zlosci do lez.pa

Sitka,ale ja nie mam na to wplywu ze sie denerwuje,wiem ze to wina prolaktyny,ze nie wolno sie denerwowac, a z drugiej strony to przez nia tak sie denerwuje.i tak kolo sie zamyka.koszmar.i fakt,wtedy boli bardziej.i jeszcze ten mlekotok,wogole nie przechodzi. a ty Dekadencjo,usmiechasz sie czesciej...obiecalas.za tydzien ide robic kolejne badanie,i sam fakt mnie stresuje...a nerwus jestem straszny,nawet pogoda mnie czasem zlosci do lez.pa

Sitka,ale ja nie mam na to wplywu ze sie denerwuje,wiem ze to wina prolaktyny,ze nie wolno sie denerwowac, a z drugiej strony to przez nia tak sie denerwuje.i tak kolo sie zamyka.koszmar.i fakt,wtedy boli bardziej.i jeszcze ten mlekotok,wogole nie przechodzi. a ty Dekadencjo,usmiechasz sie czesciej...obiecalas.za tydzien ide robic kolejne badanie,i sam fakt mnie stresuje...a nerwus jestem straszny,nawet pogoda mnie czasem zlosci do lez.pa

Sitka,ale ja nie mam na to wplywu ze sie denerwuje,wiem ze to wina prolaktyny,ze nie wolno sie denerwowac, a z drugiej strony to przez nia tak sie denerwuje.i tak kolo sie zamyka.koszmar.i fakt,wtedy boli bardziej.i jeszcze ten mlekotok,wogole nie przechodzi. a ty Dekadencjo,usmiechasz sie czesciej...obiecalas.za tydzien ide robic kolejne badanie,i sam fakt mnie stresuje...a nerwus jestem straszny,nawet pogoda mnie czasem zlosci do lez.pa

ale nawysylalam.....

witam cieplutko.. siula- trzymam kciukiza Twoje badania..,mam nadzieję ze bedzie ok..! no i za ta głowkę, co by tak nie bolała też!.. Ja akurat z bólami głowy nie mam prawie wcale problemow..,z prolaktyna niewielkie.., no ale "mój" jest nieaktywny hormonalnie wiec moze dlatego to troche inaczej wygląda sitka - niestety u mnie to musi byc operacja- czyli ta ostatecznosc, bo pole widzenia pogarsza sie systematycznie..:( od wrzesnie, odkad sprawa sie wykryla jest niestety bardzo duza róznica na minus.., no i ajk juz mówiłam na lewe oko to juz prawie nie widze..;( tez mocno trzymam kciuki za wyniki badan.. kurcze, kiedys musi byc przeciez lepiej trzymajcie sie wszytskie dzielnie!!!

Dziewczyny, poradźcie mi coś. Endokrynolog chce mnie wysłać na tomografię, bo, jak twiedzi ,to wystarczy. Ale wiem, że jak go przycisnę to da mi skierowanie na rezonans. Poradźcie: czy jest sens go "przyciskać"? Jaka jest różnica mniędzy tomografią a rezonansem?