GaboniK 0 Napisano Czerwiec 5, 2007 powiem szczerze że kolejka na MR rzeczywiście dłuuugasna...ja czekałąm \"tylko\" 2 m-ce a wydawało mi się że to długo..teraz widzę ze się myliłam co do samego badania- nie ma co się bać -to nie boli a czasem warto!..wiem bo sama się przekonałam - wyszły mi mikrog. a objawów nie miałam żadnych (oprócz podwyższonej PRL) i dlatego mam zastosowane inne leczenie (zwiększonie dawki leku) myśle ze czasem warto pokonać tak długa drogę (choć czasem to jest uciążliwe-to rozumiem) ale nie ma co się zastanawiać- będziesz spokojniejsza :) a co do tego wyczekiwania do grudnia -aż sie wierzyć nie chce ile osób ma problemy gdzie w diagnozie pomocny jest rezonans..... prywatnie to koszt. do 700 zł -przynajmniej na śląsku bo tu się dowiadywałam..dodam że i tam była kolejka i nawet o tydzień dłuższa!. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość MMSS Napisano Czerwiec 5, 2007 Gabonik ja właśnie otrzymałam meila z odpowiedzią, że w Warszawie w Centrum Medycznym AVI badanie MR przysadki kosztuje 450 PLN. Kontrast kosztuje w zależności od dawki od 100 do 290 PLN. Badanie może zostać wykonane na najnowocześniejszym aparacie w Polsce, GE Signa HD 1,5 . Najbliższe terminy to piątek i sobota 8 i 9 czewca. Chyba się zdecyduje na badanie w tym centrum, ale odważę się chyba dopiero po wakacjach - muszę się psychicznie nastawić :-( !!! Napisałam też meila do ZAKŁADU MEDYCYNY NUKLEARNEJ I REZONANSU MAGNETYCZNEGO SZPITALA BRÓDNOWSKIEGO ale nie otrzymałam jeszcze odpowiedzi ile u nich kosztuje takie badanie. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
GaboniK 0 Napisano Czerwiec 5, 2007 MMSS- widzę że ceny są zróżnicowane ale jak do tego dojdzie ten kontrast no to max 700 zł no ale może wyjdzie mniej :) poczekaj jeszcze na odp. z tego drugiego zakł. medycyny...ale widze że się nastawiasz i że chcesz na MR pójsc ..i bardzo dobrze! ...nie ma co zwlekac...rozumiem ze boisz się samego wyniku...ale pomysł ze jeśli nawet coś wyjdzie -ale nie musi!- to i tak będziesz krok do przodu...bedziesz wiedziałą na czym stoisz ja przyznam się ze czuje się już lepiej...dziwne bo powinnam się bardziej przejmowac a ja się nawet uspokoiłam i wcale ale to wcale się tymi mikrogr. nie przejmuje...tzn. dołuje mnie ta PRL która nie chce spaść wiadomo ze to ma związek z tymi gruczolakami ale dla mnie to jest informacja skąd ona taka wysoka ( znam przyczyne)... mam nadzieję ze u Ciebie będzie wszystko OK i tylko ten \"wynik rezonansu\" Cię uspokoi lub da własciwą diagnozę leczenia! co jest najważniejsze..a co do terminów to zaskoczona jestem ze takie nieodległe! :) moze juz o tym pisałas ale nie próbujesz zapisać się na MR przez skieorwanie od państwowego lekarza? pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość MMSS Napisano Czerwiec 5, 2007 Endo bez problemu chce mi dać skierowanie na MR i to on nalega na to badanie. Ale nie wiem czy czekac 6 miesięcy albo i dłużej na badanie państwowe czy pójść prywatnie i mieć to za sobą. A co do wyniku to już się nastawiłam, że "coś" jednak mam (bo mam np. jakieś mroczki przed oczami,ale pole widzenia wyszło ok), mlekotok mi już ustał (od miesiąca biorę bromek -obecnie 2 tabletki dziennie i czuję się ok-żadnych ubocznych skutków i niech już tak pozostanie :-) !! ) . Gabonik za pieniądze to wszystko zrobią szybko :-) ;-) !!! Ale wydaje mi się, że jest to prywatna przychodnia dlatego takie szybkie są terminy! I może rzeczywiście te gruczolaki nie są takie straszne tylko, żeby chociaż bromek na nie podziałał !!! Masz rację Gabonik nie ma co się przejmować, napewno niedługo pozbędziemy się tych gruczolaków !!! I dokładnie tak jak piszesz znasz przyczynę i wiesz co leczyć !!! Mój endo powiedział, że konieczne jest zrobienie MR bo jeśli jest gruczolak trzeba się zastanowić czy np. w czasie ciąży kobieta ma brać bromek czy może przerwać na jakiś czas leczenie - zależy to od wielkości gruczolaków. Ale endo nawet nie wspomniał, że jak się ma gruczolaki to się nie zajdzie w ciążę, czy że są jakieś problemy ... Dał do zrozumienia, że gruczolaki nie przeszkadzają w zaciążeniu ! Dał nadzieję... Więc głowa do góry Gabonik i powodzenia w staraniach :-) Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość peterpan Napisano Czerwiec 6, 2007 Na wstepie powiem ze jestem facetem zeby nie bylo:-)))Temat o ktorym mowa nie jest mi obcy. Czytam wiele postow w ktorych piszecie ze doskwieraja wam bole glowy, macie mroczki przed oczami. Ja przypadkowo dowiedzialem sie o podwyzszonej prolaktynie kilka lat temu. Na wstepie lekarz oswiadczyl - guz przysadki, skierujemy na rezonans ale bardzo mozliwe ze to to. Wykonano rezonans,wyszedl idealnie. Dodam ze tez mialem bole glowy,mroczki,szumy uszne. Mam je do dzisiaj, aczkolwiek bole glowy sie juz wyciszyly. Po roku mialem powtorke rezonansu,wynik identyczny,czyli dobry.Przysadka ideal. Bralem bromergon pol roku i odstawilem,zylem i zapomnialem o tym wszystkim. Pojawily sie pewne problemy po 3 latach i zrobilem prolaktyne. Wynik lekko podniesiony. Ale lekow brac nie mam,dolegliwosci ustapily po tygodniu. Dodam ze mroczki widze nadal, szymy tez nie sa mi obce, ale wiem ze gdzies w podswiadomosci obawiam sie chorob. Taka reakcja nerwicowa i stad to wszystko podejrzewam sie bierze. U mnie kolejnosc byla taka. Wykryto za duza prolaktyne-diagnoza guz-poczatek bolow glowy,czy to przypadek????:-)))Glowa do gory drogie Panie. Acha nadmienie jeszcze ze nad moja skromna osoba zebralo sie sympozjum lekarskie w ramach trudnych przypadkow gdy lezalem w szpitalu. Podobno nadczynnosc przysadki,wzrost prolaktyny powoduje zbyt czule odbieranier bodzcow zarowno wzrokowych jak i sluchowych jak i czuciowych. Bole glowy biora sie z nadczynnosci samego hormonu ktory wplywa na funkcje wegetatywne. Prolaktynowcy sa wiec zbyt czuciowi:-)))Jak artysci, dodam ze pod tym werdyktem podpisalo sie 2 profesorow,ktorych serdecznie pozdrawiam. Dzis nauczylem sie po prostu zyc, mam wspaniala kobiete,uporzadkowane zycie i mam nadzieje ze problem PRL nie bedzie sie powtarzal. Tego rowniez wszystkim tu obecnym zycze. Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pokrzepiajaca Napisano Czerwiec 6, 2007 opowiesc ALE gdybys musiał urodzic dzecko to wysoka prl nie zawsze na to pozwoli Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
GaboniK 0 Napisano Czerwiec 6, 2007 MMSS- :)...oczywiście życze samych dobrych wieści :) peterpan- ten przykry problem owszem dotyka także mężczyzn...u Ciebie były problemy jak piszesz z mroczkami itp. \"niedogodnościami\"...dobrze że już masz to za sobą ... trzeba wierzyć ze masz to już za sobą raz na zawsze! kobiety dodatkowo mają trochę trudniej bo oprócz tych wszystkich problemów prolaktynowych jest problem z ciążą..wiem to po sobie bo już męczę się z PRL rok! i ciąży nadal brak ale wiadomo prolaktyna nikogo nie oszczedza bez względu na płeć..niestety pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość MMSS Napisano Czerwiec 6, 2007 Peterpan ciekawa historia :-) , życzę , żeby więcej problem Prolaktyny u Ciebie się nie pojawił . Pozdrawiam . A ja miałam dziś usg piersi - endo mi zlecił wykonanie tego badania. Niby nie mam już mlekotoku, ale mam rozszerzone kanaliki mlekowe jak kobiety w trzecim trymestrze ciąży !!!! i wszystko oczywiście przez PRL !!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
GaboniK 0 Napisano Czerwiec 11, 2007 witam dawno nikt tu nie zagladał... chciałam się pochwalić moim wynikiem PRL ...oczom nie wierzyłam ..mam 21,8 ng/ml :) :) :) ..dla przypomnienai ost. wynik z przed 2 m-cy 69 ng/ml cieszę się bardzo ale zobaczę jakie to da efekty w postaci staranek ;) jest jeszcze obawa jak długo się taki wynik utrzyma..wizytę do endo mam dopiero w przyszłym tygodniu..ciekawa jestem czy zmniejszy mi dawkę..myślę ze tak ..ale boję się trochę jak zareaguję na obniżenie dawki bo na 3 tabl. długo nie mogę być ..bo może się zdarzyć ze za bardzo zbiję tą PRL..aż się dziwię ze piszę te słowa\\\" boję się ze zbiję za bardzo PRL\\\" ..kiedyś nie marzyłam o niczym innym..ale mysle że rozumiecie co mam na myśli jednak te 3 tabl. działają :) TSH, FT4 ma ok ale i tak te gruczolaki na pewno nie zniknęły tak szybko więc leków i tak nie odstawię ale ciekawa jestem na jakiej dawce zostane...minął dokładnie rok jak walczę z tą PRL Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość rok to wcale nie jest długo Napisano Czerwiec 11, 2007 w leczeniu (mikro) gruczolaków ale swietnie ze masz prolaktyne juz w normie oby tak dalej !! :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bernadka 0 Napisano Czerwiec 13, 2007 Gabonik-Najwyzszy poziom to okolo 200 Dostalam kolejny okres po 27 dniach:) Jeszcze raz moje pytanie czy teraz moje okresy sa owulacyjne czy jeszcze nie?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
GaboniK 0 Napisano Czerwiec 13, 2007 Bernadka- nie wiem czy dobrze Cię zrozumiałam..Ty miałaś najwyższy poziom PRL 200 ? a w tej chwili jaki masz poziom i po ilu m-cach leczenia? jeśli chodzi o okresy ..co 27 dni to rewelacja :)...ja zaraz w 1-wszym m-cu po bromku miałam 30 dniowy (wcześnie 60,56,23 itp.) i potem już kilka 28 -dniowych, potem skoczyły na 30-dniowe a ostnio był 27 dniowy...ale ja i tak się ciesze bo ZAWSZE wiem kiedy bedzie nast. okres a wiem to z \"prostego\" sposobu (powiedzmy ;) ) codziennie mierze temp. i jak mam skok to ZAWSZE równo 14 dni na wysokich temp. i @... ost. jak mialam owu w 13dc to juz wiedziałam ze cykl będzie 27-dniowy i miałm racje jeśli chodzi o mnie to bromek wyregulował mi cykle i stały się one jak dotad zawsze dwufazowe ..trochę to dziwne bo w roku kilka okresów może być bezowulacyjnych a u mnie wykresy mówią co innego ...jak dotąd każdy jest \"ze skokiem\" czyli teoretycznie jest owu... jesli jesteś wytrwała to proponuje mierzyć temp. to napwawdę z czasem staje się takim \"rutynowym zadaniem porannym\" :) i tracisz tylko 5-8 min ..naprawdę warto zrobić takie doświadczenie...będziesz wiedziała na czym stoisz :) ja już tak mierzę ponad 1,5 roku i wcześniej miałam prostą kreche na wykresie a teraz tak jak pisalm dwie fazy.... pozdarwiam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sitka 0 Napisano Czerwiec 13, 2007 Witam wszystkich serdecznie, wiernych i nowch gości. Dawno mnie tu nie było za co przepraszam,bo obiecałam, że po wynikach odezwę się, ale............... Ale własnie po prawie kolejnym roku leczenia bromkiem - gdzie wynik był idelny( od września 2006 do marca 2007był dobry - idealny ) niestety PRL mam znów podwyższona. Znów 2 tabletki bromka i we wrześniu do szpitala na kolejne badania i wyniki. Prawdo podobnie bedą zmienione tabletki. Tak jakby przysadka uodporniła sie na bromek. A pzy tym chyba znów sie tarczyca odezwała. Czuję się żle , staro i podle. Nie mam siły, głowa od trzech tygodni pęka, a juz tak pięknie było. Można było wszystko znieść. No i tyle. Pozdrawiam wszystkich i życze wytrwałości Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bernadka 0 Napisano Czerwiec 14, 2007 Gabonik-Kurde ja Ci powiem ze niewiem dokladnie kiedy-ale w lipcu mialam jeszcze 200 wiec rok temu od sierpnia jestem na DOSTINEX-ie I teraz mam PRL-33 Wiesz co chyba tak zrobie-i bede miezyc temp A co z Lusia nieodzywa sie wogole Gabonik moze wymienimy sie gg-oto moj 5007849 jak co to pisz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lusia_79 0 Napisano Czerwiec 14, 2007 Jeżleli o mnie chodzi to jestem i czytam. a jeżeli nie o mnie to też jestem i czytam:-). Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bernadka 0 Napisano Czerwiec 14, 2007 No no witaj :):) Co u Ciebie?? nic nie piszesz?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Radkowa Napisano Czerwiec 18, 2007 Hej Dziewczynki. Witam Was ponownie. Trochę mnie ty nie było. Wróciłam właśnie w piątek ze szpitala gdzie miałam usuwanego gruczolaka metodą operacyjną. Wyciąnęli mi tego guza przez nos. 5 dni w szpitalu i po guzie. Nic nie bolało i nie boli. Szkoda że dopiero teraz miałam zrobioną operację bo zmarnowałam kupę czasu. Mój neurochirurg powiedział ,że im dłużej bierze się leki tym guz jest gorszy do usunięcia. u mnie poszło bez problemów.Teraz tylko jeszcze do endokryn. niech wyrówna mi hormony i po kłopocie. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wrówna hormony czyli Napisano Czerwiec 18, 2007 bedziesz zazywac leki hormonalne do konca zycia? wyceili Ci cała przysadke czy tylko udało sie guza? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Radkowa Napisano Czerwiec 19, 2007 Wycieli mi tylko samego guza 13*7*7. Prawdopodopnie tak miało być, że będę brała leki hormon.ale teraz nie koniecznie. Mój nerochirurg powiedział że wszystko zależy czy zostanie uszkodzona przysadka a u mnie poszło książkowo. Operował mnie świetny lekarz w Szczecinie dr Leszek Sagan. Jak coś to do niego. Miałam wybór jeszcze wcześniej do dr Podgórskiego do Warszawy ale tam to mi nie podrodze. Cieszę się, że mam już z głowy w przenośni i do słownie. Pozdr. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
GaboniK 0 Napisano Czerwiec 19, 2007 Radkowa- nie znam Twoje historii ale na pewno czujesz już wieeelką ulgę że masz to juz za sobą..podziwiam Cie bo ja miałabym \"lekkiego\" stracha ...ja mam dwa mikrogruczolaki 1mm i 2mm i całe szczeście ze są takie małe bo bym ich chyba nie dała usunąc...a tak poważnie jak jest koniecznośc to nie ma rady... mam nadzieję że leki pokonają te \"intruzy\"... mogę zapytac od jak dawna wiedziałas o tym guzie? i jak wysoka miałaś wówczas PRL? ja staram się o dziecko i PRL uporczywie mi w tym przeszkadza.... pozdarwiam serdecznie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Radkowa Napisano Czerwiec 20, 2007 Do GaboniK. Ja z gruczolakiem walczyłam od 2001r. Brałam wszyskie leki chyba jakie dostępne na rynku(dostinex. bromergon, parlodel, duphaston, provera -co chcecie) a moja prolaktyna spadła na chwilę aby znów się podnieść. Mam 29 lat i też chciałabym mieć dzidziusia. Umówiona jestem do endo dr Warenik-Szymankiewicz w Poznaniu i mam nadzieję że się uda. Cieszę się bardzo że już mam część drogi za sobą. Usunięcie tego gruczolaka było dla mnie łagodniejsze jak wizyta u dentysty. We wtorek zabieg a w piątek do domciu. pozdr. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Radkowa Napisano Czerwiec 20, 2007 Moja prolaktyna wynosiła różnie od 102 do 590 przy normie 1,2-25 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość maadziaw Napisano Czerwiec 20, 2007 RADKOWA ja też męczę sie z tym od 2001r i też teraz będę miała oeracje :) chciała bym mieć ten problem już też dosłownie z głowy. cieszę sie ,że kolejna osoba jest zadowolona z operacji to mnie podtrzymuje na duchu. niestety ja będę musiała iść do dentysty przed operacją he Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba miec wszystkie Napisano Czerwiec 20, 2007 zeby wyleczone przed operacja? Czy jeszcze jakies badania przed zabiegiem musza byc wykonane? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość maadziaw Napisano Czerwiec 20, 2007 e chyba nie trzeba mieć wyleczonych zębów ale ja sama chcę sobie zrobić. napewno trzeba mieć szczepionkę przeciw WZW a o reszcie badań powinien poinfirmować lekarz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Radkowa Napisano Czerwiec 20, 2007 Badań sama na własną rękę nie robiłam. Lekarz widział wszystkie moje zdjęcia z RM i widzaił jak on postępuje(guz). Ostatnie zdjęcie z przed roku. Jak robił to miał kamerkę i widział co i jak.Pobrali mi tylko krew. Jak masz na papierze grupę krwi to weź ze sobą. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Radkowa Napisano Czerwiec 20, 2007 Badań sama na własną rękę nie robiłam. Lekarz widział wszystkie moje zdjęcia z RM i widzaił jak on postępuje(guz). Ostatnie zdjęcie z przed roku. Jak robił to miał kamerkę i widział co i jak.Pobrali mi tylko krew. Jak masz na papierze grupę krwi to weź ze sobą. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Radkowa Napisano Czerwiec 20, 2007 Do maadziaw. A gdzie ta operacja będzie robiona w jakim mieście? Nic się nie bój to była bułka z masłem ta moja operacja. Głowa już mnie nie boli jak wcześniej(codziennie). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość maadziaw Napisano Czerwiec 20, 2007 mam ją w katowicach bo mam blisko w sęsie bliżej od innych placówek. Teraz jeszcze nie ale za tydzień stresor mi się włączy dlatego dziękujem za słowa otuchy:) to moja pierwsza operacja i pobyt w szpitalu. Ale mam nadzieję, że będzie dobrze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiscie ze bedzie dobrze Napisano Czerwiec 20, 2007 i czekamy na dobre wiesci od Ciebie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach