Lusia_79 0 Napisano Kwiecień 10, 2008 Cóż to musi być za fachowiec w swojej dziedzinie, myślę o dr Zielińskim. Edi to ciekawe co piszesz.Życzę mężowi wytrwałości i niech zaczyna Bromek od ćwiarteczki. Tak aby uniknąć jak najbardziej tych niemiłych skutków ubocznych. Teraz to ja zaczynam się zastanawiać czy mój jest czynny czy nieczynny hormonalnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tu_kasia 0 Napisano Kwiecień 10, 2008 edi 29, super wieści, cieszę się razem z Wami:) teraz możecie już całą uwagę skupić na dzidziusiu. Tak się czasami zastanawiam, co my byśmy zrobili gdyby nie było dr Zielińskiego? Na nasze szczęście JEST:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa2007 Napisano Kwiecień 10, 2008 Do Kasi Ja właśnie od dziś pracuję. Byłam na zwolnieniu 5 m-cy. Ja czuję się w miarę dobrze. Wczoraj byłam u swojego endo i był zdziwiony że lekarz który dopuścił mnie do pracy nie zrobił żadnych badań nawet tych podstawowych. Zapisałam się do lekarza na 7 maja może da mi jakieś skierowanie. Teraz siedzę w pracy a właściwie śpię bo pierwszy dzień po tak długiej przerwie to katastrofa. Mam nadzieję, że w ciągu tygodnia się wciągnę. Pozdrawiam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa2007 Napisano Kwiecień 10, 2008 KASIA MA RACJĘ Dr Zieliński na szczęście JEST :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MMKK 0 Napisano Kwiecień 10, 2008 Do Doti Nie martw się na zapas wynikami rezonansu, ja też na kazdym rezonansie miałam inny wymiar makrogruczolaka. Dopiera dr Zieliński mnie uświadomił, że on nie zmalał, tylko zalezy to od przekroju. Posłuzył się przykładem ugotowanego jajka ( powiedział tak: jeżeli położę jajko na ręce i je przetnę pod róznym kątem - to za każdym razem otrzymam inny wynik , a przecież to nadal będzie to samo jajko). Tak więc głowa do gory, wazne , ze prl w normie. A swoją drogą do dr Zielińskigo zawsze możesz pojechac. Do Eddi To super, że u męża nie musi byc operacja.....jednak - wielki fachowiec z tego Zielińskiego jest. To jest smieszne, ze niektorzy profesorowie uważani za autorytety nie dorastają mu do pięt. Pozdrawiam, Magda !!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Doti82 Napisano Kwiecień 10, 2008 Do MMKK Dzieki za wiadomość, mam w takim razie pytanko to skad mam wiedzieć co jest ze mna i czy sie on zmienia?? A co z tym ze zaczął mi uciskac lewy nerw wzrokowy ? Na poprzednim rezonanie był opis ze nic nie uciska?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość emilka25 Napisano Kwiecień 10, 2008 do kasi mam norprolac cala tabletke na noc i mlekotok taki ze moglabym karmic Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
edi29 0 Napisano Kwiecień 10, 2008 Dzięki dziewczyny.... Dopiero dziś to wszystko do mnie powoli dotarło...... Teraz zaczynam odczuwać jak stres spływa z całego ciała... Szkoda, że maluda musiała przechodzić ze mna przez to wszystko :( Nie spodziewałabym się, że takie maleństwo w brzuszku może tak się trząść :( Oby jak najszybciej o tym zapomniała... Co do dr Zielińskiego - sam prof. Harat nam go zaproponował, ale ot tak - jakbyśmy chcieli się upewnić czy inną metoda pójdzie zoperować gruczolaka... Na pewno nie myślał o tym, że ten podważy jego decyzję i uzna operację za bezsensowną.... Jestem bardzo szczęśliwa ale trochę mnie ciekawi dlaczego niektóre osoby z mniejszymi gruczolakami od razu poddawane są operacji nawet przez samego dr Zielińskiego, a u nas jednoznacznie dr stwierdził, ża takiej operacji nie ma i na 99,9 % nie będzie potrzeby przeprowadzenia... Może to właśnie ze względu na ten jego prolaktynowy charakter????? Hm, tak zrozumiałam z wypowiedzi ale czy tak jest na pewno?....... Pozdrawiam Was serdecznie!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MMKK 0 Napisano Kwiecień 10, 2008 do Doti Ja nie jestem lekarzem, wiem jednak, ze opisy rezonansów bardzo czesto nie sa dobre, robią je radiolodzy , a nie neurochirurdzy. U mnie było, ze przysadka jest przesunieta w lewo, szypuła ugieta, gruczolak w zatoce jamistej i inne rzeczy. Dr Zielinski zobaczył zdjecia i stwoierdził, ze nie jest tak, jak w opisie. Zawsze możesz do niego zadzwonic i krotko naswietlic całą sprawę, nie misi to byc teraz, ale np. możesz do dr pojechac we wakacje, wziąc urlop i umowic się na wizytę. Naprawsę warto. Kazdy gruczolak jest inny, jest ich wiele odmian, okazuje się, że wielkośc wcale nie jest aż tak ważna, liczy się typ i umiejscowienie. Pozdrawiam !!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Doti82 Napisano Kwiecień 10, 2008 Do MMKK Wiem wiem, dzieki za te słowa. Zrobie właśnie tak jak mówisz, nie moge sobie pozwolic na wolne a na dłuższy urlop czy chorobowe nie wchodzi w grę:). dzieki śliczne i pozdrawiam gorąco Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość et-te Napisano Kwiecień 11, 2008 Do Edi29 Z tymi gruczolakami jest tak jak pisze MMKK, ja pytałam moją p Dr Endo i uzyskałam całkiem konkretną jak mi sie wydaje odpowiedź. Leczeniu farmakologicznemu poddają się tylko gruczolaki czynne hormonalnie produkujące prolaktynę, efektywność leczenia jest kwestią \"osobniczą\". Jeśli chodzi o operację to kwalifikacja zależy od wielu czynników i rozmiar guza nie jest najistotniejszy. W moim przypadku operacja powinna zostać wykonana głównie z uwagi na umiejscowienie, fakt że \"modeluje skrzyżowanie nerwów wzrokowych\" i przez ucisk powoduje zaburzenia wydzielnicze wywołujące niedoczynność tarczycy. Nie ukrywam, że wszystko inne tak do mnie nie przemawia jak perspektywa pogorszenia się czy wręcz możliwość utraty wzroku. Chociaż jak się trochę zastanowić, to zważywszy na fakt, że jeden hormon steruje wydzielaniem drugiego a drugi pracą któregoś z organów wewnętrznych albo wydzielaniem kolejnego hormonu itd... aż kółko sie zamknie. Okazuje się, że wszystko to ma znaczenie dla naszego zdrowia lub chociaż jakości życia, więc trzeba robić wszystko, żeby ich równowaga była utrzymywana. Wystarczy sobie przypomnieć co spotkało dinozaury. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość et-te Napisano Kwiecień 11, 2008 tu_kasiu Nie mam jeszcze wyznaczonego terminu, może ustalimy go w przyszłym tygodniu. Moja p. Dr zasugerowała, żeby przed operacją zrobić jeszcze jedno danie tylko przynam, że nie pamiętam czy MRI cz TK, które będzie "nacelowane" na przysadkę, ponieważ da ono lepszy obraz sytuacji. Poza tym, trafiłam do bardzo fajnej p. Dr okulistki, która postanowiła wziąść sobie mnie pod lupę i regularnie monitorować stan moich oczu i pole widzenia. Przy okazji dowiedziałam się, że zaburzenia pracy przysadki mogą powodować zanikanie błony śluzowej rogówki - mam nadzieje, że nic nie pokręciłam. Czyli pieczenie, swędzenie oczu i uczucie określane jako piasek w oczach to nie zawsze jest efekt wyłącznie długiego przesiadywania przed komputerem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość beata-40 Napisano Kwiecień 12, 2008 witam wszystkich,u mnie srodek nocy 3,18 od tygodnia cierpie na bezsennosc:( a jeszcze do niedawna uchodzilam za strasznego spiocha wszyscy sie smiali ze moge na stojaco usnac,moglam spac w ciagu dnia i ie przeszkadzalo mi to aby cala noc dalej przespac a teraz nie wiem co sie dzieje z moim organizmem??czy ktos podczas choroby rowniez cierpial na bezsennosc? nadal czekam na termin operacji,i z tego co widac od poczatku!! pozdrawiam pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Asia Szczecin 0 Napisano Kwiecień 12, 2008 Beata-40 Ja po operacji też zaczęłam cierpieć na bezsenność . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasik 69 Napisano Kwiecień 12, 2008 witam po przerwie, ta wiosna jest wyjatkowo zmiennna i to niestety wpywa na moje samopoczucie, nigdy wczesniej nie mialam takich boli glowy przy zmianach cisnienia, nie sadzilam, ze po operacji tyle sie w moim zyciu zmieni... Beatko, przed operacja tez nie moglam spac, niby bylam spokojna ale podswiadomosc dziala, na kiedy masz termin operacji? czy juz Ci cos powiedzieli? Kasiu, jak bedziesz na gg to sobie poklikamy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
edi29 0 Napisano Kwiecień 13, 2008 Czyli zdarza się, że po operacji pojawiają się dolegliwości, których wcześniej nie było???? Wiecie może czy przy zażywaniu Bromergeronu można od czasu do czasu piwko czy drinka wypić? Pytam bo zdarza nam się wyskoczyć do znajomych na browca czy flaszeczkę, a nie chciałabym żeby mąż nieświadomie sobie zaszkodził...tym bardziej teraz gdy właściwie dopiero rozpoczął kurację... Miłej i pogodnej niedzieli :) pozdrawiam... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
prolaktynka_78 0 Napisano Kwiecień 13, 2008 czesc, Mam takie pytanie do dziewczyn po operacji..piszecie ze operacja pozbawila was bolow glowy, ze po niej czujecie sie lepiej, chudniecie itp.. a czy musicie brac jakies leki regulujace poziom hormonow? czy po usunieciu przysadki jest szansa na urodzenie dziecka? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Asia Szczecin 0 Napisano Kwiecień 13, 2008 Do Prolaktynki :) Jak sie obudziłam następnego dnia po operacji to nie czułam wogole bólu głowy .Jestem już 4 miesiące po operacji a głowa mnie może biolala ze 2 razy . Ja biorę Hydrocortisonum . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MMKK 0 Napisano Kwiecień 13, 2008 Do Edi Myslę, ze jakiś browar czy winko na pewno męzowi nie zaszkodzą. Ja czasem też coś wypiłam przy okazji i nic mi nie było. Zresztą żadem n lekarz nie mówił, aby nie pic w ogole alkoholu ( chyba, że w nadmiarze - to z pewnością nie). Do prolaktynki Ja tez brałam hydrocortison, przez dwa miesiace po operacji. Głowa ,mnie nie boli wcale ( tylko na dzień przed okresem - wtedy jest ból głowy - i tu jestem w szoku - bo wreszcie pomagaja tabletki przeciwbolowe, które jak miałam guza nie pomagały wcale). Co do innych powikłań: niektorzy mają moczowkę prostą po operacji, ale bardzo zadko. Zarowno endo jak i dr Zielinski mówili, że dziś sie to trafia bardzo żadko ( cgyba wtedy, jak coś sie nie udało podczas operacji). Ja na szczęscie tego nie miałam. Pozdrawiam !!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MMKK 0 Napisano Kwiecień 13, 2008 Jeszcze raz do prolaktynki Po usunięciu guza z przysadką, lub jej częściowym usunieciu trzeba łykac te hormony w tabletkach, ktore produkuje przysadka. Ale z zajściem w ciążę chyba będzie gorzej. Ja przed operacją zadałam to pytanie dr Zielinskiemu, zresztą on sam pytał, czy mam dzieci. Odpowiedział, że musi byc taki delikatny i dokładny przy operacji, aby zastawic przysadkę w całości, bo musze urodzic dzieci, a guza usunie mi w całości, aby nie było nawrotu. Coś jednak w tym jest!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
smolidoli 0 Napisano Kwiecień 13, 2008 ja po operacji lykalam tylko hydro... a potem zadnych tabletek ale kazda ma cos innego wiec mowie za siebie pozdrawiam was Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
smolidoli 0 Napisano Kwiecień 13, 2008 aha zapomnialam dodac ze jesli organizm sie zregeneruje to macie ogromne szanse na bycie mamusiami ja w ciaze zaszlam po 2 latach od operacji i w nastepna tez za nastepne 2 lata wiec matka natura potrafi czynic CUDA Zycze Wam tego co najlepsze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość srednia Napisano Kwiecień 14, 2008 Hej Wszystkim, mam do Was pytanko, potrzebuję namiary na dobrego endokrynologa we Wrocławiu. Ja co prawda mam swojego, dobrego w Poznaniu, którego nadal będę odwiedzac;) ale teraz po operacji potrzebuję opieki na miejscu. Jak wpadnie Wam ktosik taki do głowy to dajcie znac:) Z góry dziękuję!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość srednia Napisano Kwiecień 14, 2008 a jeśli chodzi o zdrówko i samopoczucie po operacji (minely 3 tygodnie) to wszystko jest w jak najlepszym porządeczku;) po mału zaczynam oddychac nosem, głowa mnie pobolewa ale to chyba z powodów "wysiłku umysłowego" (staram się uczyc do waznego egzaminu) a poza tym nie mogę narzekac:) Faktem jest, że nadal się bardzo oszczędzam-nic nie robię : nie schylam się, nie dźwigam,... ITD. Pozdrawiam Was ciepło!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość przestraszona19901990 Napisano Kwiecień 14, 2008 Mam prośbę... Ogromną za którą będę wdzięczna, nie jestem w stanie przeczytać całych 121 stron... Jakie są objawy gruczolaka? :( przeczytałam parę pierwszych stron i nie powiem żebym się nie przeraziła... :( PROSZĘ. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tu_kasia 0 Napisano Kwiecień 15, 2008 Witam wszystkich:) Mam pytanko. Czy ktoś z Was miał podwyższony kortyzol po operacji? Właśnie odebrałam wyniki i mam 674 nmol/l a norma jest 171-536 nmol/l. Czekam na wieści. POZDRAWIAM PAPA Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
prolaktynka_78 0 Napisano Kwiecień 15, 2008 do Sredniej do jakiego endo chodzisz w Poznaniu? pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MMKK 0 Napisano Kwiecień 15, 2008 Do przestraszonej Najczestszymi objawami są: problemy z miesiączkami lub ich zanik, bóle głowy, tycie, wysoka prolaktyna ( na podstawie badania krwi) problemy ze wzrokiem ( pogarszenie wzroku lub kłucie w oczach) Ale niekoniecznie te objawy musza wystapic, u niektorych sa te wszystkie rzeczy, a u innych np. tylko bóle głowy. Zacznij od zbadania prolaktyny, jezeli wynik będzie przekraczał normę -to wtedy możesz miec jakieś podejrzenia. Nie matrw się na zapsas. Pozdrawiam !!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość srednia Napisano Kwiecień 16, 2008 do prolaktynki do Poznania jeżdżę do prof. J. Sowińskiego ;) niestety we Wrocku nie mam nikogo;/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Malinka20kk Napisano Kwiecień 16, 2008 Cześc dziewczyny...moja Ginekolog podejrzewa u Mnie gruczolaka przysadki mózgowej.Nie wiem co mam zrobic bo mam dopiero badanie bede miala w Listopadzie...bo są duże kolejki i nie wiem co mam robic...i caly czas się boje jak przychodzi mi Ból głowy i myśle że coś może mi sie stac Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach