Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość __zosia78

Gruczolak przysadki

Polecane posty

Gość marta14
Witam wszystkich! Własnie odebrałam moje wyniki immunologiczne: TSH 4,50 uIU/ml, FSH 5,58 mIU/ml, Prolaktyna 649,2 uIU/ml. Mam podwyższoną prolaktynę i TSH. Lekarz ginekolog przepisał mi Bromocorn.Muszę brać pół tabl. dziennie. Mam skontaktować się też z lekarzem endokrynologiem. Za 2 miesiące czeka mnie znów wizyta u ginekologa.Nadmieniam,że staramy sie z mężem o dzidziusia. Przyznam się,że jak przeczytałam cześć poprzednich wypowiedzi, to sie wystraszyłam :( Czy ja mam też gruczolaka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolcia1965
do Marty14 wszystko możliwe, prolaktynę masz wysoką o to hormon laktacyjny, ja też na to choruję i moę coś o tym powiedzieć , ja się na to leczę od 8 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolcia1965
do Marty14 jamogę o tym coś powiedzieć , możliwe wszystko, prolaktynę masz wysoką, ja się na to leczę od 8 lat, najlepiej idż jak najszybciej do endokrynologa on ci wszystko wytłumaczy i może ci zrobi rezonans magnetyczny bo inaczej nie wykryją ci go. Głowa do góry i nie martw się za wczasu. Jola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta14
do Jolcia 1965 Lekarz ginekolog powiedział , że wysoka prolaktyna może też być przyczyną stresu, a tego mi w pracy nie brakuje. Zresztą niestety takie czasy... Ale jak przeczytałam poprzednie wypowiedzi, to zaczynam sie bać, że to nie stres, a gruczolak :( Postaram się jak najszybciej pójść do endokrynologa. O wynikach powiadomię na forum. Dziekuję i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megii77
marta14 Głowa do góry.....gruczolak to jeszcze nie wyrok...gdy dowiedziałm się,że mam mikrogruczolaka to byłam załamana.....a dzisiaj mam fajnego synka:-)....u Ciebie na pewno wszystko będzie ok.głowa do góry:-)Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marta14 bez paniki.Prolaktyne masz poswyższną, ale nieznacznie. To tak jakby przeliczyć na inne jednostki masz 32ng/ml przy normie do 25ng/ml. Przy jednorazowym badaniu naparwdę nie można nic powiedzieć. Do tego ważna rzecz masz bardzo wysokie TSH i moim zdaniem to jest ważniejsze, a do tego jest możliwe że niedoczynnośc tarczycy jest powodem podniesienia prolaktyny. Z całym szacunkiem Jolcia ale nie starsz koleżanki. Marta, ostatnio poszłam na wizyte kontrolną i był inny lekarz niż zwykle. Mówie do niego ze prl wyskoka pomimo zmany leków.Powiedział mi ze moja prl wcale nie jest wysoka-a miałam na wyniku 90 przy normoe 25-powiedział ze kilkaset mg/ml to jest wyska prl. Zaniemówiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Upss na pisałam ale sie nie wysłało. W skrócie-Marta o gruczolaku nie myśl bo Twoja prl jest jakby to przelizyć bardziej obrazowo na inne jednostki na poziomie 32 ng/ml przy normie 25 ng/ml.Do tego bardziej skupiałabym se na wysokim TSH bo niedoczynnośc tarczycy może być ważnym powodem podniesienia prolaktyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale dziwne rzeczy sie dzieja. Wysłałam post a tu go nie ma, a potem okazazuje sie ze jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolcia1965
do Lusia-79 i Marta14 Przeoraszam was dziewczyny że piszę niekiedy za dużo a le umnie jest tak że przy hiperprolaktynemi czynnościowej jeszcze choruję na akromegalię czynną , u mnie jest to bardziej skomplikowana choroba bo jedno z drugim się łączy. Pozdrawiam was wszystkie dziewczyny, życzę pogody ducha. Jola 🌼🌼❤️❤️🌼🌼❤️❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jolcia nie przepraszaj. Akaromegalia to niestety gorsze dziadostwo. Prolaktynoma jest, moze nie powinnam tak pisać, lepszym złem. U Ciebie skoro przysadka jest w kiepskim stanie to nie jeden a więcej hormonów ,,świruje". Trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolcia1965
do Lusi-79 Dziękuję za wsparcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta 14
do Megii 77 i Lusia_79 i Jolcia 1965 Dziewczyny dziękuję Wam za wsparcie! Już się trochę mniej boję :) Pobiorę trochę Bromocorn i idę do endokrynologa. Pewnie też będę musiała zrobić jeszcze raz badania. Napiszę Wam o wszystkim później. Ja również trzymam za Was kciuki.Duża buźka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zibi stm
Witam wszystkich. Systematycznie śledze wypowiedzi na forum zaciekawiły mnie ostatnie wypowiedzi i spory dot. np. operacji ,ja także jestem zdania że operacja to ostateczność i nie ma co żałować kasy na leki, szczególnie jeśli pomagają choć troche i pomału.A co do wysokiego PRL to właśnie stres jest przyczyną nadmiernej produkcji PRL a może i powstawania gruczolaka czego jednak jeszcze nie dowiedziono.Niektórzy endo prolaktyne nazywają hormonem stresu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dotka82
Witam wszystkich 13 października mam wyznaczony termin operacji na saszerów u dr.Zielińskiego, dziewczyny jak długo trwa operacja makrogruczolaka?? jak sie czułyscie po operacji Dorota:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolcia1965
do Zibi stm hormon stresu to jest ACTH nawet możesz sobie poczytać o niedoczynności nadnerczy na googlach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beata-40
Dotka ja opisalam wszystko na temat operacji,poszukaj mojej wypowiedzi!a jak chcesz jakis wiecej informacji napisz do mnie na poczteoliwia33@poczta.onet.pl pozdrawiam wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasik 69
Dotka, u mnie trwała operacja około 2,5 godz, po operacji jesteś na sali pooperacyjnej a potem wracasz na salę ogólną. Będzie dobrze zobaczysz! Trzymam kciuki! Tu Kasia, są jakieś zmiany w miejscu po opercaji ale guza nie ma choć w czwartek idę do lekarza i wtedy będę wiedziała co dalej, gh jest 6,1 więc tylko trochę ponad normę ale od tygodnia leżę w zwolnieniu bo złapało mnie straaaaszliste przeziębienie i antybiotyk też nic nie pomaga. Odporność mi spadła do poziomu 0. Może macie swoje dobre sposoby na podniesienie odporności? już zaczyna być to nudne te ciągłe infekcje gardła i katar...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziama74
wiem coś o tym...tzn o ciągłych przeziębieniach itp...spadek odporności w moim przypadu/naszym../ jest związany z powikłaniami dotyczącymi oddziaływania guza i przede wszystkim teraz w związku z braniem Hydrokortyzolu- przynajmniej tak poinformował mnie lekarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziama74
......Dlatego min.zaczęły się jeszcze większe problemy z gardłem, migdałami i jak niedawno pisałam czekam na wycięcie ich. Jeszcze czekam na wytyczne mojej endo co do przeprowadz. operacji pod narkozą, nie jest to przy naszych gruczolakowych chorobach takie chop-siup. eeech..aż się słabo robi. A co do podniesienia odporności sprawdzony jest lek o nazwie Luivac- preparat immunostymulujący stosowany w nawracających zakażeniach dróg oddechowych. Właśnie podaję go mojej córci i lżej przechodzi wszelkie infekcje. Ja na razie się zbiram w całość. Pozdrawiam Wszystkich serdecznie a Ciebie kasik69 szczególnie, w tym zainfekowaniu.Życzę zdrówka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorota Dotka 82
Do Dotki82 widzę , że zrobiło się lekkie zamieszanie z pseudonimami . Wcześniej Dotko82 używałaś Doti82 , więc prośba abyśmy uzgodniły między sobą jaki używamy nick bo można dostać pomieszanie z poplątaniem :) Więc zostajesz przy Dotka82 czy wolisz Doti82 ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolcia1965
dziewczynki życzę miłego pogodnego dnia i głowa do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to prawda co do narkozy ze to nie takie chop siup ja gdy mialam rodzic pierwsza corke w sszpitalu w mojej miejscowosci bali sie przeprowadzic ciecia cesarskiego przez narkoze i bylam wozona do kolejnych i szpitale odmawialy na izbie przyjec wiec jezdzilismy sobie po wojewodztwie w ekipie sanitariuszy ,bez lekarza az wkoncu zostalam przyjeta i w nocy mialam przeprowadzona cesarke pod narkoza a z druga ciaza juz nie bylo problemow poniewaz pokazalam wypis ze szpitala jakim sposobem byl odbierany porod i urodzilam w swoim miescie.Tak to wygladalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ella**
dziewczyny napiszcie jak wyglada operacja mikrogruczolaka pzrysadki bo bede miec ja robiona i straszmie sie boje zwlaszcza powiklan po niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megii77
smolidoli tak sobie czytam te wasze wypowiedzi i chyba czegoś nie rozumiem....???tu chyba chodziło o narkoze podczas operacji gruczolaka a nie o poród....albo sie pogubiłam w wypowiedziach...albo Tobie się cos pomyliło:-).prosze o wyjaśnienie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4wiola4
Hej! chodzilo ogolnie o narkoze. dziama 74 mowila ze ma miec wycianane migdalki i boja sie jej zrobic narkoze... pzdr :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
megii masz racje ze o narkoze ,wlasnie lekarze bali mi sie podac narkoze bo mialam i mam gruczolaka u osoby zdrowej nie bylo by tej parodii a ze moj przypadek opisalam to poprostu byl zwiazany z porodem i narkoza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolcia1965
do ella Cześć nie masz się czego bać te operacje nie są takie grożne, znam osobiście parę osób co mieli operację usunięcia gruczolaka przysadki i czują sie po niej wspaniale jakby dostali drugie życie, mnie czeka też ta operacja na przysadkę, chcę cię jeszcze zapytać gdzie będziesz miała robiona tą operację. Pozdrowienia dla wszystkich forumowiczów Jola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smolidoli mnie jak cesarkę mieli zrobić i mojego lekarza akurat nie było na dyżurze, to też kombinowali .Pani doktor wpadła na genialny pomysł, że może by poród naturalny? Miałam ochotę jej przywalić, ale położna jej delikatnie zasugerowała, że mam w karcie ciąży wpisane cesarka i mogą być kłopoty. Wszystko przebiegło super, tylko mi potem ta lekarka powiedziała, ze po prostu mój lekarz znał przypadek i wiedział co zrobić, a ona nie miała takiego przypadku i się zwyczajnie bała, ale jak sie z moim prowadzacym zdzwoniła to już wszystko wiedziała co i jak hey dziewczyny mam pytanko- gdzie można w łódzkim liczyć na dobry rezonans z opcją angio- bo zawsze robiłam w Barlickim w Łodzi ale to muszę sie położyć na kilka dni do kliniki- mój kochany lekarz mnie zaprasza, ale ja teraz mam zbyt wiele spraw i nie mogę się położyć na kilka dni. Mam skierowanie, więc pytam o kwestię w ramach kasy chorych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miko1981
Witam ponownie, Ja już po konsultaji z neurochirurgiem (operacje miałam w marcu, rezonans po niej w sierpniu) Ocenił pracę doktora Zielińskiego bardzo dobrze. Patrząc na wynik rezonansu powiedział, że wszystko co było potrzebne wyciąć zostało usunięte....więc bardzo się cieszę !!!! prolaktyna także w normie, nie birę leków - czuję sie dobrze...co za ulga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×