Gość frogger24 Napisano Listopad 26, 2008 jak pisałam wczesniej woj dolnoślaskie z miasta Głogów właśnie odebrałam prolaktynę i mam znowu 1286,00 aż się boję po rezonans jutro jechać :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tu_kasia 0 Napisano Listopad 26, 2008 Agnieszko, ja też jestem z Głogowa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość megii77 Napisano Listopad 27, 2008 beatko dziekuję za odpowiedz, daj znac po rezonansie jak tam Twój gruczolak...Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość selina76 Napisano Listopad 27, 2008 Przeczytałam prawie cały wątek i mam mętlik w głowie. Parę miesięcy temu zauważyłam wyciek z piersi. Dostałam skierowanie na badanie prolaktyny. Na czczo mam w normie 10,7 , natomiast po metoklopramidzie po dwóch godzinach 130, więc za dużo. Lekarka stwierdziła, że mam hiperprolaktynemię czynnościową i przy niej nie ma gruczolaka. Ale ja poczytałam trochę w necie i widzę, że są przypadki, że przy czynnościowej też może być gruczolak. Dostałam bromergon, po którym miałam taki odlot, że zemdlałam pierwszy raz w życiu. Podejrzewam, że to przez moje ciśnienie - mam niskie, a puls wysoki, a tabletki je pewnie obniżyły. Mam zmienione na dostinex - biorę bardzo małą dawkę 1/4 tabletki na tydzień. Poza tym, staramy się o drugie dziecko. W przyszłym tygodniu idę do kolejnego ginekologa, zobaczę co wymyśli, bo jak na razie to zaliczyłam między innymi \"jasnowidza\", który stwierdził, bez żadnych badań, że mogę pomarzyć o ciąży, bo przy mojej prolaktynie, to nie mam owulacji. Męczy mnie ten temat gruczolaka, a może wyszukuję sobie sama problemy. Prawie codziennie mam bóle głowy, nie jakieś silne, ale są. Zaburzenia widzenia też się zdarzają, ale zwalam to na zmęczenie i soczewki kontaktowe, które noszę. I jeszcze jedna rzecz - chyba tutaj któraś z Was pisała o zakrzepicy. Dwa i pół roku temu miałam nagłe zaburzenia widzenia, drętwienie połowy ciała, kłopoty z mową. Objawy, jak przy udarze mózgu. Lekarz wtedy stwierdził, że to musiał być jakiś \"mikroudar\" Tomografia głowy wyszła w porządku. Tylko na RTG kręgosłupa szyjnego mam obniżenie krążków, czy jakoś tak. Poza tym, często drętwiały mi wtedy w nocy nogi. Brałam wtedy tabletki anty i jak spytałam mojej ginekolog, czy to od nich mogło być, to stwierdziła, że nie (ta, w każdej ulotce anty pisze o tym) Nie wiem, może to wszystko się jakoś łączy. Może powinnam zrobić rezonans, chociaż dla mnie to duży wydatek 650 zł. Najgorsze jest to chodzenie od lekarza, do lekarza i spowiadanie się od początku. Ale się rozpisałam, ale za bardzo nie mam z kim pogadać, to chociaż tu się wyżyję ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość selina76 Napisano Listopad 27, 2008 A jeszcze robiłam LH i FSH w 3 dc i wyszły w normie, ale ich stosunek wynosi 0,6. Nie wiem, czy to już niewydolność przysadki i czy może oznaczać gruczolaka?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość megii77 Napisano Listopad 27, 2008 beatko ,przepraszam te podzękowanie to nie do Ciebie:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wiolciagdańsk 0 Napisano Listopad 27, 2008 witam wszystkich do selina76 Pisałam juz o tym wczesniej bo tez miałam taki problem chciałam ciebie poinformowac ze nie musisz wydawac tak duzych pieniedzy mozesz isc do lekarza rodzinnego on ma prawo a nawet obowiazek dac tobie skierowanie na rezonans magnetyczny .Musisz miec tylko wyniki prolaktyny oraz przedstawic jakie bierzesz tabletki. Pozdrawiam wiola Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ovocek Napisano Listopad 28, 2008 Cześć dziewczyny! Lekarz rodzinny daje skierowanie nie na rezonans, a do poradni specjalistycznej - endokrynologicznej. Dopiero wtedy lekarz endokrynolog może zlecić rezonans, ale trzeba zostać minimum 2 dni w szpitalu, jest to związane z NFZ i kosztami rezonansu, tak wychodzi im taniej (nie znam się na tych przepisach dokładnie, tak mi lekarz tłumaczył). Gruczolak to nic strasznego i da się z tym normalnie żyć! Nie ma sensu załamywać się. Ja o swoim dowiedziałam się niecałe dwa lata temu. Miał wtedy 14 mm. Cały czas biorę bromergon, jakiś czas brałam też euthyrox (wtórna niedoczynność tarczycy - przez którą przytyłam 20 kg, ale w trakcie leczenia chudnę i wracam do poprzedniej wagi). W maju tego roku guz jest wielkości 8 mm. Jeśli chodzi o krwotok do guza (udar przysadki) - jeśli nastąpił (widać to w rezonansie) to bardzo dobrze. Miałam akurat to. W ten sposób guz zmniejsza swoją masę i zaczyna niszczyć samego siebie. Jeśli chodzi o ciążę - jest to możliwe. Trwała hiperprolatynemia, nieleczona, może spowodować trwałą bezpłodność, lecz jeśli leczona - bezpłodność nie jest wyrokiem. Być może jest trochę ciężej zajść w ciążę, ale nie jest to niemożliwe. Tylko ciąża powoduje jeszcze większy wzrost prolaktyny, a w pierwszym trymestrze nie wolno brać bromergonu ze względu na rozwijające się w brzuszku maleństwo.:) Martwi mnie to tylko, że ostatnio okazało się, że mam odruchy tężyczkowe. Stwierdził to neurolog po badaniu neurologicznym (byłam u niego, ponieważ miałam mały atak tężyczkowy). Czekam teraz na próbę tężyczkową. Ten guz właśnie może powodować problemy z gospodarką wapniową, lecz nie ma się co załamywać. Musimy się wspierać wzajemnie, życzę każdej powrotu do zdrowia. Taki gruczolak nie jest jeszcze końcem świata. Przede wszystkim jest łagodny, uleczalny (choć leczenie może trwać nawet 10 lat). Jednak dobre myśli działają lepiej od bromergonu! Co nie znaczy, żeby go zaraz odstawiać :)))) Żartuję oczywiście! W razie czego można się ze mną skontaktować na maila, jeśli dam radę, wesprę psychicznie! :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość megii77 Napisano Listopad 28, 2008 ovocek mam pytanko?na czym polega wtórna niedoczynność tarczycy?ja równiez mam mikrogruczolaka 2,5mm na 5mm, leczę się Norprolakiem od 9 lat, guz od tego czasu zmniejszył się o połowę....ale ostatnio mnie niepokoi jedna rzecz:bolą mnie stawy i mięśnie, ciągle jestem zmęczona i na nic nie mam ochoty, a przy tym jestem strasznie nerwowa....i stąd to moje pytanie o wtórną niedoczynność tarczycy....dzisiaj byłam na badaniach TSH i FT4, w poniedziałek mam wyniki....zobaczymy co pokażą?czy powinnam zrobić jeszcze jakieś dodatkowe hormony.....a swoją drogą podniosłaś mnie na duchu swoją wypowiedzią:-)jakie wartości hormonów wychodzą przy wtórnej niedoczynności tarczycy?czy w przypadku wykrycia niedoczynności tarczycy jestem skazana na hormony do końca życia?przepraszam za ten potok słów, ale z tego co piszesz to chyba masz podobny problem jak ja więc na pewno mi coś doradzisz?pozdrawiam serdecznie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość beata-40 Napisano Listopad 28, 2008 witam wszystkich)mam juz wyznaczony termin radiacji na 3 grudnia czyli od srody,rozmawialam z lekarzem moge zle sie czuc ,moga mi wypadac wlosy,nie moge w tym czasie uzywac ani suszarki ani lokowki,musze sptosowac szampon do wlosow dziecinny,zrobiono mi juz forme na twarz,lekarza prowadzacego bede widziala raz na tydzien,troche sie boje ale bede sie trzymala dzielnie bo chce wyzdrowiec i moze ta radiacja wykonczy raz na zawsze mego gruczolaka w miare mozliwosci bede informowala jak mi idzie buziaczki wszystkim pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
beata196915 0 Napisano Listopad 28, 2008 megii77 Stwierdzenie u mnie HIPERPROLAKTINOMA. Miałam guza 16x15mm i prolaktynę 6130 (norma do 530) czyli 12 razy za dużo!!! po 2 miesiącach leczenia bromergonem (stopniowo zwiększane do 2,5 tabletek) zmniejszył się do rozmairów 14x10mm. Lekarka powiedziała że to bardzo dobry wynik. Teraz mam prolaktynę 144 (norma do 530) czyli idealnie. U mnie wszystkie pozostałe hormony konsultował endokrynolog, dr Zieliński pytał o objawy i oglądał zdjęcia z rezonansu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ovocek Napisano Listopad 28, 2008 Meggi, jeśli chodzi o wtórną niedoczynność tarczycy, jest to niedoczynność spowodowana obecnością gruczolaka. Jeśli zaś chodzi o normy hormonów - nie powiem Ci ponieważ nie wiem, a też wyniki są podawane w różnych jednostkach, zależnie od laboratorium. Jednak w większości przypadków masz przy Twoim wyniku od razu napisaną liczbę minimalną i maksymalną. Jak miałam niedoczynność tarczycy, miałam b.duże problemy z wagą, tzn. przytyłam, teraz schudłam 10 kg, zostało jeszcze 10 do powrotu do dawnej wagi (w sumie noszę teraz rozmiar 42, więc tak źle nie jest:)) Jeśli chodzi o objawy niedoczynności tarczycy to przede wszystkim uczucie zmęczenia, senność, uczucie zimna, wzrost wagi też może być. Ogólnie jeśli chodzi o tą całą moją przygodę z makrogruczolakiem - przytyłam 20 kg, byłam zmęczona, gorzej widziałam, doszło do tego, że nie miałam już siły stać dłużej niż 15 min przez zawroty głowy i nudności (to pewnie powiązane tarczyca+ gruczolak). Bądź dobrej myśli, to najważniejsze. Ja jestem dowodem na to, że pozytywne nastawienie odgrywa ogromny wpływ na leczenie guza. Lekarz nawet zdziwił się, że gruczolak tak błyskawicznie się zmniejsza! Jeśli będziesz mieć wtórną niedoczynność tarczycy, nie martw się, ponieważ zniknie razem z gruczolakiem tzn. w medycynie nie ma tylko tak, albo tylko nie. Trzeba brać różne możliwości pod uwagę. :) Jednak leki na tarczycę warto brać. :))) Życzę Ci powodzenia i cieplutko pozdrawiam. Mój guzek był tuż tuż przed skrzyżowaniem wzrokowym, ale czuję że mam taką siłę, która go zniszczy doszczętnie. No - jednak już prawie połowę zmalał i to w ciągu leczenia niecałych 2-óch lat bromergonem (2 tabletki-jedna rano, druga wieczorem). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tu_kasia 0 Napisano Listopad 28, 2008 Witam:) Selina76, nie zamartwiaj się tylko przede wszyskim zrób rezonans. Nie wiem jak lekarz rodzinny, ale endokrynolog powinien dać Ci skierowanie. Żeby go zrobić, nie musisz wcale położyć się do szpitala, jak pisze Ovocek. Ja miałam robiny \"od ręki\" i nawet wynik miałam po paru godzinach. Beatko, bądź dzielna:) Trzymam mocno kciuki:) Frogger24, jak wynik rezonansu? Bednar, Grażka, Jolazabrze, Jolaen, Flare i cała reszta której nie wymieniłam:) co u Was? Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego weekendu:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość megii77 Napisano Listopad 29, 2008 ovocek, dzięki za słowa otuchy...niestety wczoraj dowiedziałam się ,że mam również małego guzka na tarczycy 3mmm na 5mmm i się troche martwię bo nie wiem czy z tak małego guzka można zrobić biopsję czy na razie trzeba go obserwować czy nie rośnie.....?a może Ty wiesz coś na ten temat??swoją drogą idę w przyszłym tygodniu do endokrynologa to mi na pewno powie, ale jakoś się niepokoję....Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość grażka 66 Napisano Listopad 29, 2008 Cześć wszystkim Dawno się nie odzywałam, bo po prostu jakoś nie mam ochoty na pisanie, gadanie i jakiekolwiek towarzyskie kontakty. Po odstawieniu tabletek anty (jakiś miesiąc temu) dopadły mnie klasyczne objawy menopauzy: uderznia gorąca, pocenie się, wypadanie włosów. Jak stwierdziła endokrynolog na razie nie mogę nic z tym robić, trzeba poczekać na wyniki badań. Idę we wtorek na badania do szpitala, zobaczymy co wyjdzie. Byc może będę mogła wrócić do tabletek. Zapytałam, czy to bezpieczne i dowiedziałam sie, że jeżeli gruczolak był hormonalnie nieczynny to tak i owszem. Doktor zażyczyła sobie wyników badania IMMUNO-HISTO-CHEMICZNEGO, podobno to są standardowe badania guza po operacji. Więć muszę zadzwonić do Zielińskiego i zapytać, czy wysyłał wycinek na takie badania. Poza tym moczówka nie chce mi odpuścić, co prawda zmniejszyłam dawkę Minirinu, ale jak tylko zapomnę wziąć tabletki to od razu zaczynam siusiać "na potegę". Co do bólów głowy, doktor wpadła na pomysł, że może to migrena. Dostałam tabletki poprawiające krążenie krwi w mózgu i rzeczywiście pomogły. Przed operacją głowa bolała mnie dokładnie tak samo. A co by było, gdyby moja neurolog zamiast guza też zdiagnozowała migrenę? Dalej nie wiedziałabym co mi siedzi w głowie :) Tak jak już pisałam, ogólnie rzecz biorąc jedynym plusem mojej operacji jest znaczna poprawa wzroku. Wszystko inne (co jest związane z hormonami) totalnie siadło. Zero imprez (bo po dwóch-trzech kieliszkach czuję się na drugi dzień jakbym sama wypiła co najmniej pół litra), zero seksu ( bo w ogóle nie mam ochoty), zmienił mi się smak. Trzeba mieć naprawdę duużo cierpliwości, a mnie jej powoli zaczyna brakować. O rany, ale się rozpisałam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość grażka 66 Napisano Listopad 30, 2008 do megii77 Co do guzków tarczycy, to ja mam w prawym płacie dwa guzki o wymiarach 15*13*19mm i 10*9*12, a w lewym w cieśni 5*3mm. Po USG dostałam skierowanie na scyntygrafię (badanie izotopowe) i wyszło, że w prawym płacie guzek jest "ciepły", a w lewym "zimny". Pokazywałam wyniki endokrynolog, powiedziała, że to nic takiego strasznego. Jeżeli guzki będą sie powiększały, to wtedy dopiero biopsja. Ale te guzki to miałam juz przed operacją, bo u mnie to choroba rodzinna (z tarczycą miała problem babcia, mama jest juz po operacji usunięcia tarczycy). Czy ktoś u Ciebie w rodzinie miał problemy z tarczycą? Ale raczej się nie stresuj i idź spokojnie do lekarza z wynikami. Tak nawiasem mówiąc, gdybym się nie uparła na skierowanie do endokrynologa z tarczycą, to też nie miałabym zrobionych żadnych badań. Moja rodzinna nie widziała mojej powiększonej tarczycy. A mnie "ganiali"do endokrynologa z tarczycą jeszcze w podstawówce. Oj chyba będę musiała w końcu poszukać kogoś bardziej kompetentnego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wiolciagdańsk 0 Napisano Listopad 30, 2008 do ovocek nie wiem jak ty ale ja dostałam skierowanie na rezonans od lekarza rodzinnego tylko dlatego bo moja lekarz endokrynolog jest bardzo oporna i najlepjej jej pasuje jak za wszystko sie słono płaci miałam ten sam problem co niektóre z nas chodzi o koszty zwiazane z badaniem dlatego w akademi medycznej w gdańsku poinformowano mnie ze skierowanie na rezonans moze dac lekarz rodzinny i w moim przypadku to sie sprawdziło dlatego informuje innych ze jest taka mozliwosc nie pisze bzdur tez pierwszy raz słysze ze na badania tego typu kłada do szpitala na dwa dni to chyba zalezy od miasta i lekarzy pozdrawiam wiola Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość megii77 Napisano Listopad 30, 2008 grazka66 dzięki że się odezwałaś:-), nie u mnie w rodzinie nikt nie miał problemów z tarczycą....ja 9 lat temu miałam stwierdzonego mikrogruczolaka typu prolactinoma o wym, 9mmm na 5mm, po Norprolacu zmniejszył się o połowę...., do tej pory wszystko było w porzadku...od niedawna jednak bolą mnie stawy, jest mi ciągle zimno, jestem śpiąca i nic mi się nie chce...podejrzewam, że może to być wtórna niedoczynność tarczycy, ale boję się również,że mogę mieć podwyższony hormon wzrostu:-(. słyszałam,ze podobno dr Zdunowski z Warszawy jest dobrym endokrynologiem???wiesz może czy przyjmuje prywatnie bądz jak zdobyć do niego namiary???Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tu_kasia 0 Napisano Grudzień 1, 2008 Witam:) Megii77, a sprawdzałaś poziom hormonu wzrostu? Dr Zdunowski to rzeczywiście świetny specjalista. Pracuje w Szpitalu Bielańskim w W-wie. Nie wiem czy przyjmuje gdzieś prywatnie ale na fundusz przyjmuje w czwartki w poradni endokrynologicznej przy szpitalu bielańskim. Telefon do poradni: 022-834-09-03 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość megii77 Napisano Grudzień 1, 2008 tu kasia Witam!dziekuję bardzo za namiary na dr Zdunowskiego.:-)Tak robiłam badanie hormonu wzrostu i czekam na wynik....jak coś będę wiedzoiała to się odezwę.Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ewaa37 Napisano Grudzień 1, 2008 Witam wszystkich!!!! Jestem juz po operacji usunięcia gruczolaka. Co do dr Zielińskiego mogę tylko potwierdzić profesjonalizm w każdym calu. Jako lekarz, jako człowiek super. Podejście do pacjanta, aż trudno uwierzyć. Dzieki takim lekarzom jest wiara, nadziejana wyzdrowienie i widac śwaitełko w tunelu - szkoda tylko, że dane mi było do Niego trafic tak późno. cały guz został wycięty, narazie bez powikłań. Ogólnie czuję sie ok. trochę osłabiona, czasami leciutko zakłuje w główie, ale to przy pochyleniu się, bądz raptownym ruchu. Nos sie goi. jestem ju umowiona na badania endokrynologiczne za miesiąc no i zobaczymy. Ja mam akromegalie, więc czekam. I jeszcze raz wielkie dzięki całemu zespołowi, który był pod kierunkiem dr. Zielińskiego. Pozdrawiam i powiem, że byłam z 3 osobami z gruczolakiem z 2 panami, których równiez pozdrawiam i panią. U nich chyba tez wszystko ok. Ewa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość frogger24 Napisano Grudzień 1, 2008 witam wszystkich :) tu-kasia miło że mam kogos tak blisko chociaż nie miałyśmy okazji jeszcze sie poznać::::) ale może sie uda co do rezonansu to wyszszedł mikrogruczolak 07mm na 04 mm ale zaburzenia są również bardzo dokuczliwe ale myślę ze dasię coś z tym zrobic pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i cieplutko :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tu_kasia 0 Napisano Grudzień 1, 2008 Ewa37, witaj z powrotem:) Cieszę się, że wszystko w porządku. Oby tak dalej:) Frogger24, dr Zieliński już będzie wiedział co zrobić. Jak masz jakieś pytania lub wątpliwości to chętnie, w miarę moich możliwości odpowiem. Mój nr gg 9423778. Pozdrawiam wszystkich pa:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość beata-40 Napisano Grudzień 3, 2008 witam cieplo,pierwszy dzien naswietlania mam juz za soba nie bylo tak zle,trwalo ok pol godzinki po zalozeniu maski nie moglam roszyc glowa nawet na milimetr,tylko po naswietlaniu mialam na twarzy odcisnieta strasznie mobno maske wiec musialam posiedziec troszeczke aby wszelkie slady zniknely ,jutro ide rowniez do endokrynologa zobaczymy co mnie tam czeka(mam na mysli wyniki)caluje wszystkich mocno pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasik 69 Napisano Grudzień 3, 2008 Beata 40 to trzymam kciuki, i czekamy na dalsze wiesci ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość frogger24 Napisano Grudzień 4, 2008 witam wszystkich:) właśnie wróciłam z wa-wy od przesypatycznego dr.zielińskiego niestety musze się położyć do kliniki endokronologicznej we wrocławiu ażeby zrobic ful badań chormonalnych. i póżniej do warszawy po ostateczną decyję co dalej ze mną będzie . mam nadzieję że będzie dobrze . pozdrawiam cieplutko wszystkich życze zdrowia i wiary w zdrowie :););) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość SYLWIA S Napisano Grudzień 5, 2008 JA BEDE MIALA OPERACJE W NASTEPNYM TYGODNIU U DR ZIELINSKIEGO,TEZ MAM MIKRO WIELKOSCI 7 MM. DO AGAWA7 I DOTKA-82 JAK SIE CZUJECIE PO OPERACJI,JAK WYNIKI?DALEJ BIERZECIE HYDROKORTIZON CZY JUZ MACIE UREGULOWANY POZIOM KORTYZOLU?DR POWIEDZIAL MI ZE POTEM DO POL ROKU BEDE MUSIALA BRAC HYDROKORTIZON.A MIALYSCIE MOCZOWKE?I CZY JUZ PRZESZLA?I PO ILU MIESIACACH MIALYSCIE KONTROLNY REZONANS? DO DOTKA82 MIALAS ROBIONE BADANIE DENSYTOMETRYCZNE KOSCI?NA CZYM ONO POLEGA? POZDRAWIAM Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Dotka 82 Napisano Grudzień 5, 2008 Do Sylwi S czuję się dobrze, nic mi nie dolega, w następnym tygodniu jadę do szpitala ustalić termin moich badań. Hydrocortizon dalej przyjmuje ale sama zmniejszyłam sobie dawkę o 5 mg, nie biorę wieczorem bo czuję się dobrze , biorę tylko rano 20 mg i popołudniu 10 mg. W następnym tygodniu zrobię sobie poziom kortyzolu o 8 i 20 i wtedy będę wiedzieć czy dalej mam zażywać hydrocortizon. Dam znać co i jak po wszystkim :) Głowa do góry Sylwio będziesz w dobrych rączkach :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ewaa37 Napisano Grudzień 5, 2008 grażka 66 tu_kasia Dziewczyny, mam pytanie ile czasu brałyście Hydrocortison po operacji? I do tej pory nie mam miesiaczki, czy jest to związane z operacją lub przyjmowaniem Hydrocortisonum? Nie wiem co sie dzieję. Ewa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
smolidoli 0 Napisano Grudzień 5, 2008 grazka 66 co do miesiaczki nie stresuj sie napewno dostaniesz ja dostalam po pol roku ,daj sobie troche czsu jak to sie mowi czas dziala na twoja korzysc ,organizm musi sobie sam poradzic jeden potrzebuje wiecej lub mniej czsu, nie panikuj,bedzie dobrze,nie mysl o tym bo stres jest nie wskazany.POZDROWIENIA DLA CIEBIE I WSZYSTKICH KTORZY TU ZAGLADAJA!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach