Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość __zosia78

Gruczolak przysadki

Polecane posty

Gość maj stori
aa i jeszcze mi sie przypomnialo, ze kiedys obilo mi sie o uszy, ze istnieje jakas lista lekow refundowancyh przez NFZ, moze warto sie do niej dokopac? czasami w zyciu, jak nie chca Ci przyznac tego co ci sie nalezy, trzeba uderzyc wyzej w struktury, sprawdzic prawo a nawet dochodzic tego sadzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mai STORI Wiesz ty ta wiadomoscia zrobilas rewolucje co do refundacji ja ten lek wpierdzielam 2 rok jak nie mam kasy to dziele tab na pol i odwlekam rowniez w czasie zazywanie miedzy jedna dawka a druga jakby nie patrzec ty masz to od 5 lat refundowane a my nawet o tym nie wiedzialysmy ze jest szansa na refundacja. Wiem ze ty nam nie gwarantujesz ale dzieki TOBIE ruszymy sprawe i bedziemy walczyc o swoje nawet nie wiesz co sprawila twoja osoba dzieki temu osoby ktorych niestac na lek beda mialy szanse sie starac o niego DZIEKUJE CI W SWOIM IMIENIU ZA TE WIAOMOSC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maj stori
do misss i reszty dziewczyn, wlasnie doczytalam, ze niektore tez ostrzegaly tutaj przed zazywaniem Bromergonu, Norprolacu czy dostinexu razem z tabletkami antykoncepcyjnymi... mnie 5 lat temu lekarz tez przed tym ostrzegal, ale wlasnie znalazlam taka informacje... Do prolactinomas affect oral contraceptives? In the past, oral contraceptives (birth control pills) were thought to contribute to the development of prolactinomas. However, this notion is no longer held to be true. Patients with prolactinomas who are treated with bromocriptine (Parlodel) or cabergoline (Dostinex) may also take oral contraceptives. Similarly, post-menopausal estrogen replacement is safe in patients with prolactinomas who are treated with medical therapy or surgery. zrodlo: http://www.medicinenet.com/prolactinoma/page8.htm w krotkim przetlumaczeniu: w przeszlosci uwazano, ze tabl. antykoncepc. przyczynialy sie do rozwijania gruczolakow. Jednakze, obecnie nie potwierdza sie tego. Pacjenci z gruczolakami przys. mozg., ktorzy leczeni sa bromokryptyna albo dostinexem moga rowniez brac tabl. antykoncepcyjne. hmm...dziwne, nie? Nawet w medycynie wszystko potrafi sie zmienic jak w kalejdoskopie i czlowiek moze naprawde zglupiec, ale znalazlam tez drugie zrodlo, ktore to potwierdza Women with prolactinoma treated with bromocriptine (Bromergon) or cabergoline (Dostinex) may safely take oral contraceptives Kobiety z prolaktynomia leczone bromokryptyna lub cabergoline (Dostinex) moga bezpiecznie brac tabl. antykoncepcyjne zrodlo: http://endocrine.niddk.nih.gov/pubs/prolact/prolact.htm Ja w kazdym razie od 6 lat nie biore tabl. antykonc. i raczej nie bede miala zamiaru brac, ale cofam to co powiedzialam wczesniej, wyglada na to ze stanowisko medycyny w tej sprawie sie zmienilo, czasami twoja wlasna intuicja moze ci powiedziec wiecej niz ci wszyscy naukowcy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maj Stori

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maj Stori - dziękujemy Ci że podałaś swój przykład. Jesteś niemal kopalnią wiedzy:-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. megii77 dzięki za odpowiedz, ale właśnie przekonałam się że szpital szitalowi nie równy. moje wyniki badań muszę odebrać osobiście dopiero za dwa tygodnie. masakra. dwa długie tygodnie czekania, nic mi nie chcieli powiedzieć. nawet czy juz powinnam umówić się na wizyte z lekrzem do analizy wyników badań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maj stori
smolidol, Lusia ciesze sie, ze moglam podzilelic sie doswiadczeniem, przeczytalam zaledwie kilka stron topiku i nie bylam pewna czy informacja m.in. o refundacji juz sie przewinela, ale widac niewiele ludzi ma swiadomosc to przykre, nie powinno byc tak, ze ktos jest zmuszony do oszczedzania lekow kosztem zdrowia! kazdy czlowiek powinien miec zapewniony dostep do wszelkich mozlwych srodkow, by poprawic swoje zdrowie ale jeszcze raz podkreslam, pewnie lepiej sie nie nastawiac na 100% sukces, bo mozna sie bardzo rozczarowac, co nie zmienia faktu ze warto ostro powalczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maj stori -witaj mnie także zainteresowałaś tą kwestią refundacji na Dostinex. Ja w każdej karcie szpitalnej mam wpisaną nietolerancje bromergonu i potem oporność organizmu na norprolac. Po dostinexie mam opisaną natychmiastową poprawę, więc dzwonię jutro do NFZ i zdam Wam relacje co się dowiedziałam-będziemy się wymieniać wiadomościami pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Whitepony
POSLUCHAJCIE !!!! MOJA CIOCIA MA GRUCZOLKAKA I WYPIJA DZIENNIE HEKTO LITRY WODY BRZUCH JUZ MA JAK BALON A W SZPITALU W OLSZTYNIE BADAJA JEJ HORMONY CO MOZE BYC PRZYCZYNA TEGO PICIA??? czy oni sa normalni traktowac ja jak KROLIKA DOSWIADCZALNEGO i powinni wyslac do specjalistycznej kliniki lub szpitala w warszawie lub gdziekolwiek sie o tym bardziej znaja?! PRAWDA ? PROSZE O JAKAS PORADE KTO JUZ TAK DUZO PIL TEJ WODY? moj mail claudia696@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maj stori- będziemy Cię musieli prosić o dokładniejszą informacje odnośnie tej refundacji. Ja dziś w łódzkim NFZ dowiedziałam się że od 2004 nie ma indywidualnych refundacji na lek, ale jest możliwość aby szpital leczący wystąpił z wnioskiem, że nie ma możliwości leczyć pacjenta lekami refundowanymi i dlatego szpital prosi o refundacje drogiego leku dla konkretnego pacjenta-wprawdzie Pani z NFZ powiedziała, że przepisy bardziej odnoszą się do przypadków gdy miesięczna cena leku przekracza 5.000 zł, ale warto próbować i podobno szpitale wiedzą doskonale o takich możliwościach. Może do Centrali NFZ jeszcze zadzwonię, bo w tych oddziałach czasem się trafia na słabo kompetentne osoby. Smolidoli, Megii dajcie znać co się u siebie dowiedziałyście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, jutro mam rezonans kontrolny, 3 majcie kciuki żebny juz tam nie było gruczolaka... Nie wiecie ile sie czeka na wynik w swiętokrzyskim centrum onkologii w kielcach???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maj stori
whitepony ogromne pragnienie Twojej cioci ma prawdopodobnie zwiazek z gruczolakiem, przysadka mozgowa wydziela i kontroluje dosc sporo hormonow i magazynuje tez wazopresyne (hormon antydiuretyczny), ktory odpowiada za uczucie pragnienia, woda nie jest zatrzymywana przez organizm tylko 'ucieka' ukladem moczowym (nie jest z niego odzyskiwana) Prawdopodobnie Twoja ciocia ma zachwiany ten hormon. Dlaczego uwazasz, ze traktuja ja jak krolika doswiadczalnego? To chyba dobrze, ze ja badaja, trzeba poczekac na diagnoze, a w razie watpliwosci Twoja ciocia moglaby skonsultowac sie z innym specjalista. Do jakiego szpitala trafila? na stronie internet. wojewodzki szpital specjalistyczny w Olsztynie wyglada dosc profesjonalnie, moze niepotrzebnie sie zamartwiasz. ann123 Ja skladalam podanie indywidualnie w 2004 roku, informacje o refundacji uzyskalam od lekarza w klinice i to on dal mi zaswiadczenie, na ktorym napisal, ze ze wzgledu na moja nadwrazliwosc na preperat bromokryptyny oraz b. wysoki poziom prolaktyny zaleca sie zastosowanie Dostinex.(na tym zaswiadczeniu byla jego pieczatka z nazwiskiem i chyba nazwa kliniki, byc moze to ma znaczenie). do tego dolaczylam moj wypis z tej kliniki z wynikami badan oraz wynik bad. rezonansu potwierdzajacy gruczolaka. Mialam tez napisac podanie od siebie, w nim w kilku zdaniach opisalam syuacje, tzn. kiedy wykryto u mnie gruczolaka i to co moj lekarz napsial w jego zasw. czyli ze ze wzgledu na nadwrazl. na bromokrytpyne, wysoki poziom PRL i obecnosc makroguczolaka niezbedne jest zastosowanie Dostinexu. Podanie skladalam w okolicach marca 2004 i od tej pory co ok pol roku ponawialam, dolaczajac biezace badania prolaktyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maj stori- dziękuję za info-jak pisałam muszę jeszcze skontaktować się z Centralą NFZ i potwierdzić ten temat. W naszym łódzkim NFZ to kontakty są wskazane dla niskociśnieniowców-po 2 min rozmowy już ma się ciśnienie 200/200 :) Kamila23 trzymaj się i bądź dobrej myśli-dasz radę-w końcu jesteś jedną z nas, więc nie damy Ci tak po prostu chorować pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MIRGA
DO SYLWII S i DOTKA82. Mam wyniki z Wrocławia kortyzol wynosi 87,2.ACTH 24,3. PRL 6,6 wszystko super tylko się cieszyć.Sama już nie wiem co myśleć,skoro rezonans wykazał guza o wielkości 10mm.Sądzę że dr.który opisywał te zdjęcie przysadki to wiedział co pisze choć mam nadzieję że może pomylił się.Faktem jest że po pierwszej operacji miałam tak samo tylko tyle że wyniki były do niczego a rezonans niby był ok.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atalaka
Witam wszystkich Obecnie mija juz ponad miesiac od operacji kiedy wycieli mi makrogruczolaka. Ogolnie czuje sie dobrze mam tylko strasznie wzdety brzuch i pobolewa mnie. wyniku tego zmniejszono mi dawke hydrokortyzolu z 1 i 1/2 na 1/2 Głowa mnie nie boli czasami gdzies zakuje .... Wizyta kontrolna w szpitalu na badania hormonów w lutym zobaczymy jak bedzie. Miesiaczki nadal brak, Rezonans kontrolny w marcu jesli chodzi o skierowanie to mam je od lekarza rodzinnego zapisałam sie juz na poczatku stycznia. Poki co jeszcze przebywam na zwolnieniu tak zalecila mi moja Pani endokrynolog. JAK SIE CZUJA WSZYSCY CI KTRZÓRZY SA UZ PO... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I po rezonansie, wyniki w poniedziałek, nic nie chcieli mi powiedzieć. Znowu czekanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruczolanka
Czesc Jestem nowa osoba na tym forum. Przeczytalam tylko kilka wpisow i postanowilam sie podzielic z Wami moimi problemami, tym samym mam nadzieje, ze ktos jest w podobnej sytuacji i bedzie mogl powiedziec wiecej na temat choroby i skutkow ubocznych po operacji. Tego boje sie najbardziej. Problemy ze zdrowiem mam juz 4 lata, bylam juz chyba u wszystkich mozliwych specjalistow. Wreszcie, kilka tygodni temu znalezli "makrodrania", ktory ma 11mm. Jest nieaktywny, ale lezy bardzo blisko nerwu wzrokowego. Dodam, ze hormony mam w normie, miesiaczke regularnie. Za kilka dni wybieram sie do endokrynologa, czego mam sie spodziewac? Wydaje mi sie, ze skoro hormony w normie, leczenie farmakologiczne nie wchodzi w gre. Moze sie myle. Bardzo boje sie skutkow ubocznych po operacji, zwlaszcza pogorszenia albo utraty wzroku. Z niecierpliwoscia czekam na odpowiedz i pozdrawiam wszystkich, ktorzy maja taka ladna ksywke!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ada135
Do atalaka Nie chcę cię martwić ale powinnaś się skontaktować z lekarzem lub szpitalem czy przyjmą skierowanie od lekarza rodzinnego bo z tego co mi wiadomo to sierowanie muszą w tym roku wypisywać tylko specjaliści od rodzinnych już nie przyjmują. jeśli ktoś ma termin do końca stycznia to ok ale terminy od lutego począwszy mają być anulowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atalaka
DO ada135 Masz racje zapomniałam o tym zupelnie, ze teraz sie to zmieniło. Dzieki i sprawdze to Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SYLWIA S
DO KAMILA 23 GLOWNE OBJAWY TO SZYBKI PRZYROST WAGI W CIAGU OK ROKU 10 KG-CZESC BRZUSZNA,OPUCHNIETA CZERWONA TWARZ,TRADZIK I GRZYBICA PAZNOKCIA.PO OPERACJI ZSZEDL TRADZIK I GRZYBICA PAZNOKCIA(KTORA ZALAPALAM ROBIAC MANICURE).OPUCHNIETA CZERWONA TWARZ I NADMIAR WAGI ZOSTAL MIMO 2 OPERACJI.NA REZONANSIE NIC NIE MA.WYNIKI SIE POPRAWILY OD KETOKONAZOLU,KTORY PRZYJMUJE JUZ 8 MIESIAC OD 2 OPERACJI. DO MIRGA NO TO MNIE ZALAMALAS,MYSLALAM ZE U CIEBIE WSZYSTKO OK.U MNIE NA REZONANSIE NIC NIE MA.MIALAM ROBIONA SERIE BADAN NA BIELANACH CZY GUZ NIE JEST W INNYM MIEJSCU.PROBLEM DALEJ W PRZYSADCE.OKRES MAM WYWOLYWANY. A KONSULTOWALAS SIE Z ZIELINSKIM?JAK MOZESZ MIEC GUZA,MOZE KTOS ZLE ODCZYTAL REZONANS? PEWNIE MASZ TAM ZMIANY POOPERACYJNE ALE NIE SADZE ZE GUZA.W NASTEPNYM TYGODNIU ROBIE BADANIA KONTROLNE. DOTKA TY SIE CIESZ ZE JUZ TAK DOBRZE WYGLADASZ.JA DALEJ NIE AKCEPTUJE SWOJEGO WYGLADU...ALE CALE SZCZESCIE JUZ NIE TYJE,WAGA STANELA W MIEJSCU.POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MIRGA
SYLWIA NIE SĄDZĘ ŻEBY NASTĄPIŁA POMYŁKA W ODCZYCIE TYM BARDZIEJ ŻE TERAZ GUZA ODCZYTANO Z DRUGIEJ STRONY.FAKT ŻE ZROSTY TEŻ SĄ OPISANE.BYŁAM NA KONSULTACJI U DR.ZIELIŃSKIEGO POWIEDZIAŁ ŻE W MAJU PO POBYCIE NA BIELANACH MAM PRZYJECHAĆ ODRAZU DO NIEGO.JA JUŻ SAMA NIE WIEM PO PIERWSZEJ OPERACJI DR NIC NIE WIDZIAŁ A GUZ SOBIE RZĄDZIŁ DOPIERO NA BIELANACH MI GO OPISANO I PODJĘTA ZOSTAŁA DECYZJA O 2 OPERACJI.POWOLI NASTAWIAM SIĘ NA NASTĘPNY ZABIEG.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maj stori
czesc dziewczyny, jak wam idzie z tym NFZ? gruczolanka, moge sie zapytac jakie mialas problemy zdrowotne, ze musialas sie radzic tych specjalistow wg jednej ze stron med.jednym z objawow neaktywnego gruczolaka moga byc: nudnosci i wymioty utrata apetytu wagi zmeczenie brak energii zawroty glowy bole stawow albo bole glowy problemy ze wzrokiem rozumiem, ze mialas przebadany caly wachlarz hormonow i wszystkie sa ok pisza, ze najczesciej wchodzi w rachube operacja, bo leki w tym wypadku nie dzialaja na gruczolaka rzadziej stosuje sie radioterapie gruczolanka daj znac czego sie dowiedzialas od endokrynologa, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SYLWIA S
MIRGA MOZE ZROB JESZCZE RAZ BADANIA,10 MM TO NIE JEST DUZY ALE TEZ NIE MALY.NIE ROZUMIEM TEGO ZE WCZESNIEJ NIC NIE ZAUWAZYLI A PO PIERWSZEJ OPERACJI PRZECIEZ NIC NIE MIALAS.JA JESTEM NA KETOKONAZOLU I CZUJE SIE OK.MOZE TEZ POWINNAS SPROBOWAC.NO I PO OSTATNIEJ WIZYCIE LEKARZ MI POWIEDZIAL ZE WYNIKI SIE POPRAWILY.NIE SA REWELACYJNE ALE SA BLISKO NORMY.JA CHBYBA JUZ NIE DAM RADY ISC NA 3 OPERACJE.POZA TYM LEKARZ ENDOKRYNOLOG PROWADZACY CHCE MI ZROBIC TEST STYMULUJACY Z DESMOPRESYNA.NIE WIEM O CO CHODZI ALE MOZE TEZ POPYTAJ.JESTEM Z TOBA NO I POCIESZ SIE ZE NIE JESTES SAMA W TEJ WREDNEJ I MALO ZNANEJ CHOROBIE.POZRAWIAM CIE SERDECZNIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MIRGA
SYLWIA ROZMAWIAŁM Z PROFESOREM ZGLCZYŃSKIM POWIEDZIAŁ ŻE NA CUSHINGA NIE MA LEKARSTWA JEDYNE CO WCHODZI TO ZABIEG.WŁŚNIE W PIĄTEK ODEBRAŁM WYNIKI Z WROCŁAWIA WSZYSTKO W NORMIE I TO JEST DZIWNE JEDNO PRZECZY DRUGIEMU.ZNOWU JESTEM JAK DZIECKO POZOSTAWIONE NA KRZYŻÓWCE.DENERWUJE MNIE TEN REZONANS.I JAK JUŻ WIESZ NIC NIE SCHUDŁAM ZNOWU ZANIK MIESIĄCZKI NADCIŚNIENIE TG(TRÓJGLICERYDY)WYSOKI OCZY SIADAJĄ,SPAĆ NIE MOGĘ POTLIWOŚĆ I TA OPUCHLIZNA POJAWIAJĄCA SIĘ KOSZMAR.MUSZĘ POCZEKAĆ DO MAJA NA POBYT NA BIELANACH TAK UZGODNIŁAM Z DR.WITKIEM ZAPEWNE ZNÓW ZROBIĄ MI SESJĘ ZDJĘCIOWĄ PRZYSADKI.WIEM ŻE CUSHING JEST CIĘŻKI DO WYLECZENIA ALE JA SIĘ NIE PODDAM BĘDĘ WALCZYĆ DO KOŃCA.(wyszarpię pasożyta)POZDRAWIAM CIEPLUTKO.A TEN KETOKENAZOL JAK DŁUGO MOŻESZ PRZYJMOWAĆ?WIEM ŻE TEN LEK JEST TEŻ NA GRZYBICĘ I USZKADZA WĄTROBĘ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruczolanka
maj stori dzieki za odpowiedz Moje problemy zaczely sie od okropnego bolu glowy, na drugi dzien bol gardla. Pozniej doszly bole miesni, stawow, powtarzajaca sie co kilka tygodni podwyzszona temperatura. Do tego ciagle zmeczenie, sennosc, nawet po 9 godzinach snu czulam sie jakbym wrocila z calonocnej imprezy. Jednym slowem masakra. Odwiedzilam lekarza ogolnego pewnie ze sto razy, poza tym reumatologa, gastrologa, ginekologa, na pogotowiu tez bylam bardzo czesto. Miesiac temu kolejne badania krwi - borelioza. Bardzo sie ucieszylam, bo pomyslalam ze dostane wreszcie odpowiedni lek, po ktorym bede sie czula jak 29-latka, a nie jak wrak czlowieka. Dostalam antybiotyk, ale po tygodniu musialam przerwac, bo bol glowy ten sam. Lekarz chorob infekcyjnych skierowal mnie na punkcje, bo podejrzewal infekcje mozgu. Na drugi dzien po zabiegu znowu pogotowie, myslalam juz ze po mnie. Nie do opisania przezycie. Jedna wiadomosc dobra, borelioza nie zaatakowala mozgu. Musialam zostac w szpitalu kilka dni, bo po sesji zdjec glowy, mri , znalezli wlasnie cos podejrzanego. Tego cholernego guza. Antybiotyk na borelioze bralam miesiac, wczoraj wzielam ostatnia tabletke. Nie wiem, czy jestem wyleczona z tego, bo dalej zle sie czuje. Doszly jeszcze nudnosci.Boli mnie glowa, raz cala, raz tylko prawa strona, no i oko. Jutro wizyta u endokrynologa, jestem przerazona. Jestem przygotowana na to, ze bede musiala miec operacje, jak juz pisalam boje sie efektow ubocznych. Chce wreszcie funkcjonowac jak zdrowy, mlody czlowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megii77
Witajcie gruczolanka...marsz do zakażnika i wylecz najpierw dobrze borelioze....to paskudna choroba (mam przypadek w rodzinie )....kuzynka leczyła się trzy miesiące silnymi antybiotykami dożylnymi...dwa miesiące spędziła w szpitalu..., ale udało się....jest wyleczona....być może Twoje dolegliwości są związane właśnie z boreliozą....nie lekcewarz tej choroby...nieleczona czyni duże spustoszenie w organiźmie, ale jednocześnie można ją skutecznie leczyć.... czy Ty brałaś tylko tabletki???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia a jakie miałas stęzenie kortyzolu? Jak do tej pory tylko kortyzol wychodzi mi wysoki miałam robiona prolaktynę ale podstawowa jest ok. Mam zaczerwieniona twarz, nie przytyłam ale brzuch mam wzdęty taki duzy, choc ogólnie jestem chuda, meczy mnie tradzik są to takie bolesne duze krostki, bolą mnie mięsnie, robiły mi się siniaki, ale to juz sie uspokaja i narazie nie wychodza, ale było tak że całą noge ostatnio miałam w takich małych sinaikach choc napewno sie nie uderzyłam, ale stęzenie jak na ta chorobę mam dosc przecietne bo mam cos koło 660 przy normie do 536. Teraz miałam robiony rezonans w sobotę, wypiłam troche wody i zapaliłam papierosa przed rezonansem i zasłabłam po. Strqasznie jestem ciekawa jqak wyszedł ale jeszcze niewiem dowiem się na oddziale 15 lutego, narazie nie chce wiedzieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusia35
witam wszystkich.już jutro jade do szpitala na saszerów mam wyznaczony termin operacji.cgciałabym sie dowiedzieć ile tam poleże i czy po operacji gruczolaka mogę wrócić sama do domu do Wrocławia.Czy po operacji można odrazu chodzić i czy są jakies doleligliwości związane z bólem głowy czy coś w tym rodzaju.bardzo sie boje samej operacji aż mnie skręca z bolu doradzcie coś prosze o szybką odpowiedz.pozdrawiam wszystkich.aga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×