Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość __zosia78

Gruczolak przysadki

Polecane posty

Gość m_lena
Dzięki za odpowiedź:) i za gratulacje:) Czyli wy miałyście cesarskie cięcie i mój pierwszy lekarz ginekolog też twierdził, że powinno być, ale zmieniłam akurat lekarza.Zaczęłam chodzić do takiego,który pracuje w szpitalu, w którym będę rodzić no i on twierdzi,że to nie tętniak a gruczolak i cc nie jest konieczne. Natomiast pierwszy ginekolog mówił, że taki wysiłek przy porodzie może byc dla mnie niebezpieczny... I co tu teraz myśleć i robić...:( Nie ukrywam,że troche się boję normalnie rodzić w takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KILCIA Ogólnie to jest tak. Z testu z MPC wynika,ze mama ma hiperprolaktynemię organiczną i rezonans to potwierdził. I trzeba to leczyć. Jak długo brała leki na depresję? One podwyższają poziom prolaktyny i tarczyca też ma związek z prolaktyną. A depresja to według mnie jest od tarczycy, a konkretnie od jej niedoczynności. Najprawdopodobniej mama najpierw miała niedoczynność tarczycy i w jej efekcie hiperprolaktynemię.Ogólnie trzeba leczyć gruczolaka. A czy ma jakieś objawy?Gruczolak jest mały wiec powinny pomóc leki na obniżenie prolaktyny np.bromergon.Radzę udać się ze wszystkimi wynikami do endokrynologa,który ustali leczenie przysadki i zajmie się tarczycą. Po wyleczeniu przysadki i tarczycy możliwe że wszystkie objawy (łącznie z depresją)przejdą. Dzięki za odpowiedz. Mama leki na depresje brała już 8 lat temu, ale około dwa lat temu zaprzestała, aż do tego roku, bo znowu wystąpiła depresja z krótkim stanem psychotycznym. Od stycznia znowu zaczęła brać rispolept (zwiękzsa stężenie prolaktyny), asentra, w tej chwili jest na welaxine i promazyna(zwiększa stężenie prolaktyny- ale zmniejszyli mamie dawkę do 75mg). Objawów gruczolaka nie ma tzn bólów głowy, problemy ze wzrokiem to ma przy czytaniu (ale to chyba ze względu na wiek 52 lata), ale jak założy okulary to jest ok i ta wysoko prolaktyna, ma także zaburzenia żeńskich hormonów. W tej chwili jest w szpitalu i od wczoraj dają jej bromergon 25mg po pól tabletki. ale czytałam o tym leku same złe rzeczy. boję się, że ten lek spotęguje depresję i źle wpłynie na jej samopoczucie fizyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaniepokojona 83 jeśli głównym problemem chorobowym Twojej mamy jest depresja i leczyła się na nią już od dawna to teraz przypadłości hormonalne wg mnie należy potraktować jako współistniejące- na początku ustalić czy wpływ na to mają zażywane leki antydepresyje, kolejny krok to będąc w szpitalu powinna mieć na podstawie badań leczenie tak zwane skojarzone- czyli psychiatra konsultuje z endokrynologiem i wspólnie ustalają najlepsze rozwiązanie dla danej jednostki chorobowej. M_lena nie chcę Ci radzić, bo nie jestem lekarzem, więc mogę Ci powiedzieć jaki był przyjęty model leczenia w moim przypadku. To tak podobnie jak pisałam wyżej- Byłam leczona hormonalnie, potwerdzono guza przysadki i nagle się okazało, że jestem w ciąży- ginekolog, który mnie prowadził pierwsze co było dla niego ważne co na ten temat orzekli endokrynolodzy, czy są jakieś zagrożenia dla ciąży, czy mam brać leki na stałe. Już jak wychodziłam z Kliniki Endokrynologi powiedzieli mi abym trafiła do specjalisy, który ma doświadczenie w prowadzeniu ciąży z gruczolakiem. Potem ginekolog życzył sobie bieżącej kontroli okulistycznej i to w efekcie przyniosło sukces. Na porodówce jak się zaczęło to akurat nie było mojego lekarza, a pani doktor, która mnie przyjmowała była wyraźnie oburzona, że ta cesarka to chyba mój wymysł, wygoda czy inne takie. Była skłonna abym rodziła naturalnie- ja jestem zwykle dość pyskata, ale w tamtej chwili powiedziałam tylko, że decyzja pani doktor to życie moje i mojego dziecka, wtedy położna podsunęła jej pod nos kartę ciąży i zaświadczenie od okulisty ze wskazaniem do cc i szeptem powiedziała, że lepiej będzie przygotować pacjentkę do cc, bo faktycznie mogą być problemy. Dodatkowo trafiłam na porodówkę 2 tyg przed terminem i lekarz z izby też dzwonił do mojego lekarza czy on się dobrze czuje i o jaki poród chodzi jak ja mam tyle jeszcze do terminu i nie ma żadnych objawów porodu. Potem tylko przekazał mi zdziwiony słowa mojego lekarza, że powiedział, że może mam dwa tyg, a może dwie godziny. Tak się stało, bo bez żadnych bóli i skórczów i rozwarć nagle po 30 min odeszły mi wody. Mówi się czasem jak ma być dobrze to będzie- ja jestem zwykle realistą i wole dmuchać na zimne i bardzo się cieszę, że miałam szczęście trafić w życiu na dobrych specjalistów, którzy pośrednio lub bezpośrednio mieli wpływ na realizację tego szczęścia, czego i Wam wszystkim życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
m_lena Ja powiem wprost że na twoim miejscu nawet bym nie brała pod uwagę rodzić naturalnie i zrobiłabym wszystko żeby rodzić przez cc. ann123 Mam pytanie czy ty jestes na rencie czy na zasiłku rechabilitacyjnym? pytam gdyż dziś otrzymałam z sadu na badanie przez biegłego ale ginekologa bylam w szoku bo we wczesniejszym pismie bylo napisane ze mam byc przebadana endokrynologicznie z czego sie ucieszyłam a tu pisemko i pisze ginekolog o imieniu takim i takim.Nie wiem co mysleć? byłas badana przez ginekologa ?gdy walczyłas z zusem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smolidoli dlaczego mam dziwne wrażenie, że urzędnikom z ZUS pomylił się endokrynolog z ginekologiem. Właściwie to jestem tego dziwnie pewna. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grazka Tez mi sie tak wydaje ale jesli sie potwierdzi ze ginekolog bedzie sie wypowiadal to ginekologicznie jestem zdrowa i za pierwszym podejsciem w sprawie zostane znokałtowana.Z drugiej strony jesli to ginekolog ma decydowac to po jaka choinke łazimy i zawracamy głowe innym lekarzom.Aaa ja juz wiem to gino powinien mnie leczyc źe wczesniej nie wpadłam na to Jestem w szoku jeszcze i nie wiem czy smiac sie czy płakac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smolidoli byłam na świadczeniu rehabilitacyjnym przez 12 m-cy i wtedy też byłam badana przez biegłego ginekologa ale to po kolejnym odwołaniu. Zawsze jednak jak Sąd przysyłał pismo to było tam wyszczególnione jakich biegłych powołuje i że oni w jakimś terminie będą się ze mną kontaktować wzywając mnie na badania. A jakiej specjalności lekarz pisał Ci zaświadczenie do Zus? Ja miałam pisane jednocześnie przez endokrynologa, neurologa i lekarza rodzinnego. Zus na wstępie wezwał mnie na komisje, gdzie był tylko jeden lekarz orzecznik i pani od razu miała przygotowane pismo jako decyzja odmowna-trwało to chyba 3 min. Jak potem złożyłam odwołanie to była już w Zus komisja i tam był przewodniczący, orzecznik neurolog i orzecznik endokrynolog-oczywiście też decyzja była odmowna. Miałam dyktafon w torebce-gdyby było u nas inne prawo i można by było wykorzystywać takie nagrania to z pewnością byłabym na specjalnej odszkodowawczej rencie od ZUS za starty moralne, a Ci orzecznicy byliby zmuszeni ustawić się w kolejce po zasiłek dla bezrobotnych :O Oddałam sprawę do sądu i zaczęła się walka na papiery. Zus w takich sytuacjach cały czas trwa przy swoim "nie" i przeciąga w nieskończoność aby wziąć na przetrzymanie odwołującego. Na szczęście to sąd wydaje wyrok i dla sądu liczą się przede wszystkim opinie biegłych, których sam powołuje. Zus przeciąga przesyłając dzień przed rozprawą informacje do sądu, że jeszcze nie zdążył ustosunkować się do pisma bo np. za późno doszło i chce aby przełożyć termin rozprawy. Kiedy ja byłam w szpitalu i chciałam przełożyć termin i dostarczyć kolejne badania potwierdzające opinie lekarzy i biegłych, Zus wysłał do sądu pismo,że mój powód nic nie wniesie do sprawy i ich zdaniem nie ma potrzeby zmieniać terminu i przecież moja obecność jest nieobowiązkowa itd Smolidoli radzę skontaktuj się z Zusem o co chodzi z tym ginekologiem, bo jeśli Ci przysłali pismo, że będziesz wezwana na badania do biegłych to może oni powołali też ginekologa i to od niego pierwszego dosytałas akurat wezwanie przed endokrynologiem. Choć dziwne, że na tym etapie ginekolog. Powinien być endokrynolog i neurolog. Ja miałam w ostatniej fazie endokrynologa, neurologa, okulistę, ginekologa i ortopedę. Pamiętaj też, że najważniejsze są papiery-badania, pobyty w szpitalu itd. Biegli Zus wcale nie piszą ani nie biorą pod uwagę tego co mówisz- jak mają na to poparcie na papierze to nie mają wyjścia- ale i tak sobie radzą z tym-wiele razy się przekonałam, że im te badania jakoś tak się ciągle gubiły-tylko zastanawiające, że akurat te kluczowe w sprawie. Ja nigdy nie byłam ambitna i wiele razy miałam dość tego wszystkiego, ale jak wiem, że mam rację to górę bierze moja zawziętość i upór. Sorry, że tak się rozpisuję, ale życzę Ci Smolidoli abyś się nie poddała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy gruczolak 4mm da się wyleczyć proszkami??? Jak długo mógł on powstawać i ile czasu musi minąć do jego zmniejszenia??? A potem tzn. jak da się wyleczyć tego gruczolaka to w jaki sposób i co ile trzeba sie kontrolować??? Proszę o odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ann123 Mi wypisywał min lekarz rodzinny ale nie ginekolog.Tak czy siak nie jestem fachowcem ale czuje sie ponizona poniewaz do ginekologa to ja sobie moge isc sama ktorego sobie wybiore i napewno nie bylby to facet.Po 2 co ma ginekolog do guza przysadki żeby chociaż to był endokrynolog-ginekolog ale na wezwaniu pisze wyraznie ginekolog.Ann czy byłas badana ginekologicznie?czy był tylko przeprowadzony wywiad ?uwazam ze chca mnie na dzien dobry na siłe uzdrowic chocby ginekologicznie.(TU NIE MUSZA JESTEM ZDROWA NA KONTROLE CHODZE REGULARNIE).i CZY ginekolog ppotwierdzil ze jestes nie zdolna do pracy czy napisal ze jednak zdolna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruczolanka
Dlaczego nikt do mnie nie pisze? Kilka tygodni temu pytalam Was o sennosc, z ktora ja nie moge normalnie funkcjonowac. Czy ktos z Was tez to ma? Czy przy nieaktywnym gruczolaku to normalne? Jak sobie z tym radzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gruczolanka Wiesz nie mozna jedno znacznie odpowiedziec na twoje pytanie poniewaz na sennosc sklada sie wiele czynnikow.W moim przypadku od nie dawna tez mam takie problemy,ale ja jestem nisko cisnieniowiec do tego przerwalam leczenie dostinexsem probowalam lykac bromergon niestety skutki uboczne przy 1/4 na noc po kilku dniach nie dalam rady.Ze wzgledu na sytuacje finansowa stanelo na niczym czyli nie jestem w stanie przepisac leku ktory nie nadwyrerzy pani kieszeni a moglby pomoc bromek najtanszy ale niestety organizm sie buntuje po raz kolejny. I tak czekamy na ....? Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruczolanka
smolidoli Czy oznacza to ze Ty tez masz nieaktywnego? Ja tez mam niskie cisnienie, 90 na 60. Ta moja sennosc bierze sie z glowy, to znaczy czuje jakis dziwny ucisk w obrebie czaszki, ktory wlasnie ta sennosc powoduje. Ja nigdy nie dostalam zadnych lekow, dalabym wszystko zeby dostac jakiegokolwiek procha na to. Tylko siasc i plakac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruczolanka
Musze jeszcze dodac, ze czasami czuje sie jakbym tracila swiadomosc. Najgorzej jest kiedy jade samochodem. Nie wiem gdzie jestem, co sie dzieje. Czuje jakbym plynela i sama do siebie mowie: "jestem w samochodzie, jeszcze kawalek i dojade"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m_lena
ann123 i smolidoli dziekuje Wam za odp. Ja juz jedno dziecko mam,skonczone 6lat i porod przezylam a mialam trudny.Ale to bylo przed gruczolakiem.Dobitnie odnosze wrzazenie ze lekarz chyba mysli,ze ja sie boje rodzic a tu nie o to chodzi tylko o to,ze nie chce ryzykowac wlasnego zycia czy zdrowia jak rowniez dziecka. pojde do okulisty i neurologa,oby cos to dalo bo boje sie,ze lakarz ginekolog sie uprze.Wiecie teraz stawia sie na porod naturalny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m_lena
A czy ktoras z was tu obecnych rodzila naturalnie majac gruczolaka przysadki???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
M_lena -racja lepiej to skonsultuj i wtedy podejmiesz ostateczną decyzję- wszystkiego dobrego Smolidoli tak byłam badana ginekologicznie-biegła w tej dziedzinie orzekła o nadżerce oraz przewlekłym stanie zapalnym na który pośredni lub bezpośredni wpływ może mieć długotrwałe zażywanie leków. Ostatecznie wyraziła przekonanie, że moja jednostka chorobowa ma powiazanie ze sprawami ginekologicznymi ale wiodąca kwestia wypowiedzi powinna należeć do endokrynologa i neurologa. Neurolog przyznał mi świadczenie na 12 m-cy a endokrynolog na 9 m-cy. Przed ostatnią rozprawą było upłynęło już 11 m-cy, ja akurat wyszłam z Kliniki po wprowadzeniu leczenia dostinexem i wtedy endokrynolog potwierdził, że zasadne jest jednak 12 m-cy świadczenia, bo tyle już prawie upłynęło a po wprowadzeniu nowego leku powinnam odzyskiwać zdrowie czyli są jak najbardziej rokowania- w świadczeniu właśnie o to chodzi. ja na Twoim miejscu poprosiłabym endo o badania i potwierdzenie, że jest nietolerancja, a na dostinex po zabraniu renty Cię nie stać, więc w tym przypadku Zus zabierając Ci rentę naraża Cię na utratę zdrowia. A kontaktowałaś się z Zus dlaczego ten gin???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ann123 Skontaktowalam sie z sadem wyszlo ze bedzie to endokrynolog-ginekolog przyznala sie pani ze na wezwaniu wystapil blad.Ok. Prosze o pomoc chodzi o to ze siostra byla poddana rtg glowy dzis odebralam jej wynik i pisze ze :zgrubienie blaszki wewnetrznej kosci czolowej,siodlo tureckie,, zamkniete ,,(zamkniete jest napisane w cudzy slowiu)dno w przednim odcinku o podwojnym zarysie.Czy to oznacza ze ma guza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ann123,grazka i maj stori liczyłam na waszą pomoc mam internet i wpisując pierwsze zdanie z opisu wychodzi że jest chorą proszac was o pomoc oczekiwalam że być może źle szukam i czytam tak bardzo chciała bym się mylić zamknięte wiodło tureckie rozumiem że coś tam jest i je wypełniło gdyby było ok to by napisali wiodło tureckie bez zmian chodzi mi o to czy to co stwierdził opis rtg'i to co wyczytalam w mecie potwierdza moje podejrzenia siostrą przytyla w krótkim czasie i zmieniła się jej budowa ciała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika1987
Do SMOLIDOLI Trudno powiedzieć czy guza, ale coś tam w każdym razie ma.. Ale nie martw się- będzie dobrze.. Ja mam gruczolaka przysadki mózgowej, w sumie jest nie duzy, ale zanim go wykryto nie miałam okresu ponad rok, przez co przytyłam ponad 20kg. Co prawda nigdy do szczupłych nie należałam, ale 20 kg daje mi w kość.. Jednak jest już lepiej biorę leki, dostałam okresu i nie poddaje się.. Pozdrawiam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smolidoli-chciałabym Ci pomóc, ale szczerze to ja się nie podejmuję interpretacji- tym bardziej, że to rtg głowy. Nie mogłam znaleźć swojego rtg, ale też coś kojarzę tam miałam opisane z siodłem tureckim i na koniec info, że zmian patologicznych mózgowia nie uwidoczniono. Mama moja ostatnio miała rtg klatki piersiowej i z moich interpretacji wyszło, że są nieprawidłowości w budowie serca i jakieś zgrubienie na płucu-lekarz powiedział, że to jest jak najbardziej prawidłowa budowa, więc szczerze to już wolę się nie brać sama za te interpretacje opisów badań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja podobnie jak Ann 123 nie podejmuję się interpretacji wyników rtg. Miałam robioną tomografię i rezonans i w opisach nie ma nic podobnego. Ale siostra na pewno ma już umówioną wizytę u lekarza, i zaraz wszystko będzie wiadomo. Smolidoli, nie obraź się, ale każda z nas jest "przewrażliwiona" na punkcie gruczolaków. Ale nawet jeżeli to jest gruczolak, to sama wiesz, że z tym da się żyć. A i medycyna, w porównaniu do czasu kiedy Tobie robili operację, poszła sporo do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mika1987 ann123 grazka Dzieki wam kobitki za szczerosc i pomoc.Wiem ze w poniedzialek sie dowiemy co i jak bo bedzie u lekarza. mika1987 Dobrze ze sie nie poddajesz i ze leczenie przynosi poprawe i zycze ci abys jak najszybciej doszla do formy i zgubila to co zbedne. Pozdrawiam WAS WSZYSTKICH

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Długo się zastanawiam czy tutaj napisać... W końcu się zdecydowałam bo mądre z was osóbki :) Jesienią tamtego roku zdiagnozowano u mnie chłoniaka nieziarniczego, przeszłam chemioterapię i mam potwierdzoną remisję choroby;) Ale do czego zmierzam... Przed tamtą diagnozą zaczęły się u mnie problemy z miesiączką, miałam raczej kilkudniowe plamienia niż krwawienia. W czasie chemii dla odmiany miałam normalny okres. W lutym skończyłam leczenie i znowu wróciły plamienia. Od ok 3 tygodni męczą mnie okropne bóle głowy, nudności, czasem kręci mi się w głowie i ciągle chce mi się spać ;( Zrobiłam badanie na poziom prolaktyny i jest tak: na czczo : 32.37 po tabletce >400. W środę będę się widziała ze swoim onkologiem a po majowym weekendzie mam wizytę u ginekologa. Napiszcie mi, proszę, czy moje wyniki są kiepskie? Czego oczekiwać od lekarza? Jakich dodatkowych badań wymagać? Będę bardzo wdzięczna za pomoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiek01
Witam Niedawno pisalam ,ze moj maz dostał bardzo mocny bol głowy,ktory został zlekcewazony przez lekarzy badz ich niska wiedza doprowadzila do tego iz mojego Męza juz nie ma.... Operacja sie udała, lekarze super w Wawie,a lekarze w moim miescie , nie bede pisac w jakim bo nie ma sensu,uwazaja sie za Wielkich a tak na prawde sa do d... Pozdrawiam Wszystkich na tym Forum i trzymam kciuki ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Serdecznie Dziewczyny jesli chodzi o siostre niestety nie moge uwierzyc ze siostra tez jest chora!dostala skierowanie do neurologa z zapisem pilne.Siedze i mysle po kim bysmy mogly to odziedziczyc skoro ojciec zmarl na sece a mam zyje i nie miala nigdy problemow zdrowotnych. Asiek01 Nie wiem co mogla bym napisac -jedynie WSPÓŁCZUJĘ i trzymaj sie jakos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiek01 najszczersze wyrazy współczucia Właśnie, że powinnaś napisać skąd jesteś i jacy to lekarze (szpital, nazwiska) żeby już nikomu nie mogli w przyszłości zaszkodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SYLWIA S
ASIEK SZCZERE WYRAZY WSPOLCZUCIA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×