Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość __zosia78

Gruczolak przysadki

Polecane posty

Gość Asiek01
Dziekuje Wam Ból po stracie i rozpacz jest Wielka, a na ta chwile nie umiem sie pogdzic :( Mowia ze czas leczy rany,mysle,ze nie... bo tak naprawde nigdy sie nie dowiem jaka przyczyna byla,wiem na pewno ,ze lekarze mieli gleboko gdzies moje watpliwosci,moja walke o mojego Męża....a gdy bylo juz zle wtedy spanikowali i przekazali do Wawy juz nieprzytomnego,prawdopodobnie jakas bakteria,na ktora trzeba bylo podac antybiotyk ....bol głowy byl ty m sygnalem,ze jest cos nie tak,ze trzeba dzialac,ale nikt mnie nie słuchał:(, Nie chcialam pisac na forum ale pomyslalam ,ze chyba musze,bo chce ,zeby kazda osoba ,ktora choruje badz sledzi losy chorych była ostrozna gdy cos sie dzieje, P.S. powiedziano mi,ze przypadek mojego męza zdaza sie raz na kilkanascie lat,ale przeciez to bład lekarski... POZDRAWIAM WSZYSTKICH I DZIEKUJE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiek01
DZiekuje Wam Rozpacz i bol jest Wielki:( Nie chcialam pisac na forum o mojej trgedii, ale pomyslalam dlaczego nie? Moj Mąż tak jak predzej pisałam dostal okropny bol główy,był w tym czasi e w szpitalu na badanich kontrolnych,upłynęlo miesiac po operacji w Wawie,wiec w naszym miejscie lekarze twierdzili ,ze niemozliwe, ze sa jakies powiklania i ze jest wszystko ok,stan zdrowia sie z dnia na dzien sie pogarszal,nastapil bol karku potem bol kregoslupa potem zaburzenia swiadomosci,wtedy lekarze sie ockneli i pomysleli,ze cos jest nie tak, ale juz bylo za pozno,przewiezli do Warszawy nieprzytomnego...prawdopodobnie wdala sie jakas bakteria,wiec gdy nastapil bol głowy,wystarczylo pobrac płyn rdzeniowo-mozgowy i podac odpowiedni antybiotyk...w Wawie nie udało sie uratowac Mojego Męza,bo infekcja wdała sie gleboko w mozg,gdzyby zostal przewieziony od razu do Wawy to nie bylo by takiej tragedii:( Trzymam kciuki za wszystkich na tym Forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiek01
DZIEKUJE WAM Bol i rozpacz jest ogromna:( nie chcialam pisac o mojej tragedii na forum ,ale mysle dlaczego nie?? Moze za jakis czas napisze,wiecej i moze to pomoze innym chorym,przed lub po operacjach zeby byc bardziej czujnym,ja zaufałam ,choc bylam bardzo czujna ale lekarze w moim miescie mnie nie słuchali,mysle, ze gdyby Moj Mąż znalazł sie od razu w Warszawie było by wszystko dobrze.... Pozdrawiam Wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiek na tym forum Twoja informacja o takiego typu tragedii jest chyba pierwsza. Bardzo Ci współczuję. Wierzę co czujesz teraz, że chciałabyś dowiedzieć się czy naprawdę śmierć Twojego męża to błąd lekarski i na tej podstawie wystosować przeciwko komuś oskarżenia, wiem też, że ciągle jeszcze za mało mamy takich lekarzy, którzy leczą w myśl zasady "zdążyć przed Panem Bogiem", ale pamiętaj także- choć wiem, że to teraz dziwnie brzmi- o swoim życiu, o tym, że jakakolwiek walka zawsze niszczy i jeśli nawet dojdziesz prawdy to ten fakt nie zwróci życia Twojemu mężowi, a Ty wtedy i Twoja pozostała rodzina będziecie wówczas tak wyczerpani, bez sił do dalszego życia. Ja akurat jestem takim człowiekiem, który uważa, że nic nie dzieje się bez przyczyny i choć nie należę do nawiedzonych katolików- wiem, że nie my decydujemy o drogach naszego losu. Asiek jednym słowem nie masz wyjścia- musisz żyć, ale pamiętaj, że trzeba iść do przodu-Twój mąż z pewnością by nie chciał byś przepłakała resztę życia. Mówią, że w dzisiejszym świecie nic się nie załatwi bez znajomości, a Ty Asiek tam u Góry masz teraz prywatnego Anioła Stróża. Może to jeszcze zbyt świeże byś zrozumiała co chcę Ci przekazać- trzeba czasu- nie tego by zapomnieć-bo to się nigdy nie zdarzy- ale tego czasu, który nauczy Cię żyć z tym bólem. Jeszcze raz szczere wyrazy współczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiek01
Ann 123-dziekuje mam dzieci dwoch wspaniałych synow, razem z miomi dziecmi pojdziemy razem do przodu:) Nie wiem co mam pisac, bo nie umiem sie skupic... Ale dziekuje wszystkim za wsparcie:) p.s. za miesiac mam kontaktowac z Wawa, moze sekcja cos wiecej powie,ktorej ja nie chcialam lekarze tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Mam pytanie do zażywających Dostinex. A mianowicie- czy puchły Wam nogi? U mnie były lekko podpuchnięte, czuło się po butach . Zrobiły się troche przyciasne. Powiedziałam o tym lekarce ale w sumie nic na to nie powiedziała. Ale teraz od 3 dni jak wracam z pracy to kostek nie widzę. Miała któraś z Was takie objawy? Dodam że w ulotce jak najbardziej przewidują takie efekty uboczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiek dzielna z Ciebie Kobieta- dużo siły Ci życzę-trzymaj się Smolidoli faktycznie zbieg okoliczności, że siostra też ma tą samą przypadlość. Dobrze, że ma obok Ciebie- będziesz mogła ją wesprzeć i oswoić do życia z chorobą. Co do genetyki-piszesz, że rodzice nie mieli żadnych chorób-na mój stan wiedzy podobno co drugie pokolenie się geny powtarzają, więc może dziadkowie ???? Lusia- ja nie kojarzę opuchlizny nóg- choć u mnie zawsze inaczej niż pisze w ulotce. Początki dostinexu miałam poważne problemy ze skórą i jadłowstręt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikol2003
Czesc dziewczyny :) jestem tutaj pierwszy raz wiec wypada sie przywitac...Na pocztek Asiek01 strasznie mi przzykro musisz byc teraz bardzo silna tym bardziej ze masz dzieci ktore Cie potrzebuja!!!Co za konowaly poprostu az rece opadaja...Trzymaj sie i badz silna.... PIsze do Was z takim problemem a raczej moze z prosba zebyscie sie wypowiedzilay co sadzicie o moich objawach...a wiec kochane jak dotad niewiedzialam i w sumie niewiem nadal co mi dolega...przez dosyc dlugi czas bralam tabletki anty ale zdecydowalam sie odstawic bo strasznie nekaly mnie migreny...no i oczywiscie jak odstawilam tabletki jakies w sumie 2 lata temu okres zaczal przychodz ze tak powiem ''od swieta'' wiec zaczela sie batalia u lekrzy a ze mieszkam w angli to nie takie proste hmmm...czasami mam co dwa miesiace czasami co 3...w zeszlym roku pod czas pobytu w polsce wybalam sie do ginekologa ktora wyslala mnie na badania prolatyny i wyszlo ze po obciazeniu wynik przekroczylam 3-krotnie wiec doatalm ''przez telefon'' rozporzadznia ze mam przyjmowac bromergon...i tak tez zrobilam ale strasznie zle sie po nim czulam i odstawilam...wiem moj blad przyznaje sie bez bicia :) i okres tak sobie raz jest raz nie ma...ostatnio bylam u polskiego lekarza i zasugerowal mi wlasnie zebym wybrala sie do lekarza tutejszego na badania czy przypadkiem nie mam gruczolaka...fakt mecza mnie straszne bole glowy ktore potrafie trwac dwa trzy dni bez przerwy i w sumie jestem juz nie do zycia jak boli glowa do tego sporadyczne zawroty glowy i jeszcze ta prolaktyna i nieregularne miesiaczki noo i nadcisnienie...hmm zastanawia mnie to... bylam u neurologa z tymi bolami glowy to mi powiedziala ze mam krolewska chorobe migrene...to jest raczej kurew.....choroba a nie krolewska...dziewczynki kochane co sadzicie powiedzcie mi wybieram sie do lekarza ale z tymi angolami sie dogadac to masakra...myslicie ze mam powod do obaw a raczej zastanowien?? dziekuje z gory z odpowiedz pozdrawiam cieplo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikol2003
Czesc dziewczyny :) jestem tutaj pierwszy raz wiec wypada sie przywitac...Na pocztek Asiek01 strasznie mi przzykro musisz byc teraz bardzo silna tym bardziej ze masz dzieci ktore Cie potrzebuja!!!Co za konowaly poprostu az rece opadaja...Trzymaj sie i badz silna.... PIsze do Was z takim problemem a raczej moze z prosba zebyscie sie wypowiedzilay co sadzicie o moich objawach...a wiec kochane jak dotad niewiedzialam i w sumie niewiem nadal co mi dolega...przez dosyc dlugi czas bralam tabletki anty ale zdecydowalam sie odstawic bo strasznie nekaly mnie migreny...no i oczywiscie jak odstawilam tabletki jakies w sumie 2 lata temu okres zaczal przychodz ze tak powiem ''od swieta'' wiec zaczela sie batalia u lekrzy a ze mieszkam w angli to nie takie proste hmmm...czasami mam co dwa miesiace czasami co 3...w zeszlym roku pod czas pobytu w polsce wybalam sie do ginekologa ktora wyslala mnie na badania prolatyny i wyszlo ze po obciazeniu wynik przekroczylam 3-krotnie wiec doatalm ''przez telefon'' rozporzadznia ze mam przyjmowac bromergon...i tak tez zrobilam ale strasznie zle sie po nim czulam i odstawilam...wiem moj blad przyznaje sie bez bicia :) i okres tak sobie raz jest raz nie ma...ostatnio bylam u polskiego lekarza i zasugerowal mi wlasnie zebym wybrala sie do lekarza tutejszego na badania czy przypadkiem nie mam gruczolaka...fakt mecza mnie straszne bole glowy ktore potrafie trwac dwa trzy dni bez przerwy i w sumie jestem juz nie do zycia jak boli glowa do tego sporadyczne zawroty glowy i jeszcze ta prolaktyna i nieregularne miesiaczki noo i nadcisnienie...hmm zastanawia mnie to... bylam u neurologa z tymi bolami glowy to mi powiedziala ze mam krolewska chorobe migrene...to jest raczej kurew.....choroba a nie krolewska...dziewczynki kochane co sadzicie powiedzcie mi wybieram sie do lekarza ale z tymi angolami sie dogadac to masakra...myslicie ze mam powod do obaw a raczej zastanowien?? dziekuje z gory z odpowiedz pozdrawiam cieplo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikol2003
Czesc dziewczyny :) jestem tutaj pierwszy raz wiec wypada sie przywitac...Na pocztek Asiek01 strasznie mi przzykro musisz byc teraz bardzo silna tym bardziej ze masz dzieci ktore Cie potrzebuja!!!Co za konowaly poprostu az rece opadaja...Trzymaj sie i badz silna.... PIsze do Was z takim problemem a raczej moze z prosba zebyscie sie wypowiedzilay co sadzicie o moich objawach...a wiec kochane jak dotad niewiedzialam i w sumie niewiem nadal co mi dolega...przez dosyc dlugi czas bralam tabletki anty ale zdecydowalam sie odstawic bo strasznie nekaly mnie migreny...no i oczywiscie jak odstawilam tabletki jakies w sumie 2 lata temu okres zaczal przychodz ze tak powiem ''od swieta'' wiec zaczela sie batalia u lekrzy a ze mieszkam w angli to nie takie proste hmmm...czasami mam co dwa miesiace czasami co 3...w zeszlym roku pod czas pobytu w polsce wybalam sie do ginekologa ktora wyslala mnie na badania prolatyny i wyszlo ze po obciazeniu wynik przekroczylam 3-krotnie wiec doatalm ''przez telefon'' rozporzadznia ze mam przyjmowac bromergon...i tak tez zrobilam ale strasznie zle sie po nim czulam i odstawilam...wiem moj blad przyznaje sie bez bicia :) i okres tak sobie raz jest raz nie ma...ostatnio bylam u polskiego lekarza i zasugerowal mi wlasnie zebym wybrala sie do lekarza tutejszego na badania czy przypadkiem nie mam gruczolaka...fakt mecza mnie straszne bole glowy ktore potrafie trwac dwa trzy dni bez przerwy i w sumie jestem juz nie do zycia jak boli glowa do tego sporadyczne zawroty glowy i jeszcze ta prolaktyna i nieregularne miesiaczki noo i nadcisnienie...hmm zastanawia mnie to... bylam u neurologa z tymi bolami glowy to mi powiedziala ze mam krolewska chorobe migrene...to jest raczej kurew.....choroba a nie krolewska...dziewczynki kochane co sadzicie powiedzcie mi wybieram sie do lekarza ale z tymi angolami sie dogadac to masakra...myslicie ze mam powod do obaw a raczej zastanowien?? dziekuje z gory z odpowiedz pozdrawiam cieplo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikol2003
Czesc dziewczyny :) jestem tutaj pierwszy raz wiec wypada sie przywitac...Na pocztek Asiek01 strasznie mi przzykro musisz byc teraz bardzo silna tym bardziej ze masz dzieci ktore Cie potrzebuja!!!Co za konowaly poprostu az rece opadaja...Trzymaj sie i badz silna.... PIsze do Was z takim problemem a raczej moze z prosba zebyscie sie wypowiedzilay co sadzicie o moich objawach...a wiec kochane jak dotad niewiedzialam i w sumie niewiem nadal co mi dolega...przez dosyc dlugi czas bralam tabletki anty ale zdecydowalam sie odstawic bo strasznie nekaly mnie migreny...no i oczywiscie jak odstawilam tabletki jakies w sumie 2 lata temu okres zaczal przychodz ze tak powiem ''od swieta'' wiec zaczela sie batalia u lekrzy a ze mieszkam w angli to nie takie proste hmmm...czasami mam co dwa miesiace czasami co 3...w zeszlym roku pod czas pobytu w polsce wybalam sie do ginekologa ktora wyslala mnie na badania prolatyny i wyszlo ze po obciazeniu wynik przekroczylam 3-krotnie wiec doatalm ''przez telefon'' rozporzadznia ze mam przyjmowac bromergon...i tak tez zrobilam ale strasznie zle sie po nim czulam i odstawilam...wiem moj blad przyznaje sie bez bicia :) i okres tak sobie raz jest raz nie ma...ostatnio bylam u polskiego lekarza i zasugerowal mi wlasnie zebym wybrala sie do lekarza tutejszego na badania czy przypadkiem nie mam gruczolaka...fakt mecza mnie straszne bole glowy ktore potrafie trwac dwa trzy dni bez przerwy i w sumie jestem juz nie do zycia jak boli glowa do tego sporadyczne zawroty glowy i jeszcze ta prolaktyna i nieregularne miesiaczki noo i nadcisnienie...hmm zastanawia mnie to... bylam u neurologa z tymi bolami glowy to mi powiedziala ze mam krolewska chorobe migrene...to jest raczej kurew.....choroba a nie krolewska...dziewczynki kochane co sadzicie powiedzcie mi wybieram sie do lekarza ale z tymi angolami sie dogadac to masakra...myslicie ze mam powod do obaw a raczej zastanowien?? dziekuje z gory z odpowiedz pozdrawiam cieplo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikol- moim zdaniem powinnaś się wybrać do specjalisty i ewentualnie wykonać dodatkowe badania. Czasem coś nas boli, za kilka dni przechodzi i jest ok, ale gdy to się powtarza, a co gorsza stan się pogarsza, objawy nasilają to powinno się znać ich podłoże. Czy powinnaś się bać- nieee > warto sobie pomóc- bo może lekarz zaproponował by Ci, zamiast źle tolerowanego bromergonu, inny lek i byłoby po sprawie. Chociaż jak sama już się domyśliłaś- leczenie hormonalne różni się znacznie od wspomagania witaminowego czy nawet antybiotykoterapii. Działanie leku w organiźmie zaczyna się czasem po 10-14 dniach- wówczas można obserwować tolerancje organizmu na lek. Bromergon jest podstawowym lekiem w tej materii, ale ważne aby rozpoczynać leczenie nim od małych dawek - przyzwyczajać stopniowo organizm i do tego brać lek najlepiej na noc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikol2003
Dzieki Ann123 za odpowiedz :) najbardziej mnie przeraza angielska sluzba zdrowia jest 100% gorsza od polskiej jedynym plusem jest to ze na badania sie czeka max do 2 tygodni nie tak jak w polsce miesiacami ale reszta to jest kopletna porazka...coz poczekamy zobaczymy :)trzeba byc dobrej mysli :) a co do bromergonu to probowalam wlasnie brac na noc raz i jak sie obudzilam rano to nie mialam sily wstac z lozka jakbym miala zaraz zemdlec tak sie czulam do poludnia...no ale tak jak Ann123 powiedzialas leczenie hormonami jest inne niz antybiotykami i organizm musi sie troche pobuntowac :) a moze mozecie mi powiedziec o co chodzi z tymi zaburzeniami widzenia??bo generalnie widze w miare dobrze ale mam czasami problem ''zlewaja'' mi sie pewne rzeczy ale wydaje mi sie ze to raczej z racji tego ze mam wade wzroku - astygmatyzm. pozdrowionka i milego dzionka dziewczynki :) aaa i sorki za ilosc poprzednich postow ale ciagle mi pokazywalo ze ''koniec czasu'' i myslalam ze sie nie dodalo a pozniej wchodze i upsss az tyle :) przepraszam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyżej pisałam o swoim problemie ale nikt mi nie odpowiedział;( Od ok 3 tygodni męczą mnie okropne bóle głowy, nudności, czasem kręci mi się w głowie i ciągle chce mi się spać ;( Zrobiłam badanie na poziom prolaktyny i jest tak: na czczo : 32.37 po tabletce >400. Rozmawiałam już ze swoim onkologiem na ten temat ale szczerze powiedział, że na sprawach endo nie bardzo się zna. Dał mi skierowanie na RTG siodła tureckiego ale wynik jest ok. Zrobiłam też rezonans i czekam na wynik (powinien być we wtorek) Napiszcie mi, proszę, czy moje wyniki są kiepskie? Czy zwykły ginekolog potrafi zając się takim schorzeniem czy koniecznie musi to być endokrynolog? Czego oczekiwać od lekarza? Jakich dodatkowych badań wymagać? Będę bardzo wdzięczna za pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyżej pisałam o swoim problemie ale nikt mi nie odpowiedział;( Od ok 3 tygodni męczą mnie okropne bóle głowy, nudności, czasem kręci mi się w głowie i ciągle chce mi się spać ;( Zrobiłam badanie na poziom prolaktyny i jest tak: na czczo : 32.37 po tabletce >400. Rozmawiałam już ze swoim onkologiem na ten temat ale szczerze powiedział, że na sprawach endo nie bardzo się zna. Dał mi skierowanie na RTG siodła tureckiego ale wynik jest ok. Zrobiłam też rezonans i czekam na wynik (powinien być we wtorek) Napiszcie mi, proszę, czy moje wyniki są kiepskie? Czy zwykły ginekolog potrafi zając się takim schorzeniem czy koniecznie musi to być endokrynolog? Czego oczekiwać od lekarza? Jakich dodatkowych badań wymagać? Będę bardzo wdzięczna za pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisałam wyżej o swoim problemie ale nikt mi nie odpowiedział;( Od ok 3 tygodni męczą mnie okropne bóle głowy, nudności, czasem kręci mi się w głowie i ciągle chce mi się spać ;( Zrobiłam badanie na poziom prolaktyny i jest tak: na czczo : 32.37 po tabletce >400. W środę rozmawiałam ze swoim onkologiem ale powiedział, że on nie bardzo zna się na sprawach endo. Dał mi skierowanie na RTG siodła tureckiego, wynik jest ok. I na rezonans przysadki, wynik po weekendzie. Napiszcie mi, proszę, czy moje wyniki są kiepskie? Jestem zapisana na wizytę do ginekologa (jesienią miałam dużą torbiel i gin wyznaczył termin na usunięcie jajnika ale torbiel pękła) i do endokrynologa. Z którym z tych lekarzy rozmawiać o swoich wynikach? Czego oczekiwać od lekarza? Jakich dodatkowych badań wymagać? Będę bardzo wdzięczna za pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisałam wyżej o swoim problemie ale nikt mi nie odpowiedział;( Od ok 3 tygodni męczą mnie okropne bóle głowy, nudności, czasem kręci mi się w głowie i ciągle chce mi się spać ;( Zrobiłam badanie na poziom prolaktyny i jest tak: na czczo : 32.37 po tabletce >400. W środę rozmawiałam ze swoim onkologiem ale powiedział, że on nie bardzo zna się na sprawach endo. Dał mi skierowanie na RTG siodła tureckiego, wynik jest ok. I na rezonans przysadki, wynik po weekendzie. Napiszcie mi, proszę, czy moje wyniki są kiepskie? Jestem zapisana na wizytę do ginekologa (jesienią miałam dużą torbiel i gin wyznaczył termin na usunięcie jajnika ale torbiel pękła) i do endokrynologa. Z którym z tych lekarzy rozmawiać o swoich wynikach? Czego oczekiwać od lekarza? Jakich dodatkowych badań wymagać? Będę bardzo wdzięczna za pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisałam wyżej o swoim problemie ale nikt mi nie odpowiedział;( Od ok 3 tygodni męczą mnie okropne bóle głowy, nudności, czasem kręci mi się w głowie i ciągle chce mi się spać ;( Zrobiłam badanie na poziom prolaktyny i jest tak: na czczo : 32.37 po tabletce >400. W środę rozmawiałam ze swoim onkologiem ale powiedział, że on nie bardzo zna się na sprawach endo. Dał mi skierowanie na RTG siodła tureckiego, wynik jest ok. I na rezonans przysadki, wynik po weekendzie. Napiszcie mi, proszę, czy moje wyniki są kiepskie? Jestem zapisana na wizytę do ginekologa (jesienią miałam dużą torbiel i gin wyznaczył termin na usunięcie jajnika ale torbiel pękła) i do endokrynologa. Z którym z tych lekarzy rozmawiać o swoich wynikach? Czego oczekiwać od lekarza? Jakich dodatkowych badań wymagać? Będę bardzo wdzięczna za pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobiecinka przede wszystkim podaj w jakich wartościach są Twoje wyniki PRL Piszesz, że rozmawiałaś ze swoim onkologiem- czy leczysz się onkologicznie? Czasem bywa, że szukamy od nowa lekarza dla naszych nowych przypadłości, a bywa, że wszystko związane jest z chorobą główną. Piszesz też o torbieli- dolegliwości też mogą być związane z zaburzoną gospodarką hormonalną. Wszystko zależy jednak od tego czy leczysz się już aktualnie na coś, czy bierzesz jakieś leki na stałe. Za mało napisałaś by ktoś z nas jednoznacznie dał odpowiedź na Twoje pytania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ann bardzo dziękuję za odzew. Jesienią ubiegłego roku zdiagnozowano u mnie chłoniaka nieziarniczego, w lutym tego roku z powodzeniem zakończyłam leczenie;) Od tego czasu nie biorę żadnych leków. Wynik prolaktyny jest taki: na czczo : 32.37 ng/ml po tabletce >400 ng/ml

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ann bardzo dziękuję za odzew. Jesienią ubiegłego roku zdiagnozowano u mnie chłoniaka nieziarniczego, w lutym tego roku z powodzeniem zakończyłam leczenie;) Od tego czasu nie biorę żadnych leków. Wynik prolaktyny jest taki: na czczo : 32.37 ng/ml po tabletce >400 ng/ml

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ann bardzo dziękuję za odzew. Jesienią ubiegłego roku zdiagnozowano u mnie chłoniaka nieziarniczego, w lutym tego roku z powodzeniem zakończyłam leczenie;) Od tego czasu nie biorę żadnych leków. Wynik prolaktyny jest taki: na czczo : 32.37 ng/ml po tabletce >400 ng/ml

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ann bardzo dziękuję za odzew. Jesienią ubiegłego roku zdiagnozowano u mnie chłoniaka nieziarniczego, w lutym tego roku z powodzeniem zakończyłam leczenie;) Od tego czasu nie biorę żadnych leków. Wynik prolaktyny jest taki: na czczo : 32.37 ng/ml po tabletce >400 ng/ml

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ann bardzo dziękuję za odzew. Jesienią ubiegłego roku zdiagnozowano u mnie chłoniaka nieziarniczego, w lutym tego roku z powodzeniem zakończyłam leczenie;) Od tego czasu nie biorę żadnych leków. Wynik prolaktyny jest taki: na czczo : 32.37 ng/ml po tabletce >400 ng/ml

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobiecinka- co do Twojej choroby-chłoniaka- nie znam niestety powiązania z kwestią hormonalną, więc się nie wypowiem. Jeśli chodzi o badania prl to pierwszy wynik jest trochę ponad normę, więc ogólnie nie tragicznie, drugi natomiast powinien być w granicy 2-5 razy pierwszy pomiar. U Ciebie jest też ponad tą normę, ale według mnie to hiperprolaktynemia czynnościowa czyli ta najbardziej związana ze stresem. Myślę, że w Twoim przypadku co do badań hormonalnych powinno się przejrzeć pozostałe hormony, wziąć pod uwagę mocznik i kreatyninę, próby wątrobowe ewentualnie jakieś inne badanka, które wiążą przebytego chłoniaka z takimi objawami, które masz. Co do specjalisty do którego powinnaś się udać to chyba jednak endokrynolog, ale pamiętaj najpierw powiedz o przebytej chorobie czy ewentualnie zabierz badania, bo to są ważne kwestie. Ja kiedyś trafiłam do ortopedy z podejrzeniem zaniku chrząstek stawowych w kolanach- lekarz nie wiedząc o tym, że leczę się na gruczolaka powiedział, że objawy i badania na to wskazują tylko to są przypadłości dla wieku 60+. Gdy pokazałam inne badania i powiedziałałam na co i czym się lecze od razu było wszystko jasne, że moja przypadłość wiąże się z kwestią osteoporozy, więc bóle stawowe mogą się pojawiać, a do tego zażywane leki powodują takie a nie inne dolegliwości, więc bardzo ważne jest aby traktować organizm jako całość a nie tylko leczyć miejscowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję;) Kreatyninę i mocznik mam badane regularnie i są ok. Zdaję sobie sprawę, że endo musi wiedzieć o chłoniaku bo przy nowotworach nie każde leczenie można zastosować w przypadku innych schorzeń... Dzisiaj powinnam mieć wynik rezonansu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję;) Kreatyninę i mocznik mam badane regularnie i są ok. Zdaję sobie sprawę, że endo musi wiedzieć o chłoniaku bo przy nowotworach nie każde leczenie można zastosować w przypadku innych schorzeń... Dzisiaj powinnam mieć wynik rezonansu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikol2003
kobiecinka daj znac jaki jest wynik rezonansu ... ja jutro ide walczyc z angielska sluzba zdrowia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikol2003
kobiecinka daj znac jaki jest wynik rezonansu...ja jutro ide walczyc z angielska sluzba zdrowia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×