Gość Dziwona Napisano Kwiecień 16, 2013 hej mam pytanie, po operacji po 6 tyg trzeba wykonać badania hormonalne, orientujecie się czy trzeba je zrobić we warszawie czy u swojego endokrynologa wystarczy i z wynikami dopietro jechać do prof po tych 3 miesiącach razem jak będzie rezonans czy też trzeba jechać. Aha i w sumie to jakie trzeba zrobić i kto skierowanie da? bo na wypisie mam tylko napisane że trzeba po 6 tyg wykonać badania horonalne i jest podany nr do warszawy i nic więcej. Więc będę wdzięczna za odp :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kate_27_ Napisano Kwiecień 17, 2013 Kurczę sprawdzałam te jednostki, jest w tych samych... zresztą to te same laboratorium... masakra... mam nadzieję że to jakaś pomyłka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość RudaZołza Napisano Kwiecień 17, 2013 Dziwiona: ja robiłam badania u swojego endokrynologa, który mnie skierował do Zielińskiego. Badanie robiłam 2 tygodnie po operacji, jutro idę na konsultacje do Zielińskiego, bo ja miałam w wypisie aby po 6 tygodniach mam się u niego pojawić z wynikami hormonów. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
early_autumn 0 Napisano Kwiecień 18, 2013 Czy ktoś ma numer komórkowy do doktora Zielińskiego? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Dziwona Napisano Kwiecień 18, 2013 RudaZolza a do tego endo kto cię skierował? czy byłaś prywatnie? i jakie hormony robilaś? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Dziwona Napisano Kwiecień 18, 2013 bo ja w zaleceniach mam napisane : kontrolne badanie w punkcie konsultacyjnym neurochirurgicznym w poradni specjalistycznej za 6 tyg. i jest nr podany. Więc to oznacza że musze tam jechać? I tam mi te badania zrobią? Dziękuję za odp i pozdrawiam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość RudaZolza Napisano Kwiecień 18, 2013 Ja zaczynałam diagnozę mojego guza w szpitalu bielanskim w warszawie, stamtąd prof. Zgliczynski przy wypisie od razu kazał mi jechać na szaserów do Zielińskiego. Zieliński od razu na tym spotkaniu wyznaczył mi termin operacji. Teraz po operacji poszłam znowu do bielańskiego i tam zrobiłam na nfz komplet badan hormonalnych czyli tsh, ft4, kortyzol, estradiol, lh, fsh, prolaktyna, igf1, dhea-S, oraz acth. Teraz w czerwcu idę na oddział do bielańskiego na rezonans. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
early_autumn 0 Napisano Kwiecień 18, 2013 Będę bardzo wdzięczna jeśli ktoś poda mi numer komórkowy do profesora. Jechałam wczoraj na Mokotowską 10 godzin pociągiem, a okazało się, że profesora nie ma, mimo, że dzień wcześniej dzwoniłam do recepcji i powiedziano mi że będzie przyjmował. Dlatego następnym razem jak będę jechała to chcę się upewnić u samego prof. Zielińskiego czy będzie. Jak ktoś ma numer to ładnie proszę! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kate_27_ Napisano Kwiecień 18, 2013 Dziewczyny jutro jade do Bielańskiego na badania a we wtorek operacja na Szaserów. Trzymajcie kciuki kochane... przyda mi się szczęście.... Odezwę się jak wrócę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kate_27_ Napisano Kwiecień 18, 2013 603122822 kom do prof Zielińskiego życzę powodzenia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
early_autumn 0 Napisano Kwiecień 18, 2013 Bardzo dziękuję! Tobie również powodzenia, będę mocno trzymać kciuki! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gagaz 0 Napisano Kwiecień 18, 2013 Kate_27_ Będzie dobrze! Powodzenia. Ja mam jeszcze dwa tygodnie czekania. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Majesiaaaaa22 Napisano Kwiecień 19, 2013 Witajcie. Proszę odpowiedzcie mi na pytanie. Mam prolaktynowego mikrogruczolaka przysadki mózgowej o wielkosci okolo 5mm lecz zadne leki na niego nie działają. Troche sie mecze bo mam go od okolo 13 roku zycia (teraz mam 22lata) i przez to problemy zwiazane z ciaglymi humorkami, troszke wzrok mam gorszy i generalnie najwiecej problemów psychicznych. Czy dr. Zieliński o którym mówicie usuwa tez mikrogruczolaki? Jeśli tak to ile kosztuje wizyta u doktora i ile kosztuje zabieg usunięcia gruczolaka operacyjnie? Dziękuje z góry za odpowiedź to dla mnie bardzo ważne Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
early_autumn 0 Napisano Kwiecień 19, 2013 do Majesiaaaaa22 Witaj :) Doktor Zieliński usuwa mikrogruczolaki. Wizyta kosztuje 260 lub 300 zł, zależnie od tego gdzie się z nim spotkasz (w przychodni na Mokotowskiej lub na Niepodległości). Zabieg usunięcia gruczolaka jest bezpłatny, wykonywany na NFZ w szpitalu na Szaserów. Mój mikrogruczolak też ma 5 mm i też mam go od wczesnych lat młodzieńczych, ale ja chyba jestem w gorszej sytuacji, bo mój produkuje ACTH. Niemniej jednak rozumiem Twój ból i trzymam kciuki za Twoją dalszą drogę w walce z tym dziadostwem. Pozdrawiam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Majesiaaaaa22 Napisano Kwiecień 19, 2013 Dziękuje za tak szybką odpowiedź!:) a wiec idąc na wizyte prywatnie za zabieg już nie zapłace? jest to możliwe? Współczuje, a nie chcesz swojego gruczolaka usunąć jestes na lekach? ja byłam dwa lata na lekah i nic.Faktycznie mówi się ze mozna zyc z tymi guzkami, lecz moja jakosc zycia bardzo sie zmieniła. mam roblemy znawiązywaniem kontaktów z ludzmi i moja samoocena i przez to duzo trace w zyciu a juz zrobilam wiele aby zmienic swoje zycie na lepsze. udalo mi sie i jestem przeszczesliwa z tego powodu lecz jeszcze do pełni zdrowia musze pozbyć sie tego nieszczesnego gruczolaka aby calkowicie zlikwidowac depresje no i te okropne humorki juz nie mowiac o innych objawach ale Wy je doskonale znacie;) Czy ktoś z was próbował unicestwić gruczolaka dietą witariańską? ja jestem na tej diecie od 2 miesiecy ale tak na 60-80% no i wszystko sie poprawilo ale gruczolak narazie sie nie ruszył. Wie ktoś coś w tym temacie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
early_autumn 0 Napisano Kwiecień 19, 2013 Bo ja mam 18 lat, a gruczolaka od trzech, ale dopiero miesiąc temu zrobiłam rezonans i potwierdziłam swoje przypuszczenie co do cushinga. U profesora Zielińskiego nawet jeszcze nie byłam, tzn. byłam w środę, ale go nie było. Doskonale rozumiem Twoje problemy natury emocjonalnej, tak to nazwijmy, mam dokładnie to samo. Bardzo mi to siadło na psychice, do tego stopnia, że przez rok planowałam swoje samobójstwo. O diecie witariańskiej pierwsze słyszę, mimo, że przez 3 lata wypróbowałam wszystkie możliwe diety, włącznie z miesięczną głodówką na samej wodzie z syropem klonowym i cytryną. Jeśli mam być szczera to bardzo wątpię w skuteczność diety w leczeniu, jakby nie było, guza, ale może się mylę. Mogę jeszcze dodać, że po południu dzwoniłam na Mokotowską i wizyta kosztuje 280 zł, a do niedawna z tego co słyszałam było 260. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość RudaZolza Napisano Kwiecień 20, 2013 Ja byłam w czwartek na wizycie na mokotowskiej i kosztowała 260, ale przez telefon tez kobieta podalan mi cenę 280. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
early_autumn 0 Napisano Kwiecień 20, 2013 A płaci się w recepcji czy u profesora? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość RudaZołza Napisano Kwiecień 20, 2013 w rejestracji Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fuga 0 Napisano Kwiecień 20, 2013 Witam, cieszę się że znalazłam Wasze forum. Przeczytałam na razie 30 początkowych stron i będę zgłębiać go dalej, bo jest tu wiele cennych informacji. Teraz jednak, chcę zadać pytanie. Wiem, że odpowiedź na nie pewnie już się pojawiała, ale zależy mi na czasie i puszczają mi nerwy. Liczę na Waszą życzliwość i cierpliwość. Bardzo proszę o jakieś rady i namiary na dobrego lekarza/lekarzy (najlepiej w Wa-wie, bo tu studiuję) Jakie badania wykonać, do kogo udać się z wynikami, nie tracić czasu i o ile to możliwe nie zbankrutować. Wiem, że to trudne ale zauważyłam, że są tu dobrzy i pomocni ludzie. Mam 20 lat i taki oto problem: Od pół roku nie mam miesiączki, wcześniej bolesne ale cykle regularne. W USG dopochwowym pęcherzyki na jajnikach 6-8 mm, po 4-5 w jednym przekroju. Endometrium 2 mm. Gin (na NFZ) podejrzewał pcos (choć nie mam trądziku, nadmiernego owłosienia, jestem szczupła) i dał mi skierowanie na hormony i do poradni endokrynologiczno-ginekologicznej przy klinice ginekologii. Nie wskazał konkretnie, sugerował Karową, Koszykową lub Starynkiewicza. Jeszcze się nie zapisałam, bo nie wiem gdzie. Kolejki są tam pewnie kosmiczne? Ą to moje hormony. A faza chyba folikularna? Owulacji przecież raczej nie było? LH0,18 mlU/ml(1,9 - 12,5) FSH3,12 mlU/ml(2,5 10,2) PRL zwykła4,91 ng/ml(2,8 29,3) Testosteron41 ng/dl(14 76) DHEA-S231 g/dl(25,9 462,2) TSH2,79 lU/ml(0,27 4,20) Wyniki odebrałam wczoraj i szok. Z tego co wyczytałam w necie, wskazują one niedoczynność przysadki. Jeszcze nigdzie z nimi nie byłam. Co o nich myślicie? Miał ktoś podobnie? Myślę, że na pewno muszę jeszcze zrobić: - rezonans przysadki z kontrastem (gdzie warto go zrobić, żeby był dokładny i szybko?) - prolaktynę czynnościową - FT3, FT4 Jakie jeszcze badania mi polecacie? Czy robić je we własnym zakresie, czy iść najpierw do endokrynologa? Czy to powinien być gin endo, czy może być sam endo (tak by było szybciej?) Do neurochirurga to dopiero z wynikiem rezonansu, gdyby zostały wykryte zmiany? Chyba to raczej nieuniknione Czy jest taka opcja, że mój gin na NFZ da mi jeszcze jakieś skierowania nieodpłatnie? Bardzo proszę o rady, bo jestem załamana, choć Wasze forum daje jakąś nadzieję, że można z tymi problemami jakoś żyć i kiedyś nieśmiało marzyć o dziecku Przepraszam za zbyt długi post Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fuga 0 Napisano Kwiecień 20, 2013 Jeszcze raz moje hormony, bo kopiowałam i rozjechały mi się formaty LH 0,18 mlU/ml (1,9 - 12,5) FSH 3,12 mlU/ml (2,5 10,2) PRL zwykła 4,91 ng/ml (2,8 29,3) Testosteron 41 ng/dl (14 76) DHEA-S 231 g/dl (25,9 462,2) TSH 2,79 lU/ml (0,27 4,20) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fuga 0 Napisano Kwiecień 20, 2013 to jeszcze ja DSHA-S to w mikro g/dl TSH w mikro lU/mi nie wiem jak wpisać znaczek mikro Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość division3 Napisano Kwiecień 20, 2013 Fuga, kompletnie się na tym nie znam, ale wklej tą wiadomość na to forum w dziale endokrynologii, tam na pewno ktoś Ci pomoże: http://commed.pl/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fuga 0 Napisano Kwiecień 20, 2013 dzięki, division3 spróbuję tam zapytać, co te wyniki znaczą i nieśmiało ponawiam prośbę o polecenie prywatnie w Warszawie lekarza endo lub gin-endo oraz rezonansu magnetycznego przysadki Wyczytałam, że przyczyną niskiego poziomu hormonów przysadki może być guz przysadki np. gruczolak, dlatego tu napisałam, choć większość posiadaczy gruczolaka ma chyba hiperprolaktynemię Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
early_autumn 0 Napisano Kwiecień 20, 2013 Mam pytanie do wszystkich chorych na cushinga! Moje drogie, jakie badania miałyście wykonywane przy diagnostyce tejże choroby? Test z deksametazonem, kortykoliberyną, desmopresyną? Ja jak na razie miałam oznaczone stężenie kortyzolu i ACTH we krwi (oba bardzo podwyższone), a na rezonansie wyszedł mikrogruczolak. Czy konieczne będzie wykonanie większej ilości badań? Bardzo proszę o odpowiedź. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość schnecke Napisano Kwiecień 23, 2013 Witam serdecznie Jestem miesiąc po usunięciu makrogruczolaka,który wydziela hormon wzrostu. Mama pytanie czy Was tez bolały po operacji oczy? Wcześniej miałam problemy ze wzrokiem teraz jest juz ok. Głowa mnie boli i mam wrażenie jakby coś mi rozpychało wewnątrz czaszkę. Czy ktos miała podobne odczucia po operacji?Czy często się zdarza,że takie guzy odrastają? Z góry ślicznie dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
karol_a 0 Napisano Kwiecień 23, 2013 schnecke - ja też miałam makro i operację niecały miesiąc temu, głowa mnie nie boli,, ale mam problemy z wątrobą (chyba od nadmiaru leków :/) kiedy masz kontrolne badania i rezonans? czy miał ktoś makrogruczolaka, ktory został całkowicie usunięty? jakie są szanse na calkowite wyleczenie??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość maniabbs Napisano Kwiecień 23, 2013 schnecke Witam Cię ja też jestem miesiąc po operacji. Miałam kraniotomię. Ból oka przez jakieś 2 tygodnie był nie do zniesienia, ale już jest dobrze. Brałam ketonal ale na oko nie pomagał. Teraz co jakiś czas pojawia mi się pod okiem siniak nie wiadomo skąd, a oko boli ale chwilami pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Schnecke Napisano Kwiecień 24, 2013 Ja miałam przez nos robiony zabieg. Gruczolak jak to określił mój lekarz miała bardzo dużo płynu i jak go ruszył to się rozlał. tyle co się dało oczyścił ale nie gwarantuje,że wszystko bo nie chciał pajęczynówki uszkodzić. W w czwartek jadę na kontrolę i w piątek do endokrynologa. Dzięki za odpowiedź. :) Fajnie,że są ludzie z którymi można ten temat porozmawiać. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Schnecke Napisano Kwiecień 24, 2013 Mam jeszcze jedno pytanko. Większość osób pisze o dr Zielińskim, który przyjmuje w W-wie lub o lekarzach z okolic Katowic. Czy jest ktos, kto leczy się w rejonie Podkarpacia? Ja byłam operowana w Mielcu i trafiłam na bardzo fajnego lekarza od razu zauważył, że mam akromegalię. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach