Gość NUSZKA Napisano Luty 21, 2014 Witam Zakończyłąm karmienie piersią i niestety wraz z tym nie zakończył mi się pokarm. Lekarz w 2012 roku zapisał w ciemno bromergon, na dwa tygodnie. Poprawy nie było wiec kazał mi brać go dalej. W sumie brałam 6 miesięcy, w końcu wkurzyłam się i poszłam na prlolaktynę z krwi, zrobiłam też po obciążeniu. Okazało sie,ze wynik był tak niski,ze nie mogli mi nawet zrobić odczytu( musieli rozrzedzać krew) Pani doktor zaleciła aby odstawić bromergon i tak też zrobiłam, był czerwiec 2012. Zostałam nadal z problemem lekkiego wycieku z piersi. W 2013 roku poszłam z tym samym problemem do lekarza rodzinnego mówiąc ze boje sie,że mogę miec guza przysadki. Pani doktor totalnie mnie olała, powiedziała ze kobiety tak czasem mają i mam sie nie przejmować. Jednak od jakiegoś czasu miesiączki mi sie skróciły, piersi zrobiły sie nabrzmiałe jak w ciąży, nie dawało mi to spokoju wiec powtórnie zrobiłam prolaktynę i prolaktynę po obciążeniu. Wynik szok!! prolaktyna 10,21 po obciążeniu 668,02 Zrobiłam jeszcze ft3 5,38 (norma 4-8,3) ft4 14,98 (norma12-22) Nie zrobiłam tsh, bo robiłam wczesniej i był w połowie normy. Powiedzcie mi czy to może być gruczolak??? kurcze stesuję sie, boję sie ze jak pójde do endo to znowu mnie oleje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Morświnka 0 Napisano Luty 21, 2014 Izamela dziękuję za informacje- myśłałam, że można umówić się do niego na Szaserów. Nie jestem z Wawy- będę miała problem żeby wziąć wolne z pracy a tak właściwie to we wtorki i środy jest nierealne żebym mogła sobie wziąć urlop. Na razie skonsultuję się z innym neurochirurgiem u mnie w mieście ale prirytetem jest u mnie dr Zieliński. Kilcia to mnie zadziwiłaś tym stwierdzeniem, że byłaś konsultowana ginekologicznie na oddziale endo. Ja nie miałam żadnej konsultacji z innym specjalistą niż mój prowadzący na oddziale, ba nawet usg tarczycy się nie doprosiłam chociaż z ostatniego usg u mojej endo w przychodni wyszło że jest hipoechogeniczna- na oddziale stwierdzili że wszystko jest z nią ok bo produkuje hormony. Kilcia a w jakim szpitalu byłaś? Malwina to w szpitalu i tak porobią ci jeszcze raz te same badania. Widzę, że u Ciebie to niezły bałagan z hormonami się zrobił. A gdzie Ciebie wysyłają na oddział? Madzik81 najwidocznie nie ma nikogo z Cushingiem w tej chwili na forum. Na oddziale leżałam z dziewczyną , która miała Cushinga i jest po operacji (sierpień 2013). Po operacji co 3 miesiące na badania do szpitala przyjeżdza i na jakies kroplówki. Teraz miała tak dobre wyniki że dopiero za 5 miesięcy ja wzywają. Z tego co się orientuję to każdy gruczolak moze odrosnąć ale lekarze twierdzą że im szybciej po operacji hormony dojdą do normy tym jest mniejsze prawdopodobieństwo nawrotu choroby. Nikt Ci nie powie jak będzie w twoim przypadku. Jesteś po operacji? Jeśli tak to powinnaś być pod stałą kontrolą endokrynologa. NUSZKA a oprócz podwyższonej prolaktyny po obciążeniu i mlekotoku masz jeszcze jakieś objawy? Ja miałam podobny wynik prolaktyny tzn. coś ok 11 a po obciążeniu było ponad 360. Teraz moja prolaktyna wynosi 22,6 z normą do 23 - ale ja jestem jeszcze na etapie diagnozowania. 28 marca będę znowu w Wawie na Szaserów to może dowiem się czegoś więcej. Twoje wyniki prolaktyny (tak jak i moje wcześniejsze) wg mojego endo sugerują hiperprolaktylemię czynnościową- test z obciążeniem wg niektórych lekarzy nie ma znaczenia diagnostycznego jeśli prolaktyna na czczo jest w normie. Test z obciążeniem wykonuje się w momencie gdy podstawowa prolaktyna jest podwyższona - to jest tłumaczenie mojego lekarza. Czasami guz przysadki nie daje żadnych oznak bycia poprostu jest i nie wydziela żadnych hormonów - nazywa się to wtedy incydentaloma (czy jakoś tak :) bo jest wykryty przez przypadek. Jeśli jednak masz jakieś inne oznaki np. częste i dokuczliwe bóle głowy, lub bóle głowy przy kichaniu i kasłaniu, problemy ze wzrokiem no i wiele wiele innych to istnieje prawdopodobieństwo że coś ci urosło w głowie. No ale 100% pewności czy coś jest czy nie będziesz miała po wykonaniu rezonansu. Jeśłi chodzi o wyciek z piersi to ostatnio wyczytałam że w przypadku akromegalii (zbyt dużo HGH) może też wystąpić mlekotok. No el jeśli chodzi o hormon wzrostu to tak łatwo nie zrobisz sobie tego badania. Ja niechcący trafiłam na dobrego endo i dostałam skierowanie na rezonans - i wszło szydło z worka :). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madzik81 0 Napisano Luty 21, 2014 DO MORŚWINKA jej chociaż Ty jedyna sie do mnie odezwałaś dziekuję :):* U mnie to troszke inaczej wygląda ja po operacji dostałam niedoczynności nadnerczy i przysadki,to znaczy,ze w tej chwili moje nadnercza wogóle nie wytwarzają hormonu kortyzolu i musze brac dzień w dzień leki,sterydy niestety... Ostatnio kontaktowałam sie z Profesorem i pytałam czy mam robic rezonans,Profesor powiedział,że jak mam wynik kortyzolu ok czyli nie mam podwyzszonego (bo w tej chwili mam 0) to mam nawet nie zaprzątac sobie głowy rezonansem,po operacji mi zas mówił,ze lepiej jak nadnercza nie ruszą bo mniejsze prawdopodobieństwo nawrotu choroby,więc badam ten kortyzol tak co 2-3 miesiące i póki co przysadka jest na 0 jak i kortyzol... Moja endo jak zapytałam sie czy mam sie jej pokazać,powiedziała,ze teraz mam sie zająć dzieckiem..pewnie jakby sie cos działo czy miało dziać powiedziałaby abym przyszła do niej..ehh strasznie się boje nawrotu i tych objawów,ale to strasznie..Profesor mówił do 3 lat jak nie nawróci to mozna zacząć sie cieszyć..No a mi mineło 2 lata..Dziekuje słoneczko,ze sie odezwałaś :* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Luty 21, 2014 gruczolaki świetnie operuje profesor Szaserów. To naprawdę wybitny fachowiec w tej dziedzinie, bardzo miły,ciepły i sympatyczny człowiek. Wychowanek zresztą wybitnego profesora Podgórskiego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Luty 21, 2014 coś mi uciekło na Szaserów oczywiście Profesor Grzegorz Zieliński. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nuszka Napisano Luty 22, 2014 Morświnka mam pytanie czy mając prolaktynę bez obciążenia w normie w ogóle dostaję się bromergon, jak to jest u Ciebie?? Objawy, teoretycznie innych nie mam chyba,że są to takie mało uciążliwe dla mnie i nie zwróciłam uwagi. Wzrok??? Mam problem, wiem,że gorzej widzę,ale nie jest to jakaś wielka wada( nie tak jak tutaj pisały kobietki,że wzrok nie pozwala im czytać) Bolą mnie często oczy i bardzo rzadko,ale zdarza sie,że robi mi się plama na wzroku dosłownie taka jakbym patrzyła wcześniej na słońce i wtedy obraz zaczyna mi pełzać. Myślałam do tej pory,że jest to ze zmęczenia. Po dwóch latach oczekiwania 16 marca w końcu mam okulistę to może się czegoś dowiem. Kobitki a powiedzcie mi jak dostałyście się na wizytę na fundusz?? Odczekałyście swoje-1,5 , 2 lata?? Ja na razie robię wyniki prywatnie i na wizytę 11/03 takze idę prywatnie :( Nerw mnie przy tym ogarnia. Wiem,ze na rezonans póki co nie mam szans. No chyba,ze znowu prywatnie. Na fundusz do endo umówiona jestem dopiero na 14/08 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Morświnka 0 Napisano Luty 22, 2014 Nuszka Kobieto co to za terminy? Gdzie Ty mieszkasz? Ja owszem czekałam na lekarza ale to chyba było 3-4 miesiące ale nie 1,5-2 lata. Na szpital czekałam 2 tygodnie ale to moze dlatego, że to moja pani doktor dzwoniła do kliniki. Jeśli chodzi o moją prolaktynę to nie dostałam żadnych leków, no ale wiesz każdy przypadek i każdy lekarz jest inny i inaczej leczy... Dobrze, że masz okulistę już załatwionego, idelanie by było żeby zrobili Ci pole widzenia. Nuszka może masz możliwość do innego miasta do lekarza jechać? Tam gdzie sa krótsze kolejki. Pocieszające jest to, że zazwyczaj tak długo czeka się na pierwszą wizytę- kolejne są już szybciej (przynajmniej u mnie w mieście). Ja jak szukałam rezonansu żeby zrobić dość szybko (skierowanie miałam) to najkrótsze kolejki były w Augustowie (1,5 m-ca) i w Suwałkach (2 m-ce), w Białymstoku ok 6 m-cy w Choroszczy bardzo podobnie. Znajomi polecali Suwałki i Augustów dlatego, że nowe sprzęty mają i dobre zdjęcia wychodzą, minusem były opisy do MRI . W razie konsultacji z neurochirurgiem to i tak najważniejsze są zdjęcia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość NUSZKA Napisano Luty 22, 2014 Morświnka piszesz o szpitalu, byłaś tam na diagnostyce??? Ja właśnie się zastanawiam czy prywatna endo mogła by mnie skierować na oddział. Wtedy miałabym porobione wyniki i może rezonans od ręki-oj ale chyba bujam w obłokach :/ Morświnka czy te badanie "pole widzenia" to jakaś skomplikowana sprawa, czy raczej rutynowe badanie. Nie wiem na ile przychylny będzie okulista bo otarłam sie z nim o rzecznika praw pacjenta po tym jak na dwa tygodnie przed wizytą zadzwonił do mnie,ze im sie limity pokończyły i przełożył wizytę o pół roku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość NUSZKA Napisano Luty 22, 2014 Morświnka jeszcze jedno. Jakie ty miałaś objawy, jak wydało się,ze coś jest nie tak?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Bodzio13 Napisano Luty 22, 2014 Do NUSZKA: Nuszka ja jestem po hospitalizacji na gruczolaka przysadki mózgowej z prolaktyną ponad 1000 000 ( norma u mężczyzn 70-350). Leżałem na oddziale endo 4 dni. Zrobili mi wszystkie badania łącznie z MRI. Teraz miałem kontrolny rezonans, wszystko na Klinice w Krakowie na ul. Kopernika. A co do badania pola widzenia to nie ma się co martwić. Badanie polega na patrzeniu raz jednym okiem , raz drugim w taki obiektyw w którym na na kole pojawiają się malutkie kropeczki. Jeśli zauważysz taką kropke wciskasz guzik, po skończonym badaniu otrzymujesz obraz pola widzenia.Na okręgu zaznaczone są kolorami miejsca w których nie doszczegłaś kropek. im wykres bardziej biały i przejrzysty tym pole widzenia lepsze. To tak w skrócie. Jeśli moge doradzić to polecam klinikę w Krakowie. Wiem że odległość duża, ale naprawdę warto. Ja osobiście jestem mega zadowolony. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość NUSZKA Napisano Luty 22, 2014 NOO Kraków to drugi koniec Polski Ja prolaktynę po obciążeniu mam sporo przekroczona bo maksymalnie powinnam mieć 50 a mam 668. Ten Twój wynik to przed obciążeniem ? Kurcze tylko mi sie wydaję,ze to nie taka prosta sprawa dostać sie na oddział w moim wypadku, bo objawów mam nie dużo i prolaktynę bez obciążenia w normie. Nie wiem nigdy nie byłam u endokrynologa, nie miałam takich problemów i nie wiem jak lekarz do tego podejdzie, czy mnie nie oleje :/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Bodzio13 Napisano Luty 23, 2014 Do NUSZKA: Nie do końca wiem co znaczy przed obciążeniem czy po. Taki wynik dostałem na kartce z badaniami. A co do objawów to u mnie po za ubytkiem w polu widzenia też nie było żadnych objawów. Dopiero w TK głowy wyszło że mam makrogroczulaka o wymiarach prawie 8cm. Potem wizyta w poradni endo w Krk i już całe leczenie tam prowadzę. Myślę że jak dostaniesz sie do poradni do na oddział nie będzie problemu. Ja miałem mieć MR kontrolny w lutym, poszedłem do pracowni się zarejestrować i kobieta dała mi termin dopiero na wrzesień, po czym wróciłem do pani docent i powiedziałem o sytuacji. Złapała za tel zadzwoniła do nich i powiedziała że przyjmie mnie na oddział na jeden dzień i wtedy mi zrobią MR. Tak też się stało. Próbuj dostać sie na ten oddział, bo tam faktycznie robia wszystkie badania ( przynajmniej w Krakowie) . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość NUSZKA Napisano Luty 23, 2014 Bodzio to wyhodowałeś gigata. A miałeś problemy ze wzrokiem?? Czy w normalnym funkcjonowaniu nie zauważałeś problemów dopiero rutynowa kontrola u okulisty cos wykazała?? Miałeś jakieś pieczenie oczu, zamglenia ect?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Bodzio13 Napisano Luty 23, 2014 Nuszka, u mnie objawiło sie to połowicznym widzeniem prawego oka. Po prostu pewnego dnia jadąc samochodem coś wpadło mi do lewego. Kiedy przymknąłem to oko zauważyłem że coś nie tak jest z okiem prawym (widziałem tylko połowę drogi a pobocza juz nie). Potem sprawdziłem to jeszcze w domu przed lustrem i faktycznie na prawe oko widziałem wszystko połowicznie. Potem wizyta u okulisty i się zaczeło. Okulista po badaniu stwierdził że oczy pod względem okulistycznym są ok i trzeba szukać przyczyny gdzieś w głowie. Podał mi od razu dwa typy: guz przysadki lub tętniak. Oczywiście od razu poszedłem do neurologa potem TK i wszystko było jasne. Tak jak napisałaś mam takiego giganta. Ciekawi mnie jak długo "on" już tam mieszka. Brat się śmieje że mały mózg, dużo miejsca miał, więc urósł taki gigant :) Po za tym nie odczuwałem żadnych innych objawów. Owszem głowa mnie czasami bolała, ale każdego głowa boli.:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość NUSZKA Napisano Luty 23, 2014 Bodzio dziękuję za informacje. Zrobiłam to samo co ty przed chwilą i u mnie jest ok :) Poczekamy, zobaczymy co będzie ze mną. W piątek mam usg tarczycy, potem tydzień urlopu i 11 marca endokrynolog:) Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość NUSZKA Napisano Luty 28, 2014 Witam ponownie Zrobiłam jeszcze raz tsh i mam wynik 2,89 i byłam na usg tarczycy i chyba jakaś mała ona? prawy płat 51x14x14 lewy płat 47x11x13 objętość gruczołu 9,2 ml cieśń o grubości 3 mm Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kilcia Napisano Marzec 1, 2014 Ja byłam w szpitalu na Jurasza w Bydgoszczy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do AGI 59 Napisano Marzec 2, 2014 Aga odezwij się, jak się czujesz po naświetlaniu? Jak po rezonansie? Czy wszystko sie udało? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość PaniDomu Napisano Marzec 3, 2014 Czy możliwe jest dostanie okresu po 3 latach przerwy?? (Jestem po operacji makrogruczolaka, mam miec drugą podobno bo był wielki). Dodam że mam 47 lat. Pytam, bo trzy miesiące po operacji dostałam objawów miesiączkowe i lekkie plamienie. Proszę o odpowiedź Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Bodzio13 Napisano Marzec 3, 2014 Do Pani Domu: Witam, a możesz napisać jakich rozmiarów miałaś tego makrogroczulaka? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość PaniDomu Napisano Marzec 4, 2014 Do Bodzio: z rezonansu z końca lipca: 4x3, 8x4,6cm) wypełniający obszar zniszczonego siodła tureckiego. Naciska na nerwy wzrokowe , nacieka na zatokę jamistą (otacza ja). Do tego torbiel szyszynki 15x16x 11mm. Operację miałam w grudniu dopiero a za miesiąc robię rezonans i druga operacja prawdopodobnie będzie konieczna. Proszę o odpowiedź na moje pytanie dot.okresu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Bodzio13 Napisano Marzec 4, 2014 Do PaniDomu: Witam! To widzę, że mam podobnego guza jak Ty, tylko ja na razie biorę Dostinex i guz sie zmniejsza. Jeśli możesz powiedzieć gdzie i kto Cię operował i czy miał jakieś wątpliwości co do operacji (chodzi mi o powikłania pooperacyjne). Co do Twojego pytania to ja nie umiem Ci odpowiedzieć bo ja NIGDY nie miałem okresu :) ( jak z nazwy wynika jestem facetem). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość PaniDomu Napisano Marzec 4, 2014 Dzięki Bodzio, domysliłam się że jesteś facetem. Pytałam ogólnie użytkowiczki na forum , które miałyby podobną sytuację. Operacja u mnie była konieczna bo mój guz podobno nie jest aktywny hormonalnie w sensie, ze prolaktyna jest tylko delikatnie zawyżane. Kwalifikuje się do operacji, Operował mnie w grudniu dr Zieliński w Warszawie na szaserów. Wysokiej klasy specjalista, ale strasznie trudny do uchwycenia i ciężko od niego wyciągnąc coś poza podstwawowymi informacjami. Powiedział mi jedynie tyle, że operacja się udała, ale będzie potrzebna druga operacja. Tamta (przez zatokę klinową) jedynie trochę uratowała mi wzrok- nadal nie prowadzę samochodu, bo nie widzę na tyle dobrze, nie czytam żadnych gazet i nie poznaję ludzi na ulicy z odległości powyżej 3 metrów. Tak że wielkiej poprawy nie ma. Plusem jest to że widzę się w lustrze i że bliscy nie muszą mnie prowadzic po schodach abym nie upada. Nawet tą wiadomośc dyktuję córce, a ona pisze. Następna operacja ma byc prawdopodobnie za 2-3 mies. ale przez nacięcie od strony skroni. Zobacze jeszcze co powie prof. Zieliński jak pojadę za 2 tygodnie na konsultację na Mokotowską i co pokaże za miesiąc rezonans. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość PaniDomu Napisano Marzec 4, 2014 Bardzo bałam się operacji, ze mnie sparaliżuje, stracę wzrok. Ale udało się. Poszłam bo nie miałam wyjścia- straciłabym wzrok. Ale teraz boję się tej drugiej,która coraz bliżej. Dr Zieliński mówił, że trzeba liczyc się z komplikacjami jak przy każdej operacji. Szczególnie że ,,grzebie'' się w głowie że tak kolokwialnie to ujmę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Bodzio13 Napisano Marzec 4, 2014 Do PaniDomu: Dzięki za informacje, ja mam właśnie czynnego hormonalnie z prolaktyna b.wysoką. W tej chwili guz się zmniejsza i liczę po cichu że operacja nie bedzie potrzebna. Ale słyszałem własnie opinie na temat drZielińskiego i jeśli juz to do niego chciałbym się dostać. Życzę Ci powodzenia i szybkiego powrotu do zdrowia.Oby operacja się udała i wszystko było ok. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 8, 2014 Cześć. Bardzo proszę o pomoc. Po wielu badaniach, stresach o potajemnych telefonach w pracy udało mi się dodzwonić i zapisać na wizytę do Centrum Onkologii w Warszawie. Do profesora Bonickiego. Byłam tak szczęśliwa, że uda mi się dostać na wizytę i zarazem tak zestresowana że teraz mam wątpliwości czy dobrze zapisałam datę wizyty. Czy ktoś orientuje się może czy profesor przyjmuje we wszystkie dni, czy tylko w wybrane? Jeśli we wszystkie to nie byłoby problemu, a jeśli w wybrane to moje wątpliwości będę musiała potwierdzić lub wykluczyć kolejnym telefonem do CO. Wiecie, to ten głupi rodzaj strachu typu: czy wyłączyłam żelazko/zamknęłam zamek na klucze... Irracjonalne, bo niby dlaczego miałam zapisać inny dzień wizyty, ale jednak myśli o tym męczą i nie dają spokoju. Głupio mi dzwonić tam po raz kolejny. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sun_ek Napisano Marzec 9, 2014 Ja jutro ide do szpitala na badania wszystkie :) juz 6tyg po operacji. Moze odstawia leki? Napisze jak bede juz po. P.s wciaz mam dostinex do sprzedania. Dobra cena :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Bodzio13 Napisano Marzec 9, 2014 Do sun_ek: Witam, a można wiedzieć w jakiej cenie masz ten Dostinex? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sun_ek Napisano Marzec 9, 2014 200zl, opakowanie 8tbl. Nowe. Mam 3 sztuki bo kupowalam na zapas... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nuszka Napisano Marzec 11, 2014 Witam ponownie Jestem po wizycie u endo Otóż pani doktor skupiła się głównie na mlekotoku. Badania tarczycy (tsh, ft3, ft$ i wielkość tarczycy)uznała za prawidłowe. Ma porozmawiać pod koniec marca z panią profesor o moim przypadku i zadecydują czy przyjąć mnie na oddział celem diagnostyki(mówiła coś o zrobieniu tam dobowego poziomu prolaktyny). Chciałby wtedy sprawdzić czy poziom prolaktyny zmienia się u mnie w ciągu doby ( bo wg. niej teraz poziom prolaktyny bez obciążenia jest dość niski). Skierował mnie na kolejne badania. Mam zrobić (2-5 dzień cyklu) lh fsh estradiol testosteron prolaktyna(ponownie) kortyzol i pomiędzy 21-23 d.c progesteron. Tłumaczyła,że mlekotok moze mieć przyczynę w niedomaganiu progesteronu w drugiej połowie cyklu Może być przyczyna w samych piersiach a takze w gruczolaku Kazała zaznaczyć przy wizycie u okulisty,ze mam mlekotok i żeby zbadał mnie pod kątem przysadki. I wraz tyle badań trzeba zrobić prywatnie, nic tylko się załamać :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach