Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wsciekla

co sie robi z mamammi doroslych chlopakow???

Polecane posty

Gość wsciekla

Co sie robi z mamami doroslych chlopakow???czemu nie pozwalaj im zyc wlasnym zyciem??cieszyc sie miloscia??tylko wiaza ich ze soba??nie rozumiecie ze oni maja prawo do wlasnego zycia???ze chca zyc bez was chociaz was KOCHAJA???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, ja za 4 lata będę matka 18 letniego chłopaka.i naprawde juz teraz nie interesuje mnie w kim on się zakocha. tak naprawde to on juz chodzi własnymi drogami, ma zainteresowania różne od moich i generalnie mnie drażnie to moje dziecko chociaż bystre jest i w miarę yntelygentne. więc odpada w moim przypadku wiązanie go ze mną . ale widzę po moich koleżankach że kontrolują swoje dzieciaki, np. czytająć ich smsy. te matki już napomykają że nie będą lubić swoich synowych. i dlatego zapewne trafiłaś na taki egzemplarz. powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamuśki dorosłych chłopaków robiły dokładnie to samo co wy młode mamuśki malutkich chłopaków. "Nie lubię, kiedy ktoś dotyka, bierze na ręce, za często odwiedza moje dziecko", bo ono jest moje, moje, moje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
One po prostu kochają swoje dziecko bardziej niż męża, i chcą być jedyną kobietą w życiu swojego syncia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
synuś poznaje dziewczynę, zakłada rodzinę, a matulka budzi się z ręką w nocniku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mogą kochać... ale miłosc nie musi oznaczac nadopiekuńczości. Moja koleżanka chodzi na wywiadówki to syna, który ma prawie 19 lat - ostatnio na wywiadówce w klasie męskiej ponad 20 osobowej zjawiły sie dwie mamy... to chyba powinno im dac do myślenia.. ale moja koleżanka była oburzona postawą innych rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy ty autorko wykreśliłaś już matkę ze swojego życia ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to znaczy "wykreślić matkę z życia"? Rozmawiać za nią przez telefon raz-dwa w tygodniu i odwiedzać co weekend? Bo jeśli tak, to tak - wykreśliłam, i nie mam z tym żadnego problemu. Moja mama wie, że może na mnie liczyć, ale to nie oznacza, że musimy sobie siedzieć na głowach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo napisałaś hasło "chcą żyć bez was". No to jak bez to bez. A nie że co weekend.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem autorką, ale bez to chyba bez konsultowania wszystkiego i robienia pod dyktando mamusi, a nie o zerwanie kontaktów, tępa dzido...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi teściowie mieli w nosie z kim ich syn ma zamiar założyć rodzinę, zupełnie nie wtrącali się w życie swoich synów, a mają ich czterech. My mamy 2 synów, pozwoliliśmy im iść swoją droga, aczkolwiek coś tam doradzaliśmy [jeszcze przed wyborem partnerki]. Wybrał, ożenił się, mają 1 syna.Chłopak ma 7 lat, chodzi do 1 kl. SP! Już dobierają mu towarzystwo. Na urodziny zapraszają np. Hanię i Anię, ale już Ali nie zaproszą, chociaż chłopiec bardzo ją lubi. Rodzice Hani i Ani to biznesmeni, rodzice Ani - tacy zwykli pracownicy. Ania i Hania mają wszystko o czym zamarzą, Ania - to co dziecku jest bezwzględnie potrzebne i od czasu do czasu rodzice wysupłają kilka złotych na przyjemności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 20:30. Ale o co chodzi w twojej wypowiedzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wu młode mamcie kogo bardziej kochacie: męża czy dziecko? Jak to u was będzie za 15-20 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze sie kocha bardziej dzieci niz malzonka :P A przynajmniej dotyczy to kobiet bez zaburzen socjospolecznych.. Męza kocha sie warunkowo za to kim jest , a dziecko bezwarunkowo za to , ze jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli matki kochają dzieci najbardziej i jakieś 20 lat później widać tego efekty. Miłość macierzyńska wali mamuśki na łeb. Mylę się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż jest dyrektorem. Kocham go bardzo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co się robi z mamami dorosłych chlopakow?nic ....jeśli cale zycie były nadopiekuńcze to dalej takie sa ,jeśli cale zycie wtracaly się we wszystko to nadal będą to robic.Jesli szanowały jego odrebnosc ,prywatność dalej tak będzie .A najwięcej w tych relacjach może zrobić sam zainteresowany czyli syn ;jeśli grzecznie i stanowczo powie mamo to moje zycie ,nie wtrącaj się to jest szansa na zmiany jeśli będzie siedzieć cicho żeby mamie nie było przykro.....to tylko zabierać nogi za pas i uciekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chociaż jedna rozsądna. To do ciebie koleżanko powyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość henrykaSójka
mój jest spawaczem - tyz go kocham :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość henrykaSójka
a syn studentem - nie narzucam mu się wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miłośc macierzynska nikogo nie wali :p Ona po prostu rodzi I rozwija wraz z dzieckiem. To czy ktos jest jak piszesz walnieta mamuska nie zalezy od milosci rodzicielskiej.. Po prostu ma taka walnietą osobowośc, a po urodzeniu dziecka jeszcze bardziej sie to uwidacznia. Dziecko zmienia zycie, ma wplyw na kazdy jego aspekt, nic dziwnego , ze kobieta zachowuje sie inaczej ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masakra jest z mamuśkami synalków, już jest wysyp nieudaczników przy cycu mamy, którzy zakładają rodziny na chwilę, bo mamuśka wszystko kontroluje i rozwala, a za parę lat to będzie tragedia, bo ruszą w świat te wszystkie rozpuszczone, obkupione gadżetami i drogimi ciuchami ćwoki, którym się wszystko należy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×