Blagam pomozcie-torbiel jajnika, jakie objawy??

Ostatnio boli mnie lewy jajnik, nie caly czas, ale jak siadam, wstaje, pochyle sie , ukucne itp. Jednym slowem jak go przygniote, wydaje mi sie ze jest powiekszony, na dodatek mam stan podgoraczkowy, 37.4. Czy to moze byc torbiel, zapalenie czy cos gorszego? Prosze napiszcie jakie wy macie objawy przy torbieli. Ide do lekarza za 3 dni ale strasznie sie boje diagnozy.

ponieważ ostatnio walczyłam z jajnikiem (a raczej zapaleniem) to powiem ci, że właśnie jak to opisujesz na początku to wygląda, potem on jeszcze bardziej się powiększa i ból jest ciągły :( Leć do lekarza koniecznie bo brak leczenia może powodować bezpłodność

Bylam u lekarza, podejrzewa torbiel, (to znaczy wyczula ja tylko jeszcze nie wiadomo jaka) skierowala mnie na usg i dala mi na razie luteine zeby wywolac okres mimo ze do okresu mam jeszcze 7 dni. A co gorsza wyczula jakas zmiane wloknista piersi i tez na usg. Tego boje sie jeszcze bardziej. Jakie moga byc rodzaje torbieli? czy grozi mi cos strasznego?

Mialam jakies dwa lata temu torbiel jajnika, bolal mnie jak chodzilam dluzej, podczas stosunku itd, leczylam sie najpierw farmakologicznie, az tak zaczelo bolec ze z trudem cokolwiek robilam i zdecydowano sie wyciac metoda laparskopowa ta torbiel , zrobili histopatologie i nie bylo to nic groznego, sam zabieg nie boli bo pod znieczuleniem ale pozniej troszke rwie brzuch i trzeba sie oszczedzac przez kilka tyg. Moze u ciebie ni ebedzie to konieczne, trzymaj sie buziaki

mam torbirl od pół roku..lekarze nie są zgodni..jedni sobie rękę dają uciąć,że to po antykoncepcji (mikrogynon) inni mówią, że niekoniecznie... wcale mnie to nie dziwi bo odwiedziłąm już kilku lekarzy i nie pokrywają się ich diagnozy:/ jeden powiedziła,że wymyślam i najlepiej zrobie jak pójde do domu bo pewnie jajeczkuje( nie obchodziło go,że to nie był czas jajeczkowania!!), inny po badaniu powiedział,że już jej nie ma!! ale niestety jest... inna pani doktor powiedziała,żebym poszła poczytać sobie o raku jajnika!!! to był szok!!!! nie wierz w takie bzdury zanim nie zrobisz badań... ja myślałam,że umrę ze strachu jak obierałam wyniki.... na szczęście nie była to prawda!!! monitoruje to co 2 miesiące na usg, miałam zrobione "2 markery jajników" (koszt ok 60 zł), rezonans na włąsną rękę bo musiałm mieć pewność,że to nie rak..też drogi ale warto było... tak więc zrób badania.. potem pewnie terapia hormonalna a jak to nie pomoże to zabieg, laparoskopowo ponoć nie jest taki groźny. Głowa do góry!:) wszystko będzie dobrze jak masz mądrego lekarza i będziesz dbała o torbiel..a raczej o jej pozbycie się!! a!!! kazano mi odstawić tabletki antykoncepcyjne... ponoć nie pomaga to w leczeniu:)

a ile się płąci za usg prywatnie ?? powiedzcie mi proszę

a ile się płąci za usg prywatnie ?? powiedzcie mi proszę

podbijam temat! Podejrzewam u siebie torbiel co robic?

gość dziś podbijam temat! Podejrzewam u siebie torbiel co robic? Przede wszystkim spokojnie! najpierw udaj się do ginekologa na badania! Podejrzenia nic tutaj nie znaczą.

Torbiel na jajniku nie zawsze daje obiawy, a nawet jeśli daje do przez długi czas pacjentka może ich nie zauważyć - u mnei tka było. Nic mnie nie bolało, a do ginekologa poszłam dopiero, gdy długo spóżnił mi się okres. Okazało się, że mam duzego torbiela i niewykluczone ze bedzie trzeba go usunac operacyjnie. W http://gabinetginekologicznybialystok.pl/ pani doktor na poczatek wdrozyla mi leczenie farmakologiczne i sie udalo. na szczescie bez operacji. ALe polecam Wam regularne badanie sie po prostu:)

Możesz mieć mdłości,nieregularne okresy,powiększenie obwodu brzucha,ból jajnika.Lepiej zapobiegać niż leczyć dlatego trzeba się często badać.

U mnie tak naprawde gdyby nie USG to bym nie wiedziała ze mam torbiele.Poza tym, ze od 2 lat bezskutecznie staram sie o ciaze.Jajniki dawały o sobie znac w polowie cyklu jak i przed okresem ale nie wiem czy akurat bylo to przez torbiele.Niedlugo mina 2 miesiace jak jestem po laparoskopii.Nie ukrywam, ze nie było to mile przeżycie.Miałam 2 x histeroskopie i znioslam lepiej niz to.Niestety nie bylo innego wyjscia.Najgorsze, ze nie ma gwarancji, ze na nowo nie beda sie odnawiać :-( Kiedys ginekolog probowal mnie leczyc farmakologicznie ale jak przestałam brac bo staralam sie o ciaze to bylo tylko gorzej

Izka85 Wiem co przeżywasz.Ja też jestem po usunięciu torbieli , tyle że metodą laporoskopową. Niestety w naszym przypadku pozostaje tylko leczenie hormonalne,lub częstsze badania, bo tak jak piszesz torbiele mogą nawracać. Czasami się zastanawiam czy to nie przez problemy hormonalne,w końcu torbiele pojawiają się przez wahania hormonów.Lekarz jednak nie wysłał mnie na żadne badania pod tym kątem.

gość dziś Ja tez miałam laparoskopowo ( przez brzuch) a histeroskopowo mialam usuwane polipy z macicy także juz mam dosyc tego wszystkiego.Ja musze starac sie szybko o ciaze ale niestety tak latwo to z tym nie jest.Oczywiście zajdzie ale taka co nie chce :-/

gość dziś Ja tez miałam laparoskopowo ( przez brzuch) a histeroskopowo mialam usuwane polipy z macicy także juz mam dosyc tego wszystkiego.Ja musze starac sie szybko o ciaze ale niestety tak latwo to z tym nie jest.Oczywiście zajdzie ale taka co nie chce :-/ Mi tez nie zlecił zadnych badan na hormony a tez myślę , ze to od tego .Kiedys tylko na marker Ca125 i teraz jak mi robili w szpitalu to mialam juz znacznie podwyższony także coraz gorzej bylo

Izka85 Zamiast laporoskopi miałam napisać laparotomia.W kazdym razie wychodzi na to samo. Ja na razie ciąży nie planuje, więc będe łykać hormony chociaż wiem,że to nie jest rozwiązanie na dłuższą mete. Nigdy nie myślałam,że coś takiego mi się przyplącze. Gdzieś słyszałam,że ciąża jest dobrym rozwiązaniem tego typu problemów. Też miałam oznaczane markery wynik w normie,pózniej czekanie na wynik badania histopatologicznego.Ogromny stres Lekarz mówił Ci coś o tym podwyższonym wyniku?

Aa..to jeszcze coś innego.Bylam na kotroli ale nic nie gadal Bylam w szpitalu bo bylo zalecenie a wszystko sie tak naprawdę dowiem jak pójdę prywatnie do mojego lekarza.Nawet USG nie zrobił i stwierdził,ze jestem zdrowa badajac tylko palcami - śmieszne poprostu.Czytalam, ze ciąża hamuje rozwój tego wszystkiego ale niestety, ze za jakiś czas znowu może sie narobić.Czy to znaczy, ze do konca zycia będziemy narażone na takie rzeczy ? Oby nie...

Musisz zmienić lekarz,bo ten do którego chodzisz chyba myśli wyłącznie o kasie. Mój lekarz stwierdził,że to może,ale nie musi nawracać,więc może nie wróci.W każdym razie ja zamierzam się częściej badać,bo nie chcę znowu trafić na stół.

Nie musi wrocic ale moze i sie odnowic..Ten co mnie badał to nie moj lekarz.W szpitalu trzeba bylo przyjsc na kontrol.Zalowalam potem bo te jego badanie to bylo zalosne.Bardziej chyba chodzilo im o wyniki czy sa ok.A do swojej lekarki dopiero ide pod koniec marca - tyle czasu w niepewności...

Współczuje Ci tego stresu.Może spróbuj umówić się na wizytę u swojej lekarki pywatnie? U mnie lekarz poinformował mnie o wynikach w dniu,w którym odbierałam je w gabinecie lekarskim,chociaż z tego co wiem z reguły tego nie robią(wyniki omawia się właśnie podczas kontroli). Tyle,że ja trafiłam na lekarza,który mnie operował. Potem podczas kontroli normalne usg,oglądanie rany,omawianie wyników.

Mnie operowal inny lekarz.Mi w ogole ran nie ogladal tylko palce do pochwy wsunal i powiedział ze jestem zdrowa ...szkoda gadać