Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Psia pani

Jak nauczyć szczeniaka czystości?

Polecane posty

Gość Psia pani

Piesek ma 2 miesiące, mieszka z nami już trzeci tydzień a sika i kupkuje gdzie popadnie. Stosuję wszystkie metody, wynoszę go na dwór zaraz jak wstanie, fakt za każdym razem się wysika albo zrobi kupę, ale jak wraca do domu, to jeszcze pare kałuż zrobi. Metoda na gazetę też nie zdaje egzaminu, bo używa jej do zabawy. Klepnięcie w tyłek też nie robi na nim żadnego wrażenia. Jaka jest jeszcze metoda nauczenia tego lejka czystości? Ludzie jak długo to jeszcze może trwać ? Momentami zaczynam żałować, że zgodziłam sie na psa w domu. W razie czego odsprzedam go za 3 złote (rasowiec) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meen
Nie podajesz rasę a więc ogólnie. Pies na wybiegu nie sika tylko raz – węch go prowokuje, pospaceruj. Nie bij go ręką w tyłek (ta sama ręka go głaszcze), smycz albo cos podobnego (dość zdecydowanie) podczas gdy chce zabrudzić mieszkanie i natychmiast na dwór, skojarzy i zapamięta. Trochę cierpliwości – to się skończy, to dotyczy wszystkich szczeniaków, Twój nie jest wyjątkiem. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mankawstanka
Niestety nic tylko cierpliwosc, cierpliwosc i praca nad maluchem:(Jak najczęstsze wystawianie malucha na dwór i tyle. Mój ma 5miesięcy i czasami zrobi siku(szczególnie jak ma wyjść na zimny dwór to bestyja ucieknie i siknie na boku), nie moge sie doczekać ciepelka wtedy bedzie na dworze nonstop... powodzenia i wytrwalości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majaja
Dobrym choć brutalnym sposobem jest jest wzięcie go za krak i przystawienie mu nosa do tego co narobił. Poza tym musisz go chwalic za każdym razem gdy zsika sie tam, gdzie może. Nasza mała ma 5 mies, ale ciągle zdaża jej sie sikać w pokoju, ale my oboje pracujemy i czasami na długo zostaje sama, dlaeto tak długo trwa nauczwenie jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czcigodny Jorge
pamiętam że moja bokserka bardzo długo uczyła się czystości. dlatego nie panikuj, tylko cierpliwośc może Cie uratować przed szaleństwem z powodu kałuż. ciesz się, że nie sika w łóżko. moja tak lubiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Ja nauczylam mojego psa sikac zalatwiac potrzeby na dworze, choc trwalo to baaardzo dlugo. Dla wyjasnienia - jestem szczesliwa posiadaczka psa rasy basset hound, ktora uznawana jest rase najbardziej uparta :D Kiedy przylapiesz psiaka na goracym uczynku mow podniesionym tonem:\" FE!!!\". I powtarzaj do znudzenia. Slowo to zarezerwuj tylko dla obrzydliwych czynnosci, takich jak wlasnie sikanie i kupkowanie w domku, wachanie i lizanie paskudztw na spacerze, jedzenie wlasnych wymiocin (sory za brutalnosc) itp. Dobrze jest, kiedy zaraz po takim wystepku wynosisz psa na dwor, zeby kojarzyl ze sikanie ma sie odbywac tam. Za kazde siusiu i kupke na dworze nagradzaj psa jakims smakolykiem i mow lagodnie i entuzjastycznie: Dooobry pies, maaaadry pies\" :) Mialam jeszcze pare sposobow, ale mysle ze to juz kwestia indywidualna. Kazdy pies sie nauczy sikania na dworze, predzej czy pozniej, bo w domu jest dla niego zbyt sterylnie ;) Sam dojdzie do wniosku ze sikanie na dworze, gdzie czuje siki innych psow, jest o niebo lepsze :D Nie zalamuj sie niepowodzeniami, na pewno sie uda. Moj sie zapominal nawet w wieku 6 miesiecy. A i teraz, jak go bardzo cisnie albo ma problemy z zoladkiem - zdazy mu sie zrobic w domu. Zycze powodzenia 🌻 Aha, nie polecam bicia i wkladania psu mordki w siki czy odchody. To naprawde nie jest dobra metoda :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie czytałem wszystkiego ale „Kachni”cyt. „nie polecam bicia i wkladania psu mordki w siki czy odchody” Odnośnie bicia (oczywiście bez przesady i sadyzmu) – wiem ze to będzie dość kontrowersyjne – ale zwierzaki nie czują bólu, prawdopodobnie doznają raczej szoku..– sarna potrafi nawet odgryźć sobie nogę aby wydostać się z wnyki. A co do wkładania psu mordki......... – to się zgadzam, to kiedyś raczej stosowano do kotów a nie psów, pies nawet po kąpieli w złym szamponie potrafi się wytarzać we własnych odchodach – prawdopodobnie (mogę się mylić) musi czuć swój zapach lub być w nim, dlatego chyba są psie szampony. Sp. Miałem cztery psy od jamnika po wilczura – wszystkie układałem – tylko jamnik był psem, pozostałe suki, aby był spokój w domu i żadnej walki o przywództwo w stadzie. Psa miałem dla dzieci zawsze, teraz tez jest – cholera tez trzeba żywić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meen, Nie wiem jak jest dokladnie - czy zwierzeta czuja bol czy nie, nie znam badan naukowych na ten temat, ale jednak jestem za tym, ze czuja. Kocham zwierzeta i zadnego bym nie skrzywdzila. Podobnie jak twierdze, ze zwierzeta tesknia, maja swoje humory, bywaja zazdrosne, zlosliwe, smutne itd. Nie umiem uderzyc swojego psa, bo za bardzo go kocham. Czasem dostanie klapsa pantoflem, ale to delikatnie, jesli nabroi na maxa. Ale lanie go kijem, czy lancuchem (slyszalam o takich przypadkach) - odpada i nawet nie umiem sobie wyobrazic takiej sytuacji... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psia pani
Ludzie :D :D :D Psiak zajarzył :D Sygnalizuje chęć wyjścia na zewnątrz, piszczy pod drzwiami. Wystarczy mu otworzyć i sam wychodzi przed dom sikać a jak wraca to tak donośnie szczeka żeby go wpuscic do srodka :D Teraz też właśnie wrócił z ogródka i wyżera kotom żarcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochni – ja tez nie wiem jak to jest z tym bólem – czytałem (jakieś naukowe dowody) i celowo dla Was, aby się nie przejmować, podczas gdy nerwy trochę puszczą. Cyt. „lanie go kijem, czy łańcuchem” - noooo..... to już odpada całkowicie, nawet w tresurze czegoś takiego nie ma i wiadomo co z takiego psa wyrośnie. Odnośnie uczuć – musiałem kiedyś odprowadzić Azę do uśpienia (chora była), nigdy nie zapomnę tych łez w tych ślepiach – skąd ona to wiedziała, co się będzie działo, przecież byłem z nią już tam, strasznie w tedy byłem połamany w środku. Psia Pani – i o to właśnie chodzi, ale najpierw trzeba tego nauczyć. Zauważyłem że czasami pies jak ma potrzebę to zaczyna żywo biegać po mieszkaniu, bardziej niż zwyczajnie, młode i średnie osobniki bo starsze dość leniwe, stoi przy drzwiach wyjściowych i nawet nie szczeknie – wiadomo , wiek i mądrość , na pewno się ktoś w końcu pojawi i utworzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meen, kiedys zazartowalam, ze po paru latach z moim psem (przypominam, to basset hound, najbardziej uparta rasa tego swiata :D ) moglabym napisac podrecznik o wychowywaniu psa. Mialby tytul: \"Moje porazki wychowawcze\" ;) O sukcesach naisalabym ledwie broszurke, ale i tak go kocham, ponad wszystko! :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zwlekaj, i pisz (tytuł już znam). Porażki są też nauka i doświadczeniem, tym bardziej ze zrobiła się chyba moda na posiadanie psów. Jednak najgorsze jest to ze wiele osób nic nie wie na temat swojego psa, i się nie stara, żeby chociaż po tą broszurę się pofatygowali danej rasy – nic............. może się to zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdesperowana
Moja sucz czasem sika mimo ze ma juz ponad rok!! Dodam ze nie zostaje sama na dluzej niz 4 godziny. Nie pomagaja: 1. mowienie 'fe' i 'brzydki pies' 2. wsadzanie nosa w kaluze 3. maly klaps 4. pozbawienie lunchu 5. nagradzanie za sikanie na dworze 6. preparaty 'anty-sik'. Co robic???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam małego szczeniaczka Amstaffa i na razie sika w domu...jak wychodze z nim co godzinkę to jest OK ale teraz sięchyba przeziębił(cholerna zima) i sika bardzo często po troszeczku... jak nasika to wie ze źle zrobił ale nie sygnalizuje ze chce wyjść...niestety. Ma zaledwie 3 miesiące i powolutku się tego uczy. Ale moj ojczym robi z tego afere... a już nie mam serca go bić:( nawet leciutko. No dobra....jak macie jakies pomysły na szybki kurs sikania to poprosze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mankawstańka
co za chamstwo sie panoszy... Moja sunia niedlugo skonczy 6 mies też juz malo sie zalatwia w domu, jak zaczyna sie nerwowo krzątać to za drzwi i po klopocie:) Kachni Nie wiem jak basset ale mam weimara to Ci dopiero uparta istota...potrafi calą noc polować(czekać aż zasne)zeby tylko wskoczyć na lóżko...i tak kilka razy w nocy zwalana z wyrka, na nowo, nie poddaje sie..ja w końcu zasne i budze sie z jakims pyskiem obok mnie na poduszcze:(zalamana jestem...A o spaniu w innym pomieszczeniu nie ma mowy, wyje niczym wilk do księżyca:(zalamać sie..uparta oślica:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yamni
na moim szczeniaku (jamnik szorstkowlosy-bardzo uparta bestia-ale jaka piekna i kochana:)) przekonalam sie sama (czytalam ksiazke na "psi" temat i nie wierzylam, takie mi sie to absurdalne wydawalo:)) ze poza wychodzeniem regularnie z psem na dwor to nie ma sensu go niczego uczyc, bo to jest normalne ze szczeniak do pewnego wieku-przewaznie kilka miesiecy-zalatwia swoje potrzeby w domu-bo traktuje to jako swoje "gniazdo", a potem po prostu to przechodzi i natura sama mu mowi, ze trzeba sie zalatwiac poza gniazdem i wszystko jest juz w porzadku od dluzszego czasu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yamni...a jak długo to trwało? JA z moim wychodze co godzinkę, półtora i mimo wszystko bestia dalej sika:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mankawstańka, nie wiem dokladnie o jakiej rasie piszesz, czy może o wyżle weimarskim? Dobrze zrozumialam? :) Jesli tak - to niczym sie nie martw, toz to pies mysliwski, a te sa wlasnie najbardziej uparte :) Moj basset tez spi w lozku i nie pamietam kiedy spal poza nim, chyba latem, jak mu za gorąco było w poscieli...:D Bo pamietaj, pies spi w lozku ze swoim panem, pod warunkiem ze zgodzi sie na to... sam pies ;) Pozdrawiam cieplo 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednaania
jak pies ma teraz dwa miesiąca, i mieszka z wami już trzeci tydzień to normalnie pogratulować "chodoffcy", który sprzedał miesięcznego malucha :[ Przeciez właśnie dlatego malec do conajmniej 8 tygodnia powinien mieszkać z mamą, żeby nauczyć się od niej pewnych psich zachowań... Normalnie jestem w szoku :| Teraz nie karcić za sikanie w domu, tyllko wychodzić na częste spacery, chwalić, gdy załatwi się w na dworzu... Częste spacery to podstawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kazdego psa uczylam w ten sam sposob.wychodzisz z psem na podworko-jak robi siku to gadasz mu nad uchem\"sisisi\"albo\"siczku\".........czy cos takiego:))))jakis tekst,zawsze ten sam!z czasem pies zalapie o co biega i wystarczy,ze przed spacerem w domu powiesz mu \"sisisi\"a on juz bedzie stal przy drzwiach gotowy do wyjscia.to naprawde dziala.tak tez ucza w szkolach tresury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doza
Czesc, Pomocy bo juz jestem zalamana:( mam pieska ratlerka ktory ma juz 5 miesiecy i nic nie rozumie z siiusiania i kupkania na dworku:( Mam duuzy problem bo jako szczeniak byla nauczona zalatwiania sie na szmatke a jak wiadomo dla pieska posciel to szmatka, dywan to szmatka i wszystko wokol to szmatka. Wiec nie wiem co poczac:( rano jak sie z nia wychodzi to zrobi siusiu i kupke i jest ok, potem w domu trzeba patrzec bo jak sie czlowiek odwroci to juz jest kaluza. Nic nie zasygnalizuje ze chce jej sie siku :( W nocy nie ma problemu bo przesypia całą. Jak widze mojej suni jest obojetne czy to na dworze czy to w domu nie lapie roznicy. Nie bije jej bo w "madrej ksiazce" napisano ze pies potem jest agresywny lub strachliwi a nie chce jej zrobic krzywdy. Nie wiem jak mam ja uczyc:( Reaguje na fuj jak ma niczego nie gryzc i nie ruszac a nie wiem czy jak bede mowic tak gdy bedzie robic kupke czy pomoze. Zalamuje sie bo ma juz 5 miesiecy i od 1 miesiaca proboje i bez rezultatow:( Nie wiem co tu zrobic jak tez wychodze do pracy:( Pomocy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ebusza
Ratunqqqqqqqqqqq kupiłam 8 miesieczna suke owczarka niemieckiego z hodowli. nie załtwia się na dworze mimo ze chodzę z nia po 2 godziny dziennie... tylko powrót do domu i kupa i siq....brak słów...zero reakcji ze chce siku czy kupke pomocy!!!!!!!!!!!!!!! jak ja szybko nauczyc??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tworcza
moja bokserka szybko zrezygnowala z sikania i kupkania po domu gdy zaraz po wysikaniu się umoczyłam jej pyszczek w tym co zrobila, tak samo z kupcią, szybko zmądrzała i przestała brudzić w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doza
Pwiem szczerze ze stosowalam metode sisisisisisi jak piesek robil kupke i siusiu na dworze. Tzn w trakcie zalatwiania stalam i powtarzalam sisisisis. Jest to pomocne i bardzo wygodne przyznam poniewaz potem pies sie uwarunkowal na sisisisi i jak ide z nia na dwor to powiem tylko sisisisisi a moja sunia idzie i juz szuka miejsca na siczku:)))) a potem kupke. Bardzo polecam choc efekty widac jedynie po miesiacu stosowania techniki i przy duzej konsekwencji tzn. za kazdym razem sisisis jak siczku czy kupka. Zapewnia to komfort taki ze za kazdym spacerkiem potrzeba zalatwiona jest. Mam jeszcze problem z tym ze jak zostawiam psa na 8 godzin jak wychodze do pracy to nie wstrzyma kupki i siczku:/ tu nie umiem sobie poradzic moze ktos z was ma jakis skuteczny srodek na taki problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maggix
Ja mojego byczka wziełam ze schroniska jak miał 3 m-ce, teraz ma 7 lat i szczerze przyznam ze nie pamietam ile czsu załatwiał swoje potrzeby w domu ale pamiętam jakim sposobem go oduczyłam. W pierwsze dni tylko chodziłam i sprzątałam po nim bo czekałam az się malec przyzwyczai do nowego miejsca. Nastepnie zorganizowałam sobie taka trójkatna tackę po kurczaku ze sklepu i tak z tą tacką zawsze za nim biegałam, wierzcie nie lubił załatwiać się na ta tacke, i po każdym załatwieniu wychodziłam z nim na dwór gdzie na dworze nie musiał robić na tacke i takim sposobem zaczał sam prosic o wyjscie. Zdarzało sie ze nie miałam tacki pod ręka wtedy szybko wynosiłam go na balkon gdzie tez załatwiał sie bez tacki i był taki czas że skomlał pod balkonem a ja go wtedy na dwór. I tak sie nauczył, dokonujac wyboru ze lepiej gdziekolwiek byle nie w domu na tackę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krolowa_kiczu
ech, ręce mi juz opadaja jak mam sprzatnąć kolejny siq i kupke w domu... mamy 3,5 miesięczną cocer spanielkę... jest u nas od 1,5 m-ca i wciąż siuisia i kupcia w domu.. nauczyła się że rano zawsze czeka aż wyjdziemy na dwór i tak od raziu siusia i kupcia. Niestety potem już nie ma dla niej granic i robi gdzie popadnie a jak zobaczy że zauważyliśmy to ucieka gdzie pieprz popadnie..mam nadzieję ze to jej minie..najgorszejest to że nie sygnalisuje kiedy chce wyjść.. ona wcale nie szczeka.. moja druga suka ( owczarek środkowoazjatycki) najpierw była przy budzie ale od zimy "przeprowadziła się" do nas do domu ok 2 m-cy siusiała w domu, potem jednak konsekwencja w wychodzeniu na dwór dała skutek.. ona tez nie szczeka w domu i nie " mowi" kiedy chce wyjść, tylko kladzie się od drzwiami i czeka.. mam nadzieję ze moja mała cockerka też się tego nauczy bo takie sprzątanie jest bardzo uciązliwe:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ebusza
jakbym miała jeszcze sprzatać po mojej suce to chybazwariowałabym albo oddała ja do schroniska.....to wcale nie chodzi o mnie tylko ten mój mąż,,,ehhh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZielonoZielono
Czystość to nie jedyny problem. Czy on urośnie duży? Czy chcesz iść z nim na kurs tresury? Wiem z doświadczenia co znaczy stracić kilkanaście par butów (po jednym z pary), niestety. Polecam jakąś książkę na ten temat. Choćby to: http://allegro.pl/item113339279_zle_nawyki_psa_pies_psy_.html Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia i przyjemności z obcowania ze słodkim pupilem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×