Termin na pazdziernik 2005

Zimno u nas strasznie.. brr... Zamowilam te opisane przez mnie majtki i bede je testowala. Rezultaty opisze na naszym forum. To bedzie jakas nowosc. Podaje link: http://cgi.ebay.com/9prs-GirlsThick-GERBER-Potty-Training-Pants-sz-28-32lbs_W0QQitemZ190084588948QQihZ009QQcategoryZ37631QQrdZ1QQcmdZViewItem i dla chlopcow: http://cgi.ebay.com/9prs-boys-Thick-GERBER-Potty-Training-Pants-sz-28-32lbs_W0QQitemZ190084590261QQihZ009QQcategoryZ37631QQrdZ1QQcmdZViewItem sa tez duzo tansze ja podalam nowe i z opcja kup teraz, a dla orientacji 3 szt. nowych kosztuja w sklepie 9,99 $. Dzialaja tak jak opisalam. Mocz zostaje chwytany w cos a la gabke, ale dziecko czuje, ze ma mokro i wola.Mam nadzieje, ze to zadziala, bo Laura idzie po rodzinie mojego meza a tam wszyscy do trzeciego roku zycia majty robili, a zaczynali chodzic po ukonczeniu poltorej roku.Nie bawi mnie wizja zmieniania pieluch przez taki dlugi okres czasu, juz i tak przyszlo nam do doplaty za smieci itd. Od dzis bede pisala tez pdo moim stalym nickiem. malutka_de vel Ona juz 25

Maz wybyl wczoraj z mala na dwie godziny i zabralam sie za mycie piekarnika. Boja sie juz wiosennych porzadkow, bo z mala nie mam jak sie za to zabrac, pozostaja tylko weekendy.. Laura ogladala konie, psy i indyki. Wrocila do domu podeksycytowana jak rzadko :) W ogole na widok jakiegokolwiek zwierzecia wydaje radosny okrzyk.. nawet jak widzi jakies w TV. Cale dnie gada w swoim jezyku :) Zjada coraz wiecej dan z naszych talerzy np. kotleta badz smazona rybe, a w wczoraj nawet spaghetti, ale ja robie na normalnym sosie pomidorowym plus dodaje cebule, troche czosnku i papryki. Nie ma boli brzucha i przesypia nadal cale noce, ale wstaje o 7 rano. Tak oduczylam sie juz dodawania kostek rosolowych do zupy, ze ostatnio po zupie do, ktorej dodalam jedna kostke dostalam zgagi i nie bede juz ich wcale uzywala. Zawsze gotowalam zdrowo, ale teraz kupuje 90% BIO warzyw i owocow, czyli nie pryskanych, bez nawozow itd. Znacie jakies bajki odpowiednie dla dzieci w tym wieku?

malutka rozmawiacie z Laura w dwoch jezykach, czy po niemiecku tylko.i jak sobie przyswaja dwa jezyki, po jakiemu rozmawia jezeli dwoma się posługuje. ja na początku też podawałam wszystko bio ale już teraz jak mi się kupi tak jest niekiedy bio niekiedy zwykłe.zawsze marchewke i ziemniaki mamy bio a tak to inne normalne.ale moj mąz jest winiarzem i on uczył się o roślinach, pryskaniach, sam ma pola wiec pryska itp i on jest zdania iż i tak jest wyszystko pryskane mniej lub więcej a to bio to pic na wode, no ja się z tym tak nie zgadzam np. co do jajek, muszabyc bio dla mnie. ale on może mieć swoje zdanie na ten temat.ale sie rozpiasałam a tak to dzis u nas karnawał.laura bedzie miała strój misia.a ja sie nie przebieram. bo tu jest tak że w maszej miejscowości wszyscy się przebierają.potem jeźdzą rożne grupy w takich zrobionych pojazdach, i rzucają słodycze, haribo, rozdają za darmo alkohol.także jest co oglądać.

Celebre ja rozmawiam czesto po posku do malego bo stwierdzilam, ze niemieckiego uczy sie od meza i czasami oglada bajki w tym jezyku i na dobranoc czytam mu tez w tym jezyku. Wynik tego podlapuje duzo slow po niemiecku, choc daj mowi po polsku;). Mowie po polsku bo chce zeby umial:) Ja tez codziennie czytam, ale nie zawsze pisze, bo maz stoi mi za plecami i chce komputer:) Dziewczyny te ktore mieszkaja w niemczech ja ostatni kpilam sobie ksiazke pt\" jedes kind kann schlafen lernen\" jest tam wytlumaczona metda jak nauczyc dziecko zasypiania i zeby spalo cala noc. jak ja przeczytam to wam tu troche o tym napisze. chce rowniez z tej serii kupic ksiazke, ktora ma pomoc siadaniu na nocnik a jej tytul\" jesdes kind kann trocen werden\" Obecnie znalazlam w ebay´u i czekam na koniec aukcji:). U nas z zasypianiem jest super ale oli mi sie czasem budziw nocy:(

witam w burzliwym, albo poburzliwym okresie forumowym:) U nas dzisiaj tak obrzydliwa pogoda, że nie mogłam z małym pójśc na spacer - rezultat - usnał chwilkę temu, a normalnie przed 14 już zjada obiad po spaniu:( pewnie wieczorem jazda będzie, chociaż od kiedy kategorycznie gaszę światlo, to tylko raz na 1,5 tygodnia usiłuje nie pójśc spac, ale jestem niewzruszona i wtedy to trwa tylko dłużej, ale skutkuje. waga77 - rzuć kretynką nie lekarzem!!! ja z Konradem byłam u alergologa, ale tylko raz i w razie problemów na pewno tam bym uderzała, bo z dermatologami rożnie bywa. Moja też go chciała elidelem leczyć, ale ja sie nie dałam i miałam rację. Nie wiem jak duże zmiany ma Franuś, bo u mojego duzych nie ma. Konradek ma czasami czerwone suche pod kolanami, w zgięciach łokci i z tyłu na szyi. poza tym cały czas suche nóżki i suchawe plecki. W zaleceniach od alergologa miał minimum rok na zyrtecu, odstawilismy w paździeriku i w grudniu musieliśmy wrócić do niego niestety, ale jest dobrze. Z tym, że on za wiele nie je:( Jeśli masz ochote pogadać o tym, to lap mnie na gg - wysłałam Ci swoje przypomnienie:) Agus7 - dziekujemy za komplement, ale ja byłabym szczęśliwsza gdyby on po prostu coś zjadał, nawet gdybym miała go karmić. Tymczasem obiad to jedyny posiłek, który moje dziecko czsami zje. Wczoraj byli u nas na obiedzie teściowie, i moje dziecko zjadło makaron z rosołem (z mężem nie możemy juz na niego patrzeć:() i po raz pierwszy od 3 tygodni zjadł trochę ziemniaków. koszmar!!! A samodzielność Sebastiana przyjdzie z czasem:), jeszcze zatęsknisz do tego okresu:) Flowers - gratulacje z tym nocnikiem:) u nas niestety od miesiąca maksymalny bunt nocnikowy. Od kiedy skończył 8 miesięcy codziennie robił kupke lub siusiu do nocniczka, ale teraz ucieka z niego:( - moze tak u niego przejawia się część buntu dwulatka? W takim razie też poczekam do wiosny, bo u nas w domu zimno. Lekami sie nie przejmuj, wazne, że wyniki Bartuś ma dobre. I dziekuję za zdjęcia - kawaler przystojny, że hoho:) Musimy nadal smalić cholewki do Natalki naszej, bo ją chłopaki forumowe podbiorą:) Eli - gratulacje:) ja sama jak byłam dzieckiem wrzuciłam za namową mamy smoczka w ogień i też przeszło:) to chyba najlepsza metoda, jak maluch sam wywali, bo pamięta, że nie ma:) Agucha i mała Laura - zdrowiejcie:) Agus7 - zaciekawiłas mnie ta akademią hops:) może na wiosnę obie na jeden termin się wybierzemy? to sa darmowe zajęcia nadal? bo tam z tymi terminami na necie dziwnie. Co do spacerow, to ja rzadko pozwalam sie Konradowi wybiegać, bo chodzimy na spacer w godzinie, kiedy on idzie spać, więc problemów większych nie mam z wózkiem. Ale w momencie, gdy najpierw biega a potem chcę go wpakowac do wózka, to jest ryk:). Pochwalę się jeszcze, że wczoraj wyszłam z mężem na chwilke od niewiemkiedy:), zostawiliśmy małego z dziadkami i poszlismy na koncert Ewy Bem. Wprawdzie nie mogliśmy zostać do samego końca, ale zawsze to coś:) no rozpisałam się tak, że chyba nadrobiłam zaległości:)

jokasia ja tez mam ta ksiazke. a my z mała po polsku i po niemiecku.i mowi tak dużo po polsku jak po niemiecku.ale tez bede konsekwentnie rozmawiać bo wiem że potem i tak dzieci mowia po niemiecku bo koleżanki w przedszkolu, babcia, dziadek i inna nasza rodzina to wszystko niemcy, dlatego ucze poki nie ma innego wyboru jak się nauczyć

celebre- super takie ostatki !!! u nas czegoś takiego nie ma, dota - ta szkoła to nie darmowa, bo 20 zł za zajęcia czyli dla dwulatków godzinę. Ja k wykupisz w karnecie to 18 zł. Ja bym już chciała spróbowac iśc jak Sebek będzie miał 1,5 roku czyli gdzieś w kwietniu i jak będzie się fajnie bawił to będziemy chodzić, niekoniecznie co sobotę. A jak okaże się jeszcze na to za mały to poczekamy. Fajnie by było jakbyć też poszła !!1 To jest co sobotę , pani która to organizuje wysyła emaila koło środy z tematem kolejnych zajęć i trzeba się zadeklarowac czy sie przyjedzie. Zobaczymy jaki będzie temat zajęć w przyszłą sobotę. A stronę z terminami to mają rochę nieaktualną ..

no jest co poczytac...

nooo....oczy az mnie bola :P

celebre wlasnie doebralam poczte:)fajna impreze mieliscie i mala ladnie wymalowana:) a mnie wlasnie nogaa w chole...... boli i niewiem od czego czy na jakas zmiane pogody czy cus:P czuje sie jakbym stala caly dzien,tak mnie napiepr... Dzisiaj obcielam malemu czuprynke bo juz mu odrosly klaczusie wiec go dzisiaj obcielam na krociutko,oczywiscie krecil sie i krecil i na koncu jechalam na chybil trafil,ale maz mowi ze ladnie rowno jest obciety:) Wlasnie sciagamy nowy odcinek skazanego:P i za jakies pol godzinki sobie zrobimy krotki seansik a potem nynku bo o 7 rano znowu Bartek wlaczy budzik:)czasem strasznie niechce mi sie wstac ale nawet nie moge wydluzyc mu snu bo i tak ma lek o 7 i sie przebudzza i tyle ze spania:) eli jak tam Kamilek bez smoka daje rade??u nas to chyba bedzie ciezkie rozstanie bo znowu jak jestesmy w domu to klapie buzka i szuka smoka,a jak nie moze znalezc to zaczyna marudzic i tak dla swietego spokoju go daje,na spacerkach nie mamy smoka bo jakos tak mi wstyd i maly sie nauczyl ze na dworze go niema,ale jak jedziemy autkiem to ledwo go wsadze we fotelik to juz klapie buzka i wtedy tez mu daje zeby grzecznie siedzial,wiec naprawde niewiem jak rozstaniemy sie ze smokiem:( za okolo tydzien idziemy na szczepienie,plus jest taki ze ciesze sie ze lekarka mi go zbada,zwazy,zmierzy ale zal jak znowu bedzie plakal:( w zabkach pomalu trace rachube,bo on sam mi niechce pokazac a jak wsadzam palec to jak mnie ugryzieeee to tylee z liczenia ile mamy zabkow:)jedyny sposob to jak sie smieje szybko zajrzec w buzie i liczyc:P

A my dzisiaj byliśmy u nefrologa i wszystkie wyniki moczu są ok-no i następna wizyta za 6 tygodni...i chyba tak będziemy biegać do 2 latek bo Pani doktor powiedziała że wady w układzie moczowym wychodzą do 2 roku życia.... Nowe dane do tabelki-Thefly poprosimy o wpis Franek 16 miesięcy 9200g 76 cm 7 zębów Agucha mi też się wydaje że Franek nie jest jakiś chudy ale lekarze wszyscy marudzą więc go ważę co miesiąc.... pozdrowionka

waga dobrze ze wyniki dobre, może nic do 2 lat nie wyjdzie.tego wam zycze Flowers ten smoczek to ciezka sprawa u większości ale ja mysle ze to przyjdzie z dnia na dzień.tzn ze dzieci nie beda chcialy.jak dzieciaki sa wieksze to tez rozumieja więcej i zawsze można już 2 latkowi wytłumaczyć to i owo, że smoczek mają malutkie dzieci tylko itp.Laura nie jest taka od smoka uzależniona co nie oznacza że go nie potrzebujemy.nie martw się. Moja mama mi mowiła ze ostsnio widziała super nianię i tam 4 latek miał pampersa i pił butlę jeszcze, no na coś takiego nigdy nie pozwolę!!!! ale wasze pociechy ważą mało, no nasza 13kg i 82 cm.kurde no nic nie poradze. do wieczorka

Flowers ja się spodziewałam ze odstawienia od smoka będzie straszne bo on naprawde bez niego nie usypiał i spał całą noc z nim. A tu się nagle okazało, że bez smoczka mozna życ. I nie jest to wcale trudne! Ani razu nie upomnial się o niego, spi bardzo dobrze ( tylko krócej) a na pytanie co piesek zrobił ze smoczkiem odpowiada \" ama ama\" :D Ona ja jestem na tym forum od pierwszego dnia i pierwszej strony tego forum. Ale jakie to ma znaczenie kto ile tu jest???

Thefly zanim zmienisz tabelkę to jeszcze jedna różnica-mamy już 8 zębów:)

Thefly powinnas spróbowac nayczyć synka mówić Adam . Kamil ma dziadka Adama i pieknie wyraźnie mówi ADAM. Spróbuj, moze Adaśko szybko załapie :) Jak tam ten Twój guzomaniak? ;)

flowers - ja tez nie jestem w stanie sprawdzić czy wychodzą nowe zębybo gryzie ten mały łobuz. waga- dobrze że wyniki moczu są ok !!1 Ni się nie martw , będzie dobrze !

ano guzomaniak pracuje ciężko nad tym żeby nowe guzole załapać wywala do góry nogami skrzynkę z zabawkami poczym próbuje biegać po tych rozrzuconych zabawkach wrrr i kłóci się ze mną jak mu pakuje te skarby z powrotem do pudełka a jak się pytam kto ty jesteś to nie mówi ADAM tylko Dzidzi cedzi przez zęby :) spróbuję z Adamem a narazie to dorwałam artykuł o nauce czytania rocznego dziecka i tak mi sie spodobał, że próbuję coś tam i u nas wprowadzać w życie. siedzę cichutko bo wieeelka sprawa się u nas finalizuje jutro lub w poniedziałek bedzie wiadomo czy zakończy się pozytywnie na pewno się z Wami tym podzielę bo wiele to zmieni w naszym rodzinnym życiu. a ja biedulka biore leki od astmy wziewne i mi jakieś cholerstwo od tego w jamie ustnej się zrobiło jakas kandydoza czy cuś normalnie jakiś wybrakowany element jestem bo ciąglę ćpię jakies lekarstwa jak nie na to to na tamto takze trzymam kciuki tym mocniej żeby i Bartuś i Franek byli zdrowi jak ryba i nie musieli biegać po lekarzach a Delphi łączę się z tobą w bólu szukania pracy bo praktycznie mam teraz nóż na gardle zeby szybko znaleźć coś a tu się okazuje że nie ma tak szybko moja rybko

wysłałam wam fotki Adka wczoraj byliśmy na Kabarecie Moralnego Niepokoju uśmiałam sie że aż mnie policzki bolały a najbardziej zapamiętałam tekst \"każda bielizna jest dla mnie erotyczna dopóki jej moja żona nie założy\" :D życze nam z całego serca żeby nigdy żaden facet tak o nas nie powiedział ;)

Ja rozmawiam z Laura w obu jezykach, sama jestem dwujezyczna, ale maz tylko po niemiecku, bo po polsku zna tylko kilka slow. Cala jego rodzina to takie \"udawane Niemce\" z mojego punktu widzenia, bo kazdy kto przezyl w Polsce dwadziescia lat jest z krwi i kosci Polakiem. Oni gadaja po niemiecku nieraz zle gramatycznie i maja zla wymowe, ale \"cisna po szwabsku\". Juz wole, zeby gadala czysta polszczyzna niz lamala jezyk jak oni. Przeciez i tak kazdy Niemiec wie, ze oni nimi nie sa.. Co do BIO to sa ta produkty nie pryskane , nie nawazane chemia plus do ich wzrostu nie uzywa sie ANTYBIOTYKOW.. teraz juz wiemy skad ta duza odpornosc na antybiotyki...po prostu jedzac normalne warzywa i owoce uodporniamy sie na zawarte w nich antybiotyki. I wszystko jasne. W zasadzie podsunelyscie calkiem dobry temat, bo wlasnie ostatnio widzialam jakis program na arte pt: \" BIO kontra normalna zywnosc\", bo chce wiedziec czy naprawde cena, ktora place ma przekladnie w rzeczywistosci.Wyszlo na to, ze niektore substancje podejrzane o rakogennosci, oraz wywolywanie m.in. alergii, neurodermitis, zapalen skory itd jest dozwolona przez ustawodawce, bo inaczej niestety nei dalo by sie wyzywic 80 miln spoleczenstwa, a co ze ok. 5% jego udczuje tego skutki w skali tych innych 95%, ktore maja prawo do taniej zywnosci, ktora tak czy siak ksztaltuje procesy ekonomiczne .

wyslalam wam dziewczyny w koncu pare zdjec olivera. Ja tez jak rozmawiam z malym po polsku bez jakis mieszanek. Moja kupela z kolei miesza dwa jezyki jak rozmawia ze swoim synkiem co uwazam za nieprawidlowe, ale jej dziecko, wiec sie nie wtracam. Jej niemiecki jest bardzo kepski, wiec na jej miescu rozmawialabym tylko po polsku. Jest jeszcze tata, ktory mowi tylko i wylacznie po niemiecku.

no ja tez nikiedy mieszam, np jak idziemy na krabbelgruppe to mowie tylko po niemiecku bo kazde dziecko rozumie wtedy co ja od laury chce, albo jak nas ktos zaczepi i pyta sie o nia to tez po niemiecku i wtedy mowie laura to jest pani...jakas tam i tez po niemiecku, ale w domu i wogole to polski. a moj maz to niemiec i jego rodzinka z ktora mamy codzienny kontakt wiec oni juz tam ja naucza. a widzieliscie ile topikow ktos pokasowal, np czerwcowka 2006 bo tam moja siora jest.i inne tez, jakis sie wlamaml do sysyemu skubaniec, i pokasowal te ktore sie najpopularniejsze, mozemy sie cieszyc ze naszego nie skasowal, bo ostatnio nie pisalysmy tak duzo..na szczescie!!!!!!!!!!!!!!!

wlasnie obejrzalam zdjecia, thefly jak patrze na twojego synka to az mi sie zachciewa chlopczyka, on jest jaki ladny, jak z okladki jakiejs, jak beda poszukiwac gdzies dzieci do katalogow, reklam, konicznie sie zgloscie!!!!!!!!

celebre - ja nie wiedziałam że ktoś pokasował topiki, dobrze że nasz się zostal !!! thefly - Sebek chyba zaczyna Was doganiać w guzach , bo co chwila to nowy. Siniakami na rączkach i nóżkacj sie nie przejmuje, najgorzej to głowa. Wczoraj zrobił sobie siniaka na pupie bo tak ciapnął sobie na drewnianą lokomotywę.A dzisiaj znowu uderzył sie o stól - głową oczywiście !!! Ale nawet nie mocno !!

Thefly Jokas dziękuję za zdjęcia waszych chłopaczków,rosną te nasze dzieciaki niesamowicie i fajnie do zdjęć pozują,Adaś z Olivierkiem tak fajnie powychodzili,aż miło oglądać. Nasza Natalka wczoraj przyniosła sama nocniczek i mówiła po swojemu żeby ją na niego posadzić,po kilku minutach siedzenia wstała a w nocniczku było siku,ale ją wszyscy wychwaliliśmy a sama sobie brawo biła.Nie wiem czy to było takie przypadkowe,czy faktycznie dawała znak że chce się wysikać-zobaczymy.Polubiła ostatnio kręcić się na fotelu i ciągle chce żeby ją teraz kręcić a najczęściej zwraca się z tym do brata.Codziennie coś nowego się dzieje i nie sposób się nydzić,tak zresztą jak u was wszystkich. Pozdrawiamy serdecznie i życzymy dużo zdrówka na przedwiośniu.

Oglądam właśnie zdjęcia : thefly - Adaś pozuje fajnie do zdjęć, najbardziej podoba mi się to z konewką, śliczny z niego chłopczyk !!! jokasia - Olivier rośnie jak na drożdżach i widzę że zajada różne smakołyki, fajne to zdjęcie z talerzem na głowie A Franek tez jest fajny, ale dostałam tylko jedno zdjęcie .

celebre ja tez jak jestem wsrod niemcow to mowie po niemiecku do olivera. O mieszanie jezykow chodzilo mi w domu, jak jestem sama z malym. ja tez nie wiedzialam, ze mozna topik skasowac:( ale bym sie zdziwila jak bym was nie znalazla.

ależ przedwiosenny marazm tu nastał :( pusto cicho .... dziękuję za wszystkie komplementy nt. syna, tatuś pęka z dumy bo rzekomo do niego podobny, oczywiście dziękujemy za zdjęcia i pozdrawiamy Oliviera i Franka Wagi. babcia dzisiaj poszła do szpitala na wycięcie tego guza, na szczęście niezłośliwego poza tym to cały czas czekam aż ta tajemnicza sprawa się zakończy o której Wam miałam tu szepnąć ;) Eli Flowers gdzie się podziewacie co u Was ??????????

No hej! Nasza zabawa w szukanie zdjec w necie widzę umarła smiercią narturalną. a szkoda. Może spróbuję jeszcze raz? Poszukajmy.... pięknego słonecznika. Nie będę oryginalna- znów powiem, że zwyczajnie nie mam czasu :( Chłopaki rzeczywiście cudne :) Mój chłopak straszny wstydziak rosnie. Dzieci się boi :( Buuu. Czekam na wiosnę i mnóstwo dzieciaków na dworze. Niech się oswaja :) Bylismy na szczepieniu. Było troszkę placzu ale juz za nami. Następna szczepionka jak dzieciaki będą miały 5 lat. Ufff. ;) U mnie w pracy nieciekawie tzn \"kotłuje się\". Akcje protestacyjne, związki zawodowe, odwołanie prezesa i czekamy na dalsze zmiany bo zdaje się, że to odwoałnie to poczatek domina. Firmie grozi upadłosc o czym oficjalnie się na razie nie mówi. A nam w tym najtrudniejszym momencie konczy się umowa! Dokładnie 1 dnia wiosny.... Na razie tyle. Odezwę się niebawem.

ja tylko na chwilkę, bo u nas niestety niezdrowo:( babcia znowu zniosła do domu zapalenie oskrzeli (2 raz w ciągu 3 tygodni), mąż smarka juz prawie 3 tygodnie, a mały załapał zapalenie gardła, paskudny katar i rotawirusa. Nie wiem, czy sie szpitalem nie skończy, bo po wczorajszej wizycie zastrzyki i nakaz nawadniania orsalitem, a mój kondzio wszystko wypluwa albo zwraca:9 a przy tych zastrzykach trzeba szczególnie dużo pić, bo nerki wysiąda tak więc znikam, bo mały się zaraz obudzi iz nowu muszę mu wciskac na siłę ten orsalit. Chwała Panu za moje mlesio, bo już byśmy na pediatrii leżeli dzieki za zdjęcia - chłopaki przystojni:) a od Wagi nie dostałam

dota - duuużo zdrówka - właśnie o tobie myślałam bo Universu słucham teraz :D