Termin na pazdziernik 2005

celebre to milego wypoczynku,az pozazdroscic:) asia rzeczywiscie twoj synek musi byl duzy chłopak juz:)my nosimy rozm.80-86 a z tym wyjazdem to mi by chyba serce peklo z teksnoty jakbym miala wyjechac na taki dlugiiii czas,no ale skoro musisz to duzo wytrwalosci zycze i sily.a pol roku szybko zleci:) thefly prosimy o wpis kolejnego zebusia a to zyczenia dla Was Wszystkich: Niech Wam Mili będzie wiosennie, słonecznie, witecznie! Niech cieszą Wasze oczy kolorowe pisanki i wielkanocne baranki. Niech sie w Śmingus Dyngus woda na Was leje a wielkanocny Zając przyniesie radość i nadzieje.Zycza Flowers i Bartus

witam:) nie zagladalam, bo jak wiecie same, tydzien przedswiateczny roboczy okrutnie:), a nasze malce nam go nie ulatwiaja:) celebre - owszem karmienie mnie meczy, roznie w zaleznosci od dnia, ale na alergie pomoglo mocno, a moj uparciuszek nie bardzo chce jesc cokolwiek innego:( ostatnio przez 4 dni z rzedu jadl codziennie na 2 sniadanie, obiad i kolacje rosol z makaronem, ja nie moge juz na niego patrzec, a maly chwilowo tez:) Asia - gratulacje i silnej woli, ja nie dalabym rady bez mojego malca:) ale takie czasy:( thefly - mam nadzieje, ze juz zdrowa jestes:) i jak ta praca? wyrobilas sie ze swietami? kobietki pozdrawiam serdecznie Was wszystkie i Nasze forumowe Maluszki zycze Wam i Waszym rodzinom wszystkiego co najlipsze, rodzinnych i radosnych swiąt i oby wiosna w naszym zyciu i sercu trwala caly rok!!! tego oraz tradycyjnego obzarstwa i mokrego dyngusa zyczy Dota z rodzinka:)

Małym jak kurczątka niewinnym jak baranki i słodkim jak mazurki Dzieciaczkom oraz ich rodzinom życzymy zdrowych radosnych pełnych rodzinnego ciepła Świąt Wielkanocnych oaz optymizmu jaki niesie ze sobą obficie zastawiony świąteczny stół i budzące się wokół życie

Dziewczyny życzę Wam i całym Waszym rodzinkom zdrowych , pogodnych radosnyh Świąt Wielkiej Nocy, smaczego jajka oraz wspaniałej zabawy w Śmigusa Dyngusa. :)

nie Dota ja jeszcze chora :( w dodatku Adula zaraziłam takze świeta spędzimy w domu, na raty odwiedzając rodzinę bo ktoś musi czuwac przy Adulu. Męczy się biedulek bo już 3 dzień ma gorączkę i kaszel męczący odrywający się no i katarzysko, mąż też sie zaraziłtakże szpital na peryferiach u nas. A co do pracy to aż szkoda słów - na miejscu dowiedziałam sie że mnie przyjeli ale na innych waunkach płacowych - 725 brutto za 1/2 etatu oczywiście odkręciłam się na pięcie i wyszłam .. po świętach mam jeszcze 2 rozmowy w inne miejsca, takze może coś tam wypali. Na razie jestem na wypowiedzeniu w starej pracy i do 21 kwietnia to oni mi płacą jeszcze no i dostanę odprawę za likwidacjęstanowiska takze finansowo zabezpieczyli mnie choc na trochę. Pozdr no i wypoczywajcie spokojnie, szczególnie Ty Celebre na tych Kanarach (swoją drogą tęskno by mi było do święconki tam) no i pani porucznik :) Asia_20 (cieszę się że spełniło się Twoje marzenie)

Najlepsze życzenia dla wszystkich dziewczyn i ich pociech:dużo zdrówka,WieklaMocnych prezentów od zajączka,cieplutkiej wiosny i uśmiechu na buziach życzą ania z natalką

ale narobiłam jedzenia dobrze ze większość jutro wywożę,bo kto by to zjadł-a jajeczka juz u was poświęcone,bo my o 10 byliśmy rodzinnie

Dziewczyny wpadłam na chwilke życzyc Wam wszystkim wszystkiego najlepszego,zdrowych,pogodnych,spokojnych i radosnych świąt Wielkiej Nocy oraz suchego ubrania w dniu wielkiego lania :) Odezwe się niebawem bo będe miała internet.Narazie jestem w trakcie przeprowadzki.Dziekuje za wszystki zdjęcia maluszków.Jak już przewieziemy klamoty na nowe miejsce będe miała chwilkę spokoju to powysyłam zdjęcia Wiktorci.Strasznie tęsknie za naszym forum!! Wesołych Świąt!

Ewunia się pojawiła. Jak fajnie :) My tez za Toba tęsknimy. Mi brakuje każdej osoby , która nagle przestaje tu u nas bywac. Ciesze się bardzo, że do nas wracasz! Dziewczyny. Zaczynam zupelnie nieświąteczny temat. Mam taką zagwostkę I jednocześnie pytanie do mam , które już nie karmią . Nie karmię od ok 8 miesięcy a dziś stwierdziłam, że mam w piersiach mleko. Czy u was też po nacisnięciu na sutek pojawiają sie małe kropelki mleka? Hmmmm. Może to normalne? A może jakies zawirowania hormonalne. Bo chyba nie ciąża? Jak jest u was?

eli ja tak niemam,ale siotra zanim zaszla w obie ciaze miala pokarm,ginekolog jej powiedziala,ze to z tego powodu iz podswiadomie bardzo pragnela dziecka i dlatego mogl pojawic sie pokarm. ewunia21 milo,ze do nas zajrzalas,fajnie jak po dlugiej nieobecnosci ktos o nas pamietal. Fajnie jakby wrocila tez sylmag,karen ka,mama szczesciara i wiele innych dziewczyn:)

Chciałam życzyć z całego serca wszystkim forumowym mamuśkom, dzieciaczkom i ich rodzinom żeby te święta Wielkiej Nocy upłyneły we wspaniałej atmosferze miłości i ciepła rodzinnego. Niechaj Zmartwychwstały pobłogosławi każdy dom i każdą rodzinę zsyłając na nią szczęście, dostatek i przede wsztystkim miłość. Smacznych jajeczek i mokrego Dyngusa !!! Natalka na szczeście porannej wyprawy na balkon nie odchorowała ! Eli a z tym pokarmem to czytałam, że normalne nawet do roku po zakończeniu karmienia mogą się niewielkie ilości utrzymywać. Celebre 25 zazdrościmy (oczywiście pozytywnie) wyjazdu i życzymy miłego odpoczynku :) asia_20 Arturek to bardzo duzy chłopiec, my takie rozmiary to bedziemy nosić chyba jak Natka pójdzie do przedszkola :D z jej podejściem do jedzenia :D:D na razie ubieramy 80/86 chyba że bodziaki to wtedy na 92. Adulko wracaj do zdrówka szybko !!!

asia - Gratulacje pani posterunkowa !!! i odwagi . czas szybko leci ani się nie obejrzysz jak będziesz spowrotem w domku ! Jak tu będziesz może mnie odwiedzisz ? Podziwiam bo ja bym chyba nie dała rady ! celebre - miłego wypoczynku !!! A Sebastian nosi rozmiar 92 , czasami 98 a wcale nie jest taki duży . Raczej drobniutki ! ewunia - fajnie że się odezwałaś, wracaj do nas szybko !!! I życzonka dla Wszystkich , Oby zdrowie dopisało i jajeczko smakowało, by szyneczka nie tuczyła, atmosferka była miła, a zajączek uśmiechnięty - przyniósł wreszcie te prezenty!

flowers . właśnie oglądam zdjęcia z działki , mały z niego pomocnik ! Fajne to zdjęcie z konewką i miotłą !!!

alez jestem podminowana te całe święta to doskonała okazja żeby się napić przynajmniej dla mojego męża - wczoraj się leczył propolisem na spirytusie a dzisiaj ze swoim ojcem miodówką dziadka, a że dodatkowo ma gorączkę i jest chory wiec nawet niewielka ilosć tych trunków go powala noż kurczę chyba jutro piernicze i w domu zostanę niech sam zapiernicza do rodziców sobie i dalej świętuje bo na pewno się bez tego nie obędzie ........

a z tych radośniejszych nowinek to nowe dokonania synia - poniewąz czesto mówi \"nie\" to bawię się z nim podając książeczki i pytając go: A może ta? nie ta? to może ta? i tak w kółko .. Jakiez było moje zdziwienie gdy ostatnio przed snem Adulo wyciągał z pudęłka chusteczki podajac mi je i szczebiocząc do mnie: A mozie tia a tia ? Ależ świetnie to brzmiało szkoda, że sie nie uda upamietnić tych jego wszystkich pierwszych słówek hi hi Biedulek już ma się lepiej ale wczoraj w nocy zwymiotował od kasłania a i dziś rano również goraczka spada uff

kolejny ząb Bartusia i zmiany dla Artusia i wcale się nie czuje że coś się tu rymuję :D •Sylmag.... 10.09..KUBUŚ....2700..50cm 11M 9600.. 87cm..3z •Ewunia21. 24.09 WIKTORIA..3050..56cm 12M 7600.68cm..6z •Ania30.... 29.09 NATALKA....3200..53 cm 16M 9700...80cm..12z •Karen ka..29.09 ALESSANDRO...3520..52cm 13M 11300...79 cm..6z •Flowers24 30.09 BARTEK....2900..53cm.. 16M 9100 ... 80cm..11z •Laura7 ....03.10 NADIA....3800..53cm 15M 11000...84cm..14z •Agucha 29 ..05.10 NATALKA..3050..50cm 17M 9500..75cm..6z •Eli.......... 08.10 KAMILEK....3850..56 cm 16M 11500..81cm...16z •tygrysicaa. 09.10 STEFANEK..3480.56 cm 13M 8700..71cm..7z •Emelle..... 10.10 KAROL....3190...53 cm 10M 9100…………2z •Thefly...... 10.10 ADAŚ....3340..52 cm 17M 11300..83cm..12z •Jokas.......10.10 Oliver....3000..50cm 17M 12000..80cm..16z •Mama szczęściara.10.10.Michałek...3950.57cm 15M 12000.82cm..10z •Delphi31... 11.10 NATALKA....3300..53 cm 12M 8600..76cm..8z •Agus7..... 13.10 SEBASTIANEK....3300.52 cm 15M 10400 80cm..8z •Waga 77.. 16.10 FRANEK....3470 ...55cm 17M 9800..78cm..10z •Maggie7000..20.10 NATALKA .. 3700.. 55 cm. 10 M 9200..72 cm..6z •Sylwia30.. 21.10 KALINA....4100...63 cm 16M 14kg..87cm..6z •Frezja 73.. 23.10 KONRADEK....3550..60 cm 16M..12kg..90cm..10z •Megji…… 23.10 PAWEŁEK.... 3360..35 cm 10,5M 1030..4z •malutka_de.. 24.10 LAURA....3080...50 cm 17M..10100..81cm..11z •Celebre23..24.10 LAURA....4010..53cm 17M.. 12500 85cm..17z •asia_20... 25.10 ARTUŚ....4240...60 cm 18M 15000…98cm..18z •Dota28.... 26.10 KONRADEK....3480...60 cm 17M 10500..83cm.17z •ewcia26.. 30.10 JULECZKA....3000...57 cm 12M 9500..73cm..10z •stysia 74.. 04.11 ZUZANNA....3620..54 cm 15M 12000. 86cm..8z

Czesc dziewczyny Nie zagladalam, bo robilismy rmant chni przed samymi swietami orz zmienialismy meble w kuchni, wiec bylo roboty po uszy. Mam nadzieje, ze sedzacie milo swieta. Moj maz ie moe wychodzc bo ma bardzo silna alergie obecnie i chodze w zwiazku z tym sama na spacery:( ja tez eli slyszalam od polozej, ze pokam moza miec nawet do 3 lat po zakoczeniu karmienia.

thefly - zycze zdrowka!! u nas tez przymusowe siedzenie w domu, bo maly zalapal paskudny kaszel, wczoraj bylismy na dyzurze, zeby go osluchali. Chwilowo tylko na syropach i na szczescie nie widze zeby bylo gorzej więc moze na tym sie skonczy. A co powiecie na taka historyjke? MOja szwagierka urodzila w srode, wypuscili ja w sobote wieczorem, w niedziele juz pojechali z dzieckiem do jej rodzicow jakies 40 kilka km w jedna strone, zostali na noc a dzisiaj siedza u tesciow w naszym miescie... Chrzestna mojego malca okreslila to jednym zdaniem - jakby poszli na szkole rodzenia to moze takiej patologii by nie bylo.. coz ja szkoly rodzenia tez nie robilam, ale wyszlam z malcem po 1,5 tygodnia na spacer no nic milego wieczoru, lece bo Konradek niestety odstawia miauczenie wieczorne:)

oh ja mialam caly weekend urwanie glowy, bo moi tesciowie otwierali restauracje i musialam im pomoc, codzinnie do 1 w nocy pracowalam i 3 dni kompa nie wlaczalam!!ale jutro juz ostatecznie sie pakuje i w nocy jedziemy na lotnisko bo o 6 wylatujemy! serdecznie was wszytskich pozdrawim, sciskam i zycze zdrowkaa maluchom!

Ja tylko na chwilkę Celebre zazdroszczę. Bawcie się dobrze :) Musze się pochwalić, że kamiś juz coraz wiecej mówi. Często nas zaskakuje. Niektóre wyrazy wyraźnie i poprawnie a inne jeszcze przekręca. Jak pada deszcz mówi np \" pada kap kap\" a na herbatę mówi \" abata\" , poza tym : buty, pan, pani, noga, itp, juz nie pamietam jakie. Odkąd napisalam ten pierwszy wiersyzk i tak mnie żeście schwaliły :) piszę w miarę regularnie :) Jak będzie ktoś zainteresowany to mogę wysłac na pocztę . Ale dziś miałąm fatalny dzien. na dzien dobry dostałam opierdziel od kierownickzi. W dodatku niesłusznie. Dowiedziałam się, że w pracy poszła plotka ze jestem z ciązy. Z moim brzuchem ta plotka jestbadzo uzasadniona. Niestety. Dostałyście zdjecia od Ewuni? Ja dostałam :)

Eli - nie przejmuj się, a swoja droga to nie powinno to nikogo obchodzić. gratulacje dla kamisia:) Moj nie chce mówic. Potrafi wiele powiedzieć, ale nie chce, gdyby nie to, że czasem mu się coś wymknie, to nie wiedzielibysmy, że potrafi. dobrej nocki, ide czytac malemu do snu

Cześć dziewczyny! Tak na chwilkę wpadłam.Może mnie pare dni nie być bo będziemy przewozic rzeczy do nowego mieszkanka (niestety nie nasze tylko wynajmowane :( ) ale jak już się szybko urządzimy to będe do Was zaglądać codziennie jak kiedyś :) Napewno podam dane do tabelki ale będe miała problem z policzeniem ząbków małej bo po ósmym straciłam rachube a teraz to już cała buzia zębów :) A niedługo mam wizytę na szczepienie to ją też zważe i podam dane i napiszę co tam u nas się działo przez ten czas co mnie nie było to trochę sobie poczytacie ;) Buziaczki.Miłej nocki. Jeśli kogoś pominęłam z wysyłką zdjęć (a pewnie tak bo trochę nowych mam jest których nie znam) to proszę o maila albo jak która z Was może to niech prześle.

Czesc dziewczyny!Nadusia miala dzisiaj pomiary i szczepienie, wiec mam nowe dane do tabelki: 18 miesiecy, 11600g, 87 cm, 12 zębów (natępne w drodze).Z mowieniem nie ma problemow, mowi nawet klikusylabowe wyrazy (np. kałuża, herbata).Wszystko chce robić \"siama\", ma swoje zdanie i zlości się, jak coś jest nie po jej myśli. Jest słodziutką dziewczynką z kręconymi włoskami.Aż chce się mieć takie kolejne, ale na razie rozsądek mówi, żeby jeszcze rok poczekać, aż zaczniemy budować dom. Pozdrawiam poświątecznie!

Eli a ja bym chetnie twoje wierszyki poczytała,jak znajdziesz czas to podeslij. Ewunia no to fajnie ze wracasz do nas i bedziesz pisywac,moze takim sposobem ze wroca jeszcze inne dziewczyny nasze forum jeszcze dlugo pociagnie-nie patrzyłam jeszcze czy sa zdjecia zaraz sprawdze I jak to mówia swieta,swieta i juz po,troche jedzenia jeszcze w lodówce zostało na wspomnienie. W tym tyg. kontynuujemy budowe domku,facet dowiózł cegłe zapakowana w palety z boku wszystko było ok.a w srodku krzywe pokruszone i rozpadajace sie,w telefonicznej rozmowie odpowiedział ze jak nam sie nie podoba to mozemy u niego nie kupowac a on nic odbierał nie bedzie ani oddawał pieniedzy ,mówie wam dziewczyny maz był taki zły ze szok,nikomu teraz ufać nie mozna,kazdy mysli tylko o forsie niewazne za co ja wezmie Pozdrawiam was cieplutko bo chyba wreszcie troche sie ociepli i wypogodzi.

ania30-masz rację-ludzie tylko o forsie myślą.My niestety jeszcze własnego domu ani nawet fundamentów się nie doczekaliśmy i pewnie jeszcze trochę się nie doczekamy więc narazie mieszkania wynajmujemy i znaleźliśmy domek 70 metró do wynajęcia.Z zewnątrz fajny a w środku ruina.Zaczęliśmy robić remont,zaoferowalismy się że łazienke glazurą wyłożymy,odmalowaliśmy slicznie dwa pokoje a paskudne babsko (właścicielka) z kaucji 800zł nie chciała zrezygnować bo poprzedni lokatorzy jej dom zdewastowali i teraz się boi ale przecież chyba widzi że dom zmianiamy nie do poznani,pokoiki eleganckie więc postanowiliśmy zrezygnować bo władujemy swoją pracę,pieniądze a ta jak już taka jest to nie wiadomo co będzie dalej.Tak więc wczoraj o 22.30 pojechaliśmy oglądać mieszkanko-niby małe bo 30 metrów ale śliczne,nowiutkie,w nowym osiedlu chronionym na półpiętrze,cieplutkie,eleganckie i tylko meble przewieźć.Za chwilkę jadę podpisać umowę ze spóldzielnią na wynajem ale niestety wprowadzic możemy sie od końca miesiąca bo narazie jakiś lokator tam siedzi i zadeklarował że na koniec miesiąca zrobi dopiero wypad.Do tego czasu z całym naszym dobytkiem będziemy siedziec u moich rodziców.Ciasno ale przemęczyć się trzeba.Te z Was co mają nawet niewielkie ale swoje mieszkanko czy domek to prawdziwe szczęściary.Nie mieć nic swojego nie jest fajnie :( No trochę posmęciłam.Jak zwykle się rozpisałam. Zajrzę później to Wam o małej coś napiszę :) Buziaczki

ewunia21 ja niedostalam fotek:( ania30 ale cyrk z tymi ceglami,nic przyjemnego...pieniadze na towar wydajecie a tu takie rozczarowanie...nic dziwnego ze twoj maz sie wkurzyl.... Wyslalam wam fotki jak maly szukal na zajaca koszyczka:) Dzis likwidowalismy lozeczko malego i nasze lozko maz rozkrecal,maly sie ciagle uderzal o szczeble i plakal,bo malo miejsca wiec od dzis spimy na samym materacu,jak zleci to zaliczy tylko lekki upadek,a jakby bylo duze lozko to nie moglabym go zostawic samego,dlatego tez spimy tylko na materacu z lozka,a lozeczko sprzedajemy,tylko narazie niemamy kupca:)

Cześć! Flowers już wysyłam zdjęcia do Ciebie,przepraszam-byc może niechcący pominęłam Twój adres.Już tak dawno nie wysyłałam zdjęć. U nas ciąg dalszy przeprowadzki.Dziś jadę odzyskac karty zdrowia z przychodni i przenieść do naszej.Z przeniesienim do opieki społecznej poczekam aż zapłacą mi pieniądze za ten miesiąc bo już raz się tak sparzyłam że chcieli mi miesiąc później wypłacić za wychowawczy.Tak wogle to nadal na tym urlopie siedzę.Pracuję sobie dodatkowo w domu jak by to powiedzieć na telefonie.Umawiam spotkania z klientami dla agentów ubezpieczeniowych właściwie to dla dwóch agentek jednej z firm ubezpieczeniowych.Wyciągnąc można na tym ok.500zł miesięcznie,czasami więcej a dzwonie sobie od 1,5 do 2 ,5 godziny dziennie ,czasami jeżdzę do biura.Dobra praca bo mam małą na oku,w domu zrobię,na spacer wyjdę,nigdzie nie muszę dojeżdzać na godzinę konkretną. A o wiktorci kilka słów.Mała ma 16 zębów i idą następne.Wczoraj udało mi sie je policzyć :) Waży trochę ponad 10 kg ale trudno mi jest to na 100% stwierdzić bo jeszcze jej nie ważyłam ale tak na oko to gdzieś coś koło tego będzie bo ponad miesiąc temu było 9900kg.wzrost sprzed miesiąca to 78cm. więc jak same widzicie taka jaka była kruszynka taka jest.Je pięc posiłów dziennie i to wcale nie małych bo takich po ok.180ml,180g a taka drobniutka ale na całe szczeście zdrowiutka,w tym roku nawet katarku nie miała jeszcze i wogle w ostatnim półroczu raczej nie chorowała nie wliczając zatrucia pokarmowego-mój tata nakarmił ja smażoną rybą pangą na święta bo tak chętnie buźke otwierała i skończyło się wymiotami.Wogle z tą rybą jest coś nie tak bo i znajoma okazało się że po niej spuchła cała.Tak więc na nią uważajcie nawet same. Mała je wszystko praktycznie.Bardzo lubi zupy o wyraziście kwaskowatym smaku np.ogórkową,kapuśniaka,tak poza tym to przepada za pomidorówką i rosołem.Uwielbia jajko na parze,serki waniliowe,no i oczywiście słodycze.Co prawda je je naprawde sporadycznie ale jak zobaczy że jem batona czekoladowego to nie przepuści,marudzi,marudzi żeby jej dać ale to normalne bo wszystkie dzieciaki pożerają słodycze oczami :) Mówi mama,tata,baba,dzidzia,dziadzia,kiti (czyli kot),na pieska mówi ał! ał! (czyli tak jak szczeka),na kaczkę-kaka,jak pytam ją \"jak robi kaczka\" to odpowiada \"pla pla\" ,na kure mówi \"koko\", jak coś chce dać lub wziąść to \"ma\" jakoś nie chce sie nauczyc \"daj\" tylko na wszystko to \"ma\" a kilka razy zdarzyło jej się powiedzieć \"krówka\" i to bardzo ładnie i wyraźnie a przedwczoraj powiedziała \"wiktoria\"Tak wogle to pięknie \"r\" wymawia. Jak chce na rączki to mówi to swoje standardowe \"dygu dygu\" i wyciąga rączki do góry.Nauczyła się przesyłać buziaczki-całuje wtedy środek rączki,robi papap,ostatnio jak mówię \"zrób śmieszną minę\" to tak fajnie marczy nosek i mruży oczka a jak mówię \"usmiechnij się\" to się głośno śmieje i robi \"haha!\" Ślicznie tańczy łącznie z podrygiwaniem,obrotami w kółeczko i machaniem rączkami w takt muzyki a jak słyszy spokojną melodie to tak fajnie się kołysze na lewo i prawo. Tak wogle to wszędzie jej pełno,latam tylko za nią bo ciągle coś psoci.Mieszkamy teraz u moich rodziców więc ma więcej przestrzeni do latania.Zasypia wiczorami ładnie o godzinie ósmej.Dostała od dziadka pluszową owieczkę która stała się nieodłącznym elementem zasypiania. Co do ubranek to nosi nr.86 czasmi 80 jak większe. No nie wiem co tu jeszcze o niej napisać...tyle czasu mnie nie było :) W kazdym razie pozdrawiam i jak tylko coś sobie przypomnę to napiszę.Buziaczki!

Ewunia witaj, bo nie powitalam Cie po przerwie i prosze o zdjecia:) u nas juz praktycznie po chorobie, wczoraj moj biedaczek okrutnie wymiotowal flegma wieczorem, ale najwidoczniej bylo mu to potrzebne, bo dzisiaj juz praktycznie nie kaszlal, a wczoraj na kontroli bylo ok:) poza tym pogoda sie robi wreszcie i pewnie takie pustki beda tu częsciej, bo wszystkie z dzieciaczkami bedziemy calymi dniami na zewnatrz pozdrawiam serdecznie

Ewunia ja tez zdjęć nie dostałam,a o rybie pandze tez różne rzeczy czytałam choć niedawno sama się nią zajadałam w ciescie piwnym,fajnie ze masz pracę,w domku i córcia pod twoją opieką a za telefon rozliczasz sie z firmą czy rachunki sama płacisz?Masz rację ze nie ma to jak miec swoje gniazdko życzę wam zebyście jak najszybciej przeprowadzili się na swoje,pomyliło mi sie czy wy mieliście mieć ślub w tym czasie kiedy cię nie było-jeśli coś pokręciłam to z góry przepraszam Eli przeczytałam twoją twórczość,ja nie jestem expertem ale uważam ze masz talent,ten wierszyk zabawa w dom jest genialny z resztą każdy ma jakąś myśl jakąs puentę jakas naukę na końcu,podobny styl masz do Brzechwy z niego w wierszuy tez zawsze cos wynikało,bardzo fajny jest ten o zabkachi myszce wogóle tematyka jest racxzej o zwierzakach juz widzę taką książeczkę z twoimi wierszykami z ładnymi kolorowymi obrazkami,dzieci bardzi chętnie by takiej ksiązeczki słuchały,powinnas naprawdę spróbowac wysłać te wierszyki do jakiejs kompetentnej osoby to jest materiał na ksiązeczkę,szkoda żeby lezały w szufladzie,chyba nie masz nic przeciwko temu ze cie tu tak wychwaliłam ale nie mogłam wytrzymać żzeby tego nie napisać-są superw\g mnie. Konczę bo natalka już bzika dostaje chce na kom wejść

Dota-wysyłam zdjęcia :) ania30-Tobie też zdjęcia wyślę ale poprosiła bym Cię o e-maila bo nie wiem czy dobrego mam. Co do Twojego pytania o pracę to rachunki oczywiście płaci firma-ostatni był na 1032zł! więc sama nie dała bym rady tyle zapłacić. Z tym ślubem to nie wyszło nam jednak.Mieliśmy wziąść 2 grudnia ale sprawy nam się pokomplikowały i narazie nie zapowiada się żeby było inaczej więc czekamy na moment aż będzie w naszym życiu w miarę spokojnie i stabilnie (oczywiście nie chodzi o to że się nie dogadujemy czy coś w tym stylu) ale ogólnie.Nawet teraz z tym mieszkaniem,trochę mamy płatności zaległych a slub nawet najskromniejszy to jednak jakiś wydatek-chociażby ubrania więc narazie dobrze jest jak jest.\"Docieramy się\" jak to sie mówi a moim zdaniem jednak warto dobrze pozanać tą drugą połówkę żeby potem nie żałować swojej decyzji.Jesteśmy razem w sumie 2,5 roku więc niby to dużo i mało. Jadę dziś do biura tej firmy i stamtą będe umawiać spotkania więc uciekam się szykować.Buziaczki