Mamy dzieci z lipca 2004

Nie moge do Was nic normalnie napisac bo mi yamienia literz i nie pomaga wzlacyanie kafeterii i wchodyenie drugi ray. moye wzlacye komputer i jesycye ray wlacye

no to ja dziś mam opluty monitor przez mamę fasolki i amamen, no tak się uśmiałam z tej sraki, że aż musiałam się odwrócić co by mnie ludzie nie widzieli że ja taka uchachana ... :D:D:D, a jeszcze jadłam pączka ... o mało się nie zakrztusiłam

mamo fasolki... proszę.... ja tu z ludźmi pracuję!!! :D napewno pomoże jak wyłączysz kompa, tylko please, nie rozśmieszaj mnie już!!!

ale masz wadę wymowy, mamo afsolki:D:D:D jak to czytam na głos (mogę, bo wszyscy wyszli chwilowo), to płaczę ze śmiechu:D:D:D:D:D

Już jest dobrze :D, zresetowałam kompa. Jeśli chodzi o bieliznę to własnie przed chwilą kupiłam sobie na allegro takie majty wyszczuplające i korygujące na d..... Bo jakoś te letnie spódniczki źle na mnie leżą KaJek, Nutramigen to jest mleko bez ograniczeń wiekowych, ale jak go nie wysypuje po Nan HA to mu nie zmieniaj bo Nutramigen jest ochydny w smaku. A na jajka BArtek też ma? Mcdzia, super z tym schodzeniem z łóżka, ja też nauczę Michała, już mu nawet pokazałam parę razy :D

a jakie te majty??? w sumie to chyba powinnam sobie kombinezon korygujący wsztsko kupić:o same majty nie pomogą:( Właśnie rozmawiałam z koleżanką, która odstawiła synka od piersi po 19 miesiącach karmienia i jej piersi zrobiły się jak orzeszki (raczej laskowe niż włoskie, bo nie o pomarszczenie tu chodzi:o) Ze mną pewnie będzie to samo, albo co gorsza nerkowce w poziomie:O Kombinezonów nie było???

no uwzięły się dzisiaj, normalnie nie mogę ze smiechu, aya rozwaliłaś mnie tym kombinezonem i orzeszkami...:D:D:D. Co Ty chcesz korygować?? - laska z Ciebie, widziałam przecież nie raz na zdjęciach, a piersiami się nie przejmuj! Wydaje mi się że moim wróciła trochę jędrność, nie wiem, może po tym jak zaczęłam smarować balsamem z Loreala... co nie znaczy że nagle miska z A do B skoczyła, chyba dopiero przy drugim będę mogła jeszcze raz oko nacieszyć większym biustem... :(

wiecie co - tak się dziś napracowałam, a teraz odstresowałam, że już mi się nic nie chce :O

Aya, kombinezonów nie widziałam, ale są body modelujące i rajstopy korygujące, więc możesz sobie zestawić :D :D :D :p

to może jedyna droga ratunku: samrowidła jakieś:o Ja się na razie smaruję takim balsamem z avonu ujędrniającym, ale piersi jakoś omijam, ze względu na karmienie:o nie wiem, czy słusznie:o ale jak skończę karmić, to na pewno w coś zainwestuję;) znaczy ujędrniającego, bo o wszczepieniu czegokolwiek nie myśle;) Tak mnie te reklamy bielizny od kilku dni dobijają i to chyba dlatego;) Kiedyś oglądałam zdjęcia zrobione modelkomprzed retuszem komputerowym i po, no i były te dziewczyny nie do poznania niekiedy:D Już nie wspomnę o tym, ze bez makijażu to każda wyglądała zupełnie inaczej niż po \"zrobieniu\"; Szkoda, ze sobie nie mogę takiego filtru na oczy założyć, jak na siebie patrzę;):D

Kiedyś, jeszcze przed urodzeniem Mateusza, byłam tak zdesperowana, ze poszłam na konsultację do takiej kliniki, gdzie między innymi robili odsysanie tłuszczu;) No, ale cena mnie przeraziła i to, ze przez kilka tygodni trzeba w takich gaciach specjalnych chodzić, a to było lato, aja nie chciałam żeby się ktokolwiek dowiedział:D Miałyśmy powiedzieć w domu (bo z kumpelą byłam, a jakże), ze na szkolenie z pracy jedziemy na kilka dni:D:D:D No, ale te gacie, to byłoby widać, w lecie szczególnie:D I jeszcze mozliwość powikłań sprawiła, ze odłożyłyśmy to na później:D:D:D Ja to chyba nie mam po kolei w głowie, bo jak sobie teraz pomyślę, jak to musi boleć; no a potem niedługo zaszłam w ciążę i wszystko by szlag trafił:o całe szczęście, ze się nie odważyłam:D:D:D

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=54561952 ten wózek, który kupiliśmy jest tego samego typu, tylko kolor inny. Aya oczami wyobraźni widzę te gaciory:) Mnie wkurza mój biust, jak Jasiek sobie podje to zwisa tak smutnie:( No i te rozstępy. Brzuszek jakos wraca do normy, tylko pępek mi się rozciągnął niemożliwie.Trzeba by się wziąść do ćwiczeń...Byłam dziś w sklepie z bielizna szukam jakiś majteczek fajnych pod sukienkę ślubną:) wogóle to ostatnio byłam u kosmetyczki i pytałam się o woskowanie nóg i mi powiedziała, że musiałabym zapuszczać włosiska ze 3 tygodnie, żeby ładnie wydepilować. Co tu robić? Męczyć się w futerku w taka piękną pogodę? Wysyłam Wam zdjęcia nowe...

ale mnie wzięło na żarcie, nie wiem aya czy dobrze pamiętam ,że napisałaś ostatnio że bierzesz jedną kanapkę do pracy??? bo ja to 4 a czasami jeszcze mam mało, no i opczywiście jakiś batonik lub pączek musi być. Najgorsze że owoce mogłyby dla mnie nie istnieć... a przecież są takie zdrowe, jak biorę jabłko do pracy to je noszę przez 3 dni a i tak potem zostawiam w domu. Dziś mam kiwi i tylko oczy nią cieszę... Chyba Oliwia ma to po mnie, też ma \"długie zęby\" na owoce i warzywa, dobrze jeszcze że ze słoiczka zje marchew no i te sliwki jak jej daję. Truskawek nie polubiła jednak :(

Ja też się czasem strasznie wściekam, a potem jestem na siebie zła. Ostatnio podczas podróży do Koła tak się wkurzałam na Jaśka, że nie chce siedzieć w foteliku!!! W nocy czasem też nie wytrzymuję, zwłaszcza jak jestem padnięta a temu odechciewa się spać. Czasem jestem okropna!!!

Ja to nawet myślałam o operacji plastycznej po drugiej ciąży :( Bo piersi mam takie, jak czasem na Discovery pokazują murzynki z takimi wyssanymi, wyciągniętymi do pasa cycami. No może az tak źle nie jest ale niewiele lepiej. Chcialabym je podnieść po prostu. Kosztuje ok 4 tyś chyba sam zabieg Ale potem te blizny przecież to też bez sensu

co was dzisiaj napadło?????? z tymi gatami?????? hmm:D:D:D:D:D NA CO CI TAKIE GACIE MAMO FASOLKI ...:0 NIC Z TEGO NIE ROZUMIEM.......????????????????????????????taka chudzina chce jeszcze nosić gacie korygujące?????????? nie rozumiem...no jak Bozie kocham..:0 a aya no to rzeczywiście masz pomysły....:) kombinezon....też coś.....na takie wychudzone źdźiebełka jak ty i tak nie byłoby rozmiaru......:D:D:D:D:D:D:D:D:D NORMALNIE OBRAŻACIE MNIE...:( juz widzę was jak oglądacie fotki odemnie, to pewnie leżycie na podłodze ze śmiechu..:(:(:( ja to mogę powiedzieć ze mam tu i ówdzie za dużo ale wy???????????? smutno mi.....pogrążam się przez was...:( teraz wiem że tylko chciałyście być miłe....a i tak kaban jestem :( Aya ty odsysanie tłuszczu??????? no nie mogę normalnie :D Mcdzia tak, tak do woskowania trzeba mieć rasówy włosy.....takie właśnie futro :( :D a Jaś fajniutki jest!!!! dzięki za zdjęcia mamo fasolki ja cię rozumiem.....ja też się niekiedy wkurzam...jesteśmy tylko ludźmi i mamy swoje gorsze dni...:0 aya chyba rozumie mnie najlepiej(chyba że ma lepiej wychowane to starsze dziecko niż ja :0 ) bo niekiedy to brakuje sił i gardła żeby ciągle tłumaczyć...:0 nie dosyć , że Nadia piszczy to jeszcze Nikola ma tysiąc pomysłów:0 a tu jeszcze trzeba w domu coś zrobić :0 nieraz opuszczaja mnie siły ...:0 własnie o tych wakacjach z Nadią bardzo się zastanawiam...:0 wiem świnia jestem ale chciałabym odpocząc trochę od nich.....:(

mamo fasolki po jakiej drugiej ciąży???????? przestań pewnie że straciły jędrność, ale na pewno nie jest tak źle.....ja mam moje wiadereczka ;0 i nie narzekam.....nie wyglądaja przecież tak źle???!!!!???? może też , że ja nie karmiłam :0 ale jak zwykle przesadzacie.....ja też orientowałam się ale chodziło mi o zmniejszenie tych donic....:D (CYCE JAK DONICE ;) )Aa nie o podniesienie.....:0:0:0

O Boże Amamen, rzeczywiście tak to napisałam jakbym już miała 2 ciąże za sobą :O Nie, ja planuję drugą fasolkę i po tej drugiej, kiedyś w przyszłości. Bo teraz to nie warto nic robić

Amamen, nie widziałaś, że tak powiem mojego dołu. Takie Wam zdjęcia wysłałam ;) Ale AYa, to rzeczywiście nie wiem, co chciała sobie odsysać :O A Ty przestań z tym kabanem :D U nas właśńie burza się zaczyna. Ale grzmi!

Violkam mój Bartek też ma zaparcia ostatnio, i co mam mu dać śliwek tak?? ale jakich suszonych??

poprawiłyście mi humor tymi wypowiedziami o gaciach, kombinezonach, donicach itp:). Ja raczej staram sie nie denerwowac na Małego i nie przypominam sobie zeby wkurzył mnie tak na max-a, wogóle to spokojna jestem a od zajścia w ciąże to na dodatek domatorka ze mnie jak mało która, i musze sie wam do czegos przyznac (tylko sie nie smiejcie) lubie robótki reczne, tylko nie te o których napewno pomyslała sobie Amamen:), raczej szydełkowanie, to mnie uspokaja

Mamo Fasolki z jajka daje mu tylko żółtko białka jeszcze nie prubowałam chyba ze w lanym cieście itp. własnie przez ten ochydny smak nie lekarka odradziła mi nutramigen, za niby Bartus jest już za duży zeby sie do nieg przyzwyczaic a był to jak miał 2-3 miesiące

Amamen ty chciałabys odpoczac od dzieci a ja własnie odpoczywam od teściów, mąż oczywiście ma pretensje ze wakacje sobie od nich robie. a tak wogóle to powaznie zastanawiam sie czy nie zostac u moich rodziców na stałe, bo poprostu mam juz dość zobaczymy może uda mi się przekonać męża. Bartuś ma już 13 zębów w tym dwa trzonowe. teraz jakoś lzej mu te zeby wychodzą, ale jak widze ze nie moze sobie poradzic to smaruje mu dziąsła taką maścią Bobodent i pomaga

a te pupcie to napewno retusz

to współczucia KaJek z tymi zaparciami. Aya mi kiedyś poradziła żeby suszone śliwki zalać wrzątkiem i jak rozmiękną to dawać bez skórki i też tak robię. Jak teraz będę gotować małej zupkę to też dodam kilka, a jeszcze są takie dania z Bobovity ze śliwką i to też małej pomagało. To fajnie że lubisz szydełkować, i nie ma się z czego śmiać, tylko pozazdrościć zdolności!!!

witam ale sie usmiałam jak was czytam, te kombinezony, odsysania i takie tam :):):) ale mam piersi naprawde takie jek te murzynki z afryki przed ciązą nosiłam 75 b a teraz to chyba nie robią taki rozmiarów 000 dzsiaj po racy byłam do 17 na spacerku z Emilką już mi nogi do dupy wchodziły, ale taka ładna pogoda ze az zal by było siedzieć w domu przy okazji kupiłam jej pare nowych bluzeczek i takie małe spodenki:) wczoraj miałam po południu dzien prania i sprzatania i az sama nie mogłam w to uwierzyć, mój mąż wziął małą na spcer tak sam od siebie ja mu nic nie mówiłam, to się naprawdę rzadko zdarza:) bo wiecie jacy oni sa niedomyślni dzisiaj przy kapaniu emilka zaskoczyła mnie nowymi umiejętnościami - mlaskała i tak fajnie języczkiem robiła wysunęła z buzi i takie kółka zataczała (nie umiem wam tego dokładnie opisac) emilka chodzi jak ją trzymam pod paszkami, a jak chwytam ją za raczki to denerwuje się i płacze cyba boi się jeszcze więc czesto tego nie próbuje

Bartuś ma strasznie duzo ząbków to chyba teraz mu łatwiej wszystko jeść:):):) zaraz będę oglądać zdjęcia z dzisiaj

mam takie dwa pytanka: co dajecie dzieciom pic jak tak ciepło czy tylko soczki z butelki? z tego co wiem to kąpiecie dzieci w wannie lub brodziku to co im podkładacie do lezenia? bo ja miałam takie gabki, ale już wszystkie się wykończyły i zastanawiam sie czy to warto kupować jeszcze nową jak emilka juz coraz wieksza?

sylwek ja miałam do Nikoli taką gąbkę ale moja kuzynka jak przyjechała (jest położną ) to zaraz mi to wywaliła.....:( bo tam ponoć pełno bakterii się mnoży....i teraz do Nadii wkładam pieluchę zwykłą tetrową...ty też tak zrób!!!!!!! zawsze jakiś tam anty-poślizg jest :D kajek to widzę że \'\'robotna \'\' z ciebie dziwczyna ;) maż to się pewnie cieszy :D:D:D oczywiście żartuję :p ....no i nie macie tak naprawdę swojego kąta jeszcze tak? z twojego opisu wynika że nie najlepsze masz stosunki z teściami ...nic się nie martw , ja też ;) ale nie muszę z nimi mieszkać przynajmniej :) mamo fasolki ty też chyba nie widziałaś mojej szerokiej dupy. :0 że tak powiem :0:0:0 ja nie wiem że ja też muszę mieć wszystko taaaaakie wielkie :0 i dupę i cyce i ...męża...:p (żart , bo tacy mi się misiowaci najbardziej podobają :p ) a wy już nie narzekajcie, bo wpadnę w kompleksy....:0 serio!!!! :(:( :(

aha a do picia to soczki sylwek i herbatkę( rzadko) :):) :) aaaa i ja mam pytanie....myślałyście już o przebijaniu uszek dziewczynkom? bo Nikola miała przebite w wieku 4 miesięcy , a z Nadią się trochę zagapiłam....ale jutro chcę iść...już widzę ten płacz