Mamy dzieci z lipca 2004

Obejrzałam właśnie Milo i Oliwkę i nie mam już dostepu do poczty:( Ponoc to chwilowe:o Milo ma słodki uśmiech a Oliwka słodką pupcię w tych majtusiach i sukienusi, jak jest na czworaka:) Mam nadzieję, ze niedługo będę mogła obejrzec resztę; A i widziałam Wiolę w pracy; ależ dużo ludzi w Twoim pokoju (jeśli to ten, gdzie siedzisz przy kompie:o Teraz będziesz sama? Elcik, oby to była tylko trzydniówka; trzymam kciuki, zeby się nic więcej nie wykluło

No i obejrzałam resztę zdjęć:) Elcik wcale nie wyglądasz na taką wysoką na tych zdjęciach, ale za to masz fajną fryzurkę:) A ja wiecznie mam takie ulizane włosy Ech...nie może byc zbyt dobrze:o Violkam, a Ty jesteś szczypiorek niesamowity:D:D:D Przynajmniej nie będziesz nigdy musiała ograniczać się z jedzonkiem;) Fajnie masz Idę się chyba powiesić Będę dyndającym tłuściochem z przylepionymi do głowy włosami

witam fajnie ze juz jesteś aya:):) wszystkiego najlepszego dla Jaśka:) a ja od rana po urzędach, takie kolejki ze głowa boli a zaraz biorę sie za porzadki bo w domu to wyglada gorzzej niz w chlewiku mam nadzieję ze miłoszkowi przejdzie, a może to tylko od ząbków jak mała ma temp. to ja daję jej czopka i przechodzi, jeśli to nie jakaś większa choroba, ale mam nadzieję ze nie i szybko mu przejdzie

Cześć, Sylwek Mam nadzieję, ze uda Ci sie znaleźć pracę i nie tylko na zastepstwo;) Ale wizyt w urzędzie nie zazdroszczę:o tym bardziej, ze obsługa tam zazwyczaj pod psem i atmosfera napięta:o Nie wysłałam Wam jeszcze zdjęć, ale się poprawię może jutro, bo dziś wieczorem przychodzą moi rodzice i brat z żoną więc nie będę mieć czasu na internet:(

Heeej! Dzięki za życzenia. My wczoraj tak wstępnie obchodziliśmy Jaśka urodzinki. Był tort i szampan, ale na razie bez wybierania przedmiotów i bez kinder balu:) To planujemy po ślubie, zamiast poprawin imprezka dla Jasia. Aya fajnie, że wróciłaś. Jak Wy wytrzymaliście na tym urlopie? Mi jest ciężko, ale jeszcze tylko tydzień...W sumie najdłużej to były 3 miesiące, ale wtedy się nie widzieliśmy, bo ja wyjechałam do pracy na work and travel. Elcik współczuję choróbska, mam nadzieję, że to ,,tylko'' trzydniówka i Milo szybko wróci do zdrowia. Mamofasolki, a jak Ty się czujesz? Czy takie bóle zazwyczaj długo trwają? Jak sobie radzisz z Michałem?

Mcdzia, a to już w sobote ten slub:) Ale fajnie:) Koniecznie przyślij fotki; a co z tymi zdjęciami z sesji, macie już??? dzieki Violkam, za zdjęcia bliźniaczek:) Śliczne dziewczynki, ale trochę inne rzeczywiście:D Nie wyobrażam sobie mieć dwójki na raz:o Podziwiam ich mamę; ja mam czasami sen, że rodzę trojaczki:o to prawie koszmar:o:o

wie co, ja teraz z mężem .... przeciez sprzątanie moze poczekac:)

Sylwek, ty to giganciara jesteś! Jak możesz w trakcie klikać do nas???????????????????????? Pisz, pisz:D:D:D jeszcze:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Wszystkiego najlepszego dla Jaśka! Trochę mi już lepiej, jak zaczną bardziej działać leki to wpadnę tu na dłużej. Mam nadzieję.

Wszystkiego naj dla Jaśka

Zapomniałam dodać, ze super jest to zdjęcie Michałka, na którym jakaś pani jakby tańczy z dwójką dzieci:D A, teraz dotarło do mnie o tym samochodzie, mamo fasolki:( Ale nie przejmuj się, jak się nie przewrócisz to się nie nauczysz:o;) Ja kiedyś skasowałam malucha:o Wtedy nie było mi do smiechu, ale teraz już mogę o tym opowiadać, jak o wygłupie jakimś;)

O, nowy Milo i nowa Oliwka:) Elcik, Milo mi się do Ciebie wydaje podobny:o Tak jest? Czy się mylę:o Tak czy siak ładny z nigo chłopaczek;) A Oliwka tak samo podkurcza nóżki na wodą, jak Julka:) Może jak będzie ładnie, to się w weekend na basen wybierzemy, zeby podtrzymać opaleniznę;) Albo do zoo:o Byłysicie już w zoo z dzieciakami?

My do zoo wybieramy się jak mężuś będzie na urlopie a w tym tygodniu robi podłoge unas w salonkiu i prawdopodobnie będe 2 dni u siostry w wekend. Ja też uważam że Miłosz domnie podobny jak wstanie to zeskanuje zdjęcie jak byłam mała i same ocenicie

Witam wszystkie mamy, dopiero dzisiaj trafiłam na ten topik i bardzo się cieszę. Jestem mamą 11 miesięcznej słodkiej dziewczynki, pod koniec lipca dmuchamy 1 świeczkę:) Niestety moje maleństwo dopiero zaczyna wstawać, trzymana pod paszki robi kilka kroczków ale nóżki jeszcze słabe:(. Czytałam, ze wiele z Waszych dzieci ma już swoje pierwsze kroczki za sobą czy ktoś ma podobny problem z dzieciaczkiem?. Dodam, ze moja maleńka raczkuje a raczej śmiga po całym domu na kolankach.

Witaj Małgonia u nas dopiero od miesiąca Miłosz raczkuje i od tygodnia zaczoł chodzić za rączki to dużo a jak twoja ma na imie? i z którego lipca, napisz nam więcej o sobie i swojej niuni \'\'Niestety moje maleństwo dopiero zaczyna wstawać, trzymana pod paszki robi kilka kroczków ale nóżki jeszcze słabe. Czytałam, ze wiele z Waszych dzieci ma już swoje pierwsze kroczki za sobą czy ktoś ma podobny problem z dzieciaczkiem?. \'\' Unas tak było pokazałam mu jak się wchodzi po schodach i zdnia nadzień zaczoł chodzić za rączki

Małgoniu, nie martw się:) Dobrze napisała Elcik, ze to jest z dnia na dzień;) Więc tylko patrzeć, jak Twoja Mała Cię zaskoczy:) Napisz, jak ma na imię, kiedy urodzinki, no i wogóle cos więcej;)

noooo............. wiedziałam że jak wróci aya to się rozkręci Kafe - Amamen to się naczyta więcej po tygodniu niż aya po 2 tygodniach :D:D:D Aya Ty to masz dar... no Sylwek, ja nie wiem... jak ty tak możesz.... jestem w szoku.... napisz chociaż jak było.... ja mam teraz okres, ale już wczoraj chciałam męża zgwałcić... Aya, co do zdjęć - to robione w pracy to akurat z imprezki naszego kolegi który brał ślub, i to nie mój pokój ani ten w którym będę. Teraz jestem sama, a przejdę do pokoju do dwóch koleżanek, jeśli w ogóle można je nazwać koleżankami - to kobiety po 40-stce :O No zobaczymy, może sie ułoży...

Witaj Małgoniu Koniecznie nam napisz jak ma na imię Twoja córcia i kiedy obchodzi swoje pierwsze Urodzinki! Mogę napisać to samo o swojej córci - dopiero od 1,5 tygodnia raczkuje, ale nóżki tez ma słabe, nie chce stać, choć powoli zauważam że łapie się za łóżeczko i chce sama stawać, więc tylko patrzeć jak z dnia na dzień sama stanie i zrobi kilka kroczków ;) Więc sie nie zamartwiaj tylko daj jej czas. Zbliżają się pierwsze urodzinki naszych dzieci, napiszcie mi jakie to przedmioty kładzie się na stół żeby dziecko wybrało, wiem że kieliszek, różaniec i jakąś książkę czy tak? i co jeszcze?

Dzięki wielkie dziewczyny dodałyście mi otuchy, mój skarb urodził się 25 lipca a nosi imiona Aleksandra(tata wybrał) Oliwia (ja wybrałam):) Jest absolutnie wspaniała a ja i mój mąż straciliśmy dla Niej głowę. Troszkę się martwimy (oszukuje, ciągle sie o Nią martwię bo jestem w pracy), jest Naszym pierwszym dzieckiem i może dlatego:) BArdzo sie cieszę, ze znalazłam takie miejsce, na pewno będę często tutaj zaglądać. Pewnie macie rację z tym chodzeniem z raczkowaniem też tak było, nic, nic a potem z dnia na dzień i śmiga aż miło. Obawiam sie jednak czy zacznie chodzić już teraz bo jest naprawdę duża jak na swój wiek tzn.waży ok.10, 5 kg ale jest wysoka, ciągle mam jednak wrażenie, ze babcia za bardzo Ją rozpycha (chociaż, lekarz powiedział,zę jest w normie)ehhhhhhh. Takie rozterki młodej mamy:) Pozdrawiam wszystkie mamy maluszków.

no tak ja zaczynam gadaćto końca nie widać, więc pisze dalej Do violkam: właściwie to Olinka wczoraj wstała, trzymająć sie łóżeczka lae jak czytam, zęi nne dzieciaczki już biegają to się zastanawiam czy wszystko ok. Olinka raczkować zaczęła w wieku 10 miesięcy, chociażco ciekawe nie znosiła leżenia na brzuszku,a podobno to wstęp do raczkowania(ćwiczy mięśnie grzbietu), cóż Ola nie leżała na brzuszku a potem nagle na kolanka i śmiga. Może z chodzenie teżtak będzie. A propos chodzenia po schodach to ciekawe bo Olkę też ciągną schody Trzymana pod paszki dziarsko stawia stópki po schodkach zwłaszcza do góry:)

Małgoniu, nie martw się, Twoja niunia jest napewno pod dobrą opieką, a nie waży za dużo, co Ty chcesz :D:D Moja Oliwka waży 8 kg i jest tu chyba najdrobniejsza :D Podaj swój e-mail to poprzesyłamy Ci fotki i czekamy na zdjęcia Oli. A ile jesteście po ślubie i ile masz lat, skąd pochodzisz? Aya - nie jestem szczypiorkiem i nie jest tak że nie przytyję, już czuję po spodniach że mi nogi przybrały, tzn. obtłuściły się...:( A Ty faktycznie jesteś gruba że głowa boli Przecież wagę masz odpowiednią do wzrostu!

Małgoniu mówię Ci że wszystko ok, ostatnio czytałam że tylko 40 % dzieci chodzi jak mają roczek, czyli mieścimy się w normie ;)

Violkam, ja też jestem z taka koleżanką;) w pokoju:D Wcześniej też byłam tylko z inną;) Na pewno się ułoży, nie bój się:D:D:D To tylko tak wyglada, ze nie ma o czym gadać, a potem jakoś leci:D Pewnie trudno Ci będzie z początku, skoro teraz jesteś sama:o Ale da sie przeżyć, no bo w końcu ta awansik;)

Zmodyfikowałam swój profil o adres e-mail i numer gg, czekam na wiadomości:) A właśnie jak to jest z wagą i wzrostem Waszych maluszków. Olinka urodziłą sięz wagą 3310 kg a teraz 10.5 kg. A Wasze maluszki? Dla mnie ważę 44 kg jest naprawdę cieżka:)

witam Małgonie:) moja Emilka tez nie kwapi sie do chodzenia a nawet nie umie raczkować tylko się czołga wiem, ze ona jest sierpnia, ale też już mogłaby się brac za zwiedzanie świata jja nie pisałam w trakcie, tylo jak było po wszystkim, to był taki szybki seksik:) a mąż poszedł właśnie do pracy:(

Sylwek, Ty to masz zdrowie, a Emilka śpi? ale widzę że Twój mężyk to lubi tak przed pracą... nie? ;) Małgoniu, Oliwia urodziła sie z wagą 3,540kg.

Miłosz miał 3650g a teraz 9500g

No, Sylwek, a już myślałam, ze Wy tak przy kompie:o przy nas, że tak powiem:o :D:D:D Małgoniu, Julka tez waży 10 kg i jest duża:) Ale Ty rzeczywiście jesteś drobinka więc się nie dziwię, że Ci cięzko;) A Julka ważyła 3100gram, jak się urodziła:) Ale kiedyż to było:o:) Violkam, ja wcale nie nakręcam kafeterii:o;) pisze teraz, bo po południu raczej nie mogę:o:( Więc może Amamen jakoś przebrnie przez te wszystkie strony:o Mam nadzieję, że się opala na plaży i odpoczywa

Wspaniały topik dziewczyny i jak widzę wszystkie przy komputerze , czujne . Bardzo dziękuję za informacje o wadze maluszków teraz jestem spokojniejsza. Dziewczyny piszecie z pracy czy w domku jesteście jak wile z Was pracuje zawodowo? JA wróciłam do pracy jak Oleńka miła 5 miesięcy, wstaje codziennie o 5 rano i 0 6 wychodzę z domu, wracam na 16.00 (jeszcze karmię, więć wychodzę godzinę wcześniej). Tęsknię straszliwie i dzwonie do domu kilka razy. Pozdrawiam wszystkie mamy.

Ale aya ja się cieszę z tego, że jest co czytać, choć ostatnimi czasy nie miałam za bardzo czasu w pracy na pisanie, a w domu tez jakoś nie mam jak, bo zawsze jest cos do roboty i dlatego nadrabiam w pracy.