Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Elcik

Mamy dzieci z lipca 2004

Polecane posty

Małgoniu, bardzo Ci współczuję i mam nadzieję że nic poważnego nie będzie z tym kolanem. Tak Aya, teść będzie... Ale będzie samochodem i ma zamiar wcześniej wrócić bo na drugi dzien na rano do pracy (he he dobre sobie...) ale w razie czego to z nim sie zabiorę. Jednak mam nadzieję że nie będzie takiej potrzeby ;) Aya ja też nie rozumiem, po co rodzice muszą być obecni podczas nauki tańca? :O Dzieci byłyby chyba bardziej zdyscyplinowane przy samej nauczycielce, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak tak, moi też są pod tym względem bardzo sprawiedliwi - ani jednemu ani drugiemu nie dają ani grosza. Chociaż mi parę razy coś kupiła teściowa tak bez okazji, ale w ukryciu żeby się teść nie dowiedział. Mój szwagier mieszka we Wrocku i przyjeżdża raz na 3 tygodnie do domu. Kiedyś przychodzi teściowa i przynosi naleśniki i mówi, przyniosłam Wam bo Daniel nie przyjechał... :O( Czyli jak by przyjechał to by nie przyniosła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D:D:D Rzeczywiście są sprawiedliwi:D:D:D:D:D No to oby impreza się udała! żebyś nie musiała z nim wracać;) Ta ciągła obecność rodziców to chyba z nadopiekuńczości wynika:o:o I pewnie nie w kazdym przypadku, ale w wielu problem z zaaklimatyzowaniem dziecka w grupie przedszkolnej na przykład lezy po stronie rodzica, który boi się, jak to biedactwo sobie beze mnie poradzi:O:O Te dzieciaki na tańcach to nie były maluszki tak całkiem, bo kilku czterolatków tylko było, a większość to 5-cio i 6-cio latki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha - bo myślałam że to pani sobie zażyczyła Waszej obecności. Jeśli tak to rzeczywiście powinna powiedzieć do widzenia, bo przy Was się dzieci niczego nie nauczą ;) Amamen sie obudziła i pewnie produkuje długiego posta :D Oby Ci znowu nie zżarło hi hi hi :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wam dam biały jeleń:D:D:D:D:D:D Biedna Julka:( zapalenie zatok????? hm a Nadia tez ma jeszcze ten katar może lepiej pójde do lekarza:O tak w razie co????:O no i piekna dziś pogoda......słońce świeci , ptaszek kwili, może byśmy coś wypili??????.....:O:O:O żartuje leje u nas a szkoda viola że akurat dziś macie tą imprezkę:( bo od poniedziałku ma byc znowu ładnie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama fasolki pewnie układa na półkach:O:O:O :) mamunia wczoraj dała czadu z tą nogą:D:D:D:D już ją widzę jak leży na boku a mąż za nią ...i mamunia podnosi tą nogę....i mówi rozpaczliwie :dziś właśnie przypada ten raz na miesiąc...:O:O :O hihihihhihihihhi :D:D:D:D:D viola no widzisz jakiego masz super mężulka?????? hmmm tak myślę ....to mój teraz przy waszych wypada bardzo blado:O:O:O:O wczoraj przylazł ok 00.30 i jeszcze sexu chciał:O:O:O:O :) no i też mu uświadomię , że sex mu sie wcale nie należy i że to takie oczywiste:O ale jak ja wytrzymam??????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejku, jaka jestem głupia czy nie wyspana, dzięki Amamen że mnie oświeciłaś - dopiero zrozumiałam że Julka ma zapalenie zatok! :O A jak czytałam posta Ayi to myślałam że to lekarka ma zapalenie zatok i jeszcze się zdziwiłam, że przyjechała chora do dziecka :O:O:O Ale ze mnie dziś rozdziw 😠 I co Ci przepisała dla małej? Antybiotyk, czy inne tabsy? a krople jakies też?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aya przecytałam jeszcze raz Twojego posta i już wiem że jednak antybiotyk.... wybaczcie mi moje dzisiejsze rozkojarzenie. Tylko mi Waszego kolegi Alzheimera nie podrzucajcie bo zapomnę jak sie faktury dekretuje a mam ich stosik, a od rana zrobiłam tylko dwie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
muszę zaraz ruszyć tyłek i iść zaprowadzić Niki..... na serio przytłaczająca pogoda:O małgonia ty lepiej idź do lekarza mówię ci mojemu meżowi tak strzeliłoi potem jeszcze sie tam uderzył akurat:O i potem miał wodę w kolanie i taka maź mu ściągali czy coś:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i wczoraj w nocy znowu wpadła do nas.......... no zgadnijcie kto :) ta kobieta która jest matką mojego męża.... i co robiła? zapytacie ? znowu na nas się wydzierała że go męczymy itd.... Przyjść i robić awantury to potrawi a żeby w ciągu dnia przjść i się z małym pobawić to niema jej.......jestem jej najgorszą synową :D dosłownie :D :D :D Biedna Julka niech szybko wraca do zdrowia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihihihihihi viola totalny roździw z ciebie:D:D:D:D...hihihihhihihiihhi ale Julki szkoda:(:( Alzheimer fajny gostek przecież:) co ty chcesz on niego.....ja przebywam z nim od czasu do czasu i nie narzekam.....aya może ci więcej powiedzieć;) na ten temat bo ona siedzi z nim non stop:O:O :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ELCIK TE TYPY TAK MAJĄ:( NIC SIĘ NIE PRZEJMUJ ALE PODZIWIAM CIĘ ŻE TO WYTRZYMUJESZ ..NAPRAWDĘ:( ja z moja teściową może i bym się dogadała ale z teściem na pewno nie!!!!!!!ale oni z innej planety tacy dziwni czy coś....a poglądy jakie mają i kłamią:O ...hmm..... Elcik ona już taka będzie:( niestety a mąż co na to? nie umie jej wyprosić????? niech jej powie ,że to jest dziecko a dzieci tak czasem robią......bo ona może nie wie tego:O:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prosze, niech mi ktoś odetnie na parę godzin neta, bo mi ręka sama do Was sięga 😭😭😭😭 Elcik współczuję, a macie drzwi zamykane na patent? Bo ja bym jej nie otwierała, wręcz trzasnęła przed nią drzwiami. A mąż jest za swoją mamą? czy potrafi jej też powiedzieć żeby jej w pięty poszło? Jak nie, to musisz przejąc sprawy w swoje ręce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elcik, ale mieliście przecież zamek w drzwi wstawić?:o:O I co sforsowała zamkniete drzwi????? Swoją drogą to może wykończyć nerwowo:o:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mcdzia
Zdrówka dla Julki!!! To pewnie przez tą pogodę okropną. Wczoraj niby upał, ale jak zawiało to zimno jak cholera. Jasiek mi się cały spocił w wózku. A dziś od świtu leje jak z cebra! Violkam mam nadzieję, że zabawa mimo iż nie w plenerze będzie udana, zresztą może przestanie padac wieczorkiem. Usmiałam się z tej nogi Mamuni (nie myliś z kolanem Małgoni)strasznie. Przypomniało mi się jak kolega mi opowiadał, że jego mama mu powiedziała, że sama Go sobie zrobiła. Podczas Teleexpresu:):D:D A Jasiek od kilku dni zawzięcie zamiata i odkurza. Wczesniej się bał odkurzacza, a teraz wyeywa mi rurę i sam odkurza. Teraz dobrał się do miotły. Chodzi po całym domu i zamiata:)Mam z niego ubaw!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Mcdzia to Ci pomocnik mały rośnie. Oby mu z wiekiem nie przeszło, to będziesz miała dobrze ;);):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale masz pomocnika, Mcdzia:D:D:D Wykorzystuj póki chce pomagać;):D:D:D Julka, jak na razie tylko pranie ze mną rozwiesza (tak jak Emilka), no i jeszcze, jak dorwie scierkę z kuchni, to wszędzie wszystko wyciera, a potem sobie ją zjada:o:o:o Oczywiście, jak nie zdołam na czas jej wyrwać:o:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnio Oliwia też mi podawała pranie, które mi spadło z szuszarki:D A jak powiesiłam to chciała ściągać... A ścierkę, którą wycieram stół lub blat mebli, lubi zakładać sobie na głowę albo buźkę wytrzeć... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poprawiam tabelkę, jak któraś ma najnowsze dane to wpisywać Mamunia ...........Kamilka......8.06..........10,8 kg..................74cm .....................Dominika......8.06..........10.8 kg................. 74cm Mcdzia ...............Jaś....... ..4.07...........10.8kg..............80,5 cm Mama fasolki......Michał........22.07...............kg....................cm Małgonia............Ola...........25.07...............kg....................cm Elcik................Miłosz.........26.07........10.04kg................ 82cm Mysia Pysia........Martynka....27.07...............kg...................cm Aya..................Julia..........28.07........... 10,8kg...............78cm Violkam.............Oliwia........30.07.............8,6kg...............74cm Amamen............Nadia.........31.07............10.4kg...............78cm Sylwek..............Emilia.........22.08.............8.2kg...............71cm Mama Zuzki........Zuzia.........9.06.05...........5.. kg..............62 cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to te dzieci wszystkie takie pocieszne:O:O:O Nadia pomaga mi nawet w opróznianiu wiaderka na odpadki......:O leci pędem do skrytki jak się zostawi drzwi otwarte i woła am ama am:O:O:O aż głupio jak ktoś jest bo jeszcze sobie pomyśli:O:O:O Nadia mi wyciąga pranie z pralki a jak poprasowane leży i ona chodzi to układa na nowo:O:O :D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie macie z tymi małymi pomocnikami.... Zuzia na razie to tylko naciąga pieluchy...sobie na twarz.... Z uporem maniaki....:O:O:O Poprawię w tabelce wagę Zuzi Mamunia ...........Kamilka......8.06..........10,8 kg..................74cm .....................Dominika......8.06..........10.8 kg................. 74cm Mcdzia ...............Jaś....... ..4.07...........10.8kg..............80,5 cm Mama fasolki......Michał........22.07...............kg....................cm Małgonia............Ola...........25.07...............kg....................cm Elcik................Miłosz.........26.07........10.04kg................ 82cm Mysia Pysia........Martynka....27.07...............kg...................cm Aya..................Julia..........28.07........... 10,8kg...............78cm Violkam.............Oliwia........30.07.............8,6kg...............74cm Amamen............Nadia.........31.07............10.4kg...............78cm Sylwek..............Emilia.........22.08.............8.2kg...............71cm Mama Zuzki........Zuzia.........9.06.05...........5,280 kg..........62 cm Przytyło jej się.....:D:D:D Aaaa i u nas też leje.... Brrrr...ja się rano obudziłam to zabrałam Zuzie do siebie... Pogadałyśmy chwilke..i śpi....takie niskie ciśnienie czy coś.... Jak dobrze, że nigdzie się nie wybieram....do pracy szczególnie... Współczuję dziewczyny! Lubię jak pada...ale jak jestem w domciu.... Zdróweczka aya dla córki, zatoki to paskudztwo...a sio....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Ja dziś zupełnie nie mam czasu :( Muszę sprzątać. Podziwiam Cię mamoZuzki , że Ty jesteś w stanie tak codziennie :) Mamunia ...........Kamilka..... .8.06..........10,8 kg.............74cm ....................Dominika... ...8.06......... .10.8 kg............ 74cm Mcdzia ...............Jaś....... ..4.07..........10.8kg..............80,5 cm Mama fasolki......Michał........22.07.........10,680kg...........80cm Małgonia............Ola...........25.07....... ........kg...............cm Elcik..............Miłosz...........26.07........10.04kg............ 82cm Mysia Pysia........Martynka....27.07................kg...............cm Aya..................Julia..........28.07........ 10,8kg..............78cm Violkam.............Oliwia........30.07..... .....8,6kg..............74cm Amamen............Nadia.........31.07.........10.4kg..............78cm Sylwek..............Emilia.........22.08..........8.2kg........... ...71cm Mama Zuzki........Zuzia.........9.06.05........5.. kg........ .....62 cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze raz Mamunia ...........Kamilka..... .8.06..........10,8 kg.............74cm ....................Dominika... ...8.06......... .10.8 kg............ 74cm Mcdzia ...............Jaś....... ..4.07..........10.8kg..............80,5 cm Mama fasolki......Michał........22.07.........10,680kg...........80cm Małgonia............Ola...........25.07....... ........kg...............cm Elcik..............Miłosz...........26.07........10.04kg............ 82cm Mysia Pysia........Martynka....27.07................kg...............cm Aya..................Julia..........28.07........ 10,8kg..............78cm Violkam.............Oliwia........30.07..... .....8,6kg..............74cm Amamen............Nadia.........31.07.........10.4kg..............78cm Sylwek..............Emilia.........22.08..........8.2kg........... ...71cm Mama Zuzki........Zuzia.........9.06.05........5.280 kg........62 cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabrałam siez rana do pracy i już całkiem , całkiem odrobiona jestem. Aya biedna ta Twoja Julka, ja siebardzo obawiam kataru u Olki bo biedactwo jeszcze smoczek musi mieći nie wiem co By wtedy było ehhhhhhhh. Kolano sięrozchodziło wiec pewnie nigdzie nie pójdę aż mnie znowu sytuacja nie zmusi. wczoraj jak dotarłam do domu byłoa 17.15 :( rozkopane te Katowice i korki straszne. Jak dobrzre, ze już piątek chciałabym taki miły weekend spędzić, zeby nikt nic nie chciał, może sięuda. Acha nie wtajemniczonym przypominam, zę nogę unosiła mamunia , ja tylko mam problem z kolanem bo sie przedźwigałam, wygląda na to, zę olinka najcięższa ponad 11 kg, zmierzęJą w weekend to uzupełnie wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już was dawno miałam zapytać, ale wiadomo: zapomniałam;) Czy wasze dzieciaki nie ściągają czapek na dworze??? Wczesniej mi to niespecjalnie przeszkadzałoa, ale teraz robi się coraz chłodniej, a Julka nie chce miec nic na głowie. Jak patrzyłam na te ostatnie zdjęcia oliwki i ona tam jest w takiej slicznej azurowej czapeccze to mi wlasnie sie pryzpomniao

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mimo szczerej niechęci też już sie wyrobiłam ze wszystkim. Ech... jak dobrze że to dziś piątek. Ale zaczyna mnie pobolewać brzuchol :O Aya jasne że ściąga! Na te chłodne dni będę jej zakładać sznurowaną, bo nie ma wyjścia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musiałam zrestartować kompa, bo mi się coś z klawiaturą zrobiło, ale postanowiłam tego poprzedniego posta jednak wysłać;) U nas jakiś deficyt czapek jest:( teraz są same grube takie już nieomal zimowe, a takich cieńszych na już nie ma:( Kurczę, jak ja sobie coś wymyślę, zeby kupić, to sie potem tak muszę nachodzić za t6ym, ze szok! Mam nadzieje, ze coś znajdę, bo taką grubszą już mam, a na razie chodziła z gołą główką;) No ale teraz już nie będzie, bo się zdecydowanie zimniej zrobiło:o:o A na te grubszą jeszcze za wcześnie. I chyba zimową jej już powinnam kupić, bo pewnie późną jesiuenia będą już tylko letnie z nowych kolekcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aya czapki to temat rzeka :) poważnie. JA ostatnio kupiłam Oli śliczną waniliową czapeczkę, pasuje do beżowego dresiku i kurteczki, nie za gruba i nie za cięńka i bez uszek (koszmarne, zawsze ucho wychodzi) tylko z taką szeroką lamówką, która zabezpiecza uszka i jest wiązana. Super wygląda i jest bezpieczna na wietrze i oLa jaj nie zdejmie. Szukałam jej 2 tygodnie po sklepach, szukałam czegokolwiek ale strasznie trudno , to prawda jak sie wie co sie chce to nie sposób to dostać:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze, ze nie tylko ja mam takie problemy;) Ale z drugiej strony ciekawe, jak to możliwe, bo wydaje się, ze pełno jest wszystkiego w sklepach:o:o Ja własnie zacznę szukać, ale z tego co piszesz, to za dwa tygodnie może lepiej kupie zimową:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×