Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Elcik

Mamy dzieci z lipca 2004

Polecane posty

Biedny Milo, mam nadzieję, ze nic poważnego z tym noskiem:o Ma tylko opuchnięty teraz, tak? Małgoniu, to chyba dzięki Twojej błyskawicznej akcji ten katar Oleńki minął;):D Szkoda tylko, ze te zakupy Cie ominęły, ale przeciez dzidzia najważniejsza:) Przynajmniej jej przeszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale numer z tymi kroplami:D:D:D Oliwce tez by sie pewnie oczy otwarły:o:o:o Ja daję tylko vibovit od jakiegos czasu, a wcześniej też jej do nocnego mleczka wit. D3 dodawałam;) A miarki wyrzucam, bo mi się wysypywały i były poroznoszone przez dzieciaki po całym domu:o A pomysłów na ich wykorzystanie nie miałam:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aya a Julka chętnie ten Vibovit pije? Bo ja Oliwii też ostatnio kupiłam i dodaję jej do herbatki na przeziębienie. I przeważnie wieczorem tylko wypije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona ostatnio nic chętnie nie pije:o Ale robię jej go malutko, znaczy tak ze 30-40 ml i troszkę słodzę, no i wypija na raty:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to tak jak Oliwia, ja robię na 50 ml a wiem że pić jej się chce jedynie po kąpieli przed snem. Wtedy jest szansa że wypije. Może dlatego one tak mają, że się upały skończyły?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie tak;) Teraz to jedyna szansa, jak jej daję pić przes słomkę, albo wlewam jej po łyczku do szklanki i sama własnoręcznie wypija. no bo to w jakiś sposób atrakcyjne dla niej, ale tak normalnie to wcale nie ma pragnienia:o:o Dobrze, ze choć rano i wieczorem butelke mleka wypije:o:o Ale pewnie, jak zaczną grzać kaloryfery, to im się zachce pić;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też tak próbuje przechytrzyć Oliwię, że wlewam jej do szklanki, żeby chciała coś wypić. A co się stało że Mcdzia się do nas nie odzywa? Chyba odłączyli Internet na czas remontu. Ciekawe co u Jasia słychać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w ogóle nikt się nie odzywa:( Tylko my tkwimy przed monitorami widocznie:o:o Ja dziś znowu pracuję, bo sobie moja kolezanka widac dalej leczy korzonki:o Tylko sie wkur@#$%$, bo nie wiem, jak mam angielski Meteora załatwićź, bo on ma na 15.15, a jak tu będe do 15-tej (bo w poniedziałki przychodzą czasem ludzie z problemami;) do Dyrektora, to za nic nie zdążę:( Mam nadzieję, ze nikogo nie będzie i uda mi się wyjść normalnie, chociaż mi trochę głupio, bo wtedy muszę iść do kierowniczki zapytać, czy moge nie zostawać:o:o Ona niby jest w porządku, ale zawsze mam wrażenie, jakbym sie chciała wymigać:o A w zasadzie, jak nikt nie przychodzi, to siedze bez sensu, a zazwyczaj ludzie sie umawiają telefonicznie, jak mają przyjść:o na dziś się nikt nie umawiał:o Jedyna nadzieja w Robercie, bo się na 13-tą umówił do lekarza, bo ma straszną chrypę; no i może nie wróci już potem do pracy i pojedzie z Matim:o A tę chrypę ma oczywiście po wyjeżdzie integracyjnym;) Siedzieli cały czas na dworze, choć już było zimno, no bo w założeniach to był grill, tylko, ze nikt z organizatorów nie pomyślał, zeby sie potem przenieść gdzieś do budynku, no i siedział do 24-ej na tym zimnie:o:O A chrypi tak, ze Julka jest zachwycona i go przedrzeźnia:D:D:D Jak tylko przyjechał i zaczął mówić, to ta zaczęła zaraz za nim:D:D:D Super to brzmiało, jak takie dziecko wydawało dźwięki, jak żul jakiś:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to nieźle się zaprawił na tym wyjeździe... A tak, masz rację, my się najbardziej obijamy w pracy, bo najwięcej czasu chyba na forum spędzamy... oczywiście w godzinach pracy ;) Mi z kolei koniec tygodnia zapowiada sie pracowity i ciągle stoi pod znakiem zapytania przyszły tydzień - co tym razem moja szefowa wymyśli??? Przecież się październik zaczyna...zobaczymy... Ja też nie lubię zwalniać się u swojej szefowej, jak jadę z małą do lekarza to mnie skręca, bo muszę do niej iść. Zawsze mam wrażenie że robi mi wielką łaskę jak mnie puści na godzinkę... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam tak jak pisalam nie spalismy cała noc maal się rzucała przez temn katar i nie mogła oddychaćn ormalnnie daje jej sól fizjol. maść majerankowa i pulmex kupic coś jeszcze pomózcie a mnie strasznie boli prawy policzek tak się czuje jakbym miala spuchnięte dzisasła i policzek ale nie mam nie wiem co mam robic czy isć do lekarza czy do dentysty, ale z mała nie mam co zrobic proszę dordxcie mała jeszze śpi muszę się choc na chwile połozyć bo do wieczora daleko a robert od drugiej popiszę coś poxniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aya ja często miewałam takie chrypy że głos traciłam, zawsze pomagały mi takie tabletki sól EMSka czy jakoś tak. One są też na ból gardła. Rozpuszcza się je w przegotowanej wodzie, maja lekko słonawy smak, mi to pomaga na gardełko i takie własnie chrypy. Ale może nie obejdzie się bez antybiotyku? Oby nie. Czy Wasi mężowie tez tak ciężko przechodzą katary? Ostatnio odpukać Pawła nic nie łapie, ale jak ma katar to przechodzi gorzej niz ja grypę...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwek kup jej te krople do inhalacji, naprawdę polecam, lepiej sie oddycha. A co się stało że Cię boli policzek? Może od zęba? Ja takie coś smarowałam Amolem, albo maściami rozgrzewajacymi, jak kupisz Emilce to może sama skorzystaj, przeczytaj ulotke, co tam pisze. A dajesz małej witaminki jakieś? Bo przy przeziębieniach to warto podawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krople do nosa Nasivin sa jeszcze dobre, stosuje sie je od 3-5 dni, najlepiej na noc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No oczywiście, ze zawsze jest poważnie chory;) Mnie to się nie chce chodzic do lekarzy i jakoś przechodzę wiekszość chorób, ale on ma lepszą przychodnię, bo dzwoni i sie umawia na konkretną godzine i nie musi czekać;) Ale nie przepiszę się tam, bo chodzę gdzie iondziej ze względu na gina:o Bartdzo skomplikowana ta nasza służhba zdrowia:D:D Sylwek, a może nie daj Boże zaatakowało Ci zatoki? Idź jakoś do lekarza lepiej, bo długo Cie już trzyma i masz podobnie jak Julka, jak miała to zapalenie i bez antybiotyku ani rusz:o:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez polecam nasivin, no i olejek jakiś do inhalacji;), a jak masz to jeszcze Euphorbium compositum (nie wiem, czy całkiem dobrze napisałam:o )do noska jej zakrapiaj, no i zwiększ dawkę wit. C. Mi zawsze na katar pomagały tabletki na katar:o Ale tym razem zapomniałam o nich:o:o Chyba gripeX mi trochę pomógł;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My to jesteśmy znachorki... same będziemy leczyć siebie i dzieci ;) Ale jak to tak długo trwa, to rzeczywiście lepiej pójść. Mi też się nie chce łazić po lekarzach, zawsze najpierw próbuje domowych sposobów. Oczywiście nie na małej, bo jak zobaczę coś poważniejszego to też pójde. Tfuuuuu..... oby nie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha, jeszcze herbatka z lipy z sokiem malinowym (cholera, ze też dopiero teraz mi się przypomniało:O:O ), Emilowi możesz podawac i sama pić;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D:D Rzeczywiście znachorki, violkam:D:D:D:D Mam nadzieję, ze to nie będzie tragiczne w skutkach:o Ale z Julką też zawsze, jak już za długo trwa to idę do lekarza, a z Matim juz nie tak bardzo, choć teraz, jak ma napady suchego kaszlu w nocy, to nie wiem, co robić:o:O Mam dylemat znaczy, czy iść, czy samo przejdzie:o Mamo fasolki, jak czasem przez to przebrniesz, to poradź mi może jakiś syrop dla niego, albo kaz mi iść do lekarza, co?:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
one się chyba sudafed, czy jaos tak nazywały:o:o Dawno je brałam już i nie pamiętam, ale chyba cos takiego, pewnie w aptece jest kilka rodzajów;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aya mam w domu syrop z babki lancetowatej, przeczytam na ulotce na jaki to kaszel, ale pamietam jak lekarz małej przepisał własnie na suchy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to powiem Robertowi, zeby mu kupił, jak będzie dla siebie kupował lekarstwa;) Te jego nocne ataki sa okropne:o:o I tak dobrze, ze już od jakiegoś czasu nie wymiotuje, bo jeszcze nie dawno wszystkie zawsze sie to konczyło zarzyganiem wszystkiego wkoło:o:o:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama fasolki poruszała temat @ - ja po porodzie tez mam obfitszy, zużywam więcej tamponów niż przedtem, na dodatek trwa on do 6 dni!!! a wcześniej 3-4 i spokój... I tak bez tabletek przeciwbólowych nie mogę się obejść :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aya a co to było z Julką jak się tak za te nóżki chwytała? Przebiły jej się jakieś ząbki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejka ale napłodziłyście stron;) znachorki z was znakomite :Dteż mam nasivin ,też mam euphorbinum, oilbas czy jakos tak....:O ALE NIEWIELE DAJE:(:O:O:O:O:O:O impreza była udana;) tańce były, ognisko piękne, żarcie smaczne, piwa pod dostatkiem;)...ale Nikola rozpłakała się gdy tata przeciągał linę i w finale przegrał:(:(:(hihihihihihhihi a powiem wam w sekrecie że akurat w tym oddziale gdzie mąż pracuje to sami tacy \'\'opuchnięci \'\'faceci są;););) i ja też myślałam że wygrają, ale nieodpowiednie buty mieli :(:D ale ci co wygrali byli jeszcze bardziej teges......i w dodatku mali...więc już wolę że Piotr jest wielki:) bo mały pękaty facet wyglada strasznie:(...a poza tym zamek do skakania i kulki i inne cuda dla dzieci , więc jej się podobało..biedna nie wiedziała gdzie najpierw ma być:):):) a mcdzia pewnie remontuje i rzeczywiście odłaczyli neta, ja zreszta niedługo już też znikne bo komp będzie u Niki i trzeba tam kabel włożyc w taka ukryta rurke:(:(:( więc mnie też nie będzie 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatno jak jej zajrzałam do buźki, to ona już ma chyba wszystkie ząbki:o:o Nie jestem pewna, ale chyba oprócz czwórek ma już trójki (przynajmniej dolne), a co do piatek i sytuacji na górze, to musze sie kiedys dokładniej przyjrzeć;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
amamen, ale kończ szybko ten remont i wracaj;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do @ to ja mam bite 6-7 dni najgorszy jest drugi i trzeci dzień:(...tragedia dosłownie:(:(:( dziś idę na zebranie do szkoły na 16 a jeszcze mam prasowanie 😭 ale muszę bo teraz mamy mało miejsca:( i MUSZĘ to zrobić!!!!! a płyty mąż już dziś klei:) dobrze że odpadły teraz niż np. jak miałabym już pomalowane i nowe meble wstawione....:( wtedy bym sie pochlastała chyba:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My jesteśmy dopiero na etapie dwójek ;) A które ząbki gorzej wychodzą? Trójki czy czwórki? Oliwia ciężko przechodzi ząbkowanie, więc następne wyżynanie się ząbków nie będzie na pewno lepsze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×