Mamy dzieci z lipca 2004

amamen, a Julka za to pokochała ostatnio płatki śniadaniowe, są takie jakies nowe z nestle w kształcie ciasteczek z czekoladą, albo cici minisy albo te z królikiem nesquik chyba:o No po prostu, co wejdzie do kuchni, to pokazuje władczym gestem na szafkę i życzy sobie am:D A niech jej tylko spróbuję, odmówić, to ryczy, jakbym ją głodziła:O:O Były w tej szafce do wczoraj poupychane też czeklady z mikołaja, ale nieopatrznie dałam Julce spróbować taką z milki z mlekiem w środku dla dzieci, no i wtedy już płatków nie chciała, tylko ryczała, zebym jej dała więcej tej czekoady:O:O no to musiałam schować gdzie indziej, zeby sie naocznie mały tyran przekonał, ze nie ma i już A...czytałam ostatnio, ze dzieciakom takim małym już się powinno myć zęby 2, 3 razy dziennie i w dodatkiu z pastą specjalną dla nich, taką, co to mogą połykać;) Używacie już jakichś past dla maluchów?? Muszę się wybrać do apteki, ale nie wiem, co kupić:O Acha, ijeszcze miałam zapytać, czy sobie Nadia tej gumki nie zciąga z włosków?? Bo jak Julce zepnę włoski, albo zwiążę gumką, tak na czubku, to jest zachwycona, każe się prowadzić do wszystkich luster w mieszkaniu, a potem to oczywiście ściąga i nie ma mowy, zeby w czymś pochodziła dłużej, niż tylko między lustrami:O:O Acha, no i sliczny ten portret Nikoli, bo to ona nad łóżkiem, prawda? I rzeczywiście bardzo dorośle wygląda:) Jakieś takie poważne te nasze większe dzieciaki:D

tak, nad łóżkiem to Nikola...znaczy się jej portret:) jak miała 2,5 roczku:)a kto wygląda dorośle Nikola czy Nadia???:O:O:O:O:O aya to samo z moją!!!!!!! płatki je z mlekiem rano( szczegół że więcej zje od Niki) i potem na miseczkę jej wysypie i tak dochodzi do tej miski i wyżera:O a jak jej nie dam to otwiera szafki i szuka:O a co do gumki to z góry założyłam , że jeśli będzie ściągała to jej zrobie grzywkę i już;) na początku ściągała , codziennie jej jednak zakładałam i już nie ściąga...wie że rano trzeba założyć to coś na głowę i nie ma z tym problemu:D może też dlatego , że długaśną ma tą grzywkę( na jednym zdjęciu widać że jej wchodzi na oczy) i jej przeszkadza po prostu;) a Julka to mocarna:D:D:D:D KAZE SIĘ PROWADZIĆ DO WSZYSTKICH LUSTER:D:D:D:D:D:D:D:D...aya przestań......bo nasikam:D:D:D:D HIHIHIHIHIHIHIHIHI

aaaa NIKOLA DOROŚLE WYGLĄDA........no tak jakoś ją ta babka narysowała że wygląda na 18 lat:O:O:O:O:O:D:D:D:D bo mcdzia pisała że Nadia wygląda na dorosłą:O....pewnie z tego że tyle je a Julka jest też taka ciężka?????? ma taki ołów w tyłku czy bardziej taka lżejsza jest???????może przejdzie jej ta żarłoczność:O bo jak Nadia miała te sraczki latem i potem we wrzesniu to nie była taka ciężka.....:O a teraz to szok!!!!!

no ciężka jest, jak nie wiem co:O Waży tak między 11 a 12 kg chyba (bo na takiej zwykłej wadze się waży SAMA w dodatku:O:O:O Ta waga stoi pod łóżkiem w sypialni i co ją Julka zauważy, to wyciąga i sie waży:D:D:D:D A ztymi luistrami to na prawdę tak jest:O:O Jak jej cos nowego, albo dziwnego założę, albo sama sobie np. majtki Mateusza na głowę wciśnie, to zaraz woła \"oć!oć!\" i pokazuje gdzie ją mam zanieść, bo te lustra za wysoko dla niej są:D:D:D:D:D Niki wygląda dorosle;):D:D:D A Nadia też wyrosła;) Ale włoski to te Twoje dziewczyny mają przepiekne:)

Świetne te Wasze dziewuszyska:) Według mnie Nadia dorośle wygląda. A te portrety Nikoli świetne, super pamiątka:) Jasiek też ma coś z dziewczyny, wczoraj wysmarował sobie cała gębę i bluzkę kremem, a przedwczoraj zeżarł mi próbkę szminki z avonu. Śmialiśmy się z Jackiem, że rośnie z Nigo mężczyzna metroseksualny, zadbany i wykremowany. Najgorsze to teraz jedzenie. Jasiek wogóle nie chce pić mleka! Kakao to tylko z kartonika pije. Wogóle ma fatalny apetyt. Oczywiście tylko słodycze toleruje i rodzynki, których wogóle nie trawi. Na obiad to tylko zupy jada chętnie(a robię je dośc rzadko), resztę trzeba mu wpychać. Płatki to wydłubuje z mleka, albo je na sucho. Już sama nie wiem co mam z nim robić.Dzisiaj umyłam okno i oczywiście się...rozpadało. Teraz z bólem serca patrzę na te zacieki. Jasiek mi asystował w czapie Jacka na głowie.

helo! nie chce mi się sprztać Oliwia u mamy, a deszcz pada, i nie wiem za co się wziąć. Mcdzia, to samo z Oliwią, raz ma duży apetyt a raz nic nie chce. Aya, zmieniłam Oliwii kolczyki na takie wkręcane serduszka.

ooo to Julka prawdziwa dama:D przegląda się w lustrach, dba o wagę ;):D:D:D:D NO WIDZISZ MCDZIU ty to zaradna jesteś.....NADIA nie pozwoliła mi umyć okna:O teraz ja położyłam ,muszę iść po NIKOLE I sie wezmę za robotę;):D ale jak widzę ten deszcz to mnie to przygnębia, ale co tam...chociaz firanki będą świeżo pachniały;) ale jakos nie pada mi na te okna;) więc nie będzie może tak źle:O a z jedzeniem to wiem cos o tym:O Nikola była takim niejadkiem:O zupełne przeciwieństwo do Nadii, ale Niki chociaż mleko piła i to w dodatku rano i wieczorem z kaszką aż do tego lata czyli całe 6 i pół roku!!!!!!!!! i tylko to ją trzymało przy życiu chyba:O:O:O teraz dzieciaki chorują, a moje jak narazie odpukać !!!! - spokój!!!! Nikola pije actimel nałogowo już, daję jej jeszcze rutinacea(polecam przystepna cena;) )i marsjanki ;) hmmmm zaczynam wierzyć że to choc troche pomaga;) ok lecę po Nikolę( a wiecie że mam do szkoły żabi skos???) przez okno od pokoju Niki widać szkołe jak się dobrze przyjrzycie na fotkach;););)

:o:o:o jasne że mam żabi skok!!!!!:D:D:D:D ...ale na skos to też mam do szkoły;):...:D:D:D TO IDĘ

no i gdzie sie podziały wszystkie? zapomniałam upomnieć się o raporty....no zdawać przed komisją:D mcdzia no i jak zostaje u ciebie penis czy nie?:D:D:D

ja już kończę, z jednej strony, niestety, bo nie wiem, czy uda mi się zajrzeć do was:O:( U mnie brak akcji w wiadomej sprawie;) w końcu kiedyś trezba pospać:D:D:D

no tak.......podnoszę bo spadamy w notowanich...małgonia nam sie zawieruszyła gdzieś:( nie odzywa się:( aby ja tak jak wariatka gadam sama ze sobą:O no i aya i violka i mcdzia jeszcze...nasza gospodyni elcik chyba o nas całkiem zapomniała:( ani nie przesyła fotek ani nic:( ja myje drugie okno i na dzis koniec bo za moment i tak sie zrobi szaro:O własciwie juz jest:O a wiecie że ja taka święta? codziennie chodze na roraty z Nikolą:p na 18:):):) no i jak przyjdziemy to już jest 19 , kąpiel i zaganianie dzieci do łóżek i wolna chwila wieczorkiem.......a mężowi jeszcze jakies durne szkolenia wymyslili przed świętami!!!!!!! i ma jechac na wigilie po pracy po południu oczywiście:O bez sensu:O stwierdził ,że szef chyba nie wie że ludzie maja rodziny:O bo nie dosyc że pracują 10 godzin , to jeszcze wymyslaja szkolenia co rusz i wigilie w sobotę gdyby nie kasa to by sie dawno zwolnił:O:O:O:O jakie to wszystko jest popieprzone idę bo niepotrzebnie sie ładuję

Oddaję penisisko dobrowolnie, bo wczoraj film do óźna oglądałam i Jacek sobie usnął, więc Go nie budziłam. Swoją drogą film był psychodeliczny i w nocy się obudziłam i myślałam, że ktos stoi za kotarą ( z braku drzwi mamy kotarę teraz) i nawet zaczęłam się pytac tej zjawy czego chce...normalnie schiza!

ty kobieto jesteś beznadziejna. jak ty możesz być matką 2 dzieci jak zostawiasz niewiele ponad roczną córkę SAMĄ w domu i wychodzisz odprowadzić starszą - przecież nie wracasz za 5 minut nie powiesz tego, starszą trzeba rozebrać, pożegnać, więc spędzasz tam trochę czasu. jak mozesz idiotko wychodzić sobie do sklepu jak małe dziecko śpi, i mało ważne że masz 100 m do tego sklepu, przecież czasami stoisz w kolejce. to nie chce ci się ubrać dziecka i zrobić zakupy na spacerze? chyba nie masz wyobraźni co mogą zrobić małe dzieci lub nie czytałaś jak to matka w domu z liczną rodziną i towarzystwem nie upilnowała malucha. trzeba ci jak gówniarzowi przypominać, że wystarczy sekunda nieuwagi? to co że śpi, może się w każdej chwili obudzić. ty też nie śpisz jak kamień przez całą noc. masz 30 lat a zachowujesz się jak młodociana nastolata - masz pretensje że mąż sobie jeżdzi na ryby, ale nie przeszkadza ci że jak masz ochotę, to flirtujesz z policjantem w aucie (swoją drogą mógłby ci kazać zrobić laskę i nic byś mu potem nie udowodniła - naiwność godna gimnazjalistki) albo że interesują cię cudzy mężowie i instruktorzy na basenie - to jest ok, ty się możesz dobrze bawić, mąż na ryby jak jedzie obrażasz się. poszłabyś do pracy kobieto tak jak inne panie z tego topika, to by ci się zaraz odechciało głupot, a najlepszym dowodem twojego zacofania jest opowiadanie jak to wyjadałaś kupę swojej córki zza paznokci. nic tylko twoje miejsce jest na forum Życie erotyczne. a już dowodem na twoją kompletną nieodpowiedzialność jest to że pieprzysz się z mężem bezmyślnie, bez zabezpieczeń, jak dziecko, nie uważając czy możecie czy nie, a potem tragedia i tabletki poronne. no kochana, tak to można było robić bez żadnego uświadomienia w wieku 16 latek, ale 30? i jak ty, kochająca mamusia 2 dzieci, wielka katoliczka dająca naganę tym które nie chodzą do kościoła, pojechałłaś sobie spokojnie i wzięłaś te tabletki, a nie wiadomo czy już nie było 3-go w drodze? moralność kijanki. dziwię się że wszystkie kobiety tak bezkrytycznie cię przyjmują. dla mnie jesteś niedużo więcej niż zero

Cześć! Na razie starczy mi czasu tylko na napisanie dwóch sprostowań. Tak mi sie napisało , że Nadia i Nki mają ładne pokoje, bo bezmyślnie pisałam i uzyłam liczby mnogiej i w słowie dziewczyny i w pokoje :D :D :D Co do tych roboli, to mnie oczywiście Amamen źle zrozumiałaś :) Jasne, że szacunek nalezy się ludziom bez względu na wykonywaną pracę i ja sobie bardzo cenię uczciwych, porządnych ludzi ciężko pracujących fizycznie. Natomiast moje doświadczenia z \"fachowcami\" (nie wiem jakiego słowa tu użyć) sa bardzo złe. U moich rodziców jak robili gładzie, wzięli kasę , zwinęli się , a na drugi dzień na ścianach wyszły żółte plamy i trzeba było od nowa robić wszystko, telefon milczał ;) Faceci, którzy kładli płytki szczali obok kibla i trzeba było ich szczynę sprzątać co dzień.Koleś od parkietu strzepywał pety do kwiatków. Koleżanka po powrocie z pracy znalazła u siebie schlanego do nieprzytomności faceta , któy miał kłaść kafelki w łazience. Rodzinie kumpla , z któym jestem na stażu ukradli w nocy sprzęt i gotowe do wstawienia okna. Takich ludzi nie szanuję, no niestety, przykro mi. Z porządnych był facet od paneli u rodziców i u nas malarz. ALe nie powinno się uogólniać... Tylko chyba większość jest taka. Oglądałyście program \"Usterka\" ? :D W każdym razie do tzw fachowców podchodzę z ogromną rezerwą i raczej mam początkowo negatywne nastawienie. A określenie robol nie wzięło mi się od robala tylko od robotnika ;) O matko, wyszłam na jakąś burżujkę! A jak facet potrafi zrobic coś sam w domu to podziw mój jest ogromny :) Mój tata (choć z wykształcenia polonista ;) ) potrafi zrobić gładzie, sam kładzie kafelki, maluje, robił nawet szambo i odpływy w domu na wsi itd. Za to Artur ma dwie lewe ręce i brak chęci kompletny :(

Opiekunka obcięła dziś Michałkowi włoski (pytałam czy by potrafiła), bo już mu właziły do oczu i z tyłu po nocy normalnie mu się kołtun robił :O :O :O :D Choć co dzień mu czesałam. Wasze dzieciaki też mają taki jakieś sztywne te włoski? Super wygląda! Taki chłopczyk :) Ale mam zapierdol w pracy. Normalnie z łaską facet pozwolił mi dziś wyjść o 15.00 czyli 40minut przed końcem pracy. ALe od 8 tak gdzieś do 14.40 to ciężko mi było znaleźć czas, żeby wyjść do kibla. Głównie papierzyska, ale tez badanie chorych, załatwianie mnóstwa spraw. I to już pierwszego dnia. Chyba zatęsknię wkrótce do pediatrii :) Ale się ktoś rozpisał :O Do \"do amamen\" no i po co komentujesz w ten sposób? Przecież to zupełnie nie jest tak, a taka jednostronna analiza naprawdę może sprawić przykrość. NIe ma sensu chyba wchodzić w dyskusję, ale nie masz pojęcia o opiece nad dzieckiem. Są dzieci, które po obudzeniu potrafią się godzinę bawić w łłóżeczku, no i co im się tam może stać? Przecież Amamen wychodzi góra na 20 minut, Nadia jest bezpieczna w łóżeczku, a nawet jak się obudzi to się pobawi. A gdyby płakała kilka minut to nie koniec świata jeszcze, czasem dziecko się budzi jak jesteśmy w kiblu i nikt ie lesci z niepodtartym tyłkiem do niego przecież. Co do tego, że się podobają inni faceci to normalne chyba jak się jest kobietą, a odrobinka kontrolowanego flirtu raczej nie zaszkodzi udanemu małżeństwu. NIe ma sensu tego dalej roztrząsać, po prostu nie jest tak jak mówisz :) Nie mogę więcej pisać, bo już czas na kolację i kąpiel Michałka

nie wierzę żebyś TY była druga tak naiwna: uważasz że jak dziecko potrafi chodzić, to nie wyjdzie z łóżeczka? no to myśl tak dalej. aha, i jak wasz mały uśnie, to wychodźcie sobie codziennie z mężem wieczorem na 20minutowy spacer, przecież on będzie bezpieczny, nic mu się nie stanie, a jak kilka minut popłacze, to tylko wyjdzie mu na zdrowie powodzenia

miałam odpisać na ten długi post pomarańczowy, ale jednak mi się nie chce;) Napiszę tylko, że każdy ma prawo żyć po swojemu, więc więcej luzu;) Robert właśnie czyści grzyba w gościnnym pokoju, bo się niespodziewanie pojawił Grzyb - nie Robert;) Jejku, ja nie chcę już tego mieszkania! Byli kominiarze, a właściwie to tacy chłopcy byli, nie wiem, czy kompetentni:O:O Przy zamkniętych szczelnie oknach nie ma żadnej wentylacji, a przy rozszczelnionych dwóch jest niewielka:O:( Podobno są za niskie kominy:o No i teraz mam czekać na decyzję w spółdzielni, czy te kominy podwyższą:O:O Ale mnie do tego czasu grzyb zeżre:( Jestem kompletnie bezrdana:( Acha, i kazali mi zawsze mieć jedno okno rozszczelnione. Tylko ciekawa jestem, jak to będzie w mrozy, skoro teraz, przy szczelnie zamkniętych i odkręconych na maksa kaloryferach osiągamy lediwe 20 stopni:( Julka ma takie mięciutkie włoski i na razie jej nie podcinam.

acha, no i szafa już jest częściowo zrobiona w końcu:) Można w końcu ciuchy tam powiesić i ile jeszcze miejsca zostało:) tylko na drzwi będzie trezba troche poczekać;) Acha, amamen, i wg mnie wcale Niki nie pisze kulfonów, jeśli to ona autorką tej karki była:) A i jeszcze pokazywałam Robertowi ten pokoik i też mu się podobało, tylko oglądając jedno zdjęcie, na którym Nadia siedzi na fotelu bardzo się zainteresował, co też ona w rączkach trzyma i stwierdził, ze chyba jeszcze za wcześnie na takie zabawy;):D:D Zgadnij, co miał na myśli:D:D:D Idę oglądać film, mam nadzieję, ze nie psychodeliczny:O:O papa

tak tak właśnie sama pisała Niki tą kartkę( zauważ że jest lustrzane \'\'z\'\':D) :D:D:D a Nadiś bawi sie.......no nie mogę:D:D:D:D hihihihihihihhihi skakanką Nikoli!!!!!!!!!!!!!!!!! naprawdę Robert tak pomyślał??????????:D:D:D:D JA MU DAM!!!!!!!!! :D:D:D

hmmmm widzę że ktoś się ale postarał:D:D:D:D:D zwykle ignoruję pomarańczowe nicki, bo tylko złośliwcy takich używają:) ale może jednak doczytałas( skoro taka skrupulatna jesteś:p) że źle znoszę krytykę:p...hihihihhihihihhihihi:D mama fasolki ma rację, że nie ma sensu wchodzić w dyskusję z taką głupio- mądrą baba jak ty:p jak już czytasz to czytaj ze zrozumieniem albo nie komentuj w taki sposób, że musisz kogos obrażać......krowo ty jedna:D:D:D Aha nie jestem idiotką tym bardziej beznadziejną, nie flirtuje z policjantem( jak ty to kurde między wierszami wyczytałaś tłuku????:p) a tym bardziej nie zrobiłabym mu laski nawet gdyby mnie o to poprosił:p:D:D:D .....dalej co tam jeszcze nabazgrałas....hmmmm aha może ty się pieprzysz z mężem albo z kim popadnie:p ja z moim się kocham kretynko! a zabezpieczenie ..no cóż.......:D..... no i uważam się właśnie za katoliczkę a jednoczesnie wzięłam postinor i co? obchodzi cię to? moje życie , moja sprawa i moje sumienie....i nie życzę nikomu , aby znalazł sie w takiej sytuacji i musiał dokonywać wyboru:O aaaa i jeszcze podobaja mi się faceci:D:D:D:D ale zabłysnęłaś:D:D:D dla mnie to normalne , uważam się za 100% kobietę i to chyba normalne nie???? a ty co? jak widzisz jakiegos to się chowasz????albo zakrywasz oczy????:O eeee ty to jakas hipokrytka jesteś:O najbardziej podoba mi się robert ayi jak chcesz wiedzieć i robert sylwek i jeszcze arturo fasolki i wiele wiele innych facetów:D:D:D:D A TO ZE KUPA WLAZŁA MI POD PAZNOKIEĆ TO BYŁ HICIOR!!!!!!! i nie świadczy to o jakimś zacofaniu:O:O:O eeee ty źle słowa dobierasz pustaku...ja jestem roździw i się przyznaję do błędów:D:D:D no co zdarzyło mi się i już:p do pracy chetnie bym poszła , ale widzisz sama jak to jest , mąż woli zebym była w domu z dziećmi:p:p:p a męża trzeba słuchać:D:D:D a Nadia jeszcze sama nie wychodzi z łóżeczka, a wogóle nie znasz sytuacji to po co się wypowiadasz?????? ty pewnie jak dziecko śpi to pełnisz warte przy nim co??? na zmianę z męzem????:p:p:p a mąż jak będzie jeździł na ryby to będę miała zawsze pretensję!ooooooo!!!!!! bo mam prawo!:D no to się wypisałam;) wybacz ty cała wpierdalaczko że musiałam zniżyć się do twojego poziomu i takich słów używać wobec ciebie:D a i ty dla mnie jesteś wstrętnym babsztylem wtykającym wścibski kichol tam gdzie nie powinnaś:D powiem więcej: tak naprawdę to pierdolę co o mnie myślisz , bo wcale mnie nie znasz i nie jets tak jak mnie opisałas w swoim żenującym wpisie:D i tym optymistycznym akcentem zakończę juz moja wypowiedź:D ...... ale ja jestem:O....wredna:Ohihihihihi no cóż postarałam się w końcu, zeby wyszło wrednie:D mam nadzieję ze ta baba już tu nie przylezie więcej:O oby!!!!!!

a tak na serio to trzeba się liczyć z tym że każdy może nas czytać i tak właśnie nas skomentować:o ale ja jestem juz taka szczera dziewczyna i opowiadam wam wszystko;) i wtedy zapominam , że ktos może tu wleźć i to przeczytać:O:O zreszta juz kiedyś o tym mówiłyśmy:) chyba trzeba będzie te krzaki ze sobą przynosić jak bedziemy siadać do kompa:(:(:O:O :D nie wiem czemu powinnam się przejąć :O a ja siedze i się rechoczę...bo ta baba mnie dosłownie rozbawiła:O nie wiem czemu:O:O:O:O:O mąż mi tu podpowiada że to może moja szwagierka (wiecie która) bo se komp kupili:O i może mnie tu znalazła??????????eeee ale ona zacofana jest, to raczej nie:D:D:D:D

witam nie miałam czasu wcześniej wpasć, ale się naczytałam, smiac mi sie chce jak mozna tak między wierszami czytac aya współczuje ci tego grzyba, to naprawde fatalna sytuacja, oby się dało cos z tym zrobic;) mamo fasolki dzieki za wyczerpujacą odpowiedx na temat alergi, kupiłam olejek do kapieli oilatum i zmieniłam mleka na nan i to jej bardziej smakuje, a lekarz dokładnie powiedział tak: to moga byc poczatki choroby atopowej...ale mam nadzieje ze jej to szybko przejdzie, bo na nóżkach juz mniejsze, ale za to raczki ja swedza, ale mam nadzieje ze minie, bo nózki tez ja na poczatku swędziały a teraz odpukac juz nie emilka tez ma mieciutkie włsoki i ciagle sciaga z nich gumki i spinki, i woła na okragło amamamam tak jak Nadia, ale teraz musimy sie troche ograniczyc ze wzgledu na ta zmaine mleka

Bravo Amamen, ale jej dowaliłaś, normalnie mam wrażenie że ta osoba nas regularnie czyta, bo tyle wiadomości z tylu stron podsumowała?? Jest takie powiedzenie w Piśmie św. : widzisz drzazgę w oku bliźniego a w swoim belki nie widzisz?, albo to: jeżeli ktoś z Was jest bez winy niech pierwszy rzuci w nią kamieniem.. Kojarzycie z religii napewno. To jest moje podsumowanie do tego wszystkiego. Ja pomyłam dziś okna wyprałam i powiesiłam firanki i zasłony, no i pokój posprzątałam, zostały mi szafki w kuchni i przedpokój. Idę wypoczywać:D

jak się nie poczuwasz do tego co o tobie napisałam to po co się tak usilnie tłumaczysz? tłumaczą się tylko winni - ciekawe jaką znajdziesz na to odpowiedź. Ja trochę czytałam o tobie na forum więc pewne wiadomości mam, a ty mnie znasz? pierwszy raz mi odpisujesz. dlaczego więc próbujesz mnie oceniać? nic o sobie nie pisałam. widać że od siedzenia w domu i pisania postów już ci zaczyna odbijać, lepiej byś się czymś zajęła i stonuj troche z chamskiego i wlgarnego tonu, bo tu nie burdel z ukrainy. przydałoby ci się trochę pokory kobieto bo wydaje ci się że jesteś nietykalna. kiedyś cię życie nauczy. zapodaj jeszcze jakiś zabawny hicior, chętnie to pokażę mojemu mężowi i pośmiejemy się

Opanuj sie "do amamen" czy nie przesadzasz? Czasami czytam ten topic gdyz tez mam synka z lipca 2004 i przyznam sie ze lubie "podgladnac" jak inne dzieci w jego wieku sie rozwijają. Dziewczyny na tym topicu swietnie sie rozumieja i dobrze sie bawia ze sobą. Czy tobie to przeszkadza? Czy ty nie masz kolezanek z którymi mozesz porozmawiac nie tylko na powaznie ale i o "glupotach" Wysylasz kogos do pracy a sama masz tyle czasu by siedziec i czytac topic i jeszcze kogos krytykowac? Czy nie brakuje tobie zainteresowań? Z mezem mozna robic wiele innych przyjemniejszych rzeczy ;) niz siedziec przed kompem i smiac sie z cudzych wypowiedzi. Dziewczyny trzymajcie sie cieplo i mam nadzieje ze nie pogniewacie sie jak czasami cichaczem poczytam o Waszych pociechach

ty głupia jesteś , ja się nie tłumaczę ,bo nie mam przed kim to jest moja odpowiedż na twoje marne wypociny:p oceniam cię na podstawie twojego wpisu matole!:p pewnie że nic o sobie nie pisałaś bo jestes tchórz:p to myślisz ,że masz tą przewagę ? bo czytałas o mnie na forum????? niesamowite:D I to ty spuść z tonu , bo to ty nieproszona tu wlazłaś i zaczęłaś mnie pierwsza obrażać :D:D:D i rzeczywiście z tym twoim mężem musisz mieć marne życie skoro siedzisz i czytasz (jemu też?) co jakies obce baby wypisuja:D interesuje cię to???? dlaczego???? masz widocznie nieciekawe życie a ja nie jestem jakiś stańczyk żeby ci twoje zapewne nudne życie urozmaicać i hiciory zapodawać:D do cyrku się przejdź kobieto!!!!! a nie interesujesz się cudzym życiem:p tłumaczą się winni???? co ci jestem winna??:D:D:D:D:D:D A MOJA ODPOWIEDŹ JEST TAKA: \'\'Nie tłumacz sie, przyjaciele tego nie potrzebują, a wrogowie i tak nie uwierzą\'\' jesteś tak smieszna że aż żałosna.....idź juz sobie kobieto stąd....juz powiedziałam że pierdolę to co o mnie myślisz bo myślisz źle viola no starałam się;) też mam takie wrażenie, że czyta odpoczatku albo przysiedziała fałdów i przeczytała od deski do deski::O aaa i dziwię się ze ona ma męża????:O:O:O to takiego kogś ktoś chciał???????:p:p:p jesuuuuuu ja serio jestem wredna...ale co tam:D:D:D

dzięki Ula la la;).....widzicie dziewczyny są też tacy co nas lubieją;)

tak amamen jesteś wredna. wredny jest też twój mąż i na wredoty wychowujesz swoje dzieci. a ja teraz przez ciebie płaczę za to że na mnie przeklinałaś. i co, miło ci?

przecież sama tego chciałaś bezczelna ;):D już zaistaniałaś więc spadaj stąd i nie życzę sobie abyś obrażała moją rodzinę skąd ty możesz wiedziec jak ja wychowuję dzieci???? sama jesteś wredna pisząc tak o moich cudownych dzieciach i moim kochanym mężu a płacz sobie:p na zdrowie! może ten jad z ciebie wreszcie wypłynie wynocha stąd!!!!! nie wiecie przypadkiem po jaka cholerę ja z taką beznadziejną babą rozmawiam???????:D:D przecież to nieuleczalny przypadek i wyjątkowo ciążki:O:O:O:D dopiero skończyłam prasowanie a miałam tego cały stos:O aaaa i myslałam że lalka chu-chu przepadła:O a piotrek znalazł ja wciśniętą w kąt w garażu:O:O jutro Niki się ucieszy:D bo juz pogodziła się z tym że jej ta lalka zginęła:( mamo fasolki przez tą babę nawet ci nie odpisałam.....przepraszam źle cie zrozumiałam no i nie dziwię się , że masz takie nastawienie ,skoro trafiałas na takich papudroków:D:D:D:D no i aya poproszę jakies fotki tej szafybo ciekawa jestem jak to wyszło;) a wiesz że cudzy mężowie mnie ponoc interesują:p a szafę robił robert przecież;):D:D:D:D no i przy okazji jakies nowe fotki Julki i MatiegoHIHIHIHIIHIIHIHI dobranoc

hej:) Zdumiewająca jest dla mnie natuira ludzka, ciągle i bez przerwy:O:O:O O No nie moge pojąć, jak się komuś chciało te nasze bazgroły czytać (wspólnie z mężem w dodatku) i jeszcze się tak zaangażować emocjonalnie:D:D:D Gratuluję pomysłu na życie;):O:O Mam tylko nadzieję, że chociaż posiadanie dzieciaka w podobnym wieku tłumaczy Twoją obecność na tym temacie, bo jeśli nie, to aż strach pomyśleć.... Wszystkiego dobrego, mimo wszystko:) Ula la la, jasne, ze sobie czytaj, chociaż my tak o dzieciach, to czasami tylko piszemy;):D:D:D Zresztą, jak czytasz, to pewnie wiesz;) Amamen, zrobię zdjęcia, ale jak już będzie skończona, zanczy z drzwiami, ok? Bo wtedy dopiero będzie widać zdolności Roberta:D Wczoraj, jak wiercił dziury, zeby rurki zamontować, to trzymałam Julkę na rękach i jej zatykałam uszka, a ona się tak mocno do mnie przytulała i taka cichutka była... biedactwo:O No i nie mogłam pomóc Robertowi, więc wszystko zrobił praktycznie sam, no z pomocą Mateusza oczywiście;):D:D Pamiętam, ze Mati przy wierceniu zawsze ryczał w niebogłosy, a Julka ma takie filozoficzne podejście do życia:D:D:D A już od kilku miesięcy wybieram się do fotografa na taką sesję zdjęciową z dzieciakami, jak Mcdzia sobie zrobiła, ale jakoś mi nie podrodze zupełnie:O:O Może po świętach się uda:O Acha, norma wyrobiona, ale nie startuję po statuetkę, bo to taki jednorazowy wybryk raczej, bo rano sobie solennie obiecałam, ze dziś już pójdę wcześniej spać, bo potem się obudzić nie mogę:O:O Ale było śmiesznie wczoraj za to:D:D:D