Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Elcik

Mamy dzieci z lipca 2004

Polecane posty

Melduje się, kurcze pogłupieli przed Swiętami bo roboty mam na tony.Jutro idziemy do szczepienia, od 2 tygodni się umawiam ale lekarz tylko rano był i może jutro się uda. A dzisiaj mam lenia, a tu takie trudne umowy ehhhhhhhhhhhhhh Amamen jest swietna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki pisała do mnie Amamen że nie może się dostać na kafe bo jej komp strajkuje :( Pozdrawia nas wszystkie...zboczki i seniorki :D:D:D:D Aluś żałuj a my Cię tu tak chwalimy że no ojej chyba Cię policzki pieką? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biedna amamen, może jej się uda pokonać kompa:O A moja kolezanka powróciła do pokoju od wczoraj i teraz sobie smacznie KIMA w fotelu!!!! Zamknęła oczeta i obniżyła sobie fotel, żeby nie było za bardzo widać i daje czadu:D:D:D:D:D no nie mogę z nią:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No proszę, i Małgonia nie może wchodzić:(:( Będziemy kopiować;) i nie poddawaj się w walce z modemem w domu:D:D czasem może, jak poświęcisz wystarczająco dużo czasu, to uda się coś wysłać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Dzieki dziwczyny za pocieszenie w sprawie tych moich nerwów. Wczoraj Oliwia ładnie zasnęła, my położyliśmy się ok 22.00 i myślałam że odeśpię, ale bolała mnie głowa i było mi niedobrze i oczywiście zasnąć nie mogłam. I wiecie co? Paweł OBUDZIŁ MNIE ! o 1.30 w nocy żebym małej dała butlę 😠😡😠 no co on sobie myśli!!! nie mógł mnie zastąpić????? tak mnie dupek wkurzył że nie mogłam następna godzinę zasnąć...:O:O:O No i jaki był finał? opuściłam dwa budziki i zaspałam! o 6.50 wstałam i w pracy byłam o 7.15 😠 Na szczęście prezesowi niokt nie doniósł, bo kadrowej nie było no i szczęście że auta nie musioałam odśnieżać bo wszystko stopniało, dlatego byłam w pracy szybciej. Paweł się zrehabilitował robiąc mi rano śniadanie, ale jeszcze mu wypomnę to że sam nie wstał. On też siebie oszczędza bo z rana musiał jechać do Wrocławia. Amamen, ty to jesteś dobra organizatorka, gratuluję!!! Emilki jeszcze nie widziałam :( nie mogę się doczekać jej zdjęć. Ale sprawdzę w domku! Aya, miałam pytać, jak idzie my\\cie ząbków Julce? i pisałaś kiedyś że miałaś zmienić smoczek w butelce na \"dzióbek\" - zmieniłaś? Julka pije z niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myję jej ząbki, ale bez większych sukcesów:O:O przez to, ze nie sama szczoteczka, ale że z pastą, to trochę chętniej buźkę otwiera, ale nie udaje mi sie umyć wszystkich ząbków za jednym podejściem:(nawet, jak Mateusz też myje w tym czasie:O:O No i pije już z dzióbkiem; smoczki powywalałam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, to fajnie, Oliwia nie chce dać się przekonać do szczoteczki, a pastę tak dziwnie próbuje, a potem szczoteczką myje zabawki z którymi kąpie się w wannie :O U nas dzióbek by się nie sprawdził, bo Oliwia z butli pije tylko podczas snu, a w dzień z niekapka. Moje panie rozmawiają o świątecznych daniach a mi już się żołądek ścisnął, mimo że 4 kanapki już wsunęłam... ::O Widizłam jedno zdjęcie Emilki - śliczna z niej dziewczynka :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam nie mam wogóle czsu na nic, wczoraj juz nie miałam sił wam odpsac, tylko pezczytałam, przywiexli nam wczoraj szafę i składalismy ja do 21, a ze na pezredpokoju to emil zamiast spac dowodził wszystkim, miałam juz posprzatane, a dzisiaj od poczatku muszę bo taki balagan się zrobił przez szfę:O będe wiczorkiem, bo teraz muszę cos posprzatac, bo emila dopiero zasneła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! ależ filuterne oczęta ma Emilka i włosy piękne, zresztą Nadia to też ma takie grube włosięta jak na moje oko. Amamen Ty powinnas jakąs firmę prowadzić:)i najlepiej mieć wielu pracowników do zarządzania:) Się uśmiałam z tego fifolka, bo zrozumiałam, że mam przesłac zdjęcie fifolka a nie choinki, ale to przez to, że mam stan podgorączkowy i bierze mnie przeziębienie. Jasiek ma gile do pasa i trudno mu idzie smarkanie, ja jeszcze gorączki się nabawiłam i bólu gardła. Miałam dziś gościa-moją koleżankę i Jasiek szalał jak dziki zwierz i nawet kilka razy próbował ją ugryźć, wycierając sobie przy okazji gile o jej bluzkę. A ja dzis jeszcze byłam na badaniu rynku i testowałam nowy obiadek z bobowity w plastikowym słoiczku. Dostałam za to szampon i chusteczki dla Jasia. Idę spać chyba bo mnie głowa boli okropnie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jeszcze nie mam ubranej choinki, może jutro ubierzemy. U mnie w domu to zawsze ubieraliśmy w wigilię rano. Ubiore jutro żeby Jasio miał radochę, chociaż się boję, że przy temp. 24st. to zaraz obleci i do świąt wiecheć zostanie... Sylwek to nieźle z tymi porządkami, ale przynajmniej będziesz miała pojemną szafę, mi takiej strasznie brakuje!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nareszcie jestem:) miałam gadu ale nie mogłam wejść na kafe dziwne:O zobaczymy jutro:O już mnie tak nie chwalcie, no przeciez ktoś musiał to zrobić ;) no a fotel prezesowski od dawna mi się marzy:p jak fotel to i firma jakas musiałaby być;)...hmmm musze coś pomyśleć;) małgonia wielka szkoda że nie będziesz mogła tu zaglądać 😭 ale tak zupełnie wcale nie możesz????????? :(:(:(:( mam nadzieje ze jakos damy rade:O a jak nie to będziemy ci kopiowac nasze wpisy i już i wklejac twoje;) sylwek fajnie ze macie juz szafę:) koniecznie zrób zdjęcie zebyśmy mogły podziwiać ją:) i współczuję powtórnego sprzątania:O viola już widze jaka byłas zła na męża;) ale zupełnie cię rozumiem :O musisz mieć widocznie taką samą minę wściekłą jak ja jak mnie ktoś przebudzi:O:O:O rozumiem cię doskonale a ja też nieraz wpadam w nieuzasadnioną wściekłość...raz wyzwałam piotra że za długo śpi i ze ma wreszcie d....ruszyć jak już jets w domu i ...on nie otwierając oczu powiedział: wystarczy ze cię słysze i juz mam strach otworzyć oczy, :O że niby ledwo się obudze i już wyzywam:O:O:O:O:D:D:D:D:D:D....są takie dni ze chodze zła jak osa i mam kiepski humor... mcdzia i przestań:D:D:D bo piszesz ze Jas wyciera sobie gile w bluzkę koleżanki:D:D:D:D:D NIEZŁY Z NIEGO MAGIK:D a z twoich opisów ostatnio leję w gacie:D:D:D:D widac rozkręcasz się:D:D:D oby tak dalej;) aya i wesoło masz ztą kimającą koleżanką:D A JUTRO MAMA ZUZI BĘDZIE MIAŁA cmoki roznoszące bakterie:D:D:D koniecznie nam napisz jak było;) a tak serio to ci współczuję:(:(:(;) no nie mogę z was:D:D:D:D:D PAAAAAAAAAAAAAAAAAA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amamen, jakoś nie mogę wyobrazić sobie tej Twojej \"zlej\" miny, no nie mogę, jakoś kjarzysz mi się wyłącznie z dobrym humorem ;) Emilka jest śliczna :) i pozuje do zdjęć jak prawdziwa modelka ;) Zauważyłam że ma taką samą spacerówkę jak Oliwia, ona też uwialbia jeździć nią po mieszkaniu:D Mcdzia współczuję Jasiowi i Tobie przeziębienia, mam nadzieję że jutro będzie lepiej! Mnie też zaczęło boleć gardło, ale jak człowiek niewyspany i słaby to szybciej go bierze choróbsko 😠 Oliwia wygląda ja chomik, ma takie opuchnięte tylne dziąsła, a przez to policzki i jeszcze je tak przygryza, że naprawdę - chomiczek mały obolały. Muszę jej dać na noc Panadol, bo będzie marudzić napewno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jestem:) chciałam wcześniej wejsć ale nie było dostępu gratuluje alu tak dobrej organizacji i fajnie ze wszystko się udało:D ja mam jutro wigilię z rodzicami, w sumie sama sobie to spotkanie wymyśliłam:O i mamy się lamac opłatkiem, tzn. mam na mysli ja z dziecmi bo z rodzicami chyba nie będe musiała, bo to takie jakies bezsensu:O współczuje moniko tej jutrzejszej szopki:O bo to jakas głupota mamy ubraną choinkę, ale emilę jak zwykle nie interesuja nowosci, jedynie sciaga cukierki bo obczaiła co to jest i ze dobre, to się chwilami przy nich kreci:O szfa całkiem spora:Doczywiscie emilka ja od razu wyprobowała, wchodziła do niej do szuflad chowała sobie maskotki i butelkę z piciem, a do odbicia w lustrze mówi dzidzia i całuje:) a co do pampersów, to ja kupuje 5 pampers i w nocy zmieniam jej pieluchę, bo jest strasznie nabita, wtedy jak sie budzi na butle, a jak się nie budzi to nie zmieniam, bo ona strasznie duzo pije, ja nie wiem czy wasze dzieci tez tyle pija, ona za dzien to potrafi z 5 butelek tych po 150 wypić i to musze jej jeszcze wydzielac, bo jak sie dorwie to jednym duszkiem:O butelki z mlekiem to nie daje sobie podac sama je, nawet w nocy jak chce jej chwycić to mi ręke odsuwa, jak wypije to mi wtedy daje ładnie zjada sama starte jabłuszko, łyzeczką tak się zastanawiam czy mogę jej dawac już serki i danonki jogurty?? bo z nózek jej bardzo ładnie poschodziło nie ma sladu, ma tylko na raczkach troche, ale co jej sie zagoi to znowu rozdrapie, kąpie ja jeszcze w tym olejku oilatum, ale tez nie wiem czy ja jeszcze kapac, bo skóre juz ma normalną taką mieciutka nie wysuszoną:)nie wiem czy dobrze pamietam ale violkam chyba pisała ze ma mydełko oilatum, bo jeszcze nie pytałam się w aptece czy jest, to bym ja w tym myła, a nie w olejku alu ta czarna to rzeczywiscie moja siostra i jej facet:D teraz powinnam miec juz czesciej zdjecia, bo siostra kupiła sobie cyfrówke to bedziemy pstykać zdjecia:) ayu a z tym logopeda to sama nie wiem co ci doradzic, wiem ze to sa takie nudne cwiczenia, wkoło powtarzanie, ale babka powinna to jakos z \"zyciem\" prowadzic zeby dziecko sie nie nudziło:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć:) Sylwek, z tego, co piszesz, to Emilka jest chyba najbardziej samodzielna z naszych dzieciaków:) i najbardziej komunikatywna;) Kupiłam w końcu wczoraj te prezenty:0 uff... Rodzicom kupiłam książki, bratu też i mamie bratowej, a siostrze bratowej byłyszczyk do ust, taki w tubce z drobinkami mieniącymi się, a bratu Robert przyniósł z pracy latarkę z philipsa, bo dostał od jakiegoś przedstawiciela, no i chyba z głowy;) Na szczęście okazało się, ze nie teściowa nie kupiła dla nas prezentów i już nie kupi, bo okazało się, ze siostra Roberta poroniła w 6-tym tygodniu i jest teraz w szpitalu, więc teściowa głowy do prezentów nie ma:( Właściwie, to one nie wiedzą do końca, czy Ania poroniła, bo wprawdzie miała krwotok, ale leży w szpitalu od weekendu i codziennie robią jej testy ciążowe.... z moczu:O:O:O:O:O Dziwne to ,jak dla mnie, bo chyba bardziej wiarygodne są te z krwii:O:O Sylwek, jak fajnie, ze już masz tę szafę, bo u mnie ciągle jeszcze jest nieskończona i ciągle nie mogę umyć okna w pokoju z rupieciami😭😭 Wczoraj pomyłam ten obrzydliwy brud na wierzchu szafek w kuchni i kuchnię już mam właściwie skończoną, jeszcze tylko dziś upieke piernik i mogę myć kuchenkę;) Macie może jakiś sprawdzony porzepis na kapustę z grochem? Bo jednak bratowa zdecydowała, ze \"pozwoli\" mi coś zrobić na tę wigilię:D:D Piekłam wczoraj jeszcze te pierniczki, ale nie z przepisu Mcdzi, bo te wypróbuje przy większej ilości czasu;) Najlepsze z tymi pierniczkami jest to, że z zasady one twardnieją i żeby je zmiękczyć do jedzenia, trzeba je trzymać w pudełku z kawałkiem jabłka. No i u mnie w domu leżą sobie w miseczce na wierzchu i czekają na powieszenie na choince (specjalnie chciałam, zeby były twarde) i miękną sobie coraz bardziej z dnia na dzień:O:O tyle mam wilgoci:O:O Byliśmy wczoraj u tej nudnej logopedki:o:o I MAMY PRZYJŚĆ za tydzień znowu:O:O Z jednej strony, to jestem zła, ale z drugiej, to mi się trochę chce śmiać w czasie tych wizyt, bo Mati zachowuje się, jakby miał zespół nadpobudliwości ruchowej:O:O:O Nie dość, ze się ciągle wierci na krzesełku, jakby miał robale, to jeszcze się drapie, rozciąga kołnierzyk, wyciąga szelki ze spodni przez górę od golfy:D:D:D no słowem wszystko jest dla niego ważniejsze od patrzenia na tę kobietę:O:O Chociaż raz skupiła jego uwagę, jak połączyła pionowanie jężyka ze skłonami:O:O ale okazało się, że mu te skłony są niepotrzebne, bo on potrafi swiadomie język pionować i sprawa się rypła:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny... Aya masz koleżankę która kima sobie w pracy????? No tego jeszcze nie słyszałam!!! Ale serio ona przebiła nawet mojego babochłopa :D:D:D:D:D:D Nieziemska luzaczka po prostu :D:D:D:D Amamen kiedyś pisałaś o szufladzie na klunkry....pamiętasz? Ja wtedy pomyślałam sobie że u mnie to chyba nic takiego nie ma....aż wczoraj mnie olśniło jak wrzucałam kolejną pierdołę do \"szybkiej szuflady\" :D:D tak ją nazywam bo tak na szybko zawsze coś tam wgarnę...a i jak nie mogę czegoś znaleźć to zaczynam poszukiwania od tego miejsca...a ta szuflada to chyba się rozciąga bo wszystko prawie w niej można znaleźć i jeszcze coś tam upcham.....:O ...a wiecia jakiego orła bym dziś wywinęła?....Zrobiłam jakąś figurę wymyślną w powietrzu...jakieś skrzyżowanie szpagatu ze świecą...i stanęłam na nogi...całe szczęście...ale mi coś w żebrach strzyka tak się podczas tej figury wygiełam.....:O ....wczoraj śnieg podtopił się w nocy zamarzło...i jest szklanka...a nikt nie posypał bo po co???? Ja to do autobusu mam taką w miarę równą drogę...ale koleżanka pożyczalska na z górki....i jak schodziła to się drzew trzymała...:O:O Dobra idę na razie bo mam pościągać wyciągi...a tyle tego jest...że namieszam jak się nie skupię :D:D:D Dam znać jak było na firmowym spędzie roznoszenia bakterii....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Aya... Jak Ty szybko piszesz...ja jakoś wolno płodzę.... Dziwne że siostrze Roberta robią testy ciążowe z moczu...z krwi to pewniejsze...a USG nie mogą zrobić??? Ja miałam w 5 tygodniu robione USG i wszystko było wiadomo.... Ale może po krwotoku to nic nie widać? Ja się za bardzo nie znam :O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a o której ten spęd firmowy macie? pewnie pod koniec dniówki, co?:O:O:O Ja też mam taką szufladę, a właściwie dwie: jedna na wszystko, a druga na papiery rózne, dokumenty, rachunki, listy i takie tam...:D:D:D jak mam je sprzątać, to mnie pasja szewska dopada:O:O:O No i właśnie mi się przypomniało, że tej z papierami jeszcze nie posprzątałam:O:O:O:O:O Wisz co, MamoZuzki, tylko z Anią i generalnie rodziną męża, to jest tak, że prawdy nie dojdziesz:O:O Znaczy oni jakoś inaczej potrafią każde zdanie zinterpretować, więc ja do końca pewna nie jestem, czy oni jej robią testy ciążowe z moczu (no chyba, że mama fasolki przyzna, że rzeczywiście jest taka procedura), może to zwykłe badanie moczu jest:O:O Tym bardziej, że pierwszy test po wszystkim wyszedł negatywny, a drugi niby pół na pół:O A usg miała robione i ponoć czysto, więc jak dla mnie te rzekome testy, to jakieś nieporozumienie musi być:O:O Choć przy naszych lekarzach, to nic niemożliwego nie ma;) Być może wszystko się wyjaśni, jak w końcu wyjdzie ze szpitala, ale wielkich nadziei na wyjaśnienie to nie mam;) Acha, mamo fasolki, napisz proszę (jeśli jeszcze dotykasz kompa czasem;) ), czy jest możliwe, żeby gin po zrobieniu usg i stwierdzeniu ciąży (chyba 3 tydz mu wyszło:O:O:O) i powiedzeniu, że wszystko ok, dawał zastrzyk na podtrzymanie? Tak standardowo???? bo to dla mnie też dziwne jest, a ona tak ponoć miała:O:O Dodam, ze to pierwsza ciąża była i nie mógł raczej przypuszczać, ze coś się stanie:O:O No chyba, ze wskazaniem do takiego postępowania może być anoreksja sprzed kilku lat, ale wątpię, żeby się tak od razu przyznała:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moja koleżanka wczoraj pokimała, a dziś doszła do wniosku, ze będzie bardziej produktywnie czas spędzać i...wzięła urlop, żeby posprzątać prtzed świętami:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to teraz rozumiem Aya dlaczego tak z tą bratową ;) Spęd mamy o 13.00 i potrwa pewnie ze dwie godzinki a ja chciałam się wcześniej do domu wyrwać 😭 Ale wiecie co? teraz jestem wściekła na maksa i zastanawiam się czy jakiegoś numeru z tą wigilią nie odwalić...bo wiecie co postanowili??? Że robimy zrzutę na ciasto 😭....zawsze ciasto stawiał dyrektor na wigilię.....a teraz nie dość że impreza przymusowa to jeszcze płatna....ja pierdolę taki interes!!!!!!!!!! Nie pomyślcie że ja jakaś skąpa jestem i żałuję na ciasto...bo to nie o to chodzi...ale Wy wiecie prawda????? A i jeszcze każdy miał kupić podarek żebyśmy potem wrzucili do wspólnego wora i losowali....w zeszłym roku koleżanka wylosowała blaszany kubek do mleka!!!!!!!!! Nie no ja wymiękam.....:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JAK TO PREZENTY???I ZRZUTA NA CIASTO??????????????????????? BOŻE, GDZIE TY PRACUJESZ?????????????????????? no nie mogę po prostu:O:O:O Wiesz co, zamknij oczy, zaciśnij zęby i wyobraź sobie, że jesteś gdzie indziej;):O:O:O:O A wiesz, kto jest twórcą tych idiotycznych pomysłów chociaż??? Monika, a nie możesz udać, że coś w domu nie tak (pilny telefon) i w nogi!:D:D:D:D:D:D Przeciez to jakiś koszmar jest, może Ty się obudź lepiej:O:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha, to nie z bratową nie w porządku, bo ona już chyba w połowie ciąży mniej więcej jest, tylko szwagierka ma tak całe życie pod górkę, jak teściowa moja twierdzi:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a w ogóle to bardzo skomplikowane te koligacje rodzinne:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No skomplikowane :D:D:D:D koligacja rodzinne. Widzisz Aya jak ja mam??? Przepieprzone z tą robotą! Dlatego robię swoje i więcej serca dle tego zakładu nie mam....dobrze że pensję płacą....a reszta do d....py. Wcześniej mieliśmy fajnego dyrektora...ale w odszedł a teraz mamy takiego skoczka na zastępstwie...i sytuacje że nikt nic nie wie.... Eeeee szkoda gadać...... Ja generalnie nie wyprowadzam się z równowagi dla tego zakładu...bo szkoda nerwów..... Ale teraz to mnie na maksa Wkurwili...sory za wyrażenia...ale już nie mogę.... A jak to piszę to walę w klawiaturę że chyba palce mi popękają :O:O:O Firma bogada a takie żenady odstawia...mówię Wam aż się brzydzi.... Aya ale Ty masz super koleżankę :D:D:D chce popracować to bierze urlop...a jak chce się wyspać to przychodzi do pracy :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niezła ta Twoja koleżanka Aya, nabiera sił w pracy a potem może sprząta dwa dni bez przerwy na sen i wszystko za kasę podatników:) Czujemy się już lepiej, chociaż dzisiaj Jasiek miał rano stan podgorączkowy i kaszle. Poza tym chusteczki do nosa mi się skończyły, to chyba znowu koleżankę zaproszę z długim rękawem:) Jacek od dziś przenosi się do innego budynku i działu i zaniósł ciasto do starego pokoju (takiego obrzympałka, bo szybko się robi, w sumie pyszne tylko mało efektowny wygląd ma:) a tam wigilia, stoły zastawione żarciem i zadzwonił, że ciasto do jutra przetrzyma. Ciekawe czy dotrwa:) Później będą mówić, że żona antytalent kulinarny, a ciasto smakuje jak suchar więzienny.Na szczęście ma też delicje, ptasie mleczko i coś tam jeszcze:)to o suchej mordzie nie będą. Mamozuzki ale ta Twoja wigilia to świetna! Normalnie jak w przedszkolu, tylko Mikołaja brakuje. A te prezenty niespodzianki rewelacja!Będziesz miała co wrzucić do szybkiej szuflady:) A wogóle to Jacek w związku z tym przeniesieniem dostał podwyżkę , więc cieszymy się bardzo!! Kończę, bo pranie muszę wstawić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mcdzia, mam nadzieję, że do świąt sie już wykurujecie:) Super, że Jacek dostał podwyżkę, jakąś motywację ma pezynajmniej do pracy;) Moja koleżanka nie dostała, i same widzicie, jak to potem wygląda...:D:D:D:D:D Ona jest z tego pokolenia, co mówi: pracę sobie trzeba szanować ( w sensie, ze to co możesz zrobić w ciągu dnia, rozłóż na tydzień, wtedy się nie przepracujesz:D:D). No i ona z DUŻYM szacunkiem do tej pracy podchodzi:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już znalazłam różne przepisy na kapustę z grochem:) w sumie, to łatwizna: wszystko osobno ugotować i połączyć potem;) mam nadzieję, ze nie przypalę tego grochu:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Ale macie z tą Wigilią... dobrze że u nas nic nie wymyślili. W poniedziałek dostaliśmy od prezesów ciasto i nie musieliśmy się na nie składać ;) A od jutra to większość urlopy bierze. Oczywiście młodzież na posterunku będzie, i przed Wigilią i przed śylwestrem a stare wygi idą na urlopy ;) Ale co tam ja się wyurlopowalam :P Sylwek, ja nie miałam nigdy mydełka Oilatum, chyba Aya coś miała z tej serii, więc Ci nie doradzę. A Emilka rzeczywiście jest bardzo samodzielna. Tak mnie boli gardło, nie chciałabym się rozchorować na chrzciny, żeby Oskarka nie zarazić :O:O:O Naszpikowałam się tabsami, zobaczymy czy dam radę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomniałam o tym opilatum odpowiedzieć, sylwek:O:O Jest takie mzdeko w aptekach i relatzwnie mniej kosytuje od pznu i emulsji do kapieli, bo wszystko juz wyprobowalam. no i jesycye krem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...musiałam się przelogować, bo mi się literki poprzestawiały na klawiaturze no więc, ten krem, to polecam, dokąd zmiany nie znikną, a dopóki jest ryzyko, ze Emilce się tak będzie robić (mi przy Mateuszu lekarka powiedziała, ze to w zimie się nasila), to rzeczywiście myj ją tym mydełkiem, albo w oilatum, albo wiesz co, spróbuj po prostu krochmalu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no ludzie nie mam siły. Jasiek siedział ze dwadzieścia minut na kibelku i niczego nie zrobił, po czym przebrałam Go w czystą pieluchę i nawalił kupsko!!! Siły już nie mam na Niego. Poza tym ucieka jak tylko chcę wytrzec mu nochal...Proszek do prania mi się skończł, a mam jeszcze ze trzy prania do zrobienia...psia kość!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×