Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Elcik

Mamy dzieci z lipca 2004

Polecane posty

ja mam taki sajgon w pracy ostatnio że nie moge się pokazywać za bardzo, nie mam jak, a w domu to same wiecie jak czasami jest :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ja też na moment, jakoś mi normalnie czasu brakuje:O:O:oledwo sobie siade na chwilę a tu juz by pasowalo isć spac amamen walcz o garnitur jak ta baba moze tak głupio gadać ja mam w piatek dzien babci w przedszkolu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Można domagać się odszkodowania z tytułu niewłaściwego wykonania zobowiązania przez pralnię. Powinno się wykazać, że pralnia niewłaściwie wykonała usługę oraz precyzyjnie określić poniesione szkody. Przydatna będzie opinia rzeczoznawcy. Pamiętajmy, że oddając odzież do pralni zawieramy umowę o dzieło, w której ważny jest rezultat. Reklamować wadliwie wykonaną usługę należy w ciągu roku od jej wykonania i w terminie miesiąca od wykrycia wady. Konsument niezadowolony z usługi pralniczej powinien złożyć pisemną reklamację, aby w razie sporu mieć dowód, jakie kroki poczynił w tej sprawie. Protokół reklamacyjny można złożyć osobiście w pralni i dopilnować, aby osoba odbierająca pismo potwierdziła przyjęcie na kopii, podając swoje nazwisko lub funkcję oraz datę. Protokół można również wysłać listem poleconym, a dowód nadania przechowywać razem z kopią wysłanego pisma. Protokół powinien zawierać: do kogo kierujemy nasze roszczenia, datę, dokładny opis wad, nasze żądania, a także termin do ewentualnego usunięcia wad, np. ponowne upranie. Reklamacja powinna być załatwiona w terminie 14 dni od zawiadomienia pralni o wadach. Ważna może być informacja podana na metce, czyli wszywce. Pralnia może próbować uchylić się od odpowiedzialności za wadliwie wykonaną usługę, jeśli prała suknię ślubną zgodnie z informacją. Wtedy spór może rozstrzygnąć tylko sąd. Federacja Konsumentów radzi, aby jeszcze przed zakupem sprawdzić czy metka informuje o sposobie prania i konserwacji ubrania oraz zawsze zabierać i przechowywać paragon. Dobrze jest także sprawdzić czy właściciel pralni jest członkiem cechu, co ułatwia reklamowanie takiej usługi. Przy odbiorze należy sprawdzić, czy uprana rzecz nie ma dziur i plam. to wprawdzie dotyczyło sukni ślubnej, ale w przypadku garnituru też może być;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na podstawie art. 471 Kodeksu cywilnego pralnia jako profesjonalny zakład prowadzący danego typu usługi jest odpowiedzialna zarówno za nienależyte wykonanie zobowiązania, jak i do naprawienia wynikłej z tego tytułu szkody, zaś na podstawie art. 472 Kodeksu cywilnego odpowiada również za niezachowanie należytej staranności. Ustalenie, czy dana rzecz nadaje się do prania, bądź decyzja co do sposobu wykonania tej czynności, leży po stronie wykonującego tę czynność, czyli w tym przypadku na pralni. Takie stanowisko prezentuje również orzecznictwo Sądu Najwyższego (orz. z dnia 20 maja 1986 r., III CRN 82/86, OSNCP 1987/8 poz. 125) w brzmieniu: \"...W wypadku oddania garderoby do czyszczenia w pralni chemicznej rezultat usługi powinien wyrażać się w \"wypraniu\", tj. na usunięciu brudu z bielizny, odzieży itp., oczywiście bez zmiany właściwości materiału. Ponieważ nie chodzi o umowę typu umowy starannego działania, nie ekskulpuje \"przyjmującego zamówienie\" powoływanie się na to, że zastosował odpowiednie środki chemiczne i techniczne oraz przestrzegał przyjętych zasad technologii. Przyjmujący zamówienie, będący zakładem wyspecjalizowanym, ma obowiązek ustalenia w momencie zawierania umowy o dzieło, czy powierzana mu rzecz (garderoba) nie wykazuje właściwości wyłączających prawidłowe wykonanie usługi. Powinien on wykazać się znawstwem w zakresie materiałów, ich właściwości tak, aby nie dopuścić do zniekształcenia rzeczy, jej fizycznego uszkodzenia czy zniszczenia.W związku z tym na przyjmującym zamówienie ciąży stosownie do okoliczności obowiązek poinformowania, uprzedzenia zamawiającego (klienta) o tym, że nietypowość rzeczy, jej cechy nie gwarantują osiągnięcia pewnego, zamierzonego rezultatu usługi. Podjęcie się wykonania usługi (zamówienia) bez wyraźnego zastrzeżenia co do ryzyka usługi, nie zwalnia przyjmującego zamówienie od odpowiedzialności za zniekształcenie rzeczy, uszkodzenie albo pozbawienie jej walorów estetycznych. W takim bowiem wypadku chodzi o okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.\" W związku z powyższym zauważyć należy, iż na podst. art. 355 Kodeksu cywilnego pralnia nie dopełniła obowiązku należytej staranności, spoczywającego na zakładzie prowadzącym profesjonalną działalność gospodarczą. Konsumentka nie została uprzedzona o możliwości uszkodzenia odzieży podczas prania, co powinno być stwierdzone wyraźnie (np. na piśmie bądź paragonie) i w związku z tym nie godziła się na podjęcie takiego ryzyka. Nie ma także żadnych wątpliwości, iż zakład ponosi odpowiedzialność za jakiekolwiek uszkodzenia techniczne odzieży, bez względu na ich \"losowość\". Fragment zaś regulaminu pralni ograniczający jej odpowiedzialność za szkodę do 10 - krotności ceny usługi nosi znamiona klauzuli abuzyjnej wpisanej do rejestru postanowień, wzorców umowy uznanych za niedozwolone prowadzonego przez Prezesa UOKiK. Na podst. ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o ochronie konkurencji i konsumentów (Dz U 2003 r. nr. 86 poz. 804), art. 23a pkt. 1, jest to praktyka naruszająca zbiorowe interesy konsumentów i nie wyłącza w żaden sposób odpowiedzialności zakładu za zniszczenie odzieży i w związku z tym obowiązku wypłacenia jej pełnej wartości pomniejszonej o stopień zużycia. Konkluzja: Pralnia całkowicie odpowiada za zniszczenie przedmiotowego płaszcza i jest zobowiązana do wypłacenia jego pełnej wartości pomniejszonej o stopień jego zużycia. Do określenia przybliżonej wartości płaszcza uprawnieni są np. rzeczoznawcy, których lista prowadzona jest przez Mazowieckiego Wojewódzkiego Inspektora Inspekcji Handlowej (ul. Sienkiewicza 3, tel. 826 - 42 - 20).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko chyba nie dotyczy amamen, ze to mazowiecki inspektor, bo to kopiowałam z jakiejś strony...reginalnej czy cóś:D:D:D Jejku, ale Julka wsuwa jedzenie:O:O normalnie nie mogę przy niej nic jeść, bo się zaraz obok rozsiada i oczekuje, ze się z nią podzielę, mimo, ze 5 minut temu skończył np. swój obiad:O:O Bębenek już ma taki...no okrąglutki:O:O:O i ciągle chofdzi i woła am:O:O:O jedzenie jest jej największą pasją:D:D:D:D ale ciągle liczę na to, ze to minie, bo inaczej będzie z niej Julka - kulka:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dziś w nocy nie mogła spać i wędrowała między swoim i naszym łózkiem i się wierciąła i płąkała i teraz zasypiam nad klawiaturą💤 muszę się wziąć za robotę, bo dziś jestem tylko do 11-tej, bo potem jedziemy z Matim do laryngologa. Ciekawa jestem, czy ten laryngolog będzie chciał go wyleczyć, bo Mati ciagle ma jakby niedrożny nos, nawet, jak nie ma kataru i strasznie chrapie w nocy:O:O jak traktor normalnie:O:O:O ale idziemy tylko na kontrolę z uchem, więc moz epotrzeba odrębnego skierowania na leczenie chrapania:O:O:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez chcę tutaj chociaz tam jest bardziej anonimowo:O ale rozwiazanie jets super bo tam możemy pisać o tajnych sprawach a tu normalnie gadać no nie???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już dziekowałam ci aya tam ale tu zapomniałam!!!!!! wielkie dzieki!!!!! przynajmniej będę mogła się powymądrzać przed nią , jak będzie ta baba robiła jakieś trudności!!!!!!!! co ja bym bez ciebie zrobiła:D:D:D????????? 🌻 ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podnoszę ....jejka dziewczyny co z wami??????????😭 😭 😭 żadnej nie ma.... małgonia gdzie jest??????????????????????????????????? jestem na was zła i się do was nie odzywam ooooooooo!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem, ale tylko na \"dobranoc\", bo przed chwilą wyszedł kuzyn Roberta i tera muszę się brać za robotę:O jutro już powinnam mieć więcej czasu;) cieszę się, ze mogłam się przydać, amamen:) pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Ja dziś znowu tylko na momencik weszłam. Tu Przeczytałąm co napisałyście, a na forum gazety już mi brakło czasu. Artur ma znowu jutro kolokwium a materiały do nauki ma na kompie 😭 Ale wczoraj dostał 5 z egzaminu :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) to gratulacje dla Artura, mamo Fasolki:) zdolna bestia z niego:D:D Byliśmy wczoraj na zakupach i weszliśmy do zoologicznego i tam były takie cudne króliczki:) jeden był biały taki sierściuch, angorka chyba:O:O zakochałam się, normalnie:D Znacie może kogoś, kto ma króliczka w domu?? czy to jest kłopotliwe zwierzątko? bo ja słyszałam dawno temu, ze króliczki wszystkie przewody potrafia poprzegryzać:O:O ale nie wiem tez, czy one sa kontaktowe, choć trochę, tak jak kot i pies, czy żyją w swoim świecie? Chociaż, jak już porobimy wszystkie remonty, to będę Roberta znowu do kota pewnie przekonywać:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, hej, gdzie jesteście??? ja tylko na chwilkę, bo muszę się wziąć za prasowanie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez się wpiszę, a co!!!!!!:D:D:D brawa dla Artura!!!!!!!!! zdolniacha z niego....:D nie lubie jeździc cały dzień tak jak dziś:O jestem padnięta.......nie mogłabym być chyba zawodowym kierowcą....głowa mi pęka......😭 ale najwazniejsze że maż ma garnitur...a baba z pralni cos nie dzwoni a mówiła że zadzwoni:O....chyba jednak starciał pewność siebie......ja się nie dam!!!!.....w dupie mam ten garnitur....ale skoro tak sie stało i to z jej winy to niech umie sie do tego przyznać.....i zobaczymy czy sie dogadamy.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej aya! nic się nie martw...przejdzie...jak zreszta wszystko:D ja też jestem na dystans z męzem....hihihhihihiihihhi jak stare dobre małżenstwo...proszę , przepraszam dziekuję...:O:O:O:O śmiać mi sie chce bo on sie pyta i mnie tarmosi w łóżku i chce się przytulic...a ja mówię mu że nie mam ochoty.....i lepiej mi jak spie sobie na swojej połówce łóżka.......on powiedział że ma cierpliwość ...no ale zobaczymy na jak długo mu jej wystarczy:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak zwykle gadac będę sama ze sobą.......mam moment bo nadia wyjatkowo sie grzecznie bawi i nie chce żeby ją nosić:D no i były u was mrozy???? mama zuzi pisała że u nich było -17........a u nas -11 a straszą ze takie mroziska będą...ale nie u nas chyba:O:O:O:O:O:O albo dopiero te mrozy przyjdą no nie????? do nas:O:O:O chyba musze już iść ...nic tu po mnie....bo was nie ma😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas jeszcze nie było bardzo zimno;) może - 12 w nocy, ale chyba nie więcej:) Ale w te - 30 to jakos mi sie nie chce wierzyć:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u nas -18 i cały czas maleje. Wczoraj w nocy było -20 i Jackowi auto rano nie odpaliło, dlatego musiał wsiąść w tramwajek. A ja jutro umówiłam się do teatru na 20-chyba zwariowałam w ten mróz! Ale co tam! Jeśli zamarznę to będzie ofiara sztuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znowu spadłyśmy....... szkoda mi tego ze tu nie siedzimy.... ja taka starej daty jestem ...jak to się mówi.....okropnie mi szkoda tego forumiska😭 można się inazej wysłowić przez te buźki ...no i w ogóle....buuuuuuuuuuu😭 dobra uciekam bo musze myc włosy pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też się tu wpiszę żeby podnieść. Wiecie co,tamto forum jest takie ciężkie dla mnie, tu wszystko jasne i przejrzyste :O:O:O.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jest okropnie zimno:O brrr... I znowu poniedziałek😭😭😭 Ale tak sobie tłumaczę, ze jeszcze ten tydzień i następny i sobie wezmę urlop;) i pojadę z dzieciakami w góry;) Wyobraźcie sobie, ze Julka dała mi w końcu się w miarę wyspać:) bo dopiero po piątej sie obudziłą i chciała wleźć do naszego łóżka i w dodatku tak się tam do mnie przytuliła, że szkoda mi było się ruszać i z niego wyłazić i poleżałam jeszcze dodatkowe pół godziny;) :D:D:D I nawet się nieobudziła, jak wstałam, tylko pozwoliła mi się umyć i ubrać i dopiero wstała na mleko:D Miałam się wprawdzie na dzisiejszą noc wynieść do innego pokoju w desperacji z braku snu, ale żal mi było Roberta:p bo chyba coś go łapie po wczorajszej giełdzie i cały arsenał leków sobie kupił wracając ( nic to, ze nie kupił pieczywa;) ), no i nie miałam serca go zostawić z Julką na noc samego:O:O:O Jednak za miętka jestem:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
litościwa żona z ciebie aya:D na mnie nie robią wrażenia żadne realne choroby męża ani tym bardziej te udawane....jakoś nie żałuję go jak jest chory i tyle:) taka jakas bez serca jestem w tej kwestii:D:D:D nadia jeszcze śpi, wiecie co ? jeżeli chodzi o obraząnie , to Nadia ma teraz taki okres...ze się burmuszy......spuszcza oczka, ale tak podglada co rusz...stoi w bezruchu i ma taką minę obrażoną że pęknąć można:D:D:D:D:D...NIE WIEM CO JEJ STRZELIŁO DO GŁOWY ZEBY TAK SIĘ ZACHOWYWAĆ:D...WYSTARCZY ZE JEJ CZEGOŚ ZABRONIĘ I ZARAZ ALBO WIELKI PŁACZ ŻAŁOSNY ALBO WŁAŚNIE TA POSTAWA MIMA:D:D:D....co to się porobiło:D u nas niesamowite mrozisko ale tam na górze u mamy zuzi jeszcze więcej mrozu ponoć było .........szok!!!!!jak rano zaprowadzałam Nikolę to myślałam ze zamarznę, bez rajstop ,bez podkoszulki i goła głową szłam więc wyobraźcie sobie jak mi było zimno....to kawałeczek przecież ale wybrałam sie jak gupia:O:O:O:O:O:O już nigdy więcej ide na kawkę to pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak sobie wyobrażę taką obrażoną kruszynkę, to nie mogę:D:D:D Julka też ostatnio sie trochę buntuje:O Np. wczoraj, jak ją zaczęłam ubierać do wyjścia od teściów, to zaczęła ryczeć w niebogłosy:O:O:O Kiedyś wystarczyło tylko wpomnieć \"idziemy do domu\" i ona już była gotowa, a teraz ma dokładnie na odwrót:O:O:O Zresztą, jak z nią na sanki nawet wychodzę, to czasami też się nie chce ubierać, albo sobie zaplanuje, ze założy kozaki przed kombinezonem i sie tego trzyma:O:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
była rozmowa....ale tam wam napisze........ jestem średnio zadowolona.....no ale mogło byc przecież inaczej:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic ciekawego z wczorajszej rozmowy nie wynikło:O:O:O:O jest mi smutno i źle:O:O:O nigdy nie byłam taka uparta i zawzieta....widocznie tak mi się samo na starość zrobiło:D:D:D:D normalnie się nie poznaję:D ale albo go to czegos nauczy albo i nie....w d....mam!!!!! czekam z utęsknieniem na wiosnę!!!!!!!!!!! wtedy rozwód wezme i będę miała święty spokój!!!o!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiec już na amen siedzimy tam???????:O:O:O:O:O:O:O:O:O jestem !!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×