Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bastet

Nikt nie wie tego lepiej od was

Polecane posty

Gość Bastet

Niedługo mam zamiar otworzyć małą włoską restauracyjkę. Mam bezpośredni wpływ na ostateczny jej kształt i dużo pomysłów. Wiem jednak, że nie ma nic cenniejszego, niż wasze preferencje. Co najbardziej lubicie, bez czego nie wyobrażacie sobie takiego miejsca, w jakim klimacie lubicie przebywać najbardziej? No i ,oczywiście, jakie dania z kuchni włoskiej uwielbiacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musi bys duuuuuuzo makaronu
Spagetti pod kazda postacia!Uwielbiam kuchnie wloska.Wszystko, co z makaronem zjadam natychmiast.Po prostu kocham makaron. A gdzie otwierasz? Wroclaw? Jak tak, to masz pierwsza klientke!!!A jak nie to szkoda!Acha, no i pizza. Byle bez oliwek, owocow morza i ananasow. Uwielbiam! No ale wiesz, w takiej restauracji musi byc kazdy rodzaj by zadowolic kazde gusta:) Wystroj?Hm...Cieply, przytulny. Przytlumione swiatlo. Cieple kolory. Obrazy. Tak to widze:) Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bastet
Bardzo Ci dziękuję! I za ciepłe słowa i za wskazówki. Ja osobiście uwielbiam makaron z tuńczykiem! W ogóle chyba wszystko z tuńczykiem. Ale z doświadczenia wiem, że goście nie podzielają mojej namiętności. Będzie dużo makaronów, takdużo, jak wiele życzen w tej materii. A obrazy? Jakie? Przedstawiające np kwiaty, martwą nature, krajobrazy, może akty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bastet
Ach, no nie, niestety nie we Wrocławiu. Ale, jeśli się jakoś możemy skontaktować, będziesz pierwszą klientką. Jesli za dwa m - ce znajdziesz czas, byzawitac do Warszawy, przyjmę Cię z honorami! Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko musi wygladac, jakby juz raz bylo zjedzone wystroj wnetrza -poprosze akty z makaronem i tunczykiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro już tak kadzisz to nie mogę się powstrzymać od wyrażenia swojej opinii. KOCHAM MAKARAONY!!!!! Ze wszystkim:) No, może prócz owoców morza, błe... Najważniejsze jest dobre jedzenie:) Makaron gotowany w wodzie, do której zamiast soli dodana jest vegeta i odrobina oleju mogę jeś nawet sam:) Pizzę też uwielbiam. Każdą (prócz tej z owocami morza:P) Wygląd? Schludnie, baaardzo przytulnie i ciepłe oświetlenie. Nie przychodzę tam, gdzie jest jasne rażące, białe światło. Uwielbiam światło ze zwykłej żarówki (z energooszczędnej jest takie chłodne). Takie światło sprawia, że jest przytulnie. To chyba dla mnie najważniejsze, żeby było przytulnie a to kwestia oświetlenia:D Wyobrażam sobie np. ciemne drewniane stoły i pomarańczowe ściany (pomarańczowy ponoć wzmaga apetyt :) ). I byle nie było sztucznych kwiatów, bo mam na nie uczulenie. Kocham kwaity, ale lepiej żeby nie było żadnych niż mają być sztuczne. Miła muzyka. Drobne ozdoby, takie jak ładne świeczniki, serwetniki, albo kokardeczki na świeczkach. Świeczki koniecznie. Zasłonki. Może nawet kilka stolików osłoniętych parawanikami lub ściankami:) Pytasz jakie obrazy? Nie wiem. Wolałabym wybierać z namalowanych i patrzeć czy wzbogacą czymś wnętrze niż zamawiać ich namalowanie:) A wino i kącik palacza to miłe dodatki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wloszka
hej, wlochy to moj drugi kraj, jestem tam prawie co miesiac. Mialam okazje jesc w wielu wloskich restauracjach i knajpkach, wiec moge podzielic sie moimi doswiadczeniami. jesli chodzi o kuchnie to uzywaj tylko proste przyprawy:pieprz,sol, bazylie,oregano,szalwie...bardzo popularny jest tam olej na bazie peperoncino,czyli pikantnych papryczek,mozesz go zrobic sam. suszone pomidory, smazone kwiaty cukinii, fileciki anchois i koniecznie smazone zielone oliwki nadziewane mielonym miesem to tylko niektore z przystawe na dobry poczatek.mmmmmmmmmmmmmm juz mi slinka cieknie. a co do pizzy: ciasto musi byc cienkie, sos pomidorowy z dodatkiem swiezych lisci bazylii...to wazne!, ser mozzarella. jadlam tam wiele pizz ale nigdy nie spotkalam sie z nadzieniem z kurczaka czy ananasem(ble!).jezeli chcesz wprowadzic prawdziwa kuchnie wloska to nie zapomnij o szynce parmenskiej!makaron musi byc ugotowany al dente(jezeli rzucisz go o sciane to powinien sie przykleic ;-)ale lepiej sprawdzisz przepolawiajac go na pol-powinna byc mala biala kropeczka)z dodatkiem grubej soli(precz z vegeta w makaronie- dobra jest do zupy!). a co do wystroju, to ladnie wyglada lokal wystylizowany na stary rzymski palac...a wiec: kolumny, freski na scianach, ewentualnie lustra.jestem za swiecami (bez kokardek- prostota kroluje!!!)i za parawanami, co da pozytywne wrazenie intymnosci.. pozdrawiam i powodzenia, mam nadzieje ze bede miala okazje skosztowac Twoich specjalow.....a propos jaki jest adres?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wloszka
napisalam krOluje przez u zwykle...az mi wstyd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wloszka
a nie...jednak napisalam przez ó, cos mi sie w oczach mieni...;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widać z autorką pierwszej odpowiedzi lubimy inne miejsca niż Ty, Włoszko.;) Ale cóż, taki nasz polski gust:D Precz z solą w makaronie! Dobra jest do słonych paluszków! Bastet! Wszystko tez zalezy od wielkości lokalu jakim dysponujesz i miejsca jego położenia. Jeśli to ma być mała restauracja to wolę przytulne miejsca, ale jeśli duuuża, to wtedy faktycznie prostota formy. A luster w restauracji nie lubię:0 To nie salon fryzjerski.:P Lustra odbierają poczucie intymności. Co do fresków na ścianach, to proponuję Michała, najlepiej Anioła... ups, umarł... a to pech... może chociaż jakiś Adam na stanowisko kelnera... a na talerzach jakieś stworzenie... byle nie uciekło... Napisz może jaki chcesz osiągnąć efekt. Czy chcesz, żeby to była mała miła restauracyjka, do której często się wraca i można się tam czuć na luzie, czy też raczej miejsce eleganckie, pełne przepychu, wybrane przez miejscową bufonerię? Wiele też na pewno zależy od cennika. Napisz kogo chcesz gościć w tym lokalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja uwielbiam
atmosfery wloskich trattorii. Trattoria to nie restauracja, a bardziej cos w rodzaju baru z jedzeniem, mala, przytulna, wystroj daleki od sztywnych restauracji z rownie sztywno wykrochmalonymi obrusami. Atmosfera lekko balaganiarska (nie mylic z brudem!), miejsce do ktorego po prostu chce sie przyjsc z banda znajomych i zjesc pyszne jedzonko. We wloskich trattoriach widuje sie czesto te same twarze, starzy klienci czuja sie jak w domu. Jedzenie podzielone na przystawki (antipasti), danie pierwsze (primi piatti) makaron i drugie (secondi piatti) samo mieso/ryby, bez dodatkow, tak jadaja Wlosi. Na poczatek oczywiscie chleb z oliwa. Na deser (dolci) tiramisu, tartufo, casata itp. Ah... zglodnialam... chyba pojde jutro na wloskie jedzonko :D (chociaz wczoraj tez bylam). Kocham ich kuchnie! Dzieki Bogu nie mam sklonnosci do tycia, wiec moge sie do woli opychac makaronami :D, najbardziej kocham tagliatelle/penne z kabaczkiem i kremowym sosem, uwielbiam tagliatelle/penne z lososiem, przepadam za makaronem z roznymi serami i w ogole makaron moge jesc 4 razy w tygodniu! Tylko makaronu spaghetti nie lubie, sos do spaghetti serwuje sobie z tagliatelle :D. Rozmarzylam sie... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bastet
Nie dysponuję niestety duzą powierzchnią, stąd tez niejako wymusza to na mnie utrzymanie prostoty stylu, choc całkowicie zgodne z moim gustem. Ale nie o mój gust tu chodzi. Dziękuję za wskazówkę o świetle. Białe światło wyrzucamy, zostaje żółte, rozproszone. Ale teraz nie wiem, bardziej lubicie półmrok, czy dobrze, punktowo oświetlone wnętrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bastet
A co myslicie o włoskich pierozkach - tortellini? Chciałabym robic je na miejscu, bo kupne nie smakują już tak dobrze. Ale to strasznie pracochłonne i nie wiem, czy w ogóle warto. Jeśli lubicie, to warto, rzecz jasna. No i jeszcze trochę mnie zaskoczył deser tartufo, kompletnie nie wiem, co to moze być. Mam w menu fusilli z truflami, ale nie o trufle tu chyba chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo sympatycznie brzmi opis \"A ja uwielbiam\". Nie mam pojęcia czym jest trattoria, ale opis bliski jest moim wyobrażeniom o miejscu, które chciałabym odwiedzać:) Co do światła, to raczej dobrze, punktowo oświetlone wnętrze. Warto widzieć co się ma na talerzu:D Pierożki tortellini:) mniaamm Tartufo pewnie znajdzie się w googlach.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo sympatycznie brzmi opis \"A ja uwielbiam\". Nie mam pojęcia czym jest trattoria, ale opis bliski jest moim wyobrażeniom o miejscu, które chciałabym odwiedzać:) Co do światła, to raczej dobrze, punktowo oświetlone wnętrze. Warto widzieć co się ma na talerzu:D Pierożki tortellini:) mniaamm Tartufo pewnie znajdzie się w googlach.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×