Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Miska

POSTINOR

Polecane posty

Gość babinka
witam , czytalam ze postinor wzięty w pierwszej dobie po stosunku ma skuteczność ponad 99%. Potem tez jest skuteczny do 72 h ,ale juz nie jest to "ponad 99%"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babinka
..ja niestety tez musialam go zarzyć:( feralny stosunek byl 17 dnia cyklu, przy cyklach 27dniowych- to niby nie tragicznie,ale jednak spore prawdopodobieństwo zajscia. Udało mi sie dośc szybko zdobyć postinor- bo pierwsza tabletke wziełam po 11 godzinach po...czyli obie wzielam przed upływem doby.Lekarz mowil ze nie mam sie co martwić,ze napewno bedzie wszystko ok. oby miał racje:) nie mam zadnych objawow narazie, troche tylko było mi slabo w niedlugim czasie po zarzyciu, kręciło mi sie w głowie troszke i tyle. teraz pozostaje czekać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mizia21
bark rozgrzeszenia- tabl anty biorę dalej, jutro chcę podejsć do mojego gina i jeszcze się go podpytać, bo wczoraj dostałam recepte od innego gina, który wogóle o nic się nie pytał i nie odpowiadał na żadne moje pytania, tylko czekał na kase za wizytę. Dlatego też sama nie wiem czy mam brać dalej tabletki anty, ale wczoraj i dziś wezmę a jutro dowiem się dokładnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minaaaa
jasna dupa nie wytrzymałam i zrobiłam tesat ciązowy przed pierwszym spodziewanym dniem okresu :((( i to nie z rana tylko w ciągu dnia. Feralny dzień był 2 tyg temu w dni płodne , zazyłam wtedy escapell to taki postinor tylko nowszy. Test wyszedł negatywny, ale nie wiem na ile jest wiarygodny. czu mam go powtorzyć? mineło juz 2 tyg od stos. wiec jeśli miałoby sie cos zagnieździć to chyba wyszłoby na teście ????? Na okres jeszcze czekam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niespokojna 18
Wszystkie wydarzenia wskazywały na to że jednak nie mam brać tych tebletek. Najpierw gino kazal mi przjśc dziś rano do poradni ale widoczne rano to dla niego 12 :/ cóż. babinka Postinor jest wczesno poronny jesli doszło już do zapłodnienia a zygota jeszcze się nie zadbnieździła . A jeśli jeszcze nie było owulacji to ją wstrzymuje. Ja stwierdziłam że nie pójde po te tablatki. Jest badzo małe prawdopodobieństwo że mam dni płodne a jesli już doszło do zapłodnienia to nie chce zabijać. Przeciez każdy z nas był kiedys taką zygotą. Będzie co ma być. W każdym razie będzie dobrze nawet jeśli bojawi się za niecały rok mały brzdąc. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minaaaa
Ale nam dowaliłaś niespokojna 18 , no cóż cxo racja to racja kazda to musi w sobie rozważyć. Choć ja wole mysleć ze niue doszło do zapłodnienia przez zatrzymanie owulacji, jedno jest pewne dokładnie sprawdziłam działanie tej tabletki w razie ciąży, musiałam sie upewnic ze w razie czego z płodem bedzie ok, bo jesli sie trafiło , to sie trafiło i bede kochac. Za wszystkie trzymam kciuki, żeby było po waszej myśli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niespokojna 18
Może i dowaliłam...ale wierze że moimo przeziębienia jestem po owulacji ( na to wskazywał by śluz) a jesli już do czegoś doszło to kochac będe bardzej niż na sama myśl o brzdącu :) ale jednak lepiej by było aby jeszcze poczekał z kilka lat z przyjściem na ten świat. Najważniejsze że mam oparcie i poparcie w działaniu w swoim chłopaku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak rozgrzeszenia
mizia- tabletki anty bierz dalej. Ja wiem to od naprawdę dobrego ginekologa. Jak się czujesz po postinorze?? bo ja o dziwo...dobrze:) niespokojna 18- trzymamy kciuki żeby wszystko było dobrze. pozdrawiam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Aga_tka_
Zastanawiam się czemu wszyscy uważają, że postinor jest tabletką wczesnoporonną?? NIE JEST! On tylko niedopuszcza do zapłodnienia, a jak się go weźmie za późno to po ptakach i i tak jest się w ciąży i tak! On po prostu hamuje owulację, ale jak jest za późno to przecież nic nie da. przymiotnik "wczesnoporonny" ma znaczenie zupełnie inne. Sugeruje, że już po zapłodnieniu pozbywamy się "zaczątka dziecka" i określanie postinoru w ten sposób po pierwsze wprowadza w błąd po drugie stawia w złym świetle osoby, które go zażyły. M.in kiedyś mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A_guska
No mnie tez to bulwersuje! jak sie mowi, ze to lek wczesnoporonny,bo przeciez tak nie jest! nawet ostatnio gadałam o tym z moim ginem i przynal mi rowniez racje:) pzdr dla wszystkich kobitek;) bedzie dobrze! bo musi byc dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mizia21
brak rozgrzeszenia- Nie udało mi się dziś dotrzeć do gina, ale skontaktowałam się z nim telefonicznie i powiedział że mam dalej brac tabletki. Na razie czuję się dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minka234
dostał wkoncu spóznił mi sie ok5-6 dni od ostatniego krwawienia wiec jednak nie liczy sie od krwawienia popostinorowego choc trwał on u mnie 4 dni a od ostatniej miesiaczki przesunaeła mi sie miesiaczkatak jak pisało na ulotce do 5 dni dobrze ze sie zmiesciłam i nie musze juz wiecej czekac,choc i tak nie odbyło sie bez testu ciazowego, to był mój pierwszy raz i mam nadzoeje ze ostatni jak siegnełam po ta tabletke, choc potym co piszecie to miałm wielkie szczescie bo ta tabletke uzyskałam bez problemowa i to jeszcze nie od swojego ginekologa bo on w tym dniu nie przyjmował ale od innej pani ginekolog która wcale nie musiała mnie przyjmowac bo nie byłam umówiona na wizyte wyjasniłam jej i odrazu mi przepisała a wziełam w 16 h po stosunku... pozdrawiam i powodzenia... mi sie udało ... co za ulga... pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babinka
mam pytanie,które mnie męczy BARDZO.jesli pierwsze objawy okresu mam jednego dnia po południu(takie krwawienie,ale małe)-niby okres ale nie dauży, a dopiero na drugi dzień rano okres jest już taki jak powinien- to kiedy mam uznać za 1 dzień cyklu? ten dzień gdzie było plamienie i niby okres po południu? czy ten następny rano?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babinka
..bo cięzko mi w takim przypadku ustalić dokladnie dni płodne. bo jesli wresja,ze 1 dzień był wtedy po południu- to znaczy że feralny stosunek odbył sie 18 dnia (czyli dzień już raczej nie płodny) a jak liczyć drugi dzień rano - to 17 dnia pech sie przydażył.. a to jest dla mnie ważne strasznie, bo zaraz po pechowym stosunku,kombinowałam postinor- i pierwszą tabletke wziełam po 11h, a drugą za 11,5h. czyli zmiescilam sie w 1 dobie. wiem że było juz po owulacji na 100%,bo klucie jajnika było okolo 3 dni wczesniej..ale wiem ze jajeczko wedruje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijana
czyli krwawienie po postinorze to nie normalny okres?mam liczyc od ostatniej miesiaczki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babinka
...i jak wędruje, to zakładam ze 17 czy 18 dnia to było już bezpiecznie, albo to był ostani dzień niebezpieczny i jesli było po owulacji i jajeczko było już "daleko" to jak zadziała postinor ?? czy zarzyty 11h po stosunku zadziala na pewno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babinka
no zwariuje chyba, bo ja prócz zmęczenia, senności i początkowo zawrotów głowy, nie mam innych objawów.Juz bym chciala dostać tego krwawienia! bo wtedy przynajmniej była by pewność..ze wszystko ok.bo czytalam ze krwawienie to może być już takim przyspieszonym okresem. błagam! powiedzcie mi ,czy 11h po postinor napewno zadziała? jesli to był ostatni dzień płodny? ostatnie godziny płodności własciwie- bo znam swój organizm i z obserwacji np. śluzu tak wynika.. help!! troche otuchy potrzebuje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak rozgrzeszenia
Babinko - nie denerwuj się:) Wzięłaś w 1-szej dobie, wszystko beddzie w porządku!! Uszy do góry:) Ja postinor wzięłam w sobotę...dziś wtorek i krwawienia nie ma. Tego popostinorowego. Czy to dobrze?? bo niby normalne, tabletkowe, to mam mieć za 3 tygodnie... jak myślicie?? skutków ubocznych- brak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niespokojna 18
Do babinka, A_guska _Aga_tka_ Jesli jest już po owulacji a jajeczko jest już daleko i dojdzie do zapłodnienia to postinor zadziała jak środek wczesnoporonny. Jesli nie było jeszcze owuylacji to wtedy ją wstrzymuje . Ja narzie czekam aby zrobić sobie test. No wałasnie po ilu dniach już mozna zrobnic test ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babinka
do Niespokojna 18. test zrób najwczesniej tydzień Po,kup test Quic vue-działa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babinka
do NIESPOKOJNA 18. czy jesteś pewna ,że zadziała jak środek wczesnoporonny?? ja byłam przekonana że nie jest to środek wczesnoporonny..wiem że ma zapobiegać implantacji(tak mi powiedział lekarz,który recepte dał)-czyli jak sie orientuje-zagnieżdżenia sie tego jajeczka (skoro już jest w drodze).ale nie wiem ile takie jajeczko wędruje dokładnie. bo skoro szczyt owulacji miałam w czwartek do południa (na 99%)a feralny stosunek był w niedziele baaarzdo wcześnie rano(17 dzień cyklu)to mineło napewno 48 godzin od szczytu..to wtedy zadziala jako środek wczesnoporonny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babinka
do Brak rozgrzeszenia- ty w sobote, ja w niedziele:) i też narazie bez krwawienia.. chociaż wolałabym mieć mega krwawienie,albo cokolwiek, to może było by mi lżej.. a podobno nie koniecznie mamy krwawić,jak mamy silne organizmy to nie. a jeśli ma wystąpić to krwawienie to rzekomo 3-6 dni po zarzyciu. czyli jeszcze mamy czas... u mnie jedynymi objawami to był ból głowy dosyć szybko po tabletce(ale mijał)a potem to tylko zmęczenie i senność straszna(po pracy 2 godziny spałam),tak jakoś słabo sie czułam,ale dziś już przeszło mi teraz. no iczekam na to krwawienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babinka
acha ! teraz wiem że jajeczko zdolne jest do zapłodnienia tylko 24 h! to w sumie dobra wiadomość dla tych co im sie przytrafioło po owulacji:) czyli jest dla mnie nadzieja:) no i jeszcze nadzieja w postinorze oczywiście- ale skoro łyknełam 2 tablety w pierwsze 24h to szanse mam spore na ratunek.Mam nadzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niespokojna 18
Babinka jajeczko po zapłodnieniu wędryje ok 4-5 dni po zapłodnieniu aż się zagnieździ (tzw zygota) A przeciez każdy z nas BYŁ kiedyś taką zygotą!!! Ale jeśli ty miałas owulacje w czwartek a w niedziele był stosunek to raczej jajeczko było już obumarłe. U mnie było podobne ale wolałam nie ryzykowac że zabje własne dziecko. Same myśli op tym mnie by dobiły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niespokojna 18
Teraz zostaje mi odczekać do poniedziałku i zrobic test. Jeśli jednak będzie maluch to najważniejsze żeby był zdrowy :D Może w nieodpowiednim czasie by se urodził w naszym życiu ale damy sobie rade :) Już go kocham na samą myśl o nim a le od wczoraj wszędzie zaczynam zauważać malutkie dzieći jak wychodze z domu, w sklepie, na ulicy... itd.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babinka
do niespokojnej 18- no też myśle że powinno byc juz niezdolne do zapłodnienia.. wkońcu mineło 3 dni od szczytu do stosunku( tak myśle,tak mówią rożne kalkulatory i tak mówił mi mój śluz, i kłucie w jajniku)ale postinor i tak nie zaszkodzi. mysle ze Ty tez nie musisz sie martwić.ale test trzeba zrobić dla pewności-ja może w niedziele...no zobacze. jakbyś zaczeła krwawić to daj znać koniecznie kidy to nastąpi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niespokojna 18
Ja sądze że też byłam już po owulacj ale wolałam nie ryzykować. Same wyrzuty sumienia by było nie do wytrzymania. Oczywiście że zaraz napisze ale znając mój organizm to bede miała @ z duzym opuxnieniem ...jedynie że juz jej miec nie będe :) W poniedziałek zrobie test. Mam nadzieje że będzie wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak rozgrzeszenia
Przeczytałam wszystko co było do przeczytania o Postinorze, dopytałam się gina i -to NIE jest środek wczesnoporonny, gdzyż nie zachodzimy w ciązę w chwili stosunku- to raz. A 2- Postinor ma takie hormony, które sprzyjaja ciąży- jeśli ta już jest. Ale jak już pewnie same wiecie- zawsze znajdzie się ktoś taki ,kto się uprze,że jest. Niespokojna- trzymam kciuki,żeby wszystko poszło po twojej mysli. Babinka- ja czuję,że nie będzie tego krwawienia teraz. Widocznie jestem bardziej silna niż myślałam. pozdrawiam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niespokojna 18
To prawda nie zachodzimy w ciąze w trakcie stosunku ale zwróć uwagę że od momentu zapłodnienia zaczyna sie istnienie. A jeśli do niego doszło to lek ten nie pozwoli się zygocie zagnieździć w macicy. Może i sie uparłam ale już w tych momentach dla mnie dziecko jest istotą i nie chcę ryzykowac ... Trzymam za nas wszystkie kciuki. Będze dobrze ;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×