Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Marcy

poród w Anglii

Polecane posty

Gość frugo05
zanetka u mnie to samo zero pomysłów a na dodatek mam problem jakie imiona wybrać -Polskie tradycyjne czy może jakies zagraniczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alpine4
czesc dziewczyny:) ja juz wybralam, moj maluch będzie mial na imię Kubuś :) gdyby była dziewuszka to Natalka. Dzisiaj Kubusiowi kupiliśmy jego pierwszy pojazd :)) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alpine4
frugo05 ja tez miałam dylemat co do tego czy Polskie i postanowiłam jednak na nasze:) tylko starałam sie wybrać tak aby zbytnio tu nie zniekształcali, daj znac jak już cos wymyślisz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frugo05
dziewczyny co u Was nic nie piszecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate562
Witam, Mam na imie Kasia w brzuszku mam Martusie( mam nadzieje ze lekarz sie nie pomylił) od 3 lat w Szkocji.mam tylko dylemat jaki szpital wybrac taki z lekarzami czy bez ???? to moje pierwsze maleństwo; pozdrawiam wszystkie Panie z WYSP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frugo05
Kasia moim zdaniem lepiej z lekarzami nigdy nie wiemy czy porod przebiegnie bez komplikacji czego Tobie i sobie życzę ale gdyby jednak coś bylo nie tak to po co kolejne nerwy zwiazane np z transportem do szpitala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate562
No wiem tez tak sądze , ale znam swoje polozne itd... Wiec licze moze na podopowiedz jak juz sie wszystko zacznie......instynkt A poza tym moze ktos mi wytłumaczy np jak to jest z wyznaczeniem terminu.Bo jak poszłam do GP to po miesiaczce wyznaczył 04.09 A jak miałam spotkanie z połozna to 10..09- tydzien DLA mnie duuuuzo :) Jak oni to licza,ostatnia miesiaczke miałam 29,11,2007 Moze ktos bardzie obeznany jest-ja teraz siedze czekam i niccccccccccccccccccccccccccccccccc sie nie dzieje. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaneta2400
witam dziewczyny mam pytanko do was od 4 dni mam biegunke (18 tc) bylam u gp ale stwierdzil ze wszystko ok boje sie troszke o moje malenstwo czy faktycznie biegunka moze zaszkodzic mojemu dziecku wiecie cos moze na ten temat ??????????? A co do terminu porodu to Gp powiedzial ze mam na 27 stycznia tak samo stwierdzila polozna z usg wyszlo na 1 luty Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate562
Witaj zaneta2400 sorry jesli zly nick ale.......ja miałam czesto biegunki.Nic nie pomagało.Nawet jak jadlam gorzka czekolade to nic nie pomagało. Wydaje mi sie ze raczej nie powinno zaszkodzic to twojemu dziecku.Ja nawet do dzis mam czesto rozwolnienie lub biegunke.a do porosu duzo nie zostało. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frugo05
nie wiem dokladnie jak to jest liczone ale napewno od 1 dnia ostatniej miesiączki ja mam w domu taki kalendarzyk z ktorego wychodzi że Twoj przybliżony termin porodu to 05.09 pozdrawiam i daj znać jak poszlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate562
Dzieki - zobaczymy co jutro polozne powiedza,mnie tylko brzuch czasem twardnieje i nic poza tym.Mam nadzieje urodzic do 10 :)czuje sie juz jak słon wiec nie chce chodzic dłuzej. A czy ktos rodził ze znieczuleniem ?? i jakim ? jaie polecacie ?? ja w sumie bym chciała w basenie porod wiec slyszalam ze odpadaja znieczulenia...ahhh sama nie wiem coraz blizej a ja zdecydowac sie nie moge.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaneta2400
A ja juz nie umiem sie doczekac skanu mam 19 wrzesnia i mam nadzieje ze poznamy plec i ze malensto cale i zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate562
Ja mam dziewczynke.Dwa razy potwierdził wiec mam nadzieje ze na pewno tak bedzie hihihi Martwie sie tylko ze tu nie badaja ginekologicznie a co jak mam rozwarcie-moja kolezanka w Polsce 3 tyg przed terminem miała 5cm -jest tyle niewiadomych ale mimo wszystko nie mam na co narzekac -opieka pierwsza klasa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rodziłam w Anglii w niewielkim miasteczku 2 lata temu. Podzielę się swoimi uwagami na temat różnych względów. Po pierwsze obsługa rewelacja. Przemili lekarze i pielegnierki oraz położna. Badali mnie i czarni i beżowi i biali - nieważne. Byli uśmiechnięci i spokojni, co miało bardzo ogromny wpływ na mnie ponieważ uważam, że spokój i komfort podczas porodu to 70% Miałam do wyboru piłkę, wanne, łóżko i inne cuda, mogłam robić to, co było dla mnie wygodne. W pokoju pełen komfort, jedzenie za darmo dla mnie i rodziny. Mam 2 koleżanki, które pierwsze dziecko rodziły w PL a drugie w UK. Mówią, że nie ma porównania. O niektorych lekarze dosłownie zapominali takze brak słów. POLECAM GAZ. Nie pamietam jak sie nazywal, ale jest przy ścianie, wdycha się go co jakiś czas i czułam się jakby troszkę pijana. Co jest w tym rewelacyjne to to, że zaraz po porodzie kompletnie nie pamiętałam bólu. Jak ręką odjął. Gdy przestaje się go wdychać uczucie \\\"pijanej\\\" ustaje. I pozostaje radość. Pękłam nikt mnie nie szył i jedynym problemem było dla mnie siusianie przez jakieś 10 dni, ale zero bólu. Poród trwał 1,5h i tylko 1,5 h bólu. Co prawda nie pamiętam też większości porodu, choć byłam świadoma, ale w moim przypadku cieszę się z tego, bo nie jest to żadna rewelacja do pamiętania. Ból, parcie i tyle. Zresztą ze zdjęć widziałam okropne widoki, i moją minę, widać, że cierpiałam. Zaraz po porodzie podali mi dziecko, w tym samym pokoju położna z mężem je umyła, ubrała i po tym usnełam. Rodziłam ok 22. Na drugi dzień wstałam, położna pokazała mi jak myć i przebierać dziecko i o 13 pojechałam już do domu. Położna potem codziennie przychodzi. Bada i pomaga, super. Potem samemu się jeździ na szczepienia i ciągle badają dzidzię także ja polecam poród w Anglii, najlepiej w małych miejscowościach. Kompletnie nie zgadzam się, że w \\\'Anglii\\\' jest okropnie, sprzęt przedpotopowy czy tym podobne. Uważam, że trzeba się przejechać po różnych miejscowościach i sprawdzić samemu. W miom przypadku było idealnie. Sauny i jacuzzi nie wymagam ;o) Najważniejszy spokój, i miła obsługa podczas porodu przynajmniej dla mnie. To, że wzytko leczą paracetamolem też ma swoje zalety. Gdy to nie pomaga wtedy przecież podają silniejsze i bardziej odpowiednie leki ale ludzki organizm działa tak, że jeśli sam przejdzie coś, to się na to uodporni, a gdy się faszeruje ludzi antybiotykami, to zaraz mizernieją a organizm potem nie podejmuje walki tylko czeka na leki. Proszę na móją odpowiedź do tematu nie reagować opryskliwie. Podkreślam, że jest to moje indywidualne spojrzenie. Każdy człowiek jest inny i ma prawo do swojego zdania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaneta2400
Dagaa czy jak tak tez mieszkam w malej miejscowosci bede rodzis 3 dziecko w uk fajnie ze porod ci sie podobal i dodalas troche wiecej optymizmu dziewczynom ktore maja tutaj rodzic Pozdrawiam wszystkie dziewczeta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate562
dagaa dzieki super komentarz,Ja własnie decyduje sie na gaz i porod w wodzie w malym miasteczku.dzis mam termin !!!!! nic sie nie dzieje. Polozne mam super wiec mam nadzieje ze bedzie wszystko ok.dam znac jak bedzie po wszystkim. Wczoraj była polozna i jak do srody nic to przyjedize i mi szyjke bedzie rozciagac i po tym powinnam miec akcje porodowa.zobaczymy mam nadzieje ze do srody urodze sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to wspaniale ;o) Nic się nie stanie jak dziś nie urodzisz bo wiedz, że można urodzić 2 tyg przed lub po terminie - to jest taka norma że tak powiem. Ja też jestem ciężarówką ;o) drugi raz. Ale dłuuuga droga jeszcze przede mną bo to dopiero pierwszy miesiąc. Gaz jest naprawdę super. Postarajcie się drogie mamuśki rodzić jak najprędzej, bo z czasem traci się siły i gorzej to wychodzi ;o) No i krócej te bóle parte i w ogóle cały poród. Oddychajcie głęboko ale zgodnie z intuicją. Nie bójcie się ani nie wstydźcie się korzystać z różnych pozycji i możliwości. Próbujcie wszystkiego i wybierzcie to, co najbardziej komfortowe i odpowiednie. Można poprosić o zastrzyk w noge też coś tam uśmierza ból. Ja miałam. Ja rodziłam 1,5h ale wydawało mi się to wiecznością. Oczywiście pod koniec prosiłam położną, żeby mi zrobiła cesarkę, bo powiedziałam, że NIE DAM RADY. Byłam wyończona i nie miałam sil przeć. Wszystko mnie wkurzało, mąż wiecznie mówił, że główkę już widać ale mu nie wierzyłam, bo myślałam, że mówi tak tylko dlatego, żebym wkońcu wyparła dzidzie. Wziął jedną z lateksowych rękawiczek i założył mi na rękę. Dotknęłam krocza a tam... WŁOSKI I MALEŃKA GŁÓWKA. I wtedy... w tej samej sekundzie nie wiem skąd pojawiły się we mnie nadludzkie siły jakieś chyba, ale od razu urodziłam. Niesamowitego powera mi to dodało. Polecam Wam dziewczyny w razie niemocy jaka na pewno Was dopadnie ze zmęczenia. A zaraz po porodzie , jak położą Wam maleństwo na piersi same przyznacie, że dla takiego robaczka pięć takich porodów byście przeżyły!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate562
Tak wiem ze po terminie moge urodzic ale kto to chce ??? bo ja NIE No ale co siedze i czekam.polozna mowila ze jestem zbyt zestresowana (tesiowa nawiedziła-taka serio) wiec powiedziala ze jak tesciowa pojedzie to urodze.Czyli jutro ! Dzis chodze taka jakas dziwna sama nie wiem co chce , troche mnie glowa rozbolała... a u mnie wiatr sie zerwał zimno nawet na spacer sie nie chce isc; Dagaa naprawde super wypowiedzi raz jescze dzieki.\ pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frugo05
oj Daga wreszcie trochę prawdy ja pierwsza dzidzie rodzilam w POLSCE 21 GODZIN to byl dla mnie koszmar teraz 5 miesiąc drugiej ciąży i pomimo że mialam trochę komplikacji czuję się tu bardziej komfortowo mniej zestresowana i nafaszerowana,pierwsza ciąża zagrożona od 5 tygodnia nerwy bo lekarze ciagle straszyli i góry leków niewiem skąd tyle negatywnych opinii o angielskim nhs w moim przypadku nic nie zostalo zbagatelizowane a koleżanki też rodzily i też chwalą narzekanie to chyba nasza cecha narodowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate562
a ja siedze i mysle co tu jeszcze moge zrobic zeby szybciej urodzic......łeb mam pełen.mam dosc !! pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaneta2400
kate 562 jest prosty sposob SEX SEX i jeszcze raz SEX :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate562
ahh wiecie moj maz jest OK ale ja sie czuje jak beczka- nawet mi sie ruszac nie chce:pp nawet polozna pokazała mi pozycje ale........ahhh moze dzis sprobuje...jak nic czekam do srody na to masowanie szyjki. Jednak wszyscy mowia ze jak tesciowa odjechała to urodze od razu.dzis rano odjechałam wiec daje sobie czas na relax:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o lekarzy to wszystko ok. Sam poród odbierała mi tylko położna w wieku ok 60lat, malutka i drobniutka także myślę, że jak nie ma żadnych komplikacji to lekarz nie jest potrzebny, a gdyby coś się działo to przecież zawoła lekarza także bez nerwów, nie ma co brać najgorszych opcji pod uwagę, bo tylko się człowiek stresuje a jak wiadomo w ciązy njważniejszy jest spokój ;o) Nie ma co brać naprzód całej sterty znieczuleń bo nie jest to zdrowe dla dziecka i osłabia kobiety. Jak poród się zaczyna to wiadomo, że jest ból i strach i chce się zwlekać bo się nie daje rady ale skoro poród się zaczął to się MUSI skończyć urodzeniem no nie ma cudów także najlepiej od razu dać z siebie wszystko i krócej się męczyć. Wiadomo, że są rózne przypadki i komplikacje a ja jestem taka mądra, bo już wiem jak to jest ale polecam nie osłabiać organizmu. Rodziłam 1,5h ze znieczuleniem w nogę i z gazem bo byłam przerażona ale myślę, że bez tego rodziłabym o wiele krócej. Jednak dla pań źle znoszących ból to będzie dobre rozwiązanie ale jak ktoś odważny jest, to odradzam i trzymam kciuki. Pozdrowienia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frugo05
dziewczyny co u Was,Zanetka jakie wrażenia po skanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaneta2400
witam dziewczyny .Wrazenia ze skanu super bede miala 2 syna :D a ty frugo wiesz jakiej plci masz dzidzie???????? Ciekaw co u reszty dziewczyn slychac ???????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frugo05
żanetka gratuluje też bym chciala syneczka ale jeszcze nie wiem kto mi w brzuchu fika bo skan mam dopiero w nastepny poniedziałek pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) jestem w 31 tc.w anglii juz 3 lata. Tu w angliii stracilam synka w 6 miesiacu ciazy i jedna pozamaciczna. Teraz bede miala Prawdopodobnie 2 ga corecczke 1 sza ma uz 8 lat :-) mieszkam w Cheltenham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaneta2400
witam Patinke na forum mam pytanko dlaczego stracilas synka i to w 6 miesiacu ??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do durnej żanety
a co cię to obchodzi?!?!?!? jakim trzeba być poyebem zeby pytać o to na takim forum jakim jest kafeteria :O :O :O gdyby dziewczyna chciała to by o tym napisała, a tak wspomniało bo pamięć o dziecku jest ciągle żywa i zawsze będzie! wiem, bo sama straciłam dzieckow UK w 21tc ninawidzę taki natrętów jak ty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×