Co podac na chrzcinach??

Nie wiem co zaserowowac na chrzcinach. Moja rodzina jest duza i raczej miesozerna. W gore wchodzi obiad z deserem i ciepla kolacja z zimna plyta.Myslalam nad rosolem , zrazikami, kartofelkami z szczypiorkiem, sosem i salatkami. Na deser jakeis ciasto, ale nie mam pomyslu, a tort wydaje mi sie nudny. Do tego lody i kawa, a moze jakas salatka owocowa??? Kolacja bigos, barszczyk z uszkami, zimna plyta, jakies cieple wedliny, ogorki konserowowe etc. Nie mam zupelnie pomyslu :( Moze Wy macie jakies rady???

kurde ... nikt chrzcin nie wyprawial??

przepicie!

U nas to wglądało tak: po raz pierwszy : rosołek ( w niedzielę musi być rosołek) z domowym makaronem, schab ze śliwkami i jeszcze inne mięsko nie nie pamiętam jakie bo to 6 lat temu było... 2 surówki i ziemniaczki i chyba ryż do wyboru. Był tort ambasador (robiony przez szczęśliwą babcie) i jeszcze jakieś inne ciasto. Lodów nie było bo to był luty. Po raz drugi: Tu pamiętam ciut lepiej bo 2 lata temu. Barszczyk z pasztecikami ( bo to nie była niedziela tylko Lany Poniedziałek). Na drugie były zrazy, wołowina po węgiersku(z jarzynkami i w dużej ilości czerwonej papryki) do tego kluseczki. Surówka z marchewki (dla matki karmiącej), i przepyszna sałatka wiosenna. Obowiązkowo ambasador, szarlotka, serniczek. Potem sałatki, wędliny, sos tatarski. Objedliśmy się potwornie :) Ale wszystko było pyszne, a najważniejsze, że cała rodzina była razem... Pozdrawiam

....czytam tak twoje posty i do tej pory było o.k. sam lubię ludziom dogryzać, ale z tym księdzem to kurwa przegiąłeś. tak jak by ta czarna zaraza była najbiedniejsza......eeeee...nie kompromituj się takimi tekstami:0

Te zarcie to dla rodziny... dla mnie samej wystarczyla by kawa i ciacho, ale goscie przejda ponad 1100 km, wiec cos musze zaserowowac.. nie uwazasz???

hoop

Rosolu nie zaliczylabym do dan wykwintnych

Może i rosół nie wykwintny ale chodzi o to, żeby większość lubiała dane jedzonko, rosół lubią też dzieci. Wg mnie dwa dania troche wędliny, może mięso pieczone i ze 3 sałatki + grzybki, ogórki, pomidorki. No i cos na słodko. Jak mają byc też dzieci to cos specjalnie dla nich np pop corn, paluszki, arbuz

A teraz co podałybyście na kolację po chrzcinach? coś się zmieniło w kwestii menu? Myslę o strogonowie, ale co dalej? Tu już jest mięsko ii co ta druga potrawa też z mięsem? Ale totrudne, zwłąszcza dla świeżo upieczonej mamuśki i żony...

może bigos?

Flaki + ziemniaki z mięsem ii zestaw surówek, zimne zakąski i tort na deser

A coś bardziej nowocześnie?, Np: przystawka- ptysie nadziewane pieczarkami. Obiad: gulasz ale bez pieczarek, ew. z grzybami leśnymi, lub zupa krem, może z jakimś serem pleśniowym, I coś na słodko do kawki;-)

Ps. fajna zakąska to paluszki z ciasta francuskiego;-)