Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ona****

czy jest tu ktoś kto chce po prostu porozmawiać?

Polecane posty

witam, ciekawy topic, to o czym bedziemy rozmawiać? pytanie poza konkursem: boicie się ciemności?? pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajl
Hej najeri! Mam nadzieje, że ten topick trochę się rozkręci. A odpowiadając na Twoje pytanie: nie, nie boję się ciemności, choć istnieje mały wyjątek. Nie lubię sytuacji typu: późno znajduję miejsce do rozbicia namiotu, jestem zmeczony i nie mam ochoty rozpalać ogniska. Jest ciemno i chłodno, a dookoła las. Nieważne, że ktoś jest ze mną, ale jak spoglądam w ciemność... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak... ja się boję kiedy musze wracać do domu a jest ciemno... szczerze powiedziawszy to idąc z przystanku autobusowego do domu to droge mam prawie cały czas przez las... heh.... także wiesz... jkest sie czego bać... a tak pozatym to jestem odważna :P ... no powiedzmy... ale troche odważna jestem napewno... :) heh .... kurcze poszukuje inspiracji.... 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajl
Nie chciałbym być na Twoim miejscu. Zdecydowanie wole jasne sytuacje... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajl
Ona****, to jak będzie z tym tematem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chciałam wam przeszkadzać w rozmowie...sama jestem trochę nietypowa, bo lubię ciemności...zwłaszcza gdzieś na łonie natury, gdzie widać gwiazdy tańczące na niebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chciałam wam przeszkadzać w rozmowie...sama jestem trochę nietypowa, bo lubię ciemności...zwłaszcza gdzieś na łonie natury, gdzie widać gwiazdy tańczące na niebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na moim miejscu to nawet ja nie chce byc dl;atego sie niedlugo przenosze stad ;p i bedzie dobrze :) poza: czy ktoś jeszcze wierzy w prawdziwą miłość??? \"czekasz na te jedna chwile serce jak szalone bije.... \" 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona =>> no tak, gwiazdy i te sprawy swoja droga, ale czy nie przeraza Cie ciemność która Cie ogarnia zewsząd, nie wiesz co masz w zasięgu ręki czy kilku metrów nie wiesz na co możesz stanąć nie wiesz nic bo nic nie widzisz... ciemność o której Ty piszesz ja też lubie, blask gwiazd i księżyca, mknącą po niebie kometę i dopatrywanie się czy na księżycu nie siedzi czasem Twardowski...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajl
Ona**** ----> nie przeszkadzasz, przecież oto chodzi żeby rozmawiać ;) Z niecierpliwością czekam na temat... najeri ----> wierzę w miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kajl=> dziękuje... tak po prostu Ona****=> a o co chodzi z tym tematem, topic sie rozwija ludzie piszą, my piszemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajl
najeri ----> nie ma za co, zupełnie... To jest zwykłe stwierdzenie faktu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem czym jest dla Ciebie internet, ale to tylko temat do rozważań ...załóżmy, że poznajesz dziewczynę właśnie dzięki niemu...dziewczyna Ci się podoba, a właściwie nie Ona tylko jej wnętrze...po jakimś czasie dochodzisz do wniosku, że tak naprawdę jej wygląd nie ma dla Ciebie znaczenia...podobnie myślicie, marzycie i lubisz z nią rozmawiać...chciałbyś ją poznać bliżej...rodzi się tylko jeden problem...niby wszystko jest dobrze, ale...no właśnie...jesteś bysrym człowikiem i widzisz, że dziewczyna ma dwa oblicza...z jednej strony rozmawia z Tobą jako nieśmiała i wspaniała osoba ze zwykłymi życiowymi problemami...z drugiej strony gdzie indziej jest trochę złośliwa, ale to oznaka inteligencji :) , bystra, poświęca Ci uwagę , ale ostrożnie...ma wyobraźnie, która potrafi wykorzystać i brak w niej tej nieśmiałości...wiesz , że to jedna i ta sama osoba...pytasz ją o to , a Ona się nie przyznaje...nie wiesz w końcu z kim tak naprawdę rozmawiasz i nie wiesz już , czy chcesz ją tak naprwdę poznać , po prostu obawiasz się ...siedzisz i myślisz co masz z tym zrobić i .... no właśnie i co byś zrobił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem czym jest dla Ciebie internet, ale to tylko temat do rozważań ...załóżmy, że poznajesz dziewczynę właśnie dzięki niemu...dziewczyna Ci się podoba, a właściwie nie Ona tylko jej wnętrze...po jakimś czasie dochodzisz do wniosku, że tak naprawdę jej wygląd nie ma dla Ciebie znaczenia...podobnie myślicie, marzycie i lubisz z nią rozmawiać...chciałbyś ją poznać bliżej...rodzi się tylko jeden problem...niby wszystko jest dobrze, ale...no właśnie...jesteś bysrym człowikiem i widzisz, że dziewczyna ma dwa oblicza...z jednej strony rozmawia z Tobą jako nieśmiała i wspaniała osoba ze zwykłymi życiowymi problemami...z drugiej strony gdzie indziej jest trochę złośliwa, ale to oznaka inteligencji :) , bystra, poświęca Ci uwagę , ale ostrożnie...ma wyobraźnie, która potrafi wykorzystać i brak w niej tej nieśmiałości...wiesz , że to jedna i ta sama osoba...pytasz ją o to , a Ona się nie przyznaje...nie wiesz w końcu z kim tak naprawdę rozmawiasz i nie wiesz już , czy chcesz ją tak naprwdę poznać , po prostu obawiasz się ...siedzisz i myślisz co masz z tym zrobić i .... no właśnie i co byś zrobił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajl
Zastanawiam się, chcę ją poznać? Nieśmiała, pewna siebie, z codziennymi problemami, ironizująca, bystra... Ciepła, wrażliwa, mądra.... Jest mnóstwo takich kobiet, a cechy te budują obraz uniwersalny, który nie budziłby moich wątpliwości. Natomiast, co innego w opisanej sytuacji mogłoby dawać mi do myślenia: wyobrażenie, a rzeczywistość, real, a wirtual. W tym schemacie, jedynie wygląd byłby dla mnie zupełnie nieistotny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie jest przeciętna osoba i tego jednego jesteś pewien...dużo spędzacie czasu przy komputerach , rozmawiałeś już z niejedną kobietą , ale z żadną nie rozumiałeś się tak dobrze...gdyby nie to , że ją czujesz ...co jest trochę dziwnie...może nie chciałbyś stawać przed wyborem , po prostu dałbyś sobie spokój z osobą , która nie jest do końca z Tobą szczera, bo tak naprawdę nie wiesz jakie nią kierują intencje...jednak jest coś , co Cię do niej ciągnie i pewnie sam nie wiesz co to jest...co byś zrobił, co myślał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie jest przeciętna osoba i tego jednego jesteś pewien...dużo spędzacie czasu przy komputerach , rozmawiałeś już z niejedną kobietą , ale z żadną nie rozumiałeś się tak dobrze...gdyby nie to , że ją czujesz ...co jest trochę dziwnie...może nie chciałbyś stawać przed wyborem , po prostu dałbyś sobie spokój z osobą , która nie jest do końca z Tobą szczera, bo tak naprawdę nie wiesz jakie nią kierują intencje...jednak jest coś , co Cię do niej ciągnie i pewnie sam nie wiesz co to jest...co byś zrobił, co myślał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajl
"To nie jest przeciętna osoba i tego jesteś pewien..." Dlaczego zakładasz, że akurat tego byłbym pewien? Poza tym, może nieprzeciętność wcale mi nie imponuje? Szczerość, intencje, wnętrze drugiego człowieka i uczucia... według mnie, to są jedyne rzeczy, których nie możemy być pewni w necie. Co innego w realu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zapominaj...to są tylko założenia i nic więcej ...dlatego zakładam, że jej nieprzeciętność Cię pociąga, a poza tym właśnie jej szczerości , intencji i uczuć nie jesteś pewien....niby sprawa jest prosta, a jedna zależy Ci na poznaniu jej i prawdy , którą skrywa przed Tobą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajl
Rozumiem, że są to tylko założenia, ale nawet taka teoria mnie nie przekonuje. Jak mógłby pociągać mnie ktoś, komu według Ciebie nie ufam? Sprawa jest prosta, dla kogo? Zależałoby mi na poznaniu jej i prawdy? Szczerze wątpię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję , powiedziałeś mi swoje zdanie i właśnie o to mi chodziło...pamiętaj to była tylko teoria, przynajmniej dla Ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajl
Jeśli dla Ciebie taka sytuacja nie jest teorią, to powodzenia. Nie sugeruj się moim sposobem myślenia, bo ja nie byłem w takiej sytuacji. W realu tak, ale nie w necie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie sugeruje się , chciałam tylko poznać Twoje zdanie na ten temat...czasem ktoś obcy potrafi pomóc najbardziej...zwłaszcza jeżeli ... a zresztą , to już nie ma znaczenia... Kolorowych snów i uśmiechnij się do mnie...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie sugeruje się , chciałam tylko poznać Twoje zdanie na ten temat...czasem ktoś obcy potrafi pomóc najbardziej...zwłaszcza jeżeli ... a zresztą , to już nie ma znaczenia... Kolorowych snów i uśmiechnij się do mnie...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psychokiller
Cześć Syla! Przeczytałem to co napisałaś - ciekawa sprawa. Uważwam, że ludzie w necie, czy też poza nim najbardziej boją się rozczarowań. W ich umysłach tworzy sie jakieś wyobrażenie drugiej osoby, rodzi się fascynacja, odczuwają bardzo podobnie... Ale rzeczywistość może być zupełnie inna, szczególnie gdy spotykamy kogoś przypadkiem, kto może tworzy jedynie kolejną kreację... Może Cię nie interesować moje zdanie, napisałem tak po prostu... najeri, nie boje się ciemności..... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo Ci dziękuję Psychokiller za to co powiedziałeś...Tylko co zrobić jeżeli chcesz poznać tę osobę naprawdę...nie chodzi o romans , nic w tym stylu...chcesz po prostu naprawdę poznać tego człowieka, czujesz potrzebę rozmowy z nim, a jednocześnie boisz się , że zostaniesz oszukany i Twoja psychika nie wytrzyma takiego ciosu...i tu stajesz na pograniczu wiary w uczciwość drugiego człowieka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psychokiller
No, dokładnie oto mi chodziło. Strach przed oszukaniem, wiara w uczciwośc drugiego człowieka - tu pojawia się zasadnicza kwestia, dotycząca kreacji. Pamietaj, że w necie i na tym forum każdy może być kim chce i ma do tego prawo, tym bardziej, gdy nic nikomu nie obiecuje, tylko ewentualnie dobrą zabawę. Czesto jest tak, że ludzie zwyczajnie odgrywają jakieś role, tworzą schematy zachowań, a na dobrą sprawę nie znamy się, nie wiemy często jakiej płci jest nasz rozmówca itp. A uczciwość - nie nazwałbym tego wszystkiego oszustwem, tylko alternatywą dla codzienności. Buźka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psychokiller
I chyba dlatego nie przesadzałbym z tą chęcią, poznania drugiego człowieka... rozumiem, że nie chodzi o romans, czy inne uczucia, tylko o zwyklą rozmowę. Ale to co tutaj jest zwykłą rozmową, poza netem mogłoby się zupełnie nie udać z różnych względów... A może pogadamy o czymś innym? Co z resztą towarzystwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko ja już nie wiem o czym , mam mętlik w głowie...jeżeli chodzi o forum masz rację ...a jeżeli znasz kogoś już poza forum...jeżeli znasz głos tej osoby... rozmawialiście ze sobą...może masz rację...jestem z innej planety i oczekuję niemożliwego...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może dlatego tak jest...bo chcemy poznać kogoś podobnego do siebie...kogoś kto nas zrozumie...może czegoś nam brakuje ...tak bardzo i znajdujemy to w tej drugiej osobie...i tak bardzo byśmy chceli , by to co zaczunamy czuć było tak prawdziwe, aż niemożliwe...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×