Rodzimy pod koniec 2005 roku

:) ja właśnie zamierzam dopiero rozpocząć rozszerzenie diety małej. Od czego zacząć. Jak wprowadzać? Stopniowo? Czy można kilka rzeczy naraz? Bo chyba nie mogę tak od razu ściągnąć jadłospisu Hany???:D

Czesc nowe dziewczyny :-) Ola___ Madzia jest wprost slodziutka. Hana ma racje, az sie lezka w oku kreci :-) Moja Hania dzis konczy 3 miesiace i jak ten czas nadal bedzie tak zasuwal, to ani sie obejrze a bede babcia :-) :-) :-) Teraz babelek lezy sobie w lozeczku i gada do karuzeli. Dzis rano chwalila sie nowa sztuczka: udawala ze kaszle :-) Raz jej sie udalo - dwa razy kaszlnela i patrzy na mnie. Ja zdziwiona. Znowu dwa razy kaszlnela i patrzy na mnie. Zaczelam sie smiac. No to sprobowala kaszlnac raz jeszcze, ale tym razem udalo sie tylko raz, drugi wyszlo jakie cos miedzy piskiem a sykiem. I sama sie zdziwila :-) Doslownie ostatnie dni to otwrte raczki, lapanie zabawek juz swiadome, wiecej piskow w gaworzeniu i takie wyginanie sie w lewo i prawo, ze chyba tylko patrzec i bedzie sie przekrecala na brzuszek. Coz, lezenia na brzuszku nadal nie lubi, a po wczorajszym usg to az boje sie dzisiaj sprobowac :-( Ale gdy juz lezy to zaczyna prostowac ramionka, czasami nawet otwiera piastki, lebkiem kreci na prawo i lewo. Ale tu wyraznie widac, ze rano idzie jej zdecydowanie lepiej niz popoludniu gdy jest juz zmeczona. Jedzonko - poki co samo mleko, 5 razy dziennie po 150ml, spi od 9-10 do 6-7 rano. Kleik moze sprobujemy w weekend? Tyle raportu o corci :-) Fotelik____ w stanach, przynajmniej w Texasie jest jednoznacznie, do skonczenia 1 roku zycia (i/lub osiagniecia wagi... nie pamietam jakiej :-)) dziecko jezdzi z tylu w foteliku przymocowanym tylem do kierunku jazdy. I tu podkreslaja, ze najlepiej na srodku tylnego siedzenia, bo jest tam najmniej narazone na jakies boczne uderzenia. No i ze jesli nawet osiagnie te wage wczesniej, to zeby nie przesadzac przodem do kierunku jazdy przed ukonczeniem roku, wlasnie ze wzgledu na stosunkowo slabe miesnie szyjki. Zgadzam sie z Aga, jesli sa jakiekolwiek poduchy w aucie, nigdy nie mocujcie fotelika z przodu. Tlurpa___ co do paszportu to wysmaruje do ciebie maila, nie bede tu sie dodatkowo rozpisywac :-) Rany, dzis ostatki. Wiec choc troszke poczujcie resztki karnawalu. Ja wczoraj jednak wyszlam z kolezankami na kolacyjke, potem na kregle. A mezunio sobie swietnie radzi z corcia :-)

Aha, mialam zapytac o jedna rzecz. Odkad Hanka slini sie jak najeta mamy problem z szyjka. Nie da sie tych wszystkich faldek utrzymac w suchosci, ciagle tam wilgotno i skora sie podraznia, robi sie czerwona, jakby odparzona, z jednej strony pojawila sie nawet ranka :-( Poki co stasuje na to masc ochronno-lecznicza, ktora i pupcioe smarujemy przed odparzeniami. Troche pomaga. Ale czy tez macie ten problem? CO na to poradzic?

Witaj Ula i Fladra! Z jadlospisem to nie pomoge bo karmie piersia i chyba nie bede wprowadzac nowych produktow do ukonczenia przez malego 6 miesiaca. Dunia - dzieki za informacje, ja chyba nie mam certyfikowanego aktu urodzenia, wiec bede musiala sie tym zajac:( Hana - dzieki za zdjecia, ale fajna masz dziewczynke!! A ja przed chwila wystawilam Benjamina na balkon zeby sobie pospal na sloneczku (nie chce mi sie isc na spacer:) ale zrobil sie taki chalas ze musialam go spowrotem do domu wstawic, stary facet! bawil sie samochodzikiem na baterie i stad tyle halasu! hehehe

Cześć kochane dziewczyny!!! Znowu zaniedbałam nasz topik, ale powiem Wam, że miałam fatalny tydzień. Ostatnio pisalam, że idziemy na szczepionkę. Sama szczepionka przeszła niezauważona, Kubuś wcale nie płakał, ale już w nocy dostał gorączki, nastepny dzionek to bezustanne marudzenie - cały czas na rączkach. To była środa, W czwartek zmarła moja babcia, więc juz w ogóle mega dół. Wiedziałam, że nie wolno ryczeć caly dzień, Kubalek zaraz by poczuł, że coś jest nie tak, a wtedy byłoby jeszcze gorzej. Musiałam się z tego otrząsnąć i zacząć planować podróż, daleką, bo aż do Poznania, a to od nas ponad 350 km w jedną stronę. I powiem Wam, że pierwsze koty za płoty. Bardzo obawiałam się tej wyprawy. Praktycznie trzeba spakować cały kubusiowy dobytek, może za wyjątkiem ciuszków. Dobrze, że autko mamy spore, wszystko się zmieściło. A Kubuś? Aniołek, muszę go mocno pochwalić. Spał calutką drogę, z jedną przerwą na karmienie i rozprostowanie kręgosłupa, w kościele spał, na cmentarzu spał, na stypie jadł (jak wszyscy) i rozmawiał. Więc wyjazd minął gładko. Wrócilismy wczoraj w nocy, dzisiaj ciężko, bo troszkę chyba wypadł z rytmu dnia, je co godzinkę, dużo marudzi. Teraz mąż go usypia, bo moja cierpliwość jest na wykończeniu. Smutek, na to zmęczenie... Kończę te moje smętki, jutro poczytam co tam u Was. Mam nadzieję, że wszystko OK, dzieciaczki zdrowe, a mamy szczęsliwe. Życzę Wam przyjemnej i spokojnej nocki.

Oliwka___ smutno myslami i sercem jestem z toba

:) moja Majka zjada 180 ml co 5 godzin. Myślę, że nowe zacznę wprowadzać stopniowo, a zacznę od jabłuszka albo soczku. A moze lepiej zacząc od kaszki dodawanej do mleka? Mała budzi się zawsze o 4 rano, zjada porcję mleczka i śpi do 7 - 8. Zasypia koło 19. Piski funduje mi codziennie:) poza tym bardzo się złości gdy nie może trafić grzechotką do buzi. Na brzuszku leży chętnie, ale ciągle się przewraca na plecki. Kilka razy nawet udał jej się przekrecić z plecków na brzuch. Uwielbia jak ją noszę, lubi zasypiać przy suszarce. Wiercipięta z niech straszna:D

Hej dziewczyny :) jakoś od przeprowadzki do mamy czasu mi brakuje, nie wiem czemu, u siebie w domu na wszystko był czas a tutaj, może to że mama mnie zagaduje, albo dalej załatwiamy sprawy z mieszkaniem. W ogóle parkiet juz zrobiony, wygląda cudnie :) jeszcze tydzien i na nowe śmieci :) Ula witaj na forum :) Hana dzięki za fotki :) Oliwka cudna :) a co do husteczek to tylko otwarcie otwieram ale zostawiam w folii i do pudełka :) to żaden wstyd pytać :) Witaj Flądra :) :) zapraszamy :)

Oliwka77 przykro mi bardzo, glowa do gory

Witam...Oliwka 77 bardzo Ci współczuje , chyba każdy zna ten ból. Piszecie ze wasze dzieciątka tak długo w nocy już spią-czy wszystkie?Moja zasypia około 21 i do 4 rano spi...to krotko?Poradzcie od jakiej kaszki zacząć?Dodam ze malutka jest na nutramigenie -moze ktores dzieciątko tez?Mam prośbę do aktywnych mam-bardzo proszę napiszcie ile miesięcy mają wasze dzieci? Ja mam trochę teraz doły ale to chyba za sprawa tabletek anty-biore trzeci miesiac i tylko 3 tygodnie nie miałam krwawien a tak caly czas mi leci-czy to normalne?Czuje sie przez to słaba i rozdrazniona, czy to oznacza ze nie sa dla mnie dobre? pozdrawiam Was wszystkie gorąco!

Moje długo nie śpi, raz mojemu się udało przespać od 23 do 4, a tak to co 2 godziny cycek heh co do wieku mój Bartuś ma 7 tygodni i 4 dni :)

Cześć kobitki Oliwka przykro mi z powodu babci!! Napiszce proszę tu na tym forum kto dostał fotki mojej Oliwii bo zdaje mi się że coś pokickałam. Wiem że Tlurpa, Dunia no i Kasia. Ucze się dopiero z tymi e - milami. Np chciałabym wysłać jedną wiadomość do paru osób na raz i niewiem jak to zrobić.Kasiu czyw twym e-mailu odemnie pisało \" Dunia posyłam ci zdjęcia Oliwki\" bo pisałam do Duni ( myślałam że będę po kolei wysyłać) a ja kliknęłam na okienko \"odpowiedz wszystkim\"\" czy jakoś tak no i widzę że i do ciebie poszło. Mój mąż taki dobry na te tematy a sam nie wie jak to zrobic ztymi wiadomościami. Ula co do tabletek anty to ja kiedyś brałam przed ciąża ale dosłownie przez tydzień, bo nie wytrzymałam - krwawienie źle mi było. A jeżeli ty krwawisz po nich cały czas to idź lepiej do gina bo tak nie powinno być, on ci zmieni na inne. A jakie bierzesz ? Czytałam o Yasmin podobno są dobre. Ja zabeapieczam się prezerwatywami bo pigułki mi nie odpowiadją i bałabym się że zapomne połknąć bo strasznie zapominam o paru rzeczach ostatnio.Boję się jakbym miala wpaść . Muszę się pilnować po cc nie za bardzo można co najmniej 2 lata. Zawsze zastanawiałam jakie środki anty są najlepsze i niewiem do dziś.A wy dziewczyny jak się zabezp.? Jeżeli jest to za bardzo intymne pytanie to przepraszam - nie odpisujcie wtedy.Dla mnie to normalne ale kogoś może urazić. Dunia dzięki za maila. Co do zdjęcia ze słuchawkami to Oliwia słuchała po cichutku bobasowej muzyki:) Dziś byłam u lekarza rodzinnego po l4 i dał mi do połowy marca, potem znowu idę. Chyba będe aż do świąt na l4.Kończe bo na popielec iść muszę.

Hana ja dostałam fotki :) Oliwka się prezentuje ślicznie :)

Hana ja nie dostalam:( ula28 moj maly dis zaczal 4 miesiac, w nocy spi tak od 21/22 do 4 a dzis mu sie udalo od 21 do 6 przespac wiec jest coraz lepiej a na poczatku spal od 21 do 1 od 2 do 5 a od 6 do 8/9 a w dzien to spi roznie a grzeczny jest tak jak by dziecka w domu nie bylo :)

Hana nowy topik dla nas zobacz :):):) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2564786&start=1140

Ula___moja Hania wczoraj skonczyla 3 mies, z czego 2 mies na formulce (Enfamil LIPIL, ale je mieszkam w Texasie :-) ) Od jakiegos tygodnia tak ladnie spi, ze zasypia 9-10 i spi do 6-7 (wczesniej pobudka byla w okolicy 2-3). Twoja dzidzia spi srednio 6-7 godzin w nocy i wedlug \"ksiazek\" to juz sie nazywa, ze niemowle przesypia cala noc :-) Niewazne, ze mama moze miec zdecydownie inne zdanie co do tej \"calej nocy\" :-) Co do krwawien, koniecznie idz do gina. Nie moze tak byc, ze po tabletkach krwawisz! Normalnie powinno byc tak, ze po 21 dniu pojawia sie cos jakby @ i trwa te standardowe pare dni. Idz czym predzej bo sie jeszcze anemii dziewczyno nabawisz! A jeszcze o zdjecia, niestety z mojej poczty nie przechodza maile na portal gazet. Za Chiny nie wiem czemu, wiec jesli masz jakis inn adres to mi podrzuc: duniaw77@o2.pl Fladra___ ile miesiecy ma twoja dzidzia, chyba coreczka? Ja planuje zaczac urozmaicanie diety od zageszczenia kleikiem ryzowym mleczka. Nie zmienia smaku mleka. Wg pediatry mozemy zaczac juz teraz, w 4 mies. POtem stopniowo inne pokarmy, chyba zaczyna sie od marchewki lub zielonego groszku (w postaci puree) :-) Ale to jeszcze za jakis czas. Lece do Hanki bo parska, czylisie obudziala

Witam wszystkie dziewczyny!! Ja w weekend byłam u mamy,wiec sie nie odzyawałam. Moja córeczka śpi od 23 do 3 je potem o 6 znowu je potem o 8, 10 itd.Tak więc sen mam bardzo poprzeplatany karmieniem,ale karmie piersią, na butelce jest na pewno inaczej!! Oliwka bardzo Ci współczuję. Ja również nie mogę doczekać się wiosny!! Mia,Aga macie namiary na jakiegoś dobrego ortopedę,bo ja jeszcze z Nelką nie byłam a przydałoby się, mimo że lekarz rodzinny nic nie stwierdził,ale przezorny zawsze ubezpieczony!! Pozdrawiam wszystkie panie i icz dzidziusie ;o)

Moj Benjaminek ma 3 miesiace, karmiony jest piersia i budzi sie co 3 godziny w nocy, czasami co 4. Nie jest latwo:) Hana - ja nie stosuje pigulek, kiedys jeszcze dlugo przed ciaza bralam przez rok, potem juz tylko prezerwatywy, ale nigdy nie mielismy z nimi problemow i chyba na tym poprzestaniemy bo nie chce mi sie brac pigulek:)

Maja ma 4 miesiące - uropdziła sie 18 listopada przez cc moge zaczac od kleiku ryzowego..mam z dodatkiem jabłka, moze byc? czy lepiek kaszke?

Hello! Flądra - już Ci pisze dokładnie jak ja to robiłam. Jak Pawełek skończył 3 msc lekarka ze względu na jego szalony apetyt pozwoliła zagęszczac mleko kleikiem ryżowym. Daję mu ten bezsmakowy, bo jak zaczniesz dawać coś słodkiego to potem już nie będzie chciał pić samego mleka. Jeżeli chodzi o dawkę to daje 2,3 płaskie łyżeczki na 150-180 ml mleka. Soczki zaczełam wprowadzac jak miał 3,5 msc ( czyli tyle ile ma Twoja córeczka). Na opakowaniu jest napisane żeby zaczac od podawania kilku łyżeczek, ale ja podaje mu to w butelce, bo z łyżeczki to nie za bardzo idzie. Zaczynałam od 10-20 ml soku i tyle samo wody. Rozcienczam te soki wodą równiez z powodu słodkiego smaku - te soki są dosyc słodkie i maluch jak się przyzwyczai do mocno słodkiego smaku to już nie będzie chciał pić nic słabszego i mogą być później problemy z ząbkami. Teraz ilość wygląda tak - 50 -60ml soku i dopełniam do 100 ml wodą. Oczywiście rzadko mi się zdarza by wypił wszytsko :-) Przeciery również zaczełam wprowadzać jak miał 3,5 msc - zaczynałam od samej marchewki - 2,3 dni tylko marchewka, nic sie nie działo, to potem jabłko - wczoraj np. podałam już deserek z jabłkiem ,brzoskwiniami i bananami. Nie powiem, żeby nam to rewelacyjnie szło - Pawełek jeszcze nie za bardzo umie sobie radzic z łyżeczką dlatego większość jedzonka ląduje na śliniczku albo ... na mnie :-D Ilość jedzonka to kilka łyżeczek takich małych do karmienia dzieciaczków. Równiez nie zjada jeszcze wszystkiego. Czytałam, że w 5 msc dziecko powinno zamiast jednego posiłku mlecznego zjadać jakąś zupkę - cos mi się widzi, że u mnie to chyba nie przejdzie :-P Kupiłam też kaszkę - firmy bobovita- jest od razu na mleku modyfikowanym więc dodaję tylko wody. Zacznę dawać ją łyżeczką, bo to Soul pisała o problemach jak zacznie sie od kaszki w butelce i potem dziecko chce tylko kaszke a to jest bardziej kaloryczne i słodkie od mleka i nie powinno być za często podawane maluszkom. Aha - deserki traktuję jako przegryzki,a nie jako danie główne. Mały oprócz tego wypija jeszcze 4-5 razy po 180-200 ml mleczka. I to już koniec wykładu mamy Agnieszki :-P Tak w ogóle to miłego dnia U mnie pięknie świeci słoneczko - poszłoby sie na spacer . Tylko czemu ten wózek jest tak cholernie ciężki ???????????????

Zapomniałam Wam jeszcze coś napisać - wczoraj dostałam przesyłkę od firmy Hipp. W środu był soczek jabłkowy, deserek, łyżeczka do karmienia i książeczka o żywieniu :-) Pamiętam, że zaraz po porodzie dostałam taką paczkę dla małego i coś tam podpisywałam, ale szczerze powiem, że nie za bardzo wiem, co to było. W każdym bądź razie bardzo miły prezencik :-)

he he he - zobaczie co znalazlam na innym topiku na kafe - rewelacja :-D http://www.metacafe.com/watch/72008/babies_babies/

Witam,,,Dunia, Hana..posłałam dzis fotki-czekam na rewanz!Oczekuje rowniez foteczek-Majuni, Benjaminka, Hani, oraz coreczki Kasi, i synka Mafdy i Oliwki oraz Flądry...Agusi juz posłalam, daj znac czy doszlo? Jesli chodzi o ortopede we Wrocławiu bo mam wrazenie skoro pytasz Age to najlepsi to-Michajłow i Szybinski..przymują na Młodych Techników 7 tel.363-65-84...no 071 przed tym numerem-ciagle zapominam.To najlepsi we Wrocławiu.Rejestracja od 12.30 do 14.30-pon,sro, czwar. Ide dzis do kontroli z mała ale cos jej dalej tak dziwnie charczy w gardełku wiec pewnie nici ze szczepienia-to juz ponad miesiac odkladamy-jak dlugo mozna? Ladna dzis pogoda a ja 3 tydzien w domku..buuuuuuuuuuuuu

Ula bardzo dziekuje za namiary i gorąco pozdrawiam

Hej dziewczyny, ja znowu dzisiaj zabiegana taka, dopiero ze spaceru wróciliśmy, piękna pogoda dzisiaj :) A gdzie się podziewa SOul i inne dziewczyny :) jakoś się tylko nowe mamusie odywają a stare co, leniuszek złapał?? :) Tlurpa mój w nocy karmiony jest co 2 a nad ranem co godzine, już od dwóch dnia tak ma ale to raczej przez miejsce, u mojej mamy niestety okna są nie rozszczelnione i jak chcemy nawilżyc pokój to drzwi muszą być zamknięte a wtedy nawilżanie jest ok tylko robi sie zaduch i sauna bo okno zamkniete ech ale juz niedługo do nowego mieszkanka, tam okna się rozszczelniają :)

Witam po długiej przerwie:) Dziękuję Wam wszystkim za gratulacje, zyczenia i pochwały dla mojaj córci:):):) Witam nowe forumowiczki:) niestety Dziewczyny nie dałam rady przeczytać, co u Was słychać, więc tylko krótko co u mnie, no i jestem tylko na tylko na chwile, bo Magdusia zaraz sie pewnie obudzi. Jestem zmęczona, ale szcześliwa:) Poród... zapomnieć o tym i tyle:P Magda- sliczna i kochana, czasem przesypia cały dziń z przerwami na karmienie, ale czasem nie- dzisiaj na przykład:) z nockami tez tak jest... ale ogólnie jest cichutka i spokojna, najbardzij mi jej żal jak czasem płacze, bo być może boli ją brzuszek- pręży nóżki i całe ciałko... oby tylko nie dostała kolek...ale będę miała z niemiec od koleżanki podobno rewelacyjne kropelki- jej tydzień starszemu Pawełkowi pomagają bardzo. Karmie piersią, mam za dużo pokarmu i na razie jeszcze ciagle musze piersi masować i odciągać, bo strasznie nabrzmiewają, ale jest coraz lepiej. Szwy mam już ściagnięte i krocze boli nieco mniej, ale martwie sie, bo prawie juz nic ze mnie nie leci- tzz, skończyła sie juz prawie jakakolwiek wydzielina, czy to normalne, zeby tydzień po porodzie tak było?? A dodam, zę po urodzeniu spotkała mnie przyjemność łyżeczkowania...:( Nie spodziewałam sie, ze poród aż tak boli, ale przeżyłam...nie miałam znieczulenia zewnątrzoponowego, ale mąż bardzo mi pomagał masując plecy, bo miałam bóle krzyżowe. Na porodówce byłam o 20 godz, około północy pękł pęcherz płodowy i wtedy to już była męczarnia...całe szczęscie nie trwało to długo, bo za o 1,50 mała sie urodziła. no i co jeszcze?? Madzie ma małą wadę stópek- koślawość, muszę jej masować stópeczki 3 razy dziennie przez ok 2-3 miesiące- na szczęscie bardzo lubi te masaże stópek:) a szczególnie jak leci w tym czasie jej muzyczka z pozytywki:):):) muszę ja też szeroko pieluszkować. Małej odpadał dziś w nocy pępuszek:) a jak położę ją na brzuszku, to podnosi główke i rozgląda sie dokoła, potrafi ją nawet przełożyć z jednej strony na drugą- silna dziewczyna:) Dziewczyny, napiszcie mi prosze, czy kupowałyście dodatkowe szcepionki dla swoich maluchów? aa i jeszcze dziekuję za muzyczkę bobasa:) ale chyba nie dostałam wszystkiego, bo mam razem 17 kawałków. 10 z 3 części i 7 z drugiej części, a podobno było więcej. Jeśli moge prosić, to podeślijcie mi brakujące:) pozdrawiam gorąco i ściskam, pa:)

Aga niezly ten link, ale sie usmialam, ciekawe co tatus robil ze tak sie dzieciaczki smialy :) Ula - chetnie wysle Ci zdjecia ale nie mam twojego adresu... A o szczepionki sie nie martw, my np. wogole nie szczepimy. Olala - fajnie ze sie odezwalas. Najwazniejsze ze masz juz to za soba (porod) i Madzia jest z Toba! A my w koncu dostalismy wyniki badania kupki Benjamina i wynik jest negatywny, wiec jutro idziemy na pobranie krwi. Benjaminek nadal robi kupki z krwia i trzeba to wyjasnic.

Hej, my też właśnie przechodzimy kryzys kupkowy, bo są śluzowate czasem ze śladami krwi, a dzisiaj cviemnozielone. Myślę, że to od czekolady, którą ostatnio pochłaniałam:P Ale wydawało mi się że skoro tyle czasu nic nie było to już nie będzie. A t chyba od tego, bo nic bardziej podejrzanego nie jadłam. Olu, my szczepimy Mateuszka podstawowymi szczepionkami + HIB + Pneumokoki (Prevenar). Właśnie czeka nas za dwa tygodnie kolejna porcja:( Cieszę się że jesteś w tak dobrym nastroju i że wszystko poszło ok. Niki, ja nie wiem gdzie do ortopedy. My co prawda byliśmy w \"Promyku słońca\", ale musieliśmy płacić. Być może można tez na skierowanie. Nazwiska tego lekarza nie pamiętam. Aga, ile płaciłaś Dominiakowi za wizytę, bo chyba musimy znów się do niego zwrócić, bo Mateusz dalej leży na piąstkach. Dobrze chociaż że głowę podciąga. I wogóle rwie się do siadania. Nie wiem tylko czy mogę już mu na to po trosze pozwalać, bo boję się o jego kręgosłupik. Witajcie nowe koleżanki:) Dobra lece uśpić małego, bo tatuś sobue coś nie radzi i jest wycie na cale osiedle

Muzyka bobasa gra, Hanka cwiczy lapanie zwierzakow, znaczy sie zabawy w podgrupach :-) Ula, niestety nic nie dostalam od ciebie :-( Nawet sprawdzilam na serwerze. Wiec jeszcze raz e-mail: duniaw77@o2.pl Ola_fajnie, ze masz juz Magdalenke przy sobie :-) Sciskam kciuki, zeby Malutka byla taka jak do tej pory, Aniolek. Pokarmu chyba lepiej wiecej niz za malo, choc wiem co znaczy ten bol. Ja przez to przeszlam, gdy gwaltownie odstawilam Hanie. Zycze aby szybciutko ci sie to unormowalo :-) Ale obserwuj sie uwaznie, zeby nie doszlo do zadnych stanow zapalnych :-) Wiesz, ze mnie tez szybko przestalo leciec. Moze nie byl to tydzien, ale nieduzo dluzej. Wiec to chyba indywidualna sprawa i tylko sie cieszyc, ze juz po :-)

Hej Kobietki! Sorki,że się nie odzywam, ale jest moja Mama i powolutko przygotowujemy się do chrztu dziewczynek. Poza tym jakoś sporo spraw mam do załatwiania na mieście. W dodatku ostatnio uaktywniła się moja \"ósemka\"(ząb) i mam spuchnięty policzek, byłam z tym u chirurga stomatologa i umówiłam się na chirurgiczny zabiego usunięcia zęba w przyszłym tygodniu.Dziś rano obudziłam się i popłakałam sobie,że to wszystko tak mnie się czepia.Dr powiedział,że zabieg jest bardzo nieprzyjemny, bo trzeba będzie przeciąć dziąsło, przepołowić ząb i być może jest on wrośnięty w kość, więc wyłupać gop stamtąd. No i to,że kilka dni będę miała wyjętych z życiorysu i mam przygotować całą zamrażarkę lodu na okłay. Kumpela tez przechodziła taki zabieg to mówiła mi,że pierwsza noc jest okropna.I tego bólu nie da się z niczym porównać,żę chce się umrzeć i wyje się z bólu:( POza tym to wszystko jest ok. Dziewczynki zdrowe, szkoda tylko,że mrozy wróciły a w kościele zimno. Kończę smęcić. Miłego wieczoru. Olu! Madzia jest śliczna-dzieki za zdjątka:) Kasia, Dunia, Tlurpa, Mia, Aga,Niki, mafda, amelkaem, Hana Jeżeli kogoś pominęłam to bardzo przepraszam:)