Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mia28

Rodzimy pod koniec 2005 roku

Polecane posty

Tlurpa___ u mnie takie szalenstwo nocne zaczelo sie prawie 10 dni temu. Akurat tak sie zlozylo, ze maz wyjechal, znowu cos sie chyba w temacie zabkow dzieje u Hani, uczy sie siedziec i tak jakos wszystko na raz, ze trudno bylo stwierdzic, czemu nagle zaczela sie budzic w nocy po kilka razy nawet :-0 A do tego jeszcze hocki klocki przy usypianiu i w koncu stwierdzilam, ze koniec tego dobrego :-) Do tej pory, nawet w POlsce, spala ladnie, cala nocke, budzila sie tylko kolo 5-6 na mleko. No i tfu tfu, drugi dzionek treningu, juz druga dzis drzemka i zasnela sama juz po pierwszym \"zajrzeniu. Nocke tez przespala ladnie, nawet bez budzenia si ena mleko nad ranem. A to wazne, bo chcemy ja w weekend przeniesc do jej pokoiku. A u nas dziewczyny, upaly sa non-stop, tyle ze mamy w pomieszczeniach (takze w mieszkaniach) klime, wszedzie. Wiec tak strasznie goraco nie jest, mimo ze za oknem temp podchodzi pod 40C :-0 Olala___ja zaczne nocnik jak Hania bedzie pewnie sama siedziec, bo poki co jeszcze nieco sie kolebie. A co na wesele? A w czym ci wygodnie bedzie i w czym sie dobrze czujesz. Ja bylam na weselu pod koniec pobytu w Polsce i powiem ci, ze przeglad garderobiany przeogromny :-) Wiec sie jakos specjalnie nie przejmuj, albo kup cos wystrzalowego, albo cos co bedziesz mogla potem normalnie tez uzywac, a tylko moze dodatki wybierz takie odstrzalowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wychodzi na to, ze Hania nauczyla sie juz sama zasypiac. Teraz wlasnie po raz pierwszy w nowym miejscu, czyli jej pokoiku :-) Zasnela cos sobie gaworzac :-) Nocke znowu pieknie przespala, przebudzila sie k.6, znalazla smoka i pospala jeszcze do 8. Takze metoda z Usnij wreszcie w naszym przypadku sie sprawdza :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny ;) u nas nocka troche kijkowa, Bartek jak usnął o 21 tak spał do 0.40, nawet fajnie, ale potem się przebudził ok 2.30 ale za moment spać poszedł i od 4 co troche na cycku jechaliśmy, wstaliśmy po 6 troche i teraz Bartek koty gania :lol: teściowa przyjdzie koło 12 to pójdą na spacer to pośpie troszke ;) Duniu gratuluje pierwszej nocki w pokoiku, widać Hani pasuje takie spanie ;) A gdzie reszta dziewczyn?? wybyłyscie na weekened gdzies?? W Warszawie wietrznie i mochmurno dzisiaj, moze się wypogodzi niebawem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ależ tu pustki ;) A my dzisiaj odpoczywamy od syncia :D rano jak z nim wojowałam to w sumie 1,5 godziny spał :D potem zjadł obiadek i poszedł z teściową na spacerek koło 13, a ja poszłam spać, spałam całe 2,5 godziny :D koło 16 wróciła teściowa, Bartusia się nawychwalała i w ogóle, deserek mały zjadł od babuni, pobawiliśmy sie troche, pogadaliśmy, zaksztusił mi sie chrupkiem :roll: miał końcówkę chrupka i sobie nie zdąrzył wytytłać dobrze i mu sie przylepił, ależ sie zdenerwowałam, ale wyciągnełam mu palcem i było już dobrze. A teraz znowu poszedł z babcią na spacerek :D wrócą przed kąpielą pewnie :lol:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leee, jak goraco. Za oknem u nas jest juz (a to dopiero 11 rano) 36C! Na szczescie w domu o dobre 10 stopni mniej i dajemy jakos rade :-p Hanka superowo w pierwsza nocke w swoim pokoiku. Zasnela bez mialkniecia, przebudzila sie k. 4 rano, ale tylko raz zaplakala i potem byla cisza (gdy weszlam po paru minutach sprawdzic to juz smacznie spala :-)). No i potem zaczelo sie poranne gadanie kolo 8 rano, czyli standardowo. A z samodzielnym zasypianiem to chyba juz nie mamy problemow. Dzis bedzie 4 dzien jak jej nie lulam i nadal nie moge sie przyzwyczaic do tego, ze klade ja do lozeczka i ona sobie spi. A nie walcze z nia przez 20-30 min potem mocno sie poce, zeby nie otworzyla oka przy odkladaniu do lozeczka :-D Jednak mozna :-) Powiem wam, ze tak mi wczoraj wieczorem bylo smutno, ze ona w drugim pokoju, ze az mi sie oczka troche spocily :-0 To tylko pare metrow dalej, ale czulam sie jakby mi (?!) ktos wielka krzywde wyrzadzil. Ale sama chcialam i mysle, ze potem byloby jeszcze gorzej. A tak to mamy z mezem sypialnie znowu dla siebie, znowu mozna wieczorem poczytac ksiazeczke, poszalec, bez strachu, ze Malutka sie obudzi :-p A hAniutek uczy sie powoli samodzielnosci :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dunia - ale masz fajnie z tym zasypianiem, tez bym tak chciala, ale u nas chyba nie poszloby tak gladko, narazie Benjamin nie ma szansy na wlasny pokoj. A z drugiej strony to tak zal ze te nasze dzieciaczki beda nas potrzebowaly coraz mniej. Ja narazie staram sie uregulowac dzien, wprowadzic jakies stale pory snu i drzemki. Pobudka jest codziennie o 6 rano. To ma jak w zegarku. Czeka nas znowu podroz samolotem do tesciowej. Zle mi sie robi jak pomysle ze znowu mamy leciec, ale tesciowa nie moze do nas przyjechac a jeszcze nie widziala jedynego wnuka. Kurcze ze ta Ameryka musi byc taka wielka, ze nie mozna samochodem dojechac :( Wyslalam zdjecia, te od Was tez obejrzalam, super sa!!! Dzieki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :D :D u nas nocka fajna :D do prawda Bartek poszedł spać grubo po 21, ale ja do niego ani razu nie wstawałam :D od kiedy chodzi spać o 21 to je tylko z jednego cycka, a wczoraj głodny był taki że tatusiek mu przygotował mleka to zjadł prócz mojego cycka jeszcze 130ml, a potem po 24 znowu tyle samo, a potem to juz spał do 6 :D dostał cycka i już gotów do zabawy :D Duniu jeszcze raz serdeczne gratulacje z Hani spaniem :D mówiłam że ta ksiązka jest super :D Tlurpa skorzystaj z tej ksiązki, to może Benjaminek się nauczy ładnie spać ;) naprawde metody tam opisane skutkują ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haloooo al etu cisza nastala niedlugo to juz nikt tu pisal nie bedzie:):) nie no zartuje mam nadzieje ze taki dzien nie nadejdzie my dzis wdomu siedzimy bo upaly nadchodza od nowa i maly spi wdomku popoludniu pojedziemyn awies to pospacerujemy troche u nas dzis nock aznowu minela spokojnie wieczorem bylysmy n aspacerze to maly usnol o 21 gzdies tak a obudzil si edzis o 8 30 z przerwa o 5 na jedzienie oby tak dalej emciu dzieki za fotki superowe sa moj mlody tez ma taki basenik i lubi w nim sie pluskac a twoja mala tez widze do piva sie ciagnie:) czesc tu Kasiu bo dzis to chyba my tu jestesmy :) pozdrwienia dla wszystkich malych i duzych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez tu jeszcze zagladam, ale rzeczywiscie ruch coraz slabszy, moze po wakacjach sie zmieni. Benjamin mi dzis pokrzyzowal plany bo zamiast o 6 jak zwykle to spal do 7:30 i znowu ulozenie stalych por drzemki sie nie udalo :) Ale za to sobie pospalismy. Emilia - my bylismy nad morzem w Sopocie, moja siostra tam mieszka, super bylo, bardzo mi sie podoba Sopot i pogoda tez dopisala, bo nie bylo az takich upalow jak teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, zaraz wam podesle fotki Hani, takie ostatnie. Mezunio wrocil z wojazy biznesowych i aparat powrocil do domu, wiec nadrabiamy zaleglosci. Serdecznie dziekuje za wszystkie fotki. Bartus prawie wiekszy od swojego autka :-) Benjaminowi najwyrazniej podobalo sie po tamtej stronie wielkiej wody, a Gabrysia (dobrze rozszyfrowalam? bo nie wiem) pluska sie w wodzie az milo :-) Fajne te nasze forumowe dzidzie. Aha, no i z usypianiem i spaniem u Hani sukces na calej linii :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mafda___ ja cie najserdeczniej przepraszam, a raczej Filipka twojego. Bo to zdjecia od ciebie, a nie od emci :-0 To twoj Filipek tak sie pluska, w baseniku. Widzisz, nie dostalam fotek od emci i tak sie zasugerowalam... Przepraszam najmocniej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szok po prostu, Bartek wlasnie usypia, ale postanowiliśmy zrobić eksperyment i sprawdzić ile je po kąpaniu, prawie 350ml wciągnął :shock: sprawdzaliśmy to bo wczoraj zjadl cycka, ja poszłam spac, a przed 22 dostał 130ml i zjadl i po 24 też 130ml. Może on nie przesypia nocek bo sie nie najada?? Dzisiaj zmusilam go do pójścia spać po jedzeniu bo marudny był strasznie, i w sumie nie było tak źle, myślalam że przywykł do chodzenia spać o 21. Nawet pazury sobie w miedzyczasie pomalowałam od 19.30 popłakiwał, przychodziłam jak sie uspokajał, min 5 minut przerwy, a teraz to chyba juz śpi bo kończe posta i nic nie słychać w nocy spróbujemy bez karmienia ciekawe co na to sąsiedzi :lol: Mafda widać pustki wakacjyne :D siedzą tylko te co w domu są albo tak jak ja w pracy ;) Mafda również dzięki za foteczki, superaśne :D Tlurpa 1,5 godziny piechotą nie chodzi, farciara normalnie :D Duniu dzięki za foteczki, cudnie Hania wygląda :D no Bartek rośnie, ale o dziwo waga ostatnio stoi w miejscu ;) 8910g dokładnie było 07 lipca :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to w zyciu bywa... Wczoraj polozyl mezunio Malutka spac wieczorem, po kilku minutach ciszy poszedl sprawdzic co i jak. Wraca, z usmiechem od uchs do ucha: - Spi! - Juz?! - ciezko mi bylo uwierzyc, ze tak migiem. Tym bardziej, ze jeszcze sie nie przyzwyczailam do samodzielnego zasypiania Hani wogole bez marudzenia i gadania. Skoro taka cisza to znaczy, ze sie skupia i zamiast spania bedzi epielucha do zmiany :-D - No, juz spi - mezunio odpowiada - Jak myslisz, czy to juz tak na stale? - zapytal z nadzieja w glosie. - Pamietam co powiedziala nam polozna w szkole rodzenia. Ze u dzieci nie wolno przyzwyczajac sie do ich zachowan, szczegolnie tych dobrych - tu sobie nieco westchnelam - To sie moze zmienic z dnia na dzien... To tak tytulem planowania sobie czegos z dziecmi, Tlurpa. Loteria, nigdy nie wiesz co bedzie za chwile i kiedy rozklad dnia sie zmieni. Czy na chwile czy na stale :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe zgadza się, nie należy się przyzwyczajać, jeden wieczór jest jak z bajki a drugi z horroru ;) :D a mój Bartolini juz godzinkę śpi :D (tfu tfu) i to ja sama tego dokonalam bo męzus przy aucie dłubie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emi83
Witam wszystkie kobitki:) Mafda ona nie pije piwa tylko bawi się puszką bo czerwona:) Ja nie dostałam od Ciebie zdjęć:( Duniu nie dostałaś zdjęć z nad morza?? Śliczne fotki Hania rośnie jak na drożdzach.Piękna dziewczyna będzie. Tlurpa fajnie że masz rodzinkę nad morzem i w każdej chwili (no może nie w każdej) możesz sobie jechać na wakacje:) Dorota dostałaś fotki od Duni czy ci przesłąć? Cieszę się że książeczka wam słurzy:) hihi ja jakoś nie umiej sie przystosować do rad w niej zawartych i mała nadal przy cycku usypia:) ale to pewnie dla tego że i ja to lubię tylko jest jeen minus- budzi się w nocy na cycka ale jest to przyzwyczajenie i nie umiem jej tego od uczyć. Mojej małej idą zęby!!! w końcu:) i zaczyna już raczkować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mowilam ze pije tylko ze sie ciagnie do puszek i kufli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emi83
to fakt:) gdzieś wyczytałam że jak dziecko zaczyna przyciągać do buzi szklanki , kubki , itp to nalerzy już je uczyć pić z kubeczka:) Mówisz Magda że małe żuliki nam rosną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emi - moj Benjamin tez zasypia przy cycku, to ja go tak nauczylam, bo w tych wszystkich podrozach bylo mi latwo jak zasypial przy karmieniu i tak mu zostalo. Poniewaz czeka mnie jeszcze kilka podrozy to chyba narazie nie bede tego zmieniac. I zabiore sie do czytania ksiazki. dzis bylam z malym na basenie, kupilam mu takie fajne kolo i nie chce w tym siedziec! Ostatnio chetnie wstaje przy meblach, przy wszystkim co moze dosiegnac, ciekawe kiedy zacznie chodzic :) Mafda - fajne te zdjecia w baseniku, powiedz jak dlugo Filipek sie w nim pluska tak jednorazowo, zastanawiam sie czy sobie tez nie kupic na balkon, bo basen jest fajny ale ciagle trzeba dziecko trzymac bo od razu sa schody i gleboko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emi83
Tlurpa moja mała też wstaje łapie się za co się da nawet za moje włosy:) ostatnio w wanięce zaczeła się łapać za boczki i tyłek do góry!!!nie mogę jej na sekundę samej zostawić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emcia___podeslij mi raz jeszcze fotki, bo mialam problem ze skrzynka na serwerze i mi nie przeszly. A teraz jak probowalam je sciagnac, to wogole mi je wcielo :-( i podeslij fotki do Dorotki, bo mi juz sie odbily od jej skrzynki :-0 Dzieki z gory. Hanka poki co jeszcze ani nie raczkuje ani sie nie czepia mebli. POki co cwiczy do raczkowania, bujanie sie na czterach do przodu, do tylu, do przodu, do tylu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień doberek :D a my dzisiaj nockę mieliśmy niezłą :D Bartek jak już wcześniej pisałam wtrąbił 350ml po kąpieli, spał juz poare minut po 20, potem obudził się po 24, mąż dał mu 130ml, a potem o 2 i 4 mały się przebudził i pokwękiwał ale nawet nie wstawał i co, poszedł spać dalej. Obudził się tak na dobrą sprawę dopiero ok 5.30, zjadł cycka i poszedł spać dalej, ok 7 się obudził, zjadł drugiego cycka i wstaliśmy :D przewinięty nawalił takie kupko że ja takiego chyba nie robię :lol: no i jednak sie da :D dzisiaj znowu spróbujemy :D :D emciu no jak to z tą ksiązką, czego się nie stosujesz co ;) proszę się poprawić :D co do kubka, to mój jakiś czas temu butelkę Tymbarka złapał, przechyliłam mu to zassał i językiem tytłał soczek ;) i się nawet nie zaksztusił :D Tlurpa ja mam sąsiadkę, której roczny synek płacze nocami, bo własnie jest odzwyczajany od cycka, sąsiadka mówi że gdyby wiedziała że tak będzie to juz wcześniej by sie zdecydowała, kiedy dziecko łatwiej odzwyczaić także nie wiem czy to takie dobre ;) Duniu napewno niebawem Hania zacznie i raczkować i się mebli czepiać zobaczysz ;) mój Bartek ostatnio sprawdzał co zawiera jego komoda ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnio jak byly te upaly to siedzial w basenie z20 minut parasol mu rozlozylam i si ebawil przynajmniej mu goraco ni ebylo i frajd emial niezla :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Ja na chwilę:-( Ala ostatnio zrobiła się tak ruchliwa, że nic nie mogę zrobić. Ręce mi drętwieją, kręgosłup boli, bo ciągle ją przenoszę na kocyk, żeby ją widzieć. A ona myk i już jej nie ma. A to spiżarnia, a to ziemia w doniczce. No i staje przy czym się da i zapomina, że trzymać się trzeba. Chciałaby pewnie już bez trzymanki:-) Dlatego ciągle za nią ganiam, a jak śpi, to nadrabiam zaległości w pracach domowych. No i nie mam kiedy usiąść do komputera. Teraz w pośpiechu przeczytałam co u Was i zaraz zmykam ogarniać kuchnię. Co do usypiania, to książki nie mam, może któraś z Was mi prześle:-) Głowny problem mam taki, że Ala w łóżeczku przez chwilę nie poleży spokojnie, nawet, jak jest zmęczona. Od razu myk, na brzuch i się podciąga. Potrafi tak klęczeć przy szczebelkach bardzo długo, stara się stanąć, no i w rezultacie muszę ją wyjąć z łóżeczka i położyć na swoim łóżku, smoka do buzi i od razu oczy jej się zamykają. Pominąwszy wczorajszy wieczór. Miałam gości, grill, ognisko i rozbawioną Alę. Po krótkiej drzemce w wózku ok. godz. 20 (myślałam, że to już na noc i tylko ją przełożę do łóżeczka) poszła spać o 00.30:-( Taki miała humorek, że my z mężem byliśmy padnięci, mąż zasnął, a ja pilnowałam Ali:-( A rano pobódka przed siódmą. Teraz zasnęła. Ciekawe ile pośpi:-) Co do mocniejszych trunków, kilka dni temu Ala dorwała się do małej buteleczki wódki, takiej plastikowej reklamówki dodawanej do normalnej butelki. Zrobiliśmy jej zdjęcia, wygląda, jakby miała niezłą wprawę w pociąganiu:-) Czego się nie robi, żeby zająć czymś dziecko choć na chwilę:-D Pozdrawiam i lecę korzystać ze snu Ali.🌻 Ala mi się obudziła:-(😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Zielna, no to widze że masz bardzo żywiołowe dziecko, to witaj w klubie, mój Bartek też nie może chwili usiedzieć na miejscu ;) ale co do spania to chyba mam lepiej niż Ty, a czy jak Ala usypia u Was na łóżku to mozesz wtedy ją do łóżeczka przełożyć czy się budzi?? Prześlę Ci książkę lae jak bedę w domciu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emi83
Zielna już ci wysłałam książkę Kasiu ubiegłam cię:) Moja też nie usiaedzi spokojnie na miejscu:) to chyba ich taka natura:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie, to ciekawe bo ja ostatnio czytałam artykół w którejś z gazet o dzieciach że jeśli dziecko jest takie bardzo żywiołowe i nie może na miejscu usiedzieć, to po 3 roku zycia może być spokojniejsze, ciekawe na ile to prawda ;) chciałabym żeby Bartek był troche spokojniejszy później. Teraz to dobrze że taki jest, bo jego ciekawość świata powoduje że tak szybko wszystkiego isę uczy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiu nie chce cie martwic ale kazdy bartek jakiego znam jest ruchliwy i \"szalony\" heheheh al etolepeij niz bybyl spokojny bo wtedy bys sie matrwila ze cos mujest bo siedzi i nie robi nic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie martwisz mnie bo ja tez nie znam żadnego spokojnego ;) ale przynajmniej jest ciekawie aczkolwiek czasem męczące ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tu Kasia___ o tych 3 latach tez slyszalam i osobiscie znam jeden taki przypadek. Kolezanki cora to isna zywa iskra, wrecz nie do opanowaia, wszedzie zawsze jej bylo pelno, ciezko bylo ja wyhamowac, wyciszyc na wiecor itp. Faktycznie troche sie to zmienilo po 3 latach. Nadal o malej nie mozna powiedziec, ze jest niemrawa :-D ale juz da sie nad nia zapanowac, rzeczywiscie zrobila sie spokojniejsza. A czy z takimi mniej ciekawskimi jest w druga strone, ze po 3 latach jakby im ktos motorek zamontowal? :-D Tak czytajac wasze historyjki to nawet sie ciesze, ze Hania sama to poki co tylko sie turla. Ale juz umie obrac kierunek i trzeba zaczac uwazac, bo juz raz ciagnela na siebie kwiatka, a drugi - bardzo ciekawa zagladala do tatusiowej skrzynki z narzedziami :-0 Co do samodzielnego spania i zasypiania dzieciaczkow. Medoty podawane przez ksiazki niezawsze sie sprawdza, nie wszystkie dzieci zachowuja sie tak samo, albo chocby standardowo. Pewnie, mozna/trzeba probowac wtedy kiedy zarowno rodzice jak i dzidzia wydaje sie gotowa na zmiany. A i to jednym przychodzi latwiej innym ciezej. Na innym forum natomiast wyczytalam, ze okres wlasnie 8-9 mies to bardzo czesto niespokojny sen, czeste pobudki. Niektorzy tlumacza to tym, ze dzidzia wkracza bardzo gwaltownie w etap leku separacyjnego i ze nawet w nocy jest w stanie budzic sie i sprawdzac czy mama/tata sa na miejscu. I chyba jedyna rada to przeczekac :-) Jak i wiele innych etapkow, ktore sa ciagle, kochane przed nami :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to sprawa dość dziwna, Bartek od kilku dni ucina sobie ze 3 drzemki w ciągu dnia - za wyjątkiem weekendów rzecz jasna ;) i dzisiaj to samo było, a wiecie o której spać poszedł, o 19.40 przy butli zasnął, zjadł 200ml kaszki na mleczku i śpi, tzn pare minut temu zakwękał i oczy miał otwarte ale cisza wiec chyba poszedł spać z tego co mąż mówi :D a dzisiaj zjadł na deserek brzoskwinki Gerbera, wcześniej juz jadł ale nie same, a dzisiaj go przepędziło troche, taką kupę nawalił, ciut rzadką, ale tak śmierdzącą że ja mało pawia nie póściłam. Takie małe a takie rzeczy potrafi ;) Dorotko dzięki za fotki ;) super rodzinka normalnie :D Duniu oby Bartek należał do tej grupy co to ciut spokojniejsi się robią :D co do lęku separacyjnego to nie do konca tak jest, jeśli dziecko nauczone jest spać samemu w swoim pokoiku i w swoim łóżeczku to jest dla niego rzeczą normalną że jak się przebudzi w nocy to nic w związku z tym złego mu się nie dzieje i idzie spać. Przynajmniej tak w mądrych ksiązkach piszą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×