Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ...Amanda...

Anoreksja bulimiczna - chce wyjsc z bagna ale tez schudnac. Pomocy!!!

Polecane posty

Gość ...Amanda...

Mam ane bulimiczna i juz nie daje sobie z tym rady. Polega to na tym, ze albo glodze sie calymi dniami albo wpierdalam jak glupia i wtedy to juz wiadomo. Chce z tego wyjsc, ale jednoczesnie zrzucic wage. Ostatnie 4 dni, to byl koszmar - jeden wielki napad. ED mam juz od 4 lat i nie jest mi latwo. Chcialabym jesc jak normalny czlowiek, ale nie moge. Mam juz dosc glodowek i ciaglyych napadow. Jak schunac w inny sposob? Tylko, ze np. na diecie 1000 kcal, to predzej bym przytyla - mam zesuty metabolizm. Poza tym psychicznie nie wyrobie na 1000 - to dla mnie za duzo bez rzygania. Help. Ja juz naprawde nie moge...Dziekuje i pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatroskana
Pomóc może Ci jeddynie lekarz psycholog i dietetyk, nie szukaj rad u amatorów, ale specjalistów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whiteline
ja tez tak mam, niestey juz nie daje rady jak z tym poradzic sobie ????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...Amanda...
Whiteline, a ile juz chorujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whiteline
za dłuygo zeby sie tak dalej meczyc juz mam dosc........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeehhhhhhh cos o tym wiem
wiem co to znaczy tylko ze ja pije ziola przeczyszczajace nawet do 10 szklanek dziennie , uzalenienie , co zjem a jem np jablko , jogurt , tunczyka oczyiwiscie nie w oleju , platki ,, zjem i co? cwicze jak glupia noi ziolka przeczyszczajace i tak w kolko oszalec mozna , musze sie ukrywac ze nie jem przed chlopakiem , schudlam w ciagu 3 mieisaycy 13 kg i mam juz tego dosc ale nie umiem przestac , glownym jedzeniem wciagfu dnia to kawa , ziola i fajki... ehhh szkoda gadac wiem ze jest zle ale ja ciagle widze ze jestem gruba! mam 165 wz waga 46 kg moze to duzo ale juz mi wystaja kosci:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co ja mam powiedziec
waze 47-48 przy 160 cm wygladam okropnie a rodzina dziwi mi sie ze nie jem np obiadu. Kiedy spojrze na swoje cialo od razu mi sie jesc odechciewa. Schudlam juz 7 kg ale czuje sie teraz jeszcze grubiej niz przedtem myslicie ze to poczatek jakiejs choroby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeehhhhhhh cos o tym wiem
wydaje mi sie ze tak bo tak naprawde to nie jestes gruba , kurde czemu ja tlyko umiem pozytywnie myslec a nie umiem tego zastosowac :( juz nie odczuwam w ogole czegos takiego jak glod;/ burczenie w brzuchu czy cos w tym stylu moglabym w ogole nie jesc jednak jest ten strach przed anoreksja a moze raczej przed tym co ona robi z czlowiekiem ehhh szkoda slow ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szanell
hej mam pytanie powiedzcie mi czy ja moge miec ab czy to poporstu bulimia... bardzo duzo o tym czytalam i sama juz nie wiem.duzo cwicze , czasem jem bardzo malo czasem mam napad ze wpieprzam jak szalona a czasem nawet po zjedzeniu jedenj malej kanapki ide sie jej pozbyc:( to okropna sprawa i zle mi z tym bo ja poprstu nie potrafie normalnie jesc pozdrowki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szanell
a i dodam jeszcze ze nieraz cos jem ze swiadomoscia ze zaraz to zwymiotuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .karolina.
moze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość assieczek
pomocy!! co ja zrobiłam!! Dobrowolnie się zgłosiłam do psychologa tera chcę to odkręcić ale nie ma szans bo stara wie... podrzućcie mi jakąś fajną dietke czy coś żeby schudnąć pozdro i dzięki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vierna
wspolczuje...mam to samo:( To znaczy nie wymiotuje juz od dluzszego czasu,ale wcale przez to nie chudne....ale pomyslalam ze czy wymiotuje czy nie to i tak zawsze waze tyle samo... Jestem na lekach od psychiatry juz od roku. Mimo wszystko postanowilam dac sobie ostatnia szanse..jak nie schudne normalnie (nie wymiotujac) do wakacji to po prostu skoncze z soba.... Nie chce juz zyc skoro moja figura przeszkadza mi na kadym kroku. Nie chce zyc wstydzac sie za siebie. Takze trzymajcie kciuki!5 kilogramow moze uratowac mi zycie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maatix91
Witam. Jakis czas temu zauwazylem ze musze schudnac, wiec zaczelo sie od zdrowej dierty, unikania wysokokalorycznych dan, jedzenie tylko surowek, owocow, warzyw itd. pozniej stopniowo ograniczalem jedzienie, wyrzucalem kanapki, oszukiwalem ze jadlem obiad. znajomi widza ze schudlem ale ja tego nie widze. mam 171cm wzrostu i waze 56kg, kliedys wazylem 60kg chce schudnac jeszcze jakies 6 kg (moze) tyle ze teraz ostatnio nie moge powstrzymac glodu.. czasem sie udaje a czasem nie... nie chce wiecej przytyc, i nie chce schudnac ponizej 50 Kg od jutra chyba znowu sie zacznie glodowka o ile powstrzymam apetyt. Co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja z bulimia zmagam sie od 1,5 roku. tez mialam tak jak ty: wpierw 3 dni glodowki, potem 1 dzien obzarstwa + zygania, potem znow glodowki. b. szybko schudlam 12kg,potem wszystko wrocilo. teraz utrzymuje wage,a nawet chudne :) zdrowo sie odzywiam. [zajrzyj do topiku \"moja dieta bez diety\". na poczatku tez sie balam ze jak zaczne cokolwiek jesc to odrazu przytyje. ale nie bylo tak zle:) przez pierwsze tygodnie organizm dochodzil do siebie. na poczatku cwiczylam, teraz juz nie, bo wszystko jest w normie. trzeba przedewszystkim zmienic nastawienie psychiczne. moje zmienilo sie w momencie, kiedy kolezanka cierpiaca na Ane przeslala mi swoje foty. zaczelysmy sie odchudzac mniejwiecej w tym samym momencie [ona byla grubsza i nizsza odemnie]. ona poszla o krok za daleko.ja zdazylam sie jeszcze opamietac. gdy patrze na te zdjecia odrazu wraca mi apetyt.i stwierdzam ze wole nawet te pare kg wiecej,niz wygladac jak znikajacy wieszak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straszne to
>ale ja ciagle widze ze jestem gruba! mam 165 wz waga 46 kg moze >to duzo ale juz mi wystaja kosci >waze 47-48 przy 160 cm wygladam okropnie a rodzina dziwi mi sie >ze nie jem np obiadu. Przerażające - jakbym czytała jakieś zwierzenia młodych samobójczyń. Takie traktowanie swojego organizmu to zabijanie się powoli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość assiczek
hej dziewczyny gdzie są dalsze strony? ja za tydzień mam zaś psychologa ale nie chce mi się tam już łazić w ogóle w szkolw jakoś tak hujowo i jest ogólnie masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szpetot
mam tak samo. chce wyjśc ale chce te schudnac. czasem braluje juz sil. zabic sie ? probowalam. jednak zyje nadal. zyje czy juz tyklko wegetuje ? choruje od 3 lat. mam 1.73 cm moja nanizsza waga to 41 kg. zastanawiam sie co ze mna b3edzie dalej . co sie stanie. jestem gruba a jednoczesnie patrze w lustro i swietujegdy zobaczekolejna kostke, kolejny kg mniej. zalosne ? moze. nie mam sily. kiedys byla tylko anoreksja. a teraz ? depresja, ataki obzarstwa, choc juz panuje nadtym, ciecie sie, izolacja od otoczenia, wogole juz nic nie wiem. chcialabym byc normalna. ale nie poafie. 5 marca mam wizyte u psychologa, nie pojde. sama siebie oszukuje, wiem zemam problem, a jednoczesnie wole myslec ze jestem normalna. cwicze duzo, a moze wciaz malo ? obsesja. minimum 3 h na rowerze i 500 brzuszkow dziennie, czesto jezdze dluzej, oczyiwscie zawalm szkole, choc staran sie ze wszystkim nadazyc. jednak sie nie da.. co mam robic ? czy w ogole cos mozna. nie chce sie leczyc, nie chce tez znow do spzitala trafic. chce byc normalna, chce zyc normalnie, ale chcetez schudnac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lindi
Też jestem chora na ab. Tragedia. Nie potrafię sobie już z tym radzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lorylei
chce pmuc ,ale sama potrzebuje pmocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kofeinaa
Hmmm,no wiec ja cierpię na bulimie już 7 lat to ciągła walka z jedzeniem ,ze swoimi emocjami,ze strachem,ze sobą.Czy da się z tego wyleczyć?Nie wiem.Próbowałam chyba z milion razy.Zaczęło się od tego że jako dziecko i nastolatka byłam bardzo otyła,moja waga dobijała w pewnym okresie do 90 kg przy 165cm wzrostu.Nie dogadywałam się z rodzicami.Matka ciągle powtarzała,że jestem gruba wymuszała na mnie diety terroryzowała mnie psychicznie,tylko po to żebym schudła.Do dziś z resztą tak jest.Wstydzę się jeść przed rodzicami kryję się,nie lubię jeść przed obcymi ludźmi,w sklepie jeżeli zdarza mi się kupić większą ilość jedzenia, mówię że to dla gości,po czym przychodzę zjadam wszystko a śmieci chowam do miejsc (w domu) o których nikt nie wie.Wiem,że tego nie powinnam robić,ale to silniejsze,nie mogę się powstrzymać,nie potrafię ego sobie wytłumaczyć więc mam wyrzuty sumienia i sięgam po środki przeczyszczające,ponieważ boję się że przytyję.Obecnie ważę 65 kg i mam 165cm wzrostu,nie jest to zbyt mało ale jeśli teraz schudłabym więcej w krótkim okresie czasu,moi znajomi mogą coś podejrzewać,a tego nie chcę.Ludzie odbierają mnie jako osobę bardzo pewno siebie,silną,doświadczoną życiowo,bez kompleksów.Myślę,że większość osób mających ten problem tak jest odbierana przez ludzi i założę się że część z Was jest taka silna i doświadczona życiowo.Właśnie po części te doświadczenia życiowe, szczególnie te ciężkie wpływają na to co robimy,jak się zachowujemy (mam na myśli chorobę) kolejnym powodem jest brak kontaktu z rodzicami,a ostatnim czynnikiem wpływającym na to jest pewne zdarzenia ,przeżycia (rzecz jasna traumatyczne)z dzieciństwa które nas prześladują.Też studiuję psychologie.Wydaje się to paradoksalne,że będąc psychologiem można mieć taki problem,ale jak to powiedziała moja przecudowna wykładowczyni,że tylko Ci ludzie wybierają ten kierunek,którzy w życiu coś przeszli,przeżyli i mają o życiu jakieś pojęcie.Mam nadzieję Drodzy Forumowicze,że Was nie zanudziłam.Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty powinans pracowac w kopalni ;) - analizujac umiejetnosc odkopywania ... watkow ;) Jesli sama nie potrafisz sie przekonac = jestes zamknieta na pewny rodzaj wiedzy, to mysle, ze i nikt inny Cie nie przekona. Otworz sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kofeinaa
Borsuk_morski Nie zgodzę się z tym co napisałeś,ale ok to Twoje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kofeinaa zgadzam sie z Twoim zdaniem, ze nie zgadzasz sie z moim zdaniem. Ale czy nie zgadzajac sie z moim zdaniem, zgadzasz sie ze zdaniem kogos innego, czy to nie ma zadnego przelozenia na zgadzanie sie ze zdaniem kogos innego, kto moze nie zgadzac sie znowu z kims innym, kto z kolei moze zgadzac sie ze mna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kofeinaa
Nie muszę się z Tobą zgodzić i tyle,po prostu.Rada na przyszłość nie oceniaj ludzi po jednej wypowiedzi.Poza tym co Cie tu sprowadza (na forum)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kofeinaa
Tak,ale pocóż? W jakim celu?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ... ktos przeciez musi Tobie odpisywac? Czy moze klikalas kiedys ze soba bedac dwoma pomaranczkami? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kofeinaa
Tak bardzo bawi Cie to?Myślisz,że to takie śmieszne?Jakie masz pojęcie na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×