Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość duszyczka we łzach

Klub skrzywdzonych dusz... szkoda że takiego nie ma bo wstąpiłabym natychmiast..

Polecane posty

To nie ja rozpentałem tą batalię, to nie ja ją zakończę. NIe wiem dlaczego ktoś wyciągnął ten klub, nie wiem dlaczego jakiś serwer dokonał gdzieś tam rzeczy niemożliwych - niewiadomych jest więcej. Narazie sugeruję przeczekać, co z tego wyniknie - zobaczymy. p.s. - może kiedyś niepotrzebnie przyczyniłem się do zamordowania tego klubu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiedźminie myślęże to już nie
ten klub, a powiem Ci więcej nie ten bar:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, jak powiedzial Wiedzmin czas pokaze co sie stanie z klubem. Wiedzminie co do Twojego przed ostatniego postu ja mam takie wrazenie jesli chodzi o moja osobe... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zależy Kasieńko czego to wrażenie dotyczy - jeśli końca - na pewno nie, jeśli dziwnych zbiegów okoliczności - jestem jednym z niewielu którzy nie tylko wierzą w cuda, ale są wręcz pewni że one istnieją. Jako umysł ścisły potrafię wiele wytłumaczyć, ale są pewne rzeczy niewytłumaczalne. A jeśli spotkasz się z jednym przypadkiem - oznacza to że może ich być cała masa. Miłego wekendu 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj ostatni wpis dotyczyl konca klubu, mysle ze tez mam w tym swoj udzial niestety :( ale coz za pozno. Moze jeszcze podobny klub powstanie lub tren odzyje na dobre ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiarzaj mi Kasiu - nie twa w tym wina :). A skoro masz nadzeję na reaktywację - no to dwie osoby już są - może jeszcze ktoś dołączy :). W dzisiejszych czasach o skrzywdzone dusze nietrudno - może jakaś się znajdzie. A z drugiej strony - skuteczność klubu była duża skoro tyle duszyczek się wyleczyło :). Pozdrówka 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tu w każdym razie będę zaglądał i będę czekał. \"Bo widzisz w tym świecie niestałym trza się umieć cieszyć małym Jak dużo ma człowiek mąci mu się w głowie i mogą nadwątlić mu zdrowie \" * *Janusz Grzywacz - Młynek Kawowy - PESKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Kolejne osoby zagladaja :) Witaj Sniezna :) Wiedzmin nie tylko Ty bedziesz tutaj zagladal. A co do skutecznosci klubu to jesli ten chwilowy niebyt klubu byl wynikiem wyleczenia duszyczek to bardzo sie ciesze :) Pewnie nie wszystkich udalo sie wyleczyc ale w swoim szczycie popularności klub bardzo mi pomogl :) Ale w trakcie jego niebytu tez byl potrzebny :/ coz trzeba poczekac na na dalszy splot wydarzen ... Pozdrawiam wszystkie Duszyczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też bym chętnie wstąpiła, jako dusza skrzywdzona przez... życie. Przykro mi, ale nie umiem już inaczej myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropla drąży skałę :) jednym słowem efekty są :). Witaj linger, napisz coś więcej o sobie, może nie jest tak źle, może gdzieś tam na dnie znajdziesz odrobinę optymizmu. Tutejszy klub jak zorientowałaś się okres świetności ma poza sobą - ale kto wie, może znów się odrodzi. Zapraszam (choć nie wiem czy mam do tego prawo) na dłużej. Pozdrówka dla wszystkich (miło było zobaczyć że jednak rusza :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no kto jeśli nie ja
:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Wiedźmin-->nie ma co pisać chyba, uważam, że mam życiowego pecha, przede wszystkim w miłości, ale także w każdym innym względzie :( A moja dusza cierpi :( Pozdrawiam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj widze nowa duszyczke. Milo :) Linger podobno mozna sie nauczyc szczescia. Hmmm czy to prawda nie wiem, ale moze warto sprowokowac los i w tym co sie zlego dzieje w naszym zyciu poszukac choc odrobiny czegos pozytywnego? Wiem, ze latwiej pisac niz zrobic, ale moze probowac malymi kroczkami ... Co do pozytywnego myslenia masz piekna stopke, ktora powinna zagoscic nie tylko na kafe ale przede wszystkim w naszych glowach i seduchach?? Powodzenia Wiedzmin oczywiscie ze masz prawo zapraszac do klubu. Byles tu od poczatku jego istnienia. A tak wogole to nie spotkalam sie z zadnym sprzeciwem :) Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś taki dzień że wspominamy wszystkie duszyczki które są już tam.... Czasami pomimo iż ktoś odszedł, pomaga nam dalej, może nawet bardziej niż tu na ziemi? Niestety netowe życie też nie pozbawione jest tych odejść :(. linger - sam fakt że chcesz o czymkolwiek rozmawiać to już duży sukces. Podobno nieszczęścia chodzą parami, i do tego para za parą, ale przecież w końcu nie samo zło jest na tym świecie. Stopkę masz tak jak Kasieńka zauważyła budującą - trzeba tylko w to tak naprawdę uwierzyć. Z drugiej strony, jeśli spotyka nas cokolwiek, nigdy nie wiemy tak naprawdę, dlaczego tak a nie inaczej się stało i czy alternatywa do danego zdarzenia nie była dużo gorsza. Jednym słowem - to czy butelka jest do połowy pusta, czy jeszcze mamy drugie tyle do wypicia - zależy tylko od Twojego postrzegania. A co do miłości - nie można w niej mieć szczęścia czy pecha - ona albo jest, albo jej nie ma. Napisz coś więcej - może nikt nie pomoże, ale może poczujesz się lepiej. Kasieńko 🌼 Cari - nie chowaj się - i tak wiem że tu jesteś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich! Co mogę napisać o miłości? Jedno wielkie nic, bo czuję straszliwą złość do losu, że musiałam znosić tyle cierpień, a dziś już nie chcę więcej cierpieć. Wiem, że nic się już nie uda - NIGDY :( Stopkę muszę zmienić, bo jest za bardzo optymistyczna, wierzyłam kiedyś w swoją tęczę, ale to było dawno. Pozdrawiam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc, Wiedzmin dziekuje za kwiatka :) Linger nie zmieniaj stopki. Po pierwsze jest bardzo ladna a po drugie dobrze jest pomyslec pozytywnie od czasu do czasu ... Niedawno pewna osoba powiedziala mi, ze jesli czegos chcemy to musimy o tym mowic, duzo i czesto mowic, poniewaz tylko te wypowiedziane zyczenia / marzenia sie spelniaja. Moze cos w tym jest? Kto wie. Ktos moze powiedziec ze sie wymadrzam, ale ja pisze to co uwazam. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
linger - po pierwsze - czy na pewno musiałaś cierpieć, po drugie - czy coś co przynosi cierpienie jest miłością - niezależnie z której strony nas to do tyka, po trzecie- możesz (jak każdy) się mylić że już nigdy się nie uda. Poza tym - podobno nic nie dzieje się bez powodu, tylko czasami trudno to zrozumieć. Kasiu - dzięki za Twój optymizm - jest zaraźliwy - a to przecież dobrze :). Pozdrówka dla wszystkich którzy tu zaglądają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu, ja niejednokrotnie wypowiadałam swoje marzenia i nie spełniły się, więc myślę, że nie od wypowiadania zależy spełnienie. Myślę, że każdy ma, co mu jest pisane. Ja nie wiem dlaczego moje życie układa się w taki sposób i nie jestem w stanie tego zrozumieć. Wiedźmin, niestety miłość często wiąże się z cierpieniem, ale ja nie mówię tylko o miłości, tylko o całym moim życiu uczuciowym, uważam że mam w nim pecha. Być może to ja zaprzepaściłam jakieś szanse, a może postępowałam niewłaściwie. Teraz już nie wiem co robić i chyba najlepiej robić nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
linger - mądrzy ludzie tak mówią jak Ty - jeśli nie wiesz co robić, nie rób nic, aby nie narobić głupstw. Co nie przeszkadza zachować gdzieś tam odrobinę optymizmu na przyszłość. Może wokół siebie masz wiele osób chcących Ci w jakikolwiek sposób pomóc, tylko Ty musisz na to pozwolić. Wbrew pozorom - od nas samych zależy najwięcej. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli wszystko co chcemy by sie spelnialo to po pierwsze bardzo by nam sie nudzilo. A po drugie nie docenialibysmy tych wazniejszych zdarzen. Glowa do gory :) Wiedzmin jesli bym byla taka optymistka w zyciu jak od czasu do czasu jestem tu to bylo by dobrze :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Wam za ciepłe i niezwykle optymistyczne słowa, to budujące co piszecie, jakby można było przenieść to w swoje życie i tak postępować. Chyba jestem na jakimś rozdrożu i nie wiem którą drogą pójść, jeszcze nigdy nie byłam w takiej sytuacji, dlatego tak mi ciężko. Nie chce popełnić kolejnych błędów w życiu, a czuję że czego nie zrobię, to nie będzie i tak dobrze. więc na razie stoję gdzieś w martwym punkcie, a kiedy zrobię krok do przodu to czas pokaże, oby tylko nie kazał mi tak stać w miejscu całą wieczność, bo może bezpieczne to, ale strasznie smutne. Pozdrawiam Was serdecznie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
linger - napisz coś więcej, pewnie nikt Ci nic nie pomoże, ale może sama czytając to dojdziesz do takich czy innych wniosków. Czasami spojrzenie na własne sprawy z boku pomaga, trochę dystansu i widzisz daną sytuację w innym świetle. Ale jak uważasz - klub - to klub. Kasieńko - gdzieś trzeba ten optymizm wyrzucić z siebie, więc skoro w realu jest trochę inaczej .... :). Ale może i tam się zmieni. Napisz co u Ciebie, dzięki za pomoc w reanimacji klubu. Myślę że w końcu się uda. Cari - co ty na to? I tak wiem że tu zaglądasz :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raczej wolę nie pisać nic więcej, najważniejsze, że mogę się tu wyżalić i to mi wystarcza. Ehhh ciężkie to życie. A Wy jakie macie problemy? Co Was przywiodło na topik? Wybaczcie, ale mało czytałam wcześniejsze wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, Linger - kiedys musi sie cos zmienic, byle tylko probowac. Niektorzy mowia, ze lepiej zalowac tego co sie zrobilo niz tego czego sie nie zrobilo... Choc sama nie wiem co lepsze ... Wierze w to, ze czas przyniesie lepsze dni :) Wiedzmin - za reanimacje nie dziekuj bo nie ma za co :) A co u mnie? Wszystko po staremu. Moze poza tym ze moje Sloneczko robi postepy :) ale narazie wole nie zapeszac :) poza tym klopoty rodzinne jakie byly takie sa, choc nie wiem czy sie nie poglebily ... Coz czas pokaze. Ponadto szkola szkola i jeszcze raz szkola. A co u Ciebie slychac?? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz Kasieńko, ja tak czekam na te lepsze dni od paru ładnych lat, owszem są chwile radosne, ale to szczęście pozorne, szczęscie upatruje we wszystkim, co uda sie pozytywnie zrobić, niezależnie czy to w pracy, czy w domku :) Jakieś takie moja małe radości i skłamałabym twierdząc, że ich nie ma, ale... No właśnie, to czego pragnę najbardziej jest zawsze tylko w sferze marzeń, nie potrafię tego zrealizować, a może za dużo się żalę, ale powazaniejsze rzeczy się nigdy nie udają, a zazwyczaj muszę patrzeć na szczeście innych ludzi i cieszyć się z nimi, ze mną nikt sie nie cieszy, bo i nie ma z czego, pogmatwane to, ale taka prawda. Pozdrawiam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×