Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Vanilia84

Czy są tutaj dziewczyny 20-letnie pragnące mieć dzidziusia?

Polecane posty

czesc dziewczynki :):):) ----> GGGGG a czy cos zlego jest w byciu samotna matka?? moja mam tez byla samotna matka i jakos nie uwaza tego za swoja zyciowa porazke!!!!!!!! a jesli chodzi o te zaslki to nie sadze aby dziewczyny tylko dla nich zachodzily w ciaze, tak marne pieniadze ze az szkoda sie wypowiadac!!!!!!!!! mamuski :) jak sie czujecie?? mam nadzieje ze wszystko z waszymi fasolkami jest ok :) alaa 3mam za ciebie kciuki, jestem pewna ze i ty niedlugo bedziesz miala swoja kruszynke :) berna nic sie nie martw na ciebie tez przyjdzie czas, i to pewnie szybciej niz ci sie teraz wydaje :) robilam tez ten wirtualny test!! czasami mozna sie posmiac z takich rzeczy ;) (wyszedl mi kolor niebieski) elll jaki kolor wybralas na sciany?? ja rowniez za jakis czas bede miec remoncik i zastanawiam sie nad zmiana koloru (teraz mam blekitno zolte) alez sie rozpisalam :) pozdrawiam was wszystkie i zycze udanego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja trzy ściany mam niebieskie a na czwartej mam namalowane trzy delfinki,rybki,rekina i różne roślinki.To będzie w przyszłości pokój dla naszego maleństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zoraaa
Witam dziewczynki. Przepraszam za moja dluga nieobecnosc. Mialam mase zajec przeprowadzka malowanie i oczywiscie musialam nacieszyc sie moim mezem:) Poza tym na nowym mieszkanku nie mam kompa jest u rodzicow i dlatego nie moge tak czesto pisac. Przedewszystkim witam nowe kolezanki i GRATULUJE wszystkim kobietka ktorym sie udalo🌼 Moja kruszynka ma juz 30 tygodni i coraz mniej miejsca w brzuszku wiec kopie i wierci mi dziurke w brzuszku coraz mocniej:) Juz nie dlugo same to poczujecie:) No nic pozdrawiam was wszystkie i postaram sie czesciej zagladac ale wiecie jak to jest prasowanie sprzatanie gotowanie i na dodatek nie mozna sobie nawet butow zawiazac bo brzusio juz taki duzy wiec wszystko robi sie w zwolnionym teepie naszczescie moj maz nie wyjechal i zostal ze mna i bardzo mi pomaga:) Dozobaczenia kochane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zoraa fajnie,że zajrzałaś.Tęskniłyśmy :-) Zaglądaj tak często jak często się da.Jeszcze Vanilia mogłaby zajrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alaa
natii dzieki za kciukasy mam nadzieje ze bedzie ok :) sutki nadal mnie bola coraz mocniej zwlaszcza rano :( ale nie robie sobie nadzieji tyle razy juz sie rozczarowalam :( ale byloby fajnie gdybym mogla dolaczyc do waszego grona zafasolkowanych ❤️ pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny:)Chwilke sie tutaj nie odzywałam, bo pokłóciłam sie ze swoim Kochanie i miałam humor troszke zepsuty, ale juz wszystko jest ok:) Zoraa Tobie to tylko pozazdrościć, że jeszcze 2 miesiące i bedziesz miała swojego Skarbka przy sobie:) Michelle a Ty kiedy znowu robisz test?? Ja wczoraj byłam u mojej pani ginekolog po tabletki anty. Wprawdzie z niechecią tam poszłam, no ale co zrobić, w moim przypadku na dzidzie za wcześnie, a nie chce żeby moje dziecko było wpadką:( Pozdrawiam Was. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WItam Was wszystkie! Od dobrych kilku dni czytam ten topic. Postanowiłam się w końcu odezwać, by Wam wszystkim pogratulować i dodać otuchy. Podziwiam Was za odwagę i optymizm. Wszystkie tak bardzo się cieszycie, że tylko pozazdrościć małym fasolkom tak kochającym mam. Ja sama jeszcze nie staram się o dzidzię, bo jestem z moim mężczyzną dopiero od 2 miesięcy. Ale przyznam się uczciwie, że już bardzo bym chciała :). Trzymajcie się dzielnie dziewczyny! Pozdrawiam Ksi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ksi:) Miło,że na forum odzywają sie nowe osoby. Ja narazie podobnie jak Ty nie staram sie o dzidzie, bo za rok czeka mnie maturka, a co dalej to sie zobaczy:) Napisz nam coś o sobie, ile masz lat, itp. Pozdarawiam. Michelle, Alaa, Elll, a Wy gdzie jesteście??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem!!!!!!!!!!Fajnie,że niektórzy nas dobrze postrzegają,a nie uważają za idiotki,że takie młode i dzieci chcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alaa
Berna melduje sie ze juz jestem :) co tam u was slychac?? powiem Wam ze mam dylematy poniewaz bardzo lubie smazyc sie na sloncu ale sutki nadal bola ale nic poza tym :( martwie sie wiecie o co mi chodzi :( z drugiej strony wmawaim sobie ze te sutki wcale nie musza oznaczac ciazy i nie moge sobie odmawiac ciagle przyjemnosci :( Michelle prosze napisz czy mocno cie one bolaly i czy brzuch tez cie bola tak szybko?? bo mnie tylko sutki i nic wiecej ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elll
ja tez jestem:)juz pisze kolor scian-pistacjowy:)bo melbe sa drewniane z bialymi elementami i wydaje mi sie,ze to bedzie najlpeszy kolor:) dzis ide zalozyc karte ciazowa:)na 15,a jutro mam usg:):)brzuszek czasem boli,ale pewnie macica sie rozciaga:)mdlosci powoli mijaja,lepiej nie zapeszac hehe:) od pitaku zaczynamy malowanie mieszkania:)teraz juz bede coraz rzadziej:(jakos nie umiem w to uwierzyc ,ze sie wyprowadzamy,bedziemy musieli radzic sobie sami,pewnie na poczatku bede gotowac obiadki,az mi sie znudzi,wiem ,ze jak zaczne pracowac to obiady beda u mamy hehe-bo mam do niej najblizej z pracy:)no i troche ciezko mi to wszystko zostwic,co prawda to tlyko kilka osiedli,ale jakos mi smutno....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sutki to mnie bolały prawie odrazu od zapłodnienia i to dość mocno.Brzuszek bolał jakiś tydzień po.Nadal pobolewa,ale tylko wieczorkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgodnie z prośbą piszę o sobie. Otóż mam 24 latka, właśnie skończyłam studia i pracuje. Tak samo jak mój mężczyzna, który też pracuje (tylko pracy magisterskiej nie chce mu się pisać ;)). Powiem Wam, że trafiłam na to forum, bo przez ostatnie dwa tygodnie zastanawiałam się, czy przypadkiem nie jestem w ciąży. Niestety nie byłam :(. Bardzo zaskoczyła mnie moja reakcja, jak i reakcja mężczyzny, który też był bardzo smutny. Jednak postanowiliśmy poczekać, w końcu jesteśmy razem dopiero 2 miesiące. Ale za pół roku bardzo bym chciała do Was dołączyć. Oceniam Was bardzo pozytywnie, bo dużo w Was ciepła, a nasze nietolerancyjne społeczeństwo potrafi zdołować nawet najbardziej szczęśliwego człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam dodać ;). Kilka moich koleżanek bez trudu pogodziło studia dzienne i dzieci, a jedna z nich dochowała się nawet dwóch pociech, zatem info dla tych okropnych niedowiarków - spokojnie można pogodzić studia i macierzyństwo. I tym optymistycznym akcentem kończę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dwa miesiące to faktycznie krótko choć prawdziadkowie mojego boya pobrali się po dwuch tygodniach znajomości i byli ze sobą do samego końca,kochali się bardzo.Znam ten smutek kiedy okazuje się,że dzidzi w brzuszku jednak nie ma,ale napewno będzie.Sytuację finansową dobrą pewnie macie.Poznajcie się lepiej i do dzieła :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znamy się 5 lat, bo razem studiowaliśmy. Tylko się tak przyjaźniliśmy, przyjaźniliśmy i obudziliśmy na koniec studiów ;). Widać coś nam przyjaźń damosko - męska nie wyszła. Hi hi. Jak sobie radzicie z tymi upałami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja poprostu umieram :-( W słońcu jest jakieś 30 stopni.Idę posiedzieć na dworzu w cieniu z pieskiem,bo w pokoju to mam dosłownie sałne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny:) Ja siedze sobie w domku w chłodku, bo na polku faktycznie upał. Dzisiaj sie nie opalam, bo mi sie nie chce, ale jak jutro bedzie dalej ładna pogoda, to na pewno skorzystam. Ell Twoje życie chyba sie teraz obróci o 180 stopni?? Własne mieszkanie z Ukochanym, praca, na początku przyszłego roku dzidzia:) Trzymam kciuki,zeby wszystko sie dobrze ułożyło. Alaa podziwiam Cie,że lubisz lezeć na słonku w taką pogode, bo mi ciężko wytrzymac 20 minut bez ruchu i to w taki skwar. A może jednak ten Twój ból sutków to jakiś znak...Oby:) Ksi pół roku to niewiele, więc jeszcze kilka miecięcy i pewnie napiszesz nam,że wyszły Ci 2 kreski:) Ok, ja zmykam złożyc babci życzenia z okazji 78 urodzin:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w pracy mam klimatyzjację. Ale szef mnie wysłał do miasta po papiery, żar z nieba. Szczerze się przyznam, ja opalać się poprostu nie cierpie. Nudzi mi się, gorąco. Berna, a Ty na kiedy odkładasz tą decyzję? Ja mam nadzieje, że to będzie za pół roku. Mój mężczyzna nie do końca jest gotowy na takie wydarzenie. Wiecie jak to jest, im starsi tym trudniej im się zdecydować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ksi przede wszystkim musze zdac mature za rok. Potem jeżeli dostane sie na dzienne studia na ten kierunek na który chce, to postudiuje i na I roku studiów w zimie ślub cywilny, a na wakacjach za 2 lata zaczniemy starac sie o dzidzie i potem przeniose sie na studia zaoczne. Natomiast jeżeli po maturce nie dostane sie na studia dzienne i pojde na zaoczne, to dzidzie może wcześniej zaplanujemy, chociaż powiem szczerze,ze skłaniam sie ku pierwszemu wyjściu, bo pewnie bardziej zadowalałoby moich rodziców, gdybym miała chociaz I rok studiów za sobą no i potem na zaoczne, a nie zaoczne od początku. Troche nagmatwałam, ale mam nadzieje,że widomo o co chodzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czemu chcesz się przenosić. Bardzo prosto po pierwszym czy drugim roku można kontynuować studia dzienne. Moje koleżanki przechodził na tzw. tryb indywidualny, co oznacza, że nie musiały chodzić ani na ćwiczenia ani na wykłady, pisały tylko kolokwia i egzaminy. Coś w rodzaju eksternistycznych studiów, ale lepsze bo po pierwsze nie płacisz, a po drugie na dyplomie masz napisane studia dzienne, a na to pracodawcy zwracają uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No fakt, o tym nie pomyślałam:) Masz racje,że to lepsze rozwiązanie. Zresztą moja mama ciągle mi powtarza, jak napominam coś o studiach zaocznych,że to niem jest dobre rozwiązanie, itd, więc sytuacja byłaby o tyle łatwiejsza:) Tylko najpierw to by zdac maturke i dostac sie na te studia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spokojnie, na studia wcale nie jest tak trudno się dostać. To raczej strach ma wielkie oczy :D. A mój szef po tym jak przyjął mnie do pracy, sam powiedział, że szukał kogoś po dziennych, bo uważa że dają lepsze wykształcenie (to nie koniecznie prawda;), ale wiadomo, z szefem się nie dyskutuje). Jak wasi mężczyźni radzą sobie ze świadomością zostania ojcami? Dlaczego jest tak, że to kobiety bardzo bardzo chcą mieć dzieci już w wieku 17-18 lat, a mężczyźni mają po 25 i nic :(. Przyznam się wam szczerze, że ja bardzo ubolewam nad tym, że tej malutkiej dzidzi jednak nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny.Ja zaszłam w ciąże wieku 17 lat i teraz mam wspaniałego synka który ma już 7 lat i jest naprawdę super chłopakiem i nie żałuję tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FAjnie,że masz swojego brzdąca :-) Ja już swojego nie mogę się doczekać.Mój jak narazie jest wielkości iarnka maku zapewne.Faceci dojrzewają do ojcostwa w różnym wieku.Naszczęście ja trafiłam na takiego co dojrzał niebywale szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elunia_
dziewczyny słuchajcie jak ma drugą bardzo słaba kreseczkę,ale widoczną szczególnie w jasnym świetle to jest to ciąża? Może jest taka słaba bo zrobiłam test teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Test zawsze najlepiej zrobić z porannego moczu.Może być to ciąża,ale stężenie hcg mogło być zbyt niskie.Zrób jeszcze jeden test.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×