Badanie HSG drożność jajowodów

Szok ! właśnie przeczytałam, że przy hiperprolaktynemii nie można cwiczyć, ponieważ ćwiczenia zwiększają wydzielanie tego hormonu!! Co Wy na to?

to bedzie efekt jo-jo ;))) i starania od nowa

przyznam Wam się do czegoś ... pierwszy raz nie czuję zazdrości jak Słonce ujawniło swoje 2 kreseczki ... należy Ci się .... My tez takimi kiedyś sie pochwalimy ;)))

Ale patrzcie przy tych naszych staraniach to my powinnyśmy być chude jak szczypiorki :-) Chyba za mało sie przykładamy :-) Asia przestań czytać bo zwariujesz. Przecież bierzesz leki na obniżenie prolaktyny, więc myślę że odrobina wysiłklu fizycznego nie ma wpływu :-)

Wiesz justa ja poczułam zazdrość ale taka leciutką. Właśnie Słońcu (Kasi :-) ) się należy za te lata starań. Na nas też przyjdzie pora:-)

hehe a da rady jeszce wiecej??? ;))) "zejezdzimy" naszych mężczyzn :))) ja wczoraj swojego M zachecałam do przytulanek a on mi mowi ze spiący jest ze chetnie poszedłby spac ...oczywiscie poszedł spać pol godzinki pozniej ;))

To już nałóg nie mogę przestać :) Nawet przez chwilę nie poczułam zazdrości jak ujrzałam teścik Słońca, wzruszyłam się tylko i trzymam kciuki aby się udało. My też kiedyś pokażemy nasze fotki z kreseczkami :)

Ja w tym cyklu mam luz więc nie muszę M. naciskać i to mi się nawet podoba bo sam prz0ychodzi :-)

Przez 7dni brałam estrofem na wzrost endometrium - mój M. miał mnie dosyć :) Chciało mi się non stop, rano wieczorem po południu - to było na tym wyjeździe majowym. Jak wróciliśmy do domu to już zapowiedział, że on już nie chce, nie daje rady :)

Hihihi Asia uśmiałam się :-) To mi by się przydał ten estrofem skoro to po tym jest chcica bo u mnie coś ostatnio kiepsko z tym. Wieczorem się kładę i najchętniej od razu lulu :-)

Wczoraj wrócił z delegacji i pyta chcesz...nie chcę...a to dobrze i poszedł spać :)

A ja do Was nie czuje zazdrości, jeśli którejś się uda, chyba dlatego,że wiem co przechodzicie, że każda z nas tak bardzo chce.Natomiast jeśli chodzi o kogoś innego ze znajomych, rodziny, to jest masakra, tak jak to było 2 dni temu. Nie chcę na razie się z nimi spotykać, póki nie ochłonę i nie przetrawię tego. Może to i złe, ale nie potrafię cieszyć się ich szczęściem. Natomiast Wam dziewczynki, z całego serca życzę grubych 2 kresek!:)

No właśnie psioszka na dobre nowiny od dziewczyn z forum ja też inaczej reaguję. Bo wiem ile każda z nas przechodzi żeby w końcu ujrzeć dwie kreski. Ale najbardziej bolą takie ciąże z przypadku.

Dziewczyny, a powiedzcie mi jeszcze taką rzecz.Dzisiaj mam 28dc, cykl po hsg i bardzo duże upławy.To nie plamienia, ale po prostu duże upławy, co to może oznaczać?

Podobno w ciąży zwiększa się wydzielanie śluzu. Pewnie amefa dokłodnie powie :)

Teraz Asia to mnie pocieszyłaś:) Obyś miała rację!

Dziewczyny każdej z nas sie należy dzidziuś i nie ważne czy stara się dwa miesiące czy pięć lat. Co do zazdrości to mnie też wczoraj ukłuło jak Czarna pokazała swój test, ale później pomyślałam że też dziewczyna swoje przeszła i nareszcie się udało. Po sobie widze ze najważniejsze to nastawienie psychiczne. Bo do tego cyklu podeszłam z przekonaniem że sie uda i koniec. Nawet chłopa za badzo nie męczyłam i przytulanki były tylko dwa razy, dzień przed i dzień po owulce. Bo stwierdziłam że to wystarczy. A poprzednie miesiące to nie ma zmiłuj cztery dni pod rząd a jaka byłam zła jak zaniemógł ;) I przestańcie tyle pisać bo latam co chwila do komputera i przez was spaliłam kotlety..

Psioszka ze mnie też leci! I to tak że jak nieraz daje kroka to czuje jakbym się zsikała. Już zmieniłam cztery wkładki :p

Słońce to się nazywa uzależnienie:) Ja na szczęście mam już obiadek gotowy (wyciągnęłam gołąbki od mamusi ,które przywiozłam) i spokojnie mogę towarzyszyć Wam na forum:)

:) się uśmiałam z tymi kotletami. No dobrze Słonce a powiedz mi skąd wiedziałaś, ze masz owulację akurat danego dnia?

hm...ze mnie nic nie leci więc raczej marne szane :(

Asia od rana bolał mnie brzuch a wieczorem przez jakieś 10 minut miała taki bardzo mocny ból lewego jajnika. Wiedziałam ze to owulacja bo w poprzednim miesiącu miałam monitoring i wiedziałam kiedy dokładnie mam owulke i jak to boli :) A reszta to już na czuja była ;)

Asia Ty pesymistko, doprowadzam Cię do porządku :-)

No dobra, nie jęczę już :) będzie dobrze...hihihi

To nie chodzi o to że masz tak nie jęczeć, masz tak nie myśleć:-) Czas do domku, melduję się jutro o 7 :-) Miłego dnia dziewczynki.

Miłego popołudnia :)

Psioszka przed @ to raczej dni suche są.. Będzie dobrze, zobaczysz ;)

kurcze dziewczyny ale ja wpadłam!!!! jak z pewnego skeczu "wciągnęła babę robota" jak nie szydełko to teraz koronkowe frywolitki robię. spróbuję zrobić dobre foto i wam podeślę. swoją drogą niezłe mam przy tym odstresowanie i zajęcie myśli czym innym niż o.....wiecie czym

Yvonka no to gratuluje cierpliwości i umiejetności bo mnie bozia obdarzyła dwiema lewymi "ręcoma" jeżeli chodzi o takie rzeczy. Raz babcia próbowała mnie nauczyć robić skarpetki na drutach ale nie mogłam pojąć jak sie robi pięte i koniec końcow wyszła mi .. wełniana prezerwatywa :D ja myslałam ze umrę ze śmiechu a biedna babcia nie wiedziała o co mi chodzi :)

a moze to ochraniacz dla M ;)) zimy sa mrozne ;)))bedzie jak znalazl jak sprzet bedzie juz mniej uzywany ;))))0