Badanie HSG drożność jajowodów

Yvonka gratulacje wielkie! Bol jak na @ jest normalny, wszystko sie szykuje na rozrost lokatora ;-) 1 Gabis mnie bardzo bolalo badanie, ale gdybym miala je robic drugi raz to tez bym robila na nfz bez znieczulenia. Bol dlugo nie trwa, dadza Ci po badaniu ketonal czy cos innego i zaraz minie. A 500zl zaoszczedzone na zakupy :-p

Dziewczyny napisze Wam tylko na szybko, ze trafilam dzisiaj na info o tym, ze pylek pszczeli zwieksza plodnosc... Tzn jego spozywanie ;-) Poszukajcie sobie info o tym ;-)

Hej :D Dzięki za gratulacje. A więc, przede wszystkim to przystąpiłam do sakramentu namaszczenia chorych tuż przed Wielkanocą. Z leków które dostałam to część to suplementy, ale w wysokich dawkach, kw.foliowy 5mg, witamina D (to chyba się nazywa vigantollete), żelazo, bo miałam lekką niedokrwistość, Antybiotyk i globulki na paciorkowca (jakiś streptoccocus), i lek na obniżenie insulinooporności (glukofage czy jakoś tak, o spowolnionym uwalnianiu). Są udowodnione badania, że czasem wysokodawkowa suplementacja niektórych witamin reguluje jakieś nieprawidłowości w funkcjonowaniu organizmu. Niestety gro ginekologów o tym nie wie lub wiedzieć nie chce, ale to inna bajka. No a przede wszystkim to dokładne obserwowanie swojego organizmu, jakie prowadzi się w NaPro przynosi efekt taki, że wiadomo kiedy współżyć inaczej mówiąc kiedy jest czas płodny (zwłaszcza gdy cykle są długie lub nieregularne lub tak jak u mnie jest cały czas śluz). No i co najważniejsze inny lekarz by mnie wyśmiał jakbym przyszła do niego w 21 dniu ciąży. A ten lekarz od razu wprowadził potrzebne leki, bo naprotechnologia to nie tylko doprowadzenie do poczęcia, ale też monitoring aby tą ciąże utrzymać i donosić do końca. Dzięki temu moja koleżanka nie straciła drugiego dziecka. Naprotechnologia ma też swoje minusy-nie jest metodą szybką, trwa w czasie (u mnie aż/tylko pół roku!), ale jak się znajdzie przyczynę to można ją usunąć, albo wie się jak działać następnym razem. Trochę się rozpisałam przepraszam jeśli kogoś zanudziłam :D Pozdrawiam i oczywiście przesyłam fluidki ************ Pozdrawiam ciepło

Ywonka wielkie gratulacje jestes dowodem na to ze wszystko jest mozliwe ciesze sie twoim szczesciem:)

hej Ywonka moje gratulacje Ja podchodze w przyszlym tyg do drugiej IUI,ale mam do Was pytanie bo nie mialam tak nigdy,oczywiscie bralam clomifen od 3 do 7 dc i teraz 9dc a ja zaczelam dosyc mocno plamic i nie wiem czy to normalne,wiem ze kobietom sie to zdarza ale chyba w pozniejszych dniach cyklu no i nie wiem czy to normalne w dodatku gdy bralam clomifen do mojego dr nie moge zadzwonic bo ma urlop.....,a dopiero mam wizyte w poniedzialek ....

GRATULACJE Yvonka:) PIEKNIE) ja tez podchodze do pierwszej IUI 13 lub 14 maja,biore puregon caly czas,czyli robie sobie zastrzyki w brzuch,wczoraj mialm 7dc i bylam na monitornigu,rosnie kilka pecherzykow i juzma jeden ponad 10mm jestem taka szczeliwa,dawno nie mialam dobrych wiadomosci,po clo czulam sie fatalnie i w 12 dc mialam dopiero pecherzyk 10mm,a po tych zasztrzykach czuje sie rewelacyjnie,tyle ze kosztuja 600zl nie 5zl to minus:( cala IUI z dojazdami z lekami wynosi nas 1500zl,nastepny monitoring w piatek,musze sie zapytac jak moj m ma sie przygotowac do tej IUI wiem ze zolnierzyki chyb musa byc jakies 3 dniowe chyba nie tygodniowe bo potem umieraja chyba,musze sie dopytac

honi ja nie odpowiem bo nigdy po clo nie plamilam,jedynie mialam suchote tam na dole,wiec olej z wiesiolka zawsze biore,myszko moze ty mi podpowiesz albo ktoras z dziewczyn co mialam IUI jak ma sie partner przygotowac??

kasiula nam lekarz nic nie mowil jak ma sie moj M przygotowac, czytalam w internecie i pisze ze mniej wiece 2-5 dni przerwa w stosunkach

kasiula u nas bylo to tylko tyle ze na 3 dni przed miala byc wstrzemiezliwosc ;)) ale nie wiecej niz na 5 - Wtedy armia zolnierzykow jest najlepiej przyszykowana do ataku na jajeczko ;))a u Ciebie bedzie co atakowac ;)). Na pekniecie dostajesz jakis lek ??? Honi co do krwawienia to nie pomoge bo nigdy w tej fazie cyklu nie mialam, no i ja co najwyzej bralam clostilbegyt

Tak,bede miec zastrzyk z Ovitrelle cos taka nazwe zrozumialam,ginek ma go w klinice za 70zl i mi powie kiedy mam go sobie zrobic

Hej, dziewczynki nie zapominajcie o Mnie ja też jeszcze z wami zostałam, nic nie pisze bo nie mam co nic się u mnie nie dzieję w dalszej walce odpuściłam sobie ten cykl muszę choć jeden wyluzować :) Yvonka moje GRATULACJIE !!!! SUPER kolejnej się udało :) Pozdrawiam.

HEJ dziewczyny ja równiez dołączam do grona staraczek...zawsze razniej...bo raczej nikomu nie mowie o swoim problemie-czyli o 9 miesiacach bezowocnych staran a tak na forum latwiej.....Teraa wzielam sprawy w swoje rece...za tydzien badanie droznosci jajowodow, w poniedzialek i srode monitoring owulacji...wczesniej badania hormonow...jak to nic nie pomoze to ide na inseminacje...Czy ktoras z Was jest z wojewodztwa lodzkiego i slyszala cos o Salve Medica???

Kasiula jak miałam tylko stymulowane cykle to moja gin mówiła że optymalnie jest 2-3 dniowa przerwa we współżyciu. natomiast IUI robił mi inny lekarz(moja miała urlop czy jakiś służbowy wyjazd) i to było tak że w niedziele wieczorem u niego byliśmy na podglądzie pęcherzyków i kazał nam współżyć jeszcze a we wtorek rano była IUI czyli przerwa tak ledwo 1,5dnia trwała. no ale to też zależy jakie wyniki nasienia ma partner, jak są słabsze to trzeba te 3dni odczekać żeby sie ich troche nagromadziło.

Dziewczyny ja juz godzina Wu sie zbliza... mam nadzieje ze bedzie szybciej niz za 12 dni ;)) Juz chyba bym chciala miec to za soba... doslownie z dnia na dzien a moze nawet z godziny na godzine widze zblizajacy sie porod... juz odpada smiganie, tylko włóczę sie pomalutku, a wysiadanie z samochodu to juz lada wyczyn ;)), strasznie spuchly mi nogi ( i niestety nic na nie nie pomaga - nawet moczenie w zimnej wodzie) no i zaczely sie jakies pojedyncze skurcze wiec.... trzymajcie kciuki ;))

Justa wlasnie mialam zapytac jakmwygladasz z terminem. Czyli torba spakowana? Masz 2 czy 1 i w niej rzeczy dla siebie i malucha? Ja tez strasznie puchne a mam dopiero 33 tc i 3 dzien. Co polecasz na ta dolegliwosc, puchna mi stopy i dlonie.

Hej dziewczyny! U mnie cisza.....chyba przed burzą. Dziś 27 dc, 13 dzień po IUI. Wczoraj rano lekkie plamienie, dziś już nic nie czuję, nic nie ma. Wieczorami mam tylko bóle prawego jajnika. Sama już nie wiem co mam myśleć. Oczywiście na teście Jedna Krecha. A więc czekam....

Hej dziewczyny! U mnie cisza.....chyba przed burzą. Dziś 27 dc, 13 dzień po IUI. Wczoraj rano lekkie plamienie, dziś już nic nie czuję, nic nie ma. Wieczorami mam tylko bóle prawego jajnika. Sama już nie wiem co mam myśleć. Oczywiście na teście Jedna Krecha. A więc czekam....

Justa w takim razie życze szybkiego i szczęśliwego rozwiązania:) Mnie ta opuchlizna nóg ominęła przez leżenie, ale za to na wewnętrznych stronach stóp w okolicy kostek porobiły mi sie straszne pajączki:/ nie są jakoś mocno widoczne ale mnie to troche niepokoi, ponoc takie są początkowe objawy chorób żylnych. chyba że to jakiś efekt uboczny po ciąży, brałam pod koniec zastrzyki przeciwzakrzepowe więc może pajączki pozostały jako pamiątka po niewydolności żył w tamtym okresie

Hej. Dziś beta po 48 godzinach wynosi 1885 :) dla przypomnienia w poprzednia 950. Powoli zaczyna do mnie docierać że to nie sen.

super Yyonka, odpoczywaj teraz:)

odpoczywam odpoczywam. chociaż mnie rączki świerzbią :) sporo pracy w ogródku teraz spadnie na męża. Wcześniej ja się zajmowałam sadzeniem pielęgnowanie itp. w poniedziałek jak sadziłam truskawki to robiłam to bardzo powoli, co chwila przerwa, a końcówkę to już M sadził. staram się nie dźwigać, nawet miski z praniem nie wynoszę. ech :) kochane wierzę że i pozostałe staraczki doczekają się tak pięknych dni :)

Yvonkaa---- nawet nie wiesz, jak byśmy chciały doczekać tych chwil.... :(

Wiem! Ja na ten dzień czekałam prawie 5 lat!

5 lat..... to baaardzo długo. Podziwiam Cię... W pełni zasłużyłaś sobie na to szczęście. Ciesz się tymi wspaniałymi chwilami. Gratuluję kochana!

Wróciłam właśnie do gin...nie mam już sił...Po lewej stronie kiepsko, nie ma co liczyć ,a po prawej nic nie widać,bo są zrosty.Niby jakiś pęcherzyk się pojawił dzisiaj na 11mm w 8dc po clo, mam przyjść w pt na podgląd, jak nie pęknie to wezmę zastrzyk. Pani dr dalej ostro sugeruje drugą laparoskopię, żeby zrobić porządek z tym co się dzieje w środku i sprawdzić o co chodzi, bo wypis z poprzedniej do niej nie przemawia, a ja nie mam już siły,żeby znowu to przechodzić- kiepsko zniosłam operację i po niej dobę i wiem czym to grozi... Ja chyba nigdy nie zostanę mamą...:(

Asia jestem z Kartuz k/gdanska Mia dzięki za polecenie mi tej Gamety, moze skorzystam , a mialam na mysli jakiegos konkretnego gina moze masz takiego ktory nie bedzie robil problemow z wypisaneiem skierowania na laparo? Dołączam sie do staraczek nie zapominajcie o mnie :) ja tez chce doswiadczyc tego cudu:)

Psioszka uszy do góry wiem ze łatwo mówic ale nie poddawaaj się w końcu każda z nas doświadczy tego cudu bycia mamą razem jesteśmy silne! Ja też mam mnóstwo zrostów po operacji usuniecia ciazy pozamacicznej mialam rozcięty brzuch niestety i te zrosty czasami mnie pobolewaja a ta laparo by mi pomogla bardzo w wielu aspektach udroznilaby mi tę niedrożną stronę to jest najważniejsze no i te zrosty :(

Lilia mnie tez polecano Gamete i dr Czecha. Masz blisko wiec to dla ciebie bedzie najlepsze rozwiazanie.

Psioszka domyślam sie jak było ci ciężko po poprzednim zabiegu, ale może warto spróbować i podejść do kolejnej żeby twoja gin dokładnie wiedziała jak sprawy wyglądają skoro tamten wynik jest dla niej niejasny. Dla maluszka warto sie troche pomęczyć. Może kiepskie samopoczucie było wynikiem jakiś leków i w kolejnym wywiadzie jak wspomnisz o tym to zastosują inne. Ja też kiepsko zniosłam hsg, potem histeroskopie, całe szczęście cesarke już dobrze,może to przez adrenaline hehe. Uszy do góry kochana, będziesz trzymać swojego bobaska w ramionach:)

No i lipa.. Dzisiaj przyszła @ :( Ech.. Brakuje mi już sił :( LiliaRosa, ja w Gamecie leczę się u dr Śliwińskiego i uważam, że to świetny fachowiec, o dr Czechu też słyszałam dobre opinie, więc wybór należy do Ciebie.