Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Justyna74

Badanie HSG drożność jajowodów

Polecane posty

justa27a zadzwonie jak bedzie czysto albo prawie czysto to do czwartku mi sie skonczy, ale jak bedzie znowu @ to dam se spokuj narazie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedronka2323
Hej :) cos tu cicho ostatnio.... Mam nadzieje, ze ktos jednak wejdzie i bedzie mogl odpowiedziec na moje pytanie. 27 kwietnia ( 7 dc) mialam robione hsg, dzis mam 15 dc i zauwazylam u siebie brazowe plamienie. Czy ktoras z was tak miala? Z gory dziekuje za odpowiedz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynka-83
Biedronka ja bym się nie martwiła bo to może być takie plamienie które często się pojawia u dziewczyn przy owulacji :-) Ja osobiście po hsg nic takiego nie miałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biedronka ja tez bym sie nie martwila - to pewnie plamienie okoloowulacyjne wiec czas meza za pas i do lozeczka ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedronka2323
Justynki dziekuje za odpowiedz :) dobrze sie sklada, bo mezus dzisiaj wraca zza granicy, przytulanko bedzie na pewno a i "chlopakow" pewnie sie nazbieralo, wiec moze w koncu ktorys trafi do celu :) pozdrawiam cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki! Po tygodniowej majówce w górach wracam do Was pełna energii. Tydzień temu przed wyjazdem byłam w sobotę(9dc) na usg,żeby zobaczyć czy coś się ruszyło. Więc jeden pęcherzyk był na 9mm, więc tragedii nie było, miła cały tydzień na wzrost i pęknięcie:)Poprzytulaliśmy się i zobaczymy co będzie. Aczkolwiek wydaje mi się,że owu była dopiero wcz-16dc ,bo kuło mnie z prawej strony. Powiem Wam szczerze,że przydał mi się ten urlop, odpoczęliśmy oboje z M, nabraliśmy siły do dalszej walki o szczęście:) Mam nadzieję,że u Was też miło i owocnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedronka2323
Psioszka to mam nadzieje, ze ten wyjazd bedzie owocny :) dziewczyny a jakie wy macie objawy owulacji? Ja mam tak: bole podbrzusza i zazwyczaj prawego jajnika, uczucie parcia na pecherz(ciagle chce mi sie siku) i wczoraj mialam taki brazowy sluz. To chyba wszystko, ciekawa jestem jak to wyglada u was, jesli mozna wiedziec :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Dziewczyny. Jak tam po majówce? Szczerze powiem że trzy niedziele w tygodniu to troche dużo ;) U mnie po owulce, tzn tak mysle po obecności sluzu i bólach jajników w sobote wieczorem. Przytulaliśmy sie ale jakoś bez entuzjazmu chyba. Coś sie nam chwilowo odechciało jakoś po tym ostatnim wydarzeniu :( Od jutra wchodze z luteiną i zobaczymy co będzie. Pozdrawiam Was serdecznie. Psioszka trzymam kciuki. I mysle że jak na ten dzień cyklu 9mm to bardzo ładny pęcherzyk był. Mm nadzieję że ci się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedronka2323
Slonce a od ktorego dc bierzesz luteine? Bo ja zawsze bralam od 16 dc a teraz mam brac od 18 dc, bo przy pco owulacja moze byc troche pozniej niz w polowie cyklu i to by sie zgadzalo bo dzisiaj mam 16 dc i tak mi sie wydaje, ze mam owulacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biedronka ja biore luteine dwa dni po owu, czyli od 17dc Wiem że jajeczkowanie mam 15dc bo kilka razy miałam monitoring, po za tym "czuje" owulacje. Najpierw mam takie napięcie w dole brzucha, póżniej silne bóle po jednej stronie i to nie raz takie że chodzić nie moge, oprócz tego dużo śluzu i uczucie ciasności w pochwie. A dzień po owulacji bolą mnie piersi aż do samego @. Biedronka z tą luteiną to trzeba uwazać bo jak sie ją weźmie za wczesnie to zahamuje Ci owulacje.Dlatego warto zrobić monioring chociaż raz żeby wiedzieć kiedy wypada owulacja. Albo badanie progesteronu. Mnie lekarz kazał brać luteine dopiero wtedy jak mi progesteron przyrósł powyżej 5. Akurat to wypadło 17dc równe dwa dni po owulacji. Dla porównania dzień wcześniej czyli 16 dc miałam progesteron 4,5 i gin nie kazał jeszcze brać luteiny. A dzień później progesteron mocno podskoczył i wiedziałam że była i owulacja i że moge brać juz luteine :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedronka2323
Myszka no widzisz tego to nie wiedzialam :) u mnie naturalna owulacja wystepuje raz na kilka miesiecy przy tym pco, no ale teraz raczej na pewno byla, bo mialam podobne objawy jak twoje, bol z jajnika dzisiaj promieniowal az do uda, ale teraz juz nic nie boli, wiec sama nie wiem. Moze jednak hsg pobudzilo moje leniwe jajniki :) teraz mamy dwa miesiace probowac bez zadnych lekarstw a jak nie nie uda (co sie zapewne stanie) to dopiero mam brac clo na rosniecie i ewentualnie cos na pekniecie pecherzykow no i obserwacja. Moje wyniki hormonow sa u mojej gin i dowiem sie co tam wyszlo jak do niej pojde, gdzies pod koniec czerwca, no i wtedy zacznie sie wyzsza szkola jazdy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
Hej ! wróciłam do Was po tygodniowej przerwie. Z M. byliśmy nad morzem, pogoda nam nie dopisała bo było potwornie zimno. Przytulaliśmy się no i zobaczymy co z tego wyjdzie. W 11dc byłam na podglądaniu i po stymulacji femarą miałam pęcherzyk 18mm. No i powiem Wam, że po tej femarze miałam pełno śluzu. Dodatkowo dostałam od ginekologa estrofem na wzrost błony śluzowej bo wg niego była zbyt mała do zagnieżdżenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asia to teraz czekam na na II kreseczki... w końcu musieliście sie jakos rozgrzać ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynka-83
Dziewczynki to trzymam za was mocno kciuki żeby ta majóweczka była udana :-) Ja dziś 7 d.c., pewnie w czwartek skoczę na monitoring ale nie mam już zapału i chęci jakoś :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
No zobaczymy co z tego wyjdzie. Boję się nastawiać pozytywnie po tych wszystkich niepowodzeniach. Dzisiaj idę na kolejne badania, a w piątek (22dc.) na zbadanie progesteronu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedronka2323
Tam wczesniej mialo byc do slonca, nie do myszki, cos mi sie pomylilo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedronka ja tez mam pco. Nie miałam owulacji nawet przy 2 tabletkach clo dziennie. W lutym miałam kauteryzacje jajników i udrażniany jajowód. Po laparoskopii wróciła mi samoistnie owulacja bez żadnego stymulowania. W drugim cyklu sie udało zajść ale niestety ciąża się nie utrzymała. Teraz też czułam owulacje ale przez długi weekend nie miałam monitoringu i na 100% pewności nie mam, ale czułam sie tak jak przy poprzednich owulacjach więc jestem dobrej myśli. A Ty miałaś kauteryzację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedronka2323
Slonce mialam ale 4 lata temu przy okazji laparo. Niestety nie udalo sie, wiec teraz zaczynamy wszystko od nowa. Wczesniej przyznam szczerze nie staralismy sie az tak bardzo cos na zasadze bedzie to bedzie nie bedzie do nie bedzie. Ogolnie z przerwami staramy sie 5 lat, ale gdzies od pol roku zaczelo nam bardzo zalezec na dzidziusiu. Moze dlatego, ze wczesniej nie wiedzialam co tak naprawde jest to pco, od swojego lekarza dowiedzialam sie tylko tyle, ze bedzie trudniej zajsc, wiec pomyslalam, ze po prostu bedziemy musieli sie starac troszke dluzej niz "normalne" pary, no ale tyle czasu to juz przesada :) teraz wiem ze nasza przypadlosc to nie tylko trudniejsze zajscie w ciaze ale i szereg innych "przyjemnosci" wiec zeby cos zdzialac trzeba sie wziac do roboty ::D M ma dobre wyniki nasienia, tylko ze mna jest problem. Slonce wiem ze to zabrzmi okrutnie, ale zazdroszcze ci, bo chociaz wiesz ze mozesz zajsc a u mnie nic, cisza... Chociaz wyobrazam sobie jak musicie sie teraz czuc, ale glowa do gory ""co nas nie zabije, to nas wzmocni" :) zycze ci drugiej i tym razem szczesliwie zakonczonej ciazy.... Ale sie rozpisalam ::)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedronka2323
Slonce mam jeszcze pytanko do ciebie, myslalm, zeby przed zakonczeniem brania luteiny, zrobic sobie bete i w razie jakby wyszla pozytywna nie przerywac brania tabletek tylko brac dalej na podtrzymanie. Co o tym myslisz? Czy lepiej poczekac i zobaczyc czy przyjdzie @?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie lakarz kazał brać luteine od 17dc przez 10 dni. Póżniej 27dc rano zrobić test ciażowy. Jak bedzie pozytywny to dalej brac luteine a jak negatywny to przestac brać i czekać na @.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedronka2323
Slonce to w sumie na jedno wychodzi bo koszt bety i tesku z apteki jest w sumie taki sam :) no to teraz czekamy na rezultat, bo ja mam dzis 17 dc a ty jakos podobnie o ile sie nie myle, wiec bedziemy praktycznie w tym samym czasie wiedziec ::) ja po cichutku mam nadzieje, ze sie uda, ale z drugiej strony wydaje mi sie to nieprawdopodobne, zeby sie nagle udalo.... Najgorsze jest to, ze wszystkie moje kolezanki zachodza jedna po drugiej a ja musze robic dobra mine do zlej gry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedronka2323
A gdzie sie podziewa amefa? Dawno jej tu nie widzialam... Kochana daj znac jak sie czujecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biedronka u mnie dokładnie 17dc. Więc w przyszły czwartek 17 maja testujemy? To zaledwie 10 dni.. damy rade..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedronka2323
Testujemy, testujemy :) to bedzie dlugie 11 dni :) daj Bog, zeby byla malenka fasolka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny czytam Was codziennie i czkam na dobre wiesci! :) To juz 24 tydzien i powoli zaczynam kompletowac wyprawke dla maluszka. Dzisiaj zapisalam sie do szkoly rodzenia, a 17 maja mam wreszcie usg "polowkowe" :) Czas teraz tak szybko leci, ze nawet nie wiem kiedy :P Trzymam kciuki za Wasze testy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja ostatnio miałam samoczynną owulkę przy jajnikach z pco. Jedynie brałam siofor na cukier ( to samo co metformax) i mi ginka powiedziała, żeby w ogóle nie brać luteiny, bo do końca nie udowodniono, że ona pomaga. Zaskoczyła mnie tym stwierdzeniem. A lekarz z klinki leczenia niepłodności. I nie biorę. Nie mam plamień. A ostatnio brałam i tydzień po owu zaczęłam plamić i nawet @ nie dostałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Także ja polecam branie metforminy i ograniczenie słodyczy. Byłam w szoku jak poszłam na usg zobaczyć co się dzieje, bo śluz płodny, a ja nic nie brałam na stymulację, bo cykl odpuszczałam, bo na złą stronę, bez jajowodu. A okazało się, że urosło po dobrej stronie i pęcherzyk 23 mm i endometrium 13 mm. I to samo! A tak nigdy nie miałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedronka2323
Amefa to bardzo sie ciesze, ze wszystko w porzadku. Dolaczam sie do marli, pokaz brzuszek, chcemy wiedziec co nas czeka :) i tez mysle, ze warto odstawic slodycze, ja tez nie jem teraz juz drugi miesiac i w tym miesiacu mialam owulacje (tak mysle, bo wczesniej nie mialam takich objawow), moze to tez zasluga hsg, ale cos w tym musi byc :) co prawda od czasu do czasu skusze sie na jakiegos lakocia, ale nie to co wczesniej, ze potrafilam zjesc cala tabliczke czekolady naraz ::) teraz bardziej uwazam ::)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marla ja biore metformax. Pisałam juz kiedyś że mam straszliwe biegunki po nim, ale ostatnio zauważyłam że jak nie jem słodkiego to nie mam biegunek. Dlatego całkowicie zarzuciłam cukier i jest ok. Zwłaszcza że nie mam ochoty na słodkie i widze efekty w postaci spadającej wagi :) A z ta luteiną to mnie zaskoczyłaś. Jade w piątek do lekarza to sie podpytam. Tylko że jak po luteinie mam normalne terminowe miesiączki. I jeszcze mam pytanie do Was.. Wpiatek będe mieć 21 dc, teoretycznie to będzie tydzień po owulacji, czyli według kalkulatorów byłby to koniec 3 tc myślicie że lekarz zauważy jakąś zmiane w razie ewentualnej ciąży? Wiem że nie ma szans żeby było coś widać na usg ale może już być zmiana w wyglądzie macicy? Musze teraz jechać bo kończą mi sie leki. Jak myślicie? Taka moja nadzieja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×