Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aniah

BETA HCG - TEST PROSZĘ PORADDZCIE!!!!

Polecane posty

Aggie, koniecznie idz na zwolnienie. Mysle, że trzeba dmuchac na zimne. Pogoda paskudna i o złapanie wnawet zwykłego przeziebienia nietrudno. Koniecznie odezwij się po wizycie u ginekologa. Myslę, że wszystko będzie dobrze i zobaczysz bijące serduszko :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcia, a co u Ciebie?? Jak się czujesz?? Nie odzywasz się, zaczynam się o Ciebie martwić.... Daj jakis znak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanko mam
Witam Robiłam test beta hcg w 20 dniu cyklu (cykle 28 dniowe). Nie wiem kiedy miałam owulację zakładam ze w 14 dniu cyklu. Test wyszedł poniżej 0,001 co oznacza brak ciąży. Mam pytanie czy mogłam zbyt wcześnie zrobić test i mógł jeszcze nie wykazać ciąży bo nie doszło do zagnieżdżenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Staraliśmy się z mężem o dzidzusia 10 dni temu, a jakieś 4 - 5 dni temu powinnam mieć okres, no i nie mam z tym że robiłam dziś testy - wyszły negatywnie to może za wcześnie je zrobiłam? Bo w sumie na opakowaniu było napisane że w dniu spodziewanej miesiączki - no ale jednoczesnie 3 tyg nie minęły od stosunku, więc nie wiem.( miesiączki mam nieregularne) Robić Bete? Czy po prostu nie jestem..? Jak uważacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kasi
kasia ja myślę ze powinnaś dokładnie poczytać o tym kiedy kobieta może zajść w ciążę! Jeśli starasz się podczas dni niepłodnych to raczej marne szanse.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasssia24, mysle że powinnaś odczekać jeszcze parę dni z testami no i z tydzien na zrobienie testu z krwi beta hcg, wedy będziesz miała pewność. To, że kobieta kochała się z mężem po dniach, które z reguły uważane są za płodne, wcale nie oznacza, ze nie zaszła w ciąże. Ja mam cykle 28dniowe, a jajeczkowanie dopiero ok 20 dnia. Przez wiele miesięcy próbowaliśmy z mężem w 12, 13, 14 ,15 dniu cyklu i ...nic. Dopiero testy owulacyjne pomogły mi w dokładnym ustaleniu dni płodnych i zaszłam w pierwszym cyklu z nimi (ciąża jednak się nie utzrymała). Jesli tym razem się nie uda (trzymam jednak kciuki aby była to ciąża), to proponuje Ci Kasiu to samo. Kup sobie testy owulacyjne, byc może przy Twoich nieregularnych miesiączkach pomogą Ci w ustaleniu terminu kiedy podjąć działania z mężem:). Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monikaklan dzięki za pamięć. Na razie wszystko w porzadku, chociaż nie zapomniałam o wszystkim. Czasami jednak mam wrażenie że to wszystko nie mnie się przydarzyło, że to tylko jakiś koszmar był. Niestety to nie koszmar. Teraz tylko kilka razy dziennie łezka popłynie. Nie mogę się już doczekać kolejnych starań. Na razie czekam na 1 okres po zabiegu - a tu nic. Potem 3 cykle i tym razem zostanę mamą napewno. Tak jak i ty, czego ci i innym z całego serca życzę. Pozdrawiam i przytulam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewo, fajnie że pojawiłaś się na forum po długiej nieobecności. Ja mam podobne odczucia do Twoich. Czasami wydaje mi się, że to wszystko było tylko złym snem, ale kiedy zagłębiam się w całą tą sytuację zaczynam płakać, rozmyslać i pytać dlaczego??? Teraz byłabym już w 14tym tygodniu, na Swięta w 19tym, dzieciątko miało spędzać je z nami jeszcze w brzuszku...i tak na okragło rozdrapuję...Jestem już po wizycie kontrolnej i okazało się, że zrobiła się w czasie tej ciązy duża nadżerka, która wymaga kolejnego zabiegu, tym razem będzie to zamrażanie za jakieś 3 tygodnie. Mój lekarz powiedział, że stan zapalny z nią związany również mógł byc przyczyną obumarcia zarodka na bardzo wczesnym etapie, dlatego trzeba ją wyleczyć, aby nie stwarzała już zagrożenia. Pytałam o dodatkowe badania, ale mój ginekolog stwierdził, że są niepotrzebne(chodzę do niego prywatnie)... i tutaj zaczynają się moje wątpliwości. Być może w przyszłości go zmienię, ale nietety mieszkam w małej miejscowości, w której bardzo trudno o dobrego lekarza. Każdy z nich pierwsze poronienie traktuje jako normalną sprawę. Pisałaś wczesniej Ewo, że Twój lekarz zalecił Ci całą liste badań. Czy mogłabys uchylić rąbka tajemnicy, jakie to są badania? Być może chociaż część udałoby mi się zrobić prywatnie, tak dla spokoju ducha, bo nie wyobrażam sobie, że miałabym poprzez jakieś zaniedbanie przechodzić przez to wszystko jeszcze raz. Jeśli ta informacja nie jest dla Ciebie Ewo problemem, byłabym bardzo wdzięczna. Pozdrawiam i przytulam mocno. Agnieszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agusiu ja sama nie wiem czy to przypadkiem ten mój gin to nie naciągacz. Jadno z badań TORCH kosztuje 200 zł, dodatkowo na hormon tarczycy TSH, podstawowe badania takie jak krew i mocz, oczywiście cytologia. Kolejna wizyta z USG żeby zbadać czy nie ma jakiś nieprawidłowości w budowie układu rozrodczego. Reszty nie pamiętam bo zgubiłam tę przeklętą kartkę z jego zapiskami. No i będę musiała iść znowu. Ale to już po 3 m-cach. Na razie kazał się zabezpieczać więc tabletki anty- Zaufaj swojemu ginowi. Na pewno to dobry specjalista. Ja chyba zrezygnuję ze swojego. Czytałam na różnych forach że takie badania są bardzo kosztowne a i tak nic nie wykazują. Ja też mam nadżerkę tylko, że malutką i tego się nie leczy. Może i ja straciłam swoją dzidzię przez to. Ciesz się, że chcą to leczyć, bo w moim przypadku mówią, że to bez znaczenia. Pozdrawiam i tulę do serduszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agusia podaj mi swojego maila a napiszę ci sposób dzięki któremu moja mamam wyleczyła swoją nadżerkę - miała już umówiony termin do wypalania. Ja też będę musiała ją zastosować zobaczymy, może pomoże. W przypadku mojej mamy pomogło, aż lekarz się zdziwił - pytał się jak moja mama to zrobiła. Nie zaszkodzi spróbować. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aggie1980
Agusia, mnie lekarz po obumarciu ciąży zlecił badania na toxoplazmoze i cytomegalie oraz na przeciwciała tarczycowe, bo mam pewne problemy z tarczyca. Wszystkie badania wyszly prawidlowo, i powiedzial, ze wiecej badan robic nie bedziemy, bo po pierwszym takim przypadku nie ma sensu. W miedzyczasie (z powodu calej listy zastrzezen do poprzedniego lekarza) zmienilam lekarza na innego - polecanego przez wiele osob i z bardzo dobra opinia. Ten nowy lekarz potwierdzil, ze nie ma sensu robic wiecej badan. Powiedzial, ze jest tak wiele mozliwych przyczyn, nieraz incydentalnych, ze jest to najczesciej nie do zbadania. Po wykluczeniu podstawowych chorob trzeba miec po prostu pozytywne nastawienie, ze byl to jednorazowy fatalny przypadek, ktory sie wiecej nie powtorzy. I podkreslil, jak wazne jest pozytywne nastawienie. Wiem, ze to trudne, ale warto sprobowac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusia-aga
Ewa dziekuję Ci bardzo za wszystkie informacje. Jakos tak lżej na sercu, że mogę cos jeszcze zrobić sama. Poczytam jednak też sobie o tych badaniach a później zadecyduję. Moja nadżerka kilka miesiecy temu tez była mała i lekarze mówili, że lepiej nic z nia na razie nie robić. Cytologia zawsze wychodziła II. Teraz podobno rozlała sie na całą szerokosć szyjki. Lekarz tonem rozkazującym powiedział, że mam przyjechac na zamrażanie, bez zadnego pytania, oczywiscie prywatnie. Od położnej dowiedziałam, że zabieg kosztuje od 300-500zł. MAm juz dosyc tych wszystkich wydatków na wizyty, badania, leki. Tez nie wiem czy czasem nie naciaga, ale na razie grzecznie słucham, ponieważ stwierdzeniem, że nadzerka zrobiła się ogromna troche mnie przeraził. Ewa podaje mój mail: agnesf1@o2.pl. Dziekuję za wszystko i czekam na wieści, być może na kolejnej wizycie go zaskoczę:). Pozdrawiam i przytulam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewunia, poprzedni post to tez byłam ja, cos mi sie przestawiło:). Aggie dziekuje za inforamacje. Toxo miałam robioną i wyszło, że przechodziłam juz ją dawno dawno temu, więc jestem uodporniona. Reszty badań nie miałam. Wspólczuję, że tez straciłaś swoją ciąże. Pozdrawiam i przytulam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa, cieszę się, że się odezwałaś. Mam nadzieje, że czas na ponowne rozpoczecie starań upłynie Ci błyskawicznie i nastepnym razem się uda :) Trzymam mocno za Ciebie :) Pozdrawiam ciepło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa, proszę powiedz czy ty bedziesz brala teraz te tabletki anty ktore zlecił lekarz, bo moj tez chce je dac ale ja jakos mam opory po co tabletki skoro za 3 miesiace znow bede chciala sie starac a zebezpieczac sie moge w inny sposob. Czy to ma pomoc wyregulowac cykle czy tylko byc forma zabezpieczenia? Ja nie chce anty brac bo wiadomo ze wstrzymuja jajeczkowanie, endometrium i wszystko jest stlumione. A potem moze trzeba bedzie czekac az wroci do normalnosci a to znowu czas. Niby lekarz liczy na efekt ciazy z odstawienia leków ale ja na to nie licze tym bardziej ze moze byc ciaza mnoga. Napisz czy bedziesz brala antyki i jak długo. Ja tez jestem po poronieniu i czekam na pierwszy okres. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzastina222
Zrobiłam sobie test owu.. Dziś mam 14 dc i wyszły mi 2 grube krechy!!! To znaczy że mam teraz owulacje czy to znaczy że ona nastąpi po 24-48 h? Testy owu robię od 11 dc a od wczoraj te dwie krechy mi się pokazują... ta druga jest mocniejsza od kontrolnej... czyli tak ma być.. i czy to prawda że tempka wzrasta i to świadczy o tym że owu już była a nie że będzie???? Dziś to się naczytałam... Przytulamy się z mężem od 9 dc co dziennie... Musi się udać w tym cyklu... Pozdrawiam was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aggie1980
Dziewczyny, je4stem po wizycie u lekarza, wszystko jest OK, widzialam maluszka na USG a serduszko juz bilo!!!! Lekarz mowi, ze na razie nie ma absolutnie niczego niepokojacego, ale na wszelki wypadek, biorac pod uwage poprzednia nieudana ciaze, dal mi duphaston i luteine. I kazal siedziec na L4 :) Mam przy okazji do Was pytanie, moze glupie, ale sie troche zakrecilam - czy jezeli na zdjeciu usg jest napisane "tydzien 6 dzien 2" to oznacza to, ze jestem w 6 czy w 7 tygodniu? Bo ja to rozumiem tak, ze szosty jest zakonczony i teraz mamy drugi dzien siodmego tygodnia. Dodam, ze ostatni okres mialam 5 pazdziernika, i to co pisze na usg pokrywa sie wedlug lekarza z tym, co pokazalo usg. Pomozcie prosze bo sie zakrecilam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki dawno nie pisałam ale codzień zaglądam co u was. U mnie patowa sytuacja bo dziś mam 21 dc. czyli owulacja atu na 100% przytulania nie będzie bo mąż pracuje cały czas na noc a w dzień nie da rady bo duże dziecko oraz teraz mamy w domu bardzo chorą teściową. Więc nasze staranka są odłożone nawet niewiem do kiedy,trzymam za was wszystkie kciuki. Mam trochę doła ale gdy patrzę na moją biedną teściową której zostało parę mc. życia, to stwierdzam że kobitki nie mamy się czym przejmować. Pozdrawiam wszystkie i życzę miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sysolina
czesc dziewczyny odebralam wczorajsze badania hcg i wyszlo 26,07 czyli polowa 2 tyg. boje sie jak jasna cholera ze cos znow nie wyjdzie. powiedzcie mi jakie tabletki podtrzymujace moge brac? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzastina222
Sysolina po cichutku gratuluję...oby było wszytko w porządku... nic nie bierz bez kontroli u gina...albo zadzwoń do niego i zapytaj czy są jakieś wskazania do duphastonu albo Luteiny, na pewno bierz kwas foliowy. może w końcu odczarujecie nasz topik i będą tu same dobre wieści...i mam nadzieję że nie długo do was dołączę....ściskam was mocno. idi ty się nie martw, jak nie dziś to jutro.... na pewno się uda... U mnie 15 dc i owulkę chyba miałam wczoraj bo dziś zrobiłam test owu i mi wyszła bledsza kreseczka niż wczoraj i przed wczoraj... a temka 37.1 mierzona rano o 7. Tylko ze my z M od 9 dc codziennie uprawiamy pompki na suficie:):):) Dzielny chłopak daję radę:) Dziś też go ta przyjemność nie ominie:):):) Ale podchodzimy do tego na luzie.... i z humorkiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karzien nie wiem jeszcze czy będę brała nawet ich nie wykupiłam. A ty? Co o tym myślisz? Ja bardziej skłaniam się ku braniu ich bo boję się że jak nas poniesie to będę mogła zajść w ciążę a to nie jest jak sama wiesz najlepsze. Sama nie wiem co robić - jak dostanę okres to napiszę, ale na razie się nie zanosi na to. Zawsze miałam rozregulowane cykle które trwały od 30 do 65 dni. Pozostaje mi tylko czekać. Dla mnie tabletki anty skrócą czas oczekiwania, bo jak bym miała czekać 3-4 cykle po 65 dni to bym chyba zwariowała. A tak 28 dni razy 3-4 cykle i mogę na nowo się starać. Zawsze to szybciej, ne? A co wy dziewczynki myślicie, brać czy nie?????? Pozdrawiam i tulę mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Ewa 0505 ja na twoim miejscu bym brała bo faktycznie będziesz dokładnie wiedziała kiedy masz dostać @ i skróci ci się czas do nastepnych staranek. A u mnie dziś rano było przytulanko aż jestem w szoku bo mąż zawiózł dziecko do szkoły a ja mam dopiero na popołudnie do pracy ale jest teściowa , więc było bardzo cichutko. No więc chumor mi się poprawił że chociaż 1 dzień wykorzystany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa, może podasz mi swojego maila to bedzie łatwiej sie skontaktowac i wiecej napisac. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aggie1980
Ewa, ja tez na Twoim miejscu bralabym tabletki, zawsze ureguluja Ci cykle i faktycznie zabezpiecza przed zbyt szybka ciaza, naprawde lepiej odczekac niz zajsc za wczesnie i znow miec problemy. Ja mialam lyzeczkowanie macicy po swojej I obumarlej ciazy i mnie wrecz lekarka (tak, ktora robila zabieg) kazala brac tabletki zaraz po zabiegu, zeby - jak to powiedziala - wywolac okres. A potem brac przez kolejne 2 cykle, czyli w sumie 3. Tyle ze moj "staly" i juz byly ginekolog powiedzial, ze po 3 cyklach brania tabletek trzeba odczekac 3 miesiace przed rozpoczeniem staran, zeby te horomony wyszly z organizmu. A ze mialam uraz po tamtych wydarzeniach i balam sie, ze znow cos pojdzie nie tak, to tez tak zrobilam, czyli odczekalam w sumie 6 m-cy, 3 na tabletkach i 3 bez. Przy czym moj nowy gin stwierdzil, ze takie odczekanie po zaledwie 3 cyklach brania tabletek to gruba przesada i niepotrzebnie mnie tamten tak przetrzymal. Ale oplacalo sie bo teraz - po jednym zaledwie cyklu staran - jestem w 7 tygodniu ciazy :-) Czego zycze i Tobie i pozostalym dziewczynom :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusia21.21.
czy te testy HCG z krwi mają tą samą czułość co BETA HCG?? zrobiłam bobo test i w moim"swiecie" widziałam drugą kreskę wiec poleciałam na HCG z krwi ale w moim mieście robią tylko HCG nie bete wyszła poniżej 1 tzn brak ciązy i teraz mam pytanie cyz powinnam zaufać testu z krwi ponoć jest wiarygodniejszy... nie mam zadnych objawów ciązy i biorę tabletki antykooncepcyjne tylko czasem zakłuje mnie jajnik prawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idi trzymam za ciebie kciuki, kochana. Miejmy nadzieję, że własnie ten dzien okaże sie tym od którego zacznie sie nowe zycie. Pozdrawiam i trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aggie, sysolina GRATULACJE!!! :). Ciesze sie razem z Wami i trzymam kciuki za pomyslny przebieg Waszych ciąż. W przyszłym roku, będziecie bawiły już Wasze cudowne dzieciaczki i....mam nadzieję, że niebawem do Was dołączę. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aggie, sysolina GRATULACJE!!! :). Ciesze sie razem z Wami i trzymam kciuki za pomyslny przebieg Waszych ciąż. W przyszłym roku, będziecie bawiły już Wasze cudowne dzieciaczki i....mam nadzieję, że niebawem do Was dołączę. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aggie, sysolina GRATULACJE!!!Ciesze sie razem z Wami i trzymam kciuki za pomyslny przebieg Waszych ciąż. W przyszłym roku, będziecie tuliły już Wasze cudowne dzieciaczki i....mam nadzieję, że niebawem do Was dołączę. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×