Od dziś od teraz zmieniam swoje życie!!!-Cel 15 kilo mniej!!!

Elku- marzycielku:D sorki, zapomniałam sięz tobą zapoznać, a stopka jest niestety moim życiem pisana... może kiedyś bede miała trochę silnej woli do odsprzedania!!! czego sobie oczywiście życzę:P

Hej Babeczki! miałam zajżeć wczoraj, ale moja choroba zmogła mnie na całego! dziś już troche lepiej ze mną, ale to pewnie wymówka żeby nie iść do lekarza! poczekam jeszcze dzień, jak nie to jutro go nawiedzę. Opracowałam swoją "Strategię Grubasa" hehe:) narazie jem mało przez chorobę, a później hmmm 7dni głódówki- wiem wiem, ale wolę to niż jakieś gotowane piersi z kurczaka i inne podeszwy! później mam fajną dietkę na wychodzenie z głodówki- 10dniową, a później będe do tego jadłospisu (bo to w większości owoce i warzywa) dodawać nabiał, mięcho itp. Do tego chodzę 2 razy w tyg na aqua aerobic, myslałam też o siłowni i zwykłym aerobiku, ale nie wiem jak ja to pogodzę ze studiami i pisaniem pracy licencjackiej, do tego zima prawie a ja będe do najbliżeszej siłowni musiała dojeżdzac dobre pół godziny, bo mieszkam na samym końcu miasta. Jak nie siłownia to poprostu wysiąde kilka przystanków wcześniej i będe dreptać pod górę do domu,no i ABS na brzuch-bo tylko te posiadam. Zapuściłam się okrutnie i nie moge dłużej tego odwlekać. Nie wiem na ile czasu zapału mi starczy, ale grunt to wierzyć w swoje możliwości ;) do stracenia mam przynajmniej 10 kg, ale i z 5-6 będe zadowolona. Alfa Romeo- a jak tam Twoja strategia? Aguś- plan jest boski :) z tym chlebem to nie wiem jak to jest, ale moja fryzjerka schudła przez 3 miesiace 8 kg dzięki samemu odstawieniu chleba i nie jedzeniu późną porą. A dodam, że była i tak dość szczupła. Wcześniej ponoć jadła sam razowy i ciemny, ale żadnego efektu to nie miało...może coś w tym chlebie jest! roxy-poxy- może ja się nie znam, ale 3 tyg to zadługo na tej głodówce, bo zgubisz 10-15 kg a takiego spadku nie da się utrzymać choćby nie wiem jak. Zrobisz jak uważasz oczywiście :) dla mnie metody typu głodówka, kopenhaska to jedno i to samo! ja wolę głodówkę. Ciężka rozmowa mnie dziś czeka, boję się okrutnie, opowiem Wam później co ja najlepszego nabroiłam na swojej uczelni... Miłego dnia:)

Elko Marzycielko co ty tam nabroiłaś???? przyznaj się bez bicia! Moja strategia polega na jedzeniu zdrowo i tyle, idzie mi nieźle i widzę pierwsze efekty, z czego jestem bardzo zadowolona. na jakiejś diecie jestem pewna już złapałabym doła, i przerwałam kurację, a teraz czuję sięś wietnie i wszyscy mi mówią że to widać! Czego chcieć więcej? pozdrawiam, wpadnę potem

Hej Kobitki! byłam u lekarza i okazało się że mam anginę:( ok 7-10 dni mam przyjmować antybiotyk więc narazie musze odłożyć plan dietowania, choć przy tym bólu gardła to i tak jem niedużo. Alfa Romeo- masz absolutną rację z tymi dietami a racjonalnym odżywianiem. Gratuluje dobrego samopoczucia :) Miałam mięc poważną rozmowę ale zonk, profesorka na uczelni nie zastałam! muszę zdobyć u niego zaległy wpis...dokładniej opowiem jutro, bo teraz ledwo żyję Buziaki

No kuruj się kochanaja też dzisiaj nie bardzo mam czas, więc jutro pogadamy, o której możesz być? :D to pogadamy chociaż we dwie...

Alfa Romeo podejżewam, że nie pójdę w tym stanie na uczelnię więc mogę być praktycznie o każdej godz ;) podaj Tobie korzystny czas no i możemy się ustawić na meeting :D Zajżę w godzinach przedpołudniowych

Ja muszę j utro wyjechać więc bede dopiero wieczorkiem, koło .... 19:)

Ja miałem niemal głodówkę i przez ok 2 tygodnie schudłem prawie 4 kg:P.

Hej amancie, hej Elku, miłego dnia

Alfa Romeo w takim razie do po 19:) No prosze! nawet jakiś rodzynek tu zajżał hehe :D

halo halo Janku ;)

halo, halo mietku... elciu, za jakiś czas, błagam nie teraz, własnie się dowiedziałam że muszę się szybko przeprowadzić i musze na gwałt pozałatwiać wiele rzeczy, potem zajrzę

Nie ma sprawy Alfa Romeo dogadamy się innym razem! udanego szybkiego załatwiania spraw. Ja własnie siedzę z kubkiem mleka z miodem i czosnkiem, muszę jak najszybciej wrócić do zdrowia, bo już zadługo to trwa. No i chcę w końcu zacząć te dietowanie! za miesiąc mam spotkanie z kolegą którego poznałam w te wakacje w Londynie, trzeba jakoś wyglądać! zna mnie z 5 kg chudszą ;) i w ogóle chcę już zmian na lepsze, a nie czekać z postanowieniami do nowego roku... Może zajżę później. Buziaki

Dzieki Elusia za zrozumienie:) jesteś U mnie już troszkę lepiej, tzn. trochę się uspokoiłam... Fajnie że chcesz już zrzuci te 5 kilo, ja tez chce do świąt 5kilo, tyle mi narazie wystarczy do szczęścia. wiele dzewczyn ma zamiar mieć zamiar!!! to bezsensu, albo człowiek coś ze sobą robi, albo niech głowy sobie nie zawraca. Byłaś w Londynie? pracowałaś tu? Ja mieszkam w Dublinie, podobne klimaty:) pogadamy jutro, dobranoc:D

Cześć Na początku, pragnę wyrazić swoje ubolewanie nad faktem, iż reszta dziewczyn wcale tu nie zagląda! Np nasz kochany Jolek- sama mnie skłoniła żeby znów tu pisać, a nie było jej od ho ho mięsiaca może! czekamy z niecierpliwością na meldunek ;) Alfa Romeo, tak byłam w Londynie właśnie w celu pracy, pojechałam tam za swoją kuzynkę która do Pl przyjechała na okres wakacji. W sumie to więcej czasu spędziłam na dobrej zabawie i poznawaniu nowych ludzi niż na pracy, także strasznie mi się podobało :) planuje tam wrócić w najbliższe wakacje, moze na 3-4 miesiace a może na dłużej ;) Dziś mam jakiś wilczy apetyt, chyba dlatego że przez ostanie bóle gardła same papkowate rzeczy jadłam a dziś jest juz lepiej, tyle że mam zatracone wyczucie smaku :D myslę, że od poniedziałku będe mogła zacząć moją strategię!nareszcie :) także z tymi 5kg do świat powinnyśmy się wyrobić spokojnie. Jak możesz to napisz nam coś więcej o sobie:) Reszta Babeczek- czekamy! :) Miłego przedpołudnia

Hejka! Widzę ruch na topiku :) Super! Jutro napiszę więcej bo teraz lecę z psem a wieczoram mi coś necik szwankuje :(

Agusia w takim razie czekamy na Ciebie jutro :) w grupie siła! :D

Bondziorno :) gdzie się podziały moje Siostry ? ;)

hello. ja tu zagladam czasami do was tylko naprawde jakos u mnie teraz z tym dietowaniem nie bardzo wiec co ja mam Wam pisac a o innych swoich kłopotach nie chce bo to nie miejsce. buziaki i zycze samych przyjemnosci w wekend:)

Czyżby znowu mały zastój? Meldować się proszę! i to jeszcze dziś ;) Kasiu Milej niedzieli:)

Witam :) mam pytanko: wiecie może ile kosztuje chrom?? (kapsułki,tabletki etc) Czuję ogromne łaknienie na słodycze,a ponoć ten produkt zmniejsza ochotę na słodkości. Może znacie inne sposoby na zminimalizowanie tego zjawiska(?)

U-U-U ja kupiłam 20 tabletek za ok 5 zł, bierze się jedną dziennie. Mój znajomy instruktor fitness twierdzi, że chrom jest naprawde skuteczny, więc może coś w tym jest! ja zaczynam je łykać od jutra.

Witam wszystkich! Mam problem z netem i co napiszę to sie jakoś nie zapisuje na topiku :( U mnie z dietka kiepsko :( Dzisisaj zjadłam batonika :( Jakoś nie mam siły na diety :( Wiem, że nic mi juz nie pomoże :( Zostanę gruba i wstrętna! :(

Hej siostry:) pusto tutaj jakoś... u mnie nie jest lepiej, ale to nic... niestety narobiłam sobie trochę zaległośći na uczelni i muszę to teraz odpracować i jeszcze ta przeprowadzka i w ogóle... ale to nic - jakoś się żyje:D pozdrawiam

dzień dobry:D ja jeszcze nie śpię, bo musze nadrobić zaległości na uczelni, ale właśnie stało się coś niesamowitego!!! spadła mi waga!!! ale jestem happi u mnie 2.22 w nocy a ja musiałam stanąć na wagę bo tak jakoś lekko się czułam... no i sprawdziłam, nie dużo ubyło, ale przekroczyłam swoją magiczną liczbę i strasznie się cieszę, ach... to bedzie cudowny dzień:D

Bondziorno :) Aguś tym batonikiem to się nawet nie przejmuj! ja wczoraj pożarłam ogroooooooooooooomną drożdzówkę z serem! ja zamiast mózgu to mam chyba wielki żołądek!ale koniec kryzysu, jestem już prawie zdrowa biorę się za siebie bo za 3 tygodnie kolega przyjeżdza do PL!ostatni dzwonek! Alfa Romeo o zaległościach na uczelni to ja coś wiem ;) a nawet coś więcej niż coś ;) tyle że to niestety słabo mnie moblilizuje do pracy! takiego lenia jak ja to chyba świat nie widział :). Gratuluję przekroczenia magicznej liczby!no i wytrwania w swoich postanowieniach :) Zajżę później;)pa Babeczki

Hej Siostry! No to, u mnie jak juz rano [w nocy] wspomniałam,dzień jakich mało>>> wiele osób mnie pyta, co się stało, że taka szczęśliwa fruwam, bo ponoć dzisiaj nie chodziłam... A na mojej wadze wystąpiło....... 62,4 YUUUUUUPIIIIIIII, no teraz to górki. Najgorzej mi było przebić się poniżej 63. jak dochodziłam do 63 radość wielka, słodycze w nagrodę [ostatnio popcorn!] i waga w górę znowu, co juz byłam blisko to nabierałam na nowo, a potem gubiłam do 63 i w koło... Tak więc dzisiaj dzien dumy i chwały, że dałam radę przebić się przez te feralne 63 bez żadnych ograniczeń i surowych diet. tyle co ważę teraz nie ważyłam rok!!! cieszę się też że w ten sposób do świąt spadnę do 60, tylko tyle mi teraz wystaczy. no i jakoś tak przemyślałam sprawę i wcale nie muszę ważyć 53 tak jak chciałam na początku(uwielbiam te wagę), tylko że 55 mi w zupełnośći wystraczy do szcześcia;) miłego jak mój wieczoru tralalalalala tralalalalala Elunia pozdrawiam Agusia tiki-tak

Witam o poranku :) Alfa Romeo- Ty nasza chlubo topiku ;) wagę masz piękną! a ile cm mierzysz w górę? jak tam odrabianie uczelnianych zaległości? Ja wczoraj przeżyłam na dwóch jabłkach, zupie warzywnej i kefirze bo od poniedziałku mam głodówkować przez tydzień ;) a ten mój kolega śle mi takie cudne smsy że powera to ja stracić nie chcę i nie mogę :D To tyle narazie bo mam dużo rzeczy do zrobienia przed wyjściem. Miłego dnia

Witam! Alfa - gratulacje!!!!! Elcia - miło, że chociaż Ty ze starej ekipy tu zaglądasz :) JA tez mam troche zaległości ale podobnie jak Elcia nie mam motywacji :) Wczoraj byłam z kolegami na piwie a dzisiaj to bym się pod ziemie zapadła!!!!! Ale mi wstyd! Wypiłam piwo a to przecież tuczące :( Padam na twarz bo byłam na siłowni :) zdycham normalnie!! A jutro 2 godziny w-f-u :) Bosko!!! :) Dobranoc!

Hej:) zaglądam tu tylko jakoś nie mogę zmoblilizować się do wpisu :) Zajże jutro!Pozdrawiam